WACH I WILCZEWSKI O WALCE Z OLOUKUNEM ORAZ PRZYSZŁOŚCI
Łukasz Famulski, Nagranie własne
2015-03-15
Zarówno Mariusz Wach (30-1, 16 KO) jak i trenujący go Piotr Wilczewski na gorąco po walce z Gbengą Oloukunem stwierdzili zgodnie - Potrzebny nam teraz trening siłowy! Zapraszamy do rozmowy z oboma panami nagranej tuż po ogłoszeniu werdyktu.
Nie wyglądało to wczoraj dobrze.
Olukun był najlepszym rywalem Wacha w karierze obok Kliczki, to też trzeba podkreślić. Na pewno nie dorównuje mu McBride, Fields czy Walker.
Trening siłowy zawsze się przyda, ale wg mnie ważniejszy będzie trening bokserski. Szybkość, dystansowanie, celność, umiejętności obronne. Te elementy zWodziły i jeżeli Olukun byłby w normalnej formie startowej mogło być różnie, już wczoraj prawie było różnie.
Na szczęscie Mariusz ma gabaryt, który zawsze będzie problemem dla rywali, ale Wilder czy Fury na dzień dzisiejszy wydają się poza zasięgiem Polaka.
Odnośnie pozostałych walk:
Brodnicka na plus, zrobiła ogromny postęp techniczny, teraz skupiłbym się na sile, w najważniejszych pojedynkach brak tego argumentu może być kluczowy.
Parzęczewski jest dla mnie gościem jednowymiarowym, bez błysku żadnego, wiele mu nie wróżę.
Garlecki ok, ale pokonał kelnera.
Wrzesiński powinien się mocno zastanowić nad sobą, a Chacygowa nie chcę więcej oglądać w ringu.
Pozdrawiam
Zazwyczaj rywal po lewym i mocno zaakcentowanym prawym prostym Waszki był mocno zamroczony lub padał na deski.Wczoraj nic takiego nie miało miejsca, zabrakło trochę precyzji.Może też sam fakt stylu boksu Gbenga robił problem z ulokowaniem czystego ciosu, jest dosyć ,,śliski".
Ne mogłem się powtrzymać, żeby nie podpowiedzieć ;)
Pozdrawiam
Wach był przetrenowany, brakowało szybkości, praca nóg pozostawia wiele do zyczenia, przypuszczam że załozeniem bylo to ze on ma wykonczyc Gbengę a stało się inaczej, ponadto moim zdaniem to mocne schodzenie z wagą nie zawsze ma sens, Masriusz wyglądal na trochę odwodnionego, brakowało dynamiki
Na plus tradycyjnie odpornosc na ciosy i przez pierwsze 5 rund całkiem dobry lewy prosty.
Mariusz się trochę wahał ;)
Gdzie ten Wach, który usypiał chociażby Mc. Bridea? Słabo to wyglądało wczoraj, poza dobrym lewym prostym w końcu, ale ten prosty nie miał w sobie mocy...
---
Masakra jakie to smutne to jest!
---
To jest tragedia, że jest tak niski poziom wyszkolenia technicznego, a u Wacha wychodzi po prostu LENISTWO!
---
Niestety Wilk chyba nie rozumie że Wach nigdy szybki nie będzie, a powinien polegać na potwornej sile, zamęczaniu klinczem, bo jego boks już nie będzie lepszy. Z tura zrobił się kurczaczek i to naturalne że ciosy nie mają wymowy, ale jak nie ma techniki to niczego to nie poprawi.