THURMAN: MAYWEATHER JEST STARY, DORWĘ GO!
Keith Thurman (25-0, 21 KO) odniósł właśnie największe w karierze zwycięstwo, a już myśli o kolejnych wyzwaniach. Numerem jeden na jego liście życzeń jest starcie z królem P4P i PPV Floydem Mayweatherem (47-0, 26 KO), którego wpierw czeka jeszcze starcie z Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO). - Nazywają go Money? Ja codziennie palę pieniądze, kiedy uderzam w worek! - przechwala się "One Time".
Zakładając, że "Money" 2 maja upora się z "Pacmanem" i w drugiej połowie roku nie dojdzie do rewanżu, Thurman stanie się jednym z najpoważniejszych kandydatów do walki z Floydem. Keith zapewnia, że jest na to gotowy.
- Floyd to wspaniały pięściarz, wspaniały atleta. Jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w dzisiejszym boksie, ale to nie zmienia faktu, że jest już starym człowiekiem, który dobiera sobie rywali. Mówię to od lat. Jestem coraz lepszy i będę najtrudniejszym przeciwnikiem w całej jego karierze - zapewnia Thurman.
Od jakich lat? Z Alvarezem Floyd wyglądał jak świeżynka.
Fakt faktem w walkach z Maidaną już odrobinę brakowało refleku, już te odchyły były trochę w slow motion.
Pięściarze tacy jak Pac, czy Thurman mogą skarcić Floyda za jego nonszalancki styl. Floyd powinien się ruszać, unikać stania przy linach. To jest boks, tu jeden cios może złamać karierę (vide Roy Jones).
1 - pacc
2- khan/pac
3- khan-/cotto
nie ma miejsca dla thurmana. ale moze przejac paleczke jezeli bedzie walczyl z peletonem
Widzę, że sporo osób już myśli o kolejnym przeciwniku Pięknisia, ale ja liczę że jednak po porażce Moneya będzie mowa o rewanżu z Filipińczykiem.
Tylko błagam, żebym nie słyszał za 2 lata, że "Floyd skończył karierę ze strachu przed Thurmanem"
Jeś;i tak powiedział Thurman to jest to śmieszne. Na chwilę obecną nie ten level. Keith tak na prawdę jeszcze nic nie zdziałał a już chce Floyda. Do takiej walki może dojść ale Thurman musi mieć za sobą duże pieniądze. Na chwilkę obecną nawet na ppv go nie ma więc tematu walki nie będzie.