OBÓZ RIGONDEAUX NAPISAŁ DO WBA: ŻĄDAMY WALKI Z QUIGGIEM

Guillermo Rigondeaux (15-0, 10 KO) może stanąć na drodze wyczekiwanej w Wielkiej Brytanii konfrontacji Carla Framptona ze Scottem Quiggiem (30-0-2, 22 KO). Obóz "Szakala" wystosował pismo do federacji WBA, w którym domaga się, aby wyznaczyła ona do walki Kubańczyka i Anglika.

Rigondeaux posiada pas WBA w wersji Super w kategorii do 122 funtów, podczas gdy Quigg jest czempionem regularnym. Według menedżera Rigondeaux konfrontacja tych zawodników powinna być naturalna.

- Piszę, aby doprowadzić do obowiązkowej obrony. Jako regularny mistrz Quigg jest najwyżej notowanym zawodnikiem w rankingu. Był niedawno kontuzjowany, ale teraz już wznowił treningi i nie widzę powodu, aby pan Rigondeaux nie mógł wywiązać się ze swoich obowiązków i zmierzyć z panem Quiggiem - oświadczył Gary Hyde.

- Jesteśmy świadomi rozmów o walce Quigga z Framptonem. Kontaktowaliśmy się jednak z federacją IBF, która zapewniła nas, że nie będzie sankcjonować żadnego pojedynku unifikacyjnego z udziałem kogoś, kto nie jest pierwszym mistrzem, a tym jest w tej sytuacji Guillermo Rigondeaux. Sugerujemy, aby teraz zająć się kwestią obowiązkowej obrony i nakazać rozpoczęcie negocjacji w sprawie walki Quigga z Guillermo - zakończył.

Jeżeli do starcia z Anglikiem nie dojdzie, Rigondeaux prawdopodobnie po raz kolejny wystąpi w Japonii, gdzie w ostatni dzień ubiegłego roku pokonał Hisashiego Amagasę.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Pyskaty
Data: 13-03-2015 12:40:40 
Szkoda, że tak genialny pięściarz jak Rigondeaux musi prosić się o wielkie walki. Gdyby rozumiał istotę boksu zawodowego i walczył tak efektownie jak Mayweather Jr., Bernard Hopkins czy Andre Ward, to zarabiałby grube miliony.
 Autor komentarza: progresywny
Data: 13-03-2015 14:10:42 
Nie dziwię się, że ich cierpliwość się kończy i piszą listy z żądaniami do federacji.
 Autor komentarza: anonim1928
Data: 13-03-2015 15:01:37 
Tracho to żałośnie to wygląda jak mistrz naciska na federacje by zmusiła pretendenta to obowiązkowej obrony z nim :D Myśle, że w razie w Quigg i tak zwakowałby pasek WBAi zawalczył z Framptonem gdyby coś było na rzeczy :)
 Autor komentarza: Majnus
Data: 13-03-2015 15:23:38 
Walka Rigo vs. Frampton była by dobra i mogła by być wyrównana.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 13-03-2015 15:57:08 
Biznesowy boks zawodowy...

Pewnie nic nie wskórają, bo walka Frampton vs Quigg na Wyspach sprzeda się znakomicie.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 13-03-2015 15:58:42 
Ani Frampton, ani Quigg nie mieliby za wiele do powiedzenia z Kubańczykiem.
Tym bardziej taka walka będzie trudna do zorganizowania.
 Autor komentarza: roycer
Data: 13-03-2015 17:04:54 
Rigo musiałby wzbudzić sensację na konferencji, ważeniu..popchnąć, zdzielić, wtedy plebs by się zainteresował. Niestety, ale tak to wygląda.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.