ADAMEK NA DOPINGU? WYNIK TESTU PODEJRZANY ANALITYCZNIE
Dawid Kostecki nie jest jedynym uczestnikiem listopadowej gali Polsat Boxing Night, w którego organizmie wykryto zakazaną substancję. Jak informuje "Przegląd Sportowy", podejrzany o stosowanie niedozwolonych środków jest też jeden z dwóch głównych bohaterów krakowskich zawodów - Tomasz Adamek (49-4, 29 KO).
O ile jednak w przypadku Kosteckiego wynik testu antydopingowego jest jednoznaczny - normy zostały wyraźnie przekroczone - o tyle u Adamka mowa jest o rezultacie "podejrzanym analitycznie". 38-letni pięściarz miał lekko podwyższony, ale mieszczący się w normie, która od 1 stycznia została zmieniona przez WADA, poziom boldenonu. Z formalnego punktu widzenia jest więc niewinny, ale według "Przeglądu Sportowego" będzie obserwowany, a być może podany kolejnym analizom, które wykażą, czy substancję wytworzył organizm, czy została podana sztucznie.
Poproszony o wyjaśnienie przez dziennik, Adamek tylko się uśmiechnął, nie komentując sprawy.
Jak rozwalił 2 samochody to chcieli go wrobić że pił.
To katolik i przyszły polityk. Nie wierzę że mógłby oszukiwać i kłamać.
Piszą przecież, że rzecz mogła być wytworzona przez organizm, a i tak nie przewyższa norm.
Ale czy w czasie walki to była dozwolona ilość ? Co z tego że od stycznia jest większy limit skoro walka była wcześniej
*
*
*
Właśnie o tym mowa, ale niektórzy zdają się tego nie dostrzegać. Kiedy Tomasz walczył czyli w zeszłym roku to wg obowiązujących norm zostałby złapany na "koksie", ale że od 1 stycznia norma jest wyższa to z formalnego punktu widzenia jest czyścioszkiem, któremu nic nie można zarzucić xDD Niech sobie każdy odpowie na pytanie czy to nie śmierdząca sprawa.
A jak Szpilka chciał testów to były żale, że co ten kryminalista wymyśla, jak śmie stawiać warunki? xDD
Dokładnie, jeśli NAWET już by coś brał (nie uważam tak), to w listopadzie był to limit dozwolony.
Zbadali dopiero w tym roku i teraz mają "aferkę do podkręcenia"... czemu przed końcem 2014 tego nie zrobili? Nie było by tej sprawy, jeśli chodzi o Adamka, boz Kosteckim już gorzej
Dokładnie, jeśli NAWET już by coś brał (nie uważam tak), to w listopadzie był to limit dozwolony.
*
*
*
Właśnie nie! Limit wówczas był niższy przez co Adamek realnie walczył na "koksie". Od 1 stycznia WADA podniosła ten limit i jeśli teraz próbki ujrzały światło dzienne to Adamek jest niby "czysty".
Z DNIEM 1 STYCZNIA. Czyli w Listopadzie kiedy była walka Adamek nie mieścił się w niższej normie.
Nawet był kiedyś taki dokument zrobiony przez tego gościa co to go Adamek wydymał i była afera, że Gmitruk się tłumaczył w rozmowie telefonicznej "Ja nie wiedziałem że on to ze sobą weźmie" i takie tam. Pamiętacie ? Szukałem ostatnio tego na YT ale nie moge znaleźć.
A tak swoją drogą to to laboratorium było chyba na Marsie,że przez cztery miechy badało te próbki
Data: 11-03-2015 11:10:30
To przez to jedzenie "u mamy"
A tak swoją drogą to to laboratorium było chyba na Marsie,że przez cztery miechy badało te próbki
a moze czekano na 1 styczeń ...
wstyd Tomasz , wielki wstyd
Właśnie o tym mowa, ale niektórzy zdają się tego nie dostrzegać. Kiedy Tomasz walczył czyli w zeszłym roku to wg obowiązujących norm zostałby złapany na "koksie", ale że od 1 stycznia norma jest wyższa to z formalnego punktu widzenia jest czyścioszkiem, któremu nic nie można zarzucić xDD Niech sobie każdy odpowie na pytanie czy to nie śmierdząca sprawa.
A jak Szpilka chciał testów to były żale, że co ten kryminalista wymyśla, jak śmie stawiać warunki? xDD
Gdyby próbka Adamka została zbadana przed 1 stycznia to byłyby konsekwencje. Nie można według nowych przepisów ukarać go za wykroczenie, które popełnił, gdy obowiązywały stare przepisy.
A co do Szpilki, też nie lubię tego kryminalisty, ale jego przeszłość nie zabrania mu stawiać warunków o ile może je stawiać. A w tym przypadku mógł tylko zaproponować. Zaproponował, Adamek się nie zgodził i wszystko jest OK.
Gdyby próbka Adamka została zbadana przed 1 stycznia to byłyby konsekwencje. Nie można według nowych przepisów ukarać go za wykroczenie, które popełnił, gdy obowiązywały stare przepisy.
*
*
*
Ale ja przecież tego nie neguję, jakkolwiek kuriozalnie to brzmi. Adamek jest "czysty" i koniec, sam to przecież napisałem xDD
Data: 11-03-2015 11:38:51
Większość koksuje. Wielkie mi halo. Jedni się dają złapać, a drudzy nie.
dokładnie , tylko dlaczego Tomek dał sie złapac
wielki wstyd Tomasz , wielki wstyd
Ale ja przecież tego nie neguję, jakkolwiek kuriozalnie to brzmi. Adamek jest "czysty" i koniec, sam to przecież napisałem xDD
Dla mnie jest tylko niejasne jest natomiast to : "po" czy "przed" 1 stycznia. Próbkę pobrano na pewno przed i tylko nie wiem kiedy zdecydowano się ją sprawdzić. Jeżeli zdecydowano "przed" (wysłano do sprawdzenia z zapytaniem o wynik) a sprawdzono "po" to decyzja powinna być według przepisów "przed".
masakra , wstyd Tomasz wielki wstyd
tak swoja droga mam nadzieje ze Władke kiedys choc raz ktos porzadnie przetestuje
Pozdrów Rogera Tomek.
Już widzę jak Michalczewski rośnie w pióra, że to on zostanie bezsprzecznie najlepszym polskim zawodowcem. Pamiętaj Darek, że zawsze zaraz po Royu Jones'ie Jr oczywiście.
I tak kończy karierę, i tak się ośmieszył pod koniec.
Data: 11-03-2015 11:25:59
Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Właśnie o tym mowa, ale niektórzy zdają się tego nie dostrzegać. Kiedy Tomasz walczył czyli w zeszłym roku to wg obowiązujących norm zostałby złapany na "koksie", ale że od 1 stycznia norma jest wyższa to z formalnego punktu widzenia jest czyścioszkiem, któremu nic nie można zarzucić xDD Niech sobie każdy odpowie na pytanie czy to nie śmierdząca sprawa.
A jak Szpilka chciał testów to były żale, że co ten kryminalista wymyśla, jak śmie stawiać warunki? xDD
Gdyby próbka Adamka została zbadana przed 1 stycznia to byłyby konsekwencje. Nie można według nowych przepisów ukarać go za wykroczenie, które popełnił, gdy obowiązywały stare przepisy.
A co do Szpilki, też nie lubię tego kryminalisty, ale jego przeszłość nie zabrania mu stawiać warunków o ile może je stawiać. A w tym przypadku mógł tylko zaproponować. Zaproponował, Adamek się nie zgodził i wszystko jest OK.
No nie bardzo się zgodzę.Pytanie kiedy była pobierana próbka,jesli przed pierwszym stycznia to konsekwencje powinien ponosić.To tak jak przy popełnianu jakiegokolwiek rodzaju przestępstw/wykroczeń.Nie liczy się to kiedy sprawa kończy bieg i jest orzekany wyrok,tylko kiedy owe przestępstwo/wykroczenie zostało popełnione.Stąd możemy mowić o przedawnieniach itp.
Niech zajmie się polityką, a najlepiej niech dostanie miejsce na listę wyborczą PISu(kolejny wariat będzie grał w zespole Macierewicza)
"boldenon jest syntetycznie orzymanym środkiem,chętnie stosowanym przez fighterów,bo zwiększa wytrzymałość wysiłkową mięśni.nie rozumiem więc teorii,że organizm adamka sam mógłby wytorzyć nieznacznie większy poziom."
Jesli wystarczajaco mocno w cos wierzysz to moze sie to ziscic, a wiadomo ze Tomek jest praktykujacy i w wierze wytrenowany.
Co zaś się tyczy pytania, które ktoś zadał - po co taki stary koń jak Cygan brał hormon wzrostu, to odpowiedź jest wyjątkowo prosta, choć zna ją znowu tylko najbardziej zainteresowany - Cygan. Albo brał go świadomie jako bardzo dobrą wersję anaboliku i świetnego rewitalizera albo czego wykluczyć nie można - ktoś chciał go "ujaić" raz a dobrze i chyba już na zawsze, sądząc po rzekomo wielokrotnie większej niż dopuszczalna dawce. Prawda jest bowiem taka, że jako sportowiec trzeba być albo totalnym przygłupem i bez fachowej wiedzy szprycować się prywatnie - jak dyletant, licząc z tym, że się wpadnie. Albo trzeba to robić świadomie i wiedzieć, że nikt nas nie zbada a gdy zbada, to fiolka zaginie w badaniu albo wymieni się ją "na czystą", bo ktoś nad tym za cash czuwa - jak pięknie pokazał ostatnio film o kulisach dopingu w Rosji. Albo też jest się quasi-amatorem dopingu i z powszechnie dostępnej w dobie internetu wiedzy i tajemnic branży wie się co, ile i jak brać, by zminimalizować ryzyko wykrycia. A czy sportowcy na tym poziomie stosują doping ? Tylko totalny naiwniak nie zna odpowiedzi. 9 na 10 sportowców na tym poziomie uprawiania sportu stosuje różnego rodzaju doping, część zupełnie świadomie, część udając, że nie domyśla się co za cudowne witaminy dostaje od swojego sztabu medycznego, bo lekarz powiedział, że nic nie będzie złego i żadna komisja nic nie wykryje. Tylko czemu mrygnął wówczas okiem i powiedział Łódka Bols ?
"czyli data klucz to kiedy została zbadana próbka Tomka , czekam w nerwach , może jeszcze się oczyści ( głupio tak w marcu miec rocznice wpadki dopingowej a w kwietniu wpadki alkoholowej )"
Chlopcze przestan rozpowszechniac te bzdurne kalumnie. Kazdy kto nie jest bokserskim laikiem wie ze Tomek tego dnia wracal bo bardzo ciezkim treningu narciarskich na nogi i wpadl w poslizg na diabelskim zakrecie gdyz ten byl oblodzony oraz dlatego ze Tomek sie spieszyl na wieczorna msze. Po przyjezdzie policji Tomek byl w dalszym ciagu w szoku i zdezorientowany, poniewaz nie przywykl do przyjmowania uderzen w glowe, i tylko i wylacznie dlatego odmowil poddania sie badaniu alkoholowemu a nie dlatego ze mial cos do ukrycia. Ponadto Tomek mieszkajac kilka lat w USA nie mowi wcale po angielsku i nie zrozumial pytania zadanego przez policjanta. A tak poza tym to bylo dawno i nieprawda. Ogarnij sie hejterze!
"Sprawa jest prawnie jasna - skoro stwierdzona po walce ilość problematycznej substancji była w normie, to znaczy, że nawet gdyby Adamek "brał", to tyle ile przepisy WADA z jakichś powodów dopuszczają"
*
*
*
Właśnie nie jest jasna myślicielu, bo walka była w listopadzie, a wtedy taka ilość byłaby dopingiem, więc skończ p*erdolić. Czy fakt, że od nowego roku zwiększyli normę powoduje, że blamaż z ubiegłego roku się nie liczy, tego nie wiem, mam nadzieję, że nie, bo liczy się dzień pobrania, a ten przypadał na starych zasadach. To, że przeciągali, to czysta manipulacja.
Brawo, dobrze napisane.
Ja od siebie dodam, że nie mogę mu zapomnieć tego co mówił dziennikarzowi który z nim robił wywiad o Gołocie i prostytutkach. Przy okazji był do tego stopnia wyluzowany, że bez wahania rzucał mięsem na lewo i prawo, co nie przystoi komuś, kto się kreuje na najbardziej świętego ze świętych!!!
"kps
"Sprawa jest prawnie jasna - skoro stwierdzona po walce ilość problematycznej substancji była w normie, to znaczy, że nawet gdyby Adamek "brał", to tyle ile przepisy WADA z jakichś powodów dopuszczają"
*
*
*
Właśnie nie jest jasna myślicielu, bo walka była w listopadzie, a wtedy taka ilość byłaby dopingiem, więc skończ p*erdolić. Czy fakt, że od nowego roku zwiększyli normę powoduje, że blamaż z ubiegłego roku się nie liczy, tego nie wiem, mam nadzieję, że nie, bo liczy się dzień pobrania, a ten przypadał na starych zasadach. To, że przeciągali, to czysta manipulacja."
Trzeba oddzielic od siebie dwa aspekty tej sprawy: aspekt prawny oraz sportowo-moralny. Z punktu widzenia tego pierwszego, tj. prawnego, ze wzgledu na zmiane przepisow Tomek jest czysty. Natomiast z punktu widzenia tego drugiego juz nie bo wychodzi na to ze jest hipokryta, ktory uzyskal przewage nad swoim przeciwnikiem nie dlatego ze ciezej trenowal ani ze wzgledu na swoje bogatsze doswiadczenie ringowe, ale dzieki wstrzyknieciu sobie jakiejs substancji. Poza tym jesli stalo sie to raz to pod znakiem zapytania stawia to wszystkie dotychczasowe osiagniecia sportowe Tomka, bo mogl byl je osiagac bedac naszprycowanym. Nawet jesli niczego u niego nigdy wczesniej nie wykryto nie znaczy to wcale ze nie lykal koksu w przeszlosci. Analogicznie jak z Margarito, u ktorego tylko w jednej walce stwierdzono cement w rekawicach - ale pomimo tego chyba nikt nie wierzy ze byla to jednorazowa proba oszustwa?
Bo po pierwsze nie czytałem w oryginale - nie wiem czy ty czytałeś ? - to, co podano za wynik z analizy po walce - ale ja odebrałem to odwrotnie. Że na dzień pobierania próbek norma dopuszczalna dla boldenonu wynosiła maksymalnie x i u Adamka stwierdzono poniżej tego x. Czyli był czysty prawnie choć skądś znaleziono w jego moczu boldenon. Jeśli natomiast z komunikatu, którego nie czytałem w oryginale wynika, że próbka była przetrzymywana z jakiegoś powodu, by doczekać do 1 stycznia, gdy norma złagodziła w przypadku tej substancji wymagania, to jest to ewidentne nadużycie, przegięcie, nieuczciwość czy jak byśmy to inaczej określili. Tylko pytanie czyje ? Bo akurat nie sądzę, że Tomek Adamek ma takie "chody" by przetrzymywać materiał analityczny do czasu aż norma zostanie złagodzona.
Ja nie bronię Tomka, bo nie mam w tym interesu. Szkoda mi jest tylko, że faceta, który miał i ma dla polskiego boksu takie zasługi, tak łatwo obrzuca się błotem. A jeśli brał świadomie lub dopuszczał "półświadomie", że ktoś podaje mu cudowne specyfiki na drugą młodość, to będzie to niewątpliwy wstyd dla niego jako zawodnika i człowieka za jakiego chciał, by go uważano.
Mógłbyś podać konkretny artykuł prawny, który rozwieje te wątpliwości i spowoduje, że Adamek z punktu prawnego będzie czysty?. Sytuacja może wyglądać tak, że dla jednego prawnika sytuacja będzie wyglądała tak, a dla drugiego inaczej. Nie chce sugerować się z góry narzuconymi opiniami prawników, tylko chcę usłyszeć ich wiele i z nich wywnioskować co jest co.
Tam były próbki nie tylko Adamka, więc można wziąć pod uwagę wpływy z względu na inną osobę.
spartacus racje (jezeli naprawde cos bral)
i te glupie wypowiedzi przed walka
jaki bezwstydny.........
nie no....naprawde
Obserwuję Twoje wpisy od dłuższego czasu a po ostatnim banie wróciłeś chyba z misją trollera. Zachowań typu "trolling" nie będę tolerował, podobnie jak multi-kont. Proszę pisać merytorycznie bo posiadasz sporą wiedzę.
"Mógłbyś podać konkretny artykuł prawny, który rozwieje te wątpliwości i spowoduje, że Adamek z punktu prawnego będzie czysty?. Sytuacja może wyglądać tak, że dla jednego prawnika sytuacja będzie wyglądała tak, a dla drugiego inaczej. Nie chce sugerować się z góry narzuconymi opiniami prawników, tylko chcę usłyszeć ich wiele i z nich wywnioskować co jest co."
Zgoda. Poza tym prawo w Polsce, o ile mi wiadomo, dziala na zasadzie precedensu de facto, co polaczone z mozliwoscia roznej interpretacji oznacza ze w praktyce trudno jest obiektywnie ustosunkowac sie do jego wytycznych.
Data: 11-03-2015 14:00:13
@Milann
Obserwuję Twoje wpisy od dłuższego czasu a po ostatnim banie wróciłeś chyba z misją trollera. Zachowań typu "trolling" nie będę tolerował, podobnie jak multi-kont. Proszę pisać merytorycznie bo posiadasz sporą wiedzę.
ok moge byc powazny ale kiedy WY zaczniecie traktowac wszystkich bokserów jednakowo ??
jesli jakis portal przyciaga młodych ludzi hasłem jedyny niezalezny portal bokserski w Polsce to chyba powinnien byc obiektywny
Adamek jest najrdziej utytułowanym polskim cięzkim co nie zmienia faktu ze rozwalił samochód pod wpływem alkoholu i co nie zmienia faktu ze w walce ze szpilka byl na dopingu
i to sa fakty a nie zaden trolling
mnie nawet ten doping guzik obchodzi bo wieksze gwiazdy wpadały ale robienie z Tomka swietej krowy jest w takich sytuacjach nie na miejscu
a sam Adamek po raz koeljny zero klasy , od razu prawnik , głupie usmiechy a wyszedłby przeprosił byłoby po sprawie
I powtarzam - jeśli potwierdzą się wyniki badań i jeśli Tomek brał świadomie doping lub ma / jest sam sobie quasi-profesjonalnym sztabem medyczno - żywieniowym i żarł dziadowskie odżywki i stąd boldenon w moczu, to sam jest sobie w większym lub mniejszym stopniu winien i pozamiatał po sobie szacunek u wielu ludzi.
A dokąd sprawa jest niejasna, to dajmy Adamkowi korzystać z domniemania niewinności i chwały minionych sukcesów.
Data: 11-03-2015 14:00:13
@Milann
Obserwuję Twoje wpisy od dłuższego czasu a po ostatnim banie wróciłeś chyba z misją trollera. Zachowań typu "trolling" nie będę tolerował, podobnie jak multi-kont. Proszę pisać merytorycznie bo posiadasz sporą wiedzę.
a rozważ taka sytuacje prosze
szpila w listopadzie walczy z adamkiem na gali pbn organizowanej przez Yale
badaja ich po walce , szpila przekracza maksymalny dopuszczalny poziom danej substancji obowiazujacy w grudniu
w styczniu poziom dopuszcalny wzrasta przez co probka miesci sie w normie
co wtedy byscie pisali ? jaki syf bylby w komentarzach ?
Zgadzam się z Milanem, bardzo ładnie wyjaśnił temat i mam podobne zdanie do niego z niewielkimi, wręcz kosmetycznymi zmianami.
"Prawda jest taka - w sporcie zawodowym prawie każdy bierze. 99.9%"
No wlasnie prawie kazdy, tyle ze od kazdej reguly sa rowniez wyjatki. W tym konkretnym przypadku owym wyjatkiem jest wlasnie Tomek 'Czysty jak lza Archaniola Gabriela' Adamek. Zdrowko Tomku!
u Kosteckiego sprawa ewidenta szprycował się winny do tego walki nie wygrał podwójna kara.
Aukrat w sportach walki środki dopingującę odgrywają dużo role poprawiają odporność zwiekszają wydolnosć , kondycje ale nie jest też powiedziane ze 100 procent zawodników jest na przysłwiowym "koksie "
Trudno dzisiaj znaleźć zawodnika który się nie wspomaga, dlatego nie ma co szukać dziury w całym. To, że ktoś wpadnie też jest normalne, bo od czasu do czasu ktoś musi wpaść - organizm się "zużywa" przez co niektóre środki w pewnym wieku potrzebują więcej czasu na wypłukanie. Prawie każdy bokser coś "bierze" i jeśli robi to w granicach zdrowego rozsądku - jest ok. Substancje takie jak boldenon to nic w porównaniu do tego, co biorą niektórzy zawodnicy MMA.
Nie popieram dopingu, ale proszę nie pisać tak brzydko o Tomaszu Adamku, bo temat jest jeszcze za świeży i większość opinii to poszlaki.
jak wygrywa walke z Cunnem w CW po wojnie piszemy ładnie , jak kasuje dwa samochody pod wpływem to piszemy brzydko "
RJJ duzo wiekszy mistrz od Adamka tez potrrafi dostac na orgu po głowie za to ze rozmienia kariere po jakis łotwach , Oscar jak sie źle prowadził pomimo ze ma tu wielu kibiców tez swoje we wpisach oberwał
Floyd ogrywa jak dzieciaka Canelo piszemy ładnie , Floyd palący kase piszemy brzydko
tak to mniej wiecej działa
po pierwsze dziwne ze po każdej wpadce Adamka pojawiaja sie jakies anonimowe nicko to ra
dwa przeciez nikt tu sie nie sra ze przekroczył jakies normy tylko o hipokryzje Adamka
w tv pieknie mowi o wartosciach ktore w zyciu codziennym ma w dupie
przypomne ze nawet nie przeprosił za akcje z samochodem
"kps
po pierwsze dziwne ze po każdej wpadce Adamka pojawiaja sie jakies anonimowe nicko to ra
dwa przeciez nikt tu sie nie sra ze przekroczył jakies normy tylko o hipokryzje Adamka
w tv pieknie mowi o wartosciach ktore w zyciu codziennym ma w dupie
przypomne ze nawet nie przeprosił za akcje z samochodem"
Co do akcji z samochodem to chyba mily kolego nie doczytales mojego posta wyzej. Wobec czego pozwalam sobie go tutaj wkleic raz jeszcze, co mam nadzieje zakmnie na wieki Twe plugawe usta.
"Chlopcze przestan rozpowszechniac te bzdurne kalumnie. Kazdy kto nie jest bokserskim laikiem wie ze Tomek tego dnia wracal bo bardzo ciezkim treningu narciarskich na nogi i wpadl w poslizg na diabelskim zakrecie gdyz ten byl oblodzony oraz dlatego ze Tomek sie spieszyl na wieczorna msze. Po przyjezdzie policji Tomek byl w dalszym ciagu w szoku i zdezorientowany, poniewaz nie przywykl do przyjmowania uderzen w glowe, i tylko i wylacznie dlatego odmowil poddania sie badaniu alkoholowemu a nie dlatego ze mial cos do ukrycia. Ponadto Tomek mieszkajac kilka lat w USA nie mowi wcale po angielsku i nie zrozumial pytania zadanego przez policjanta. A tak poza tym to bylo dawno i nieprawda. Ogarnij sie hejterze!"
To, że darzę Adamka dużą estymą za jego osiągnięcia sportowe też tajemnicą nie jest.
Jeśli okaże się, że Tomek brał i wpadł, niestety ale zweryfikuje moje dobre zdanie o nim jako przede wszystkim człowieku. Nie można bowiem jednego mówić a diametralnie innego robić, to wycieranie sobie ideami gęby.
A co do akcji z samochodem, nie wiem, nie było mnie tam, nie piliśmy razem a potem nie siedzieliśmy razem za kółkiem... Jeśli faktem jest - ale nie medialnym a prawnym, że Tomek prowadził "po pijaku", to degraduje go to w moich oczach jako człowieka. Jasne ?
Bo tak samo jak mogę Tomka uczciwie pochwalić za wiele świetnych walk jakie nam kibicom dał, tak samo nie będą podobały mi się - o ile się potwierdzą - jego wybryki za kółkiem czy z dopingiem. A o błędnych - moim skromnym zdaniem - wyborach Tomka względem trenera i taktyki, wypowiadałem się wielokrotnie. Akurat kto jak kto ale w mojej ocenie Roger jako trener nic nie wniósł do stylu, umiejętności i taktyki Tomka. Ba, z uporem maniaka będę twierdził, że Tomek trenowany przez Pana Gmitruka dziś byłby w zupełnie innym miejscu swojej kariery. Ciała i wieku nie można oszukać. Ale trener, który potrafi "czytać" walkę i dawać zawodnikowi na bieżąco cenne wskazówki, może przedłużyć karierę zawodnika o kilka lat i kilka tytułów. A rozbiło się wszystko o pieniądze... Szkoda.
ja ciebie nie kojarze i dla mnie jestes anonimowy , kwiecien 2014 wyrok skazujacy za jazde po alkoholu jakich ty dowodow jeszcze chcesz ???
głoszenie jakis pierdół w wyborach do eurpoarlamentu a w zyciu codzinnym zupelnie inne wartosci ,
adamek juz do poslki nie wroci chyba ze po duza kase takie sa fakty a kibicow zagorzalych adamka mi zal bo wasz idol ma was niestety w dupie
To, że nie udzielam się na tym portalu tak często jakbym chciał, też mnie smuci. Brak czasu. Więcej czytam, mniej komentuję.
O wyroku, o jakim piszesz, nie wiem. Jeśli zapadł w sprawie Adamka, jest mi przykro, bo przykro tracić szacunek do człowieka, zwłaszcza gdy cię okłamuje.
Zagorzałość bycia czyimś kibicem to akurat powód do chluby. Nie jest chlubnym kibicować komuś, gdy wygrywa i pluć podczas niepowodzeń. Czym innym jest natomiast sympatyzowanie z kimś i jednoczesna obiektywna ocena jego zachowań tak sportowych, jak i prywatnych ale wypowiadanych jako pewien autorytet, osoba publiczna. I tak właśnie oceniam Tomka, obiektywnie. A czy ma mnie w dupie ? Trudno mi ocenić, tobie za to wyjątkowo to łatwo przychodzi.
Smuci cię fakt, że tak często tutaj nie piszesz, jakbyś chciał?. To już nie ma większych powodów do smutku niż udzielanie się na forum o boksie?.
kiedys zawiodlem sie na darku michalczewskim-dostałem taki filmik ze glowa mała-nie wierzyłem teraz adamek...
O jakim filmiku mowisz? Mozesz zarzucic jakis link?
dlaczego tak myslisz ze ktos podszywa sie pod Milana ?