WIDEO: MACIEJ SULĘCKI NA OSTATNIM TRENINGU Z GMITRUKIEM?
Mariusz Serafin, Nagranie własne
2015-03-10
Dziś chyba niestety na dobre zakończyła się współpraca Maćka Sulęckiego (19-0, 4 KO) z Andrzejem Gmitrukiem na linii zawodnik-trener. W zeszłym tygodniu wydawało się jeszcze, że sprawa jest do załatwienia, a "Striczu" normalnie trenował pod okiem Gmitruka. Przedstawiamy Wam urywki tego być może ostatniego wspólnego treningu i Sulęckiego pracującego na worku.
Sulęcki w USA przekona się dopiero ile to go będzie kosztowało i jaka jest różnica.
Jedyne plusy bycia w USA, to odcięcie do środowiska które daję maję negatywnych emocji oraz duża ilość sparingpartnerów, bo reszta jest taka sama.
Z tego powodu zawodnicy MMA wyjeżdżają do USA, aby móc skupić się na treningach, a nie dla tego że tam jest eldorado.
Mma to nie boks.
Nie chodzi o to ze pracowac za darmo. To nie tak wyglada. Patrz jestes promotorem i trenerem, masz swoich zawodnikow spedzasz z nimi parenascie godzin tygodniowo nawet przez pare lat. Ty zyjesz z ich pojedynkow i zyjesz ich pojedynkami czyli jest element zżycia oraz aspekt finansowy. Nagle jeden z Twoich piesciarzy osiaga sukcesy. Wiesz ze jako trener dalej mozesz sie sprawdzic jako promotor nie. I tu jako osoba zaufana powinien powiedziec Maciek co dalej z Twoja kariera? Kisimy Cie w Polsce może od czasu do czasu załapiesz sie na jakas fajna walke albo ruszamy na podbój swiata ide z Toba, albo jeszcze inaczej to jest Twoja droga. I to jest troche nie porządku bo wszedzie nagle to brzmi jak opcja 2 a konczy sie opcja trzecia i to jeszcze w sposób taki ze niby wszystko rozbija sie o kase. Czyli Gmitruk teraz bedzie narzekac ze wasyl podkupił mu zawodnika a jest całkowicie inaczej, sam go oddał i w sumie zostawił na lodzie pod wzg trenerskim. A jesli łapin sie do niego dobierze to juz w ogole bedzie jedna wielka tragedia
Zgadzam się z tymi argumentami po części Panowie.. Pan Gmitruk nie jest młody i to że nie chce jeździć za ocean. Zrozumcie. Nie ten wiek i nie te czasy, a i pieniądze też. Łapin nie "wytrenuje" go.
Piszecie zdawkowo, mało konkretów, bawicie się w słowotwórstwo. Wyraźniej piszcie z zachowaniem języka polskiego i każdemu z Was odpowiem na ile będę umiał.
Pokonanie wydmuszki Proksy, to jeszcze nie walka wieczoru w HBO.
Jak szybko palma lokalnemu matadorowi odbiła...
Ja już się śmieję z Sulęckiego.
""Na razie będe trenował z Pawłem Kłakiem, choć oczywiście trener Gmitruk może powiedzieć, że nie mogę dalej z nim pracować. Nie sądzę, by tak postąpił, ale taka możliwość jest, że zablokuje moje treningi z Kłakiem. A potem... zwrócę sie z pytaniem do Andrzeja Wasilewskiego, co dalej, co z trenerem." - powiedział PolsatSport.pl, Maciej Sulęcki.
Andrzej Gmitruk twierdzi, że nie wyrzucił z treningu Sulęckiego, a jedynie poinformował go, że jako zawodnik, który nie należy do jego grupy nie może uczestniczyć w jego zajęciach.
"Nie wyrzucilem go, tylko poprosiłem, żeby opuścił salę, bo nie nie jest zawodnikiem naszej grupy, a sala nie była opłacona przez jego promotorów." - powiedział PolsatSport.pl Andrzej Gmitruk."
Jak to brzmi wg was? I kto tu najbardziej cierpi?