CUNNINGHAM: ADAMEK TO BYŁA NAUCZKA, NIE MOGĘ JUŻ TAK WALCZYĆ
W najbliższy weekend, po latach tułaczki po Europie i problemach osobistych, Steve Cunningham (28-6, 13 KO) w końcu dostąpi jednego z największych bokserskich zaszczytów - walki na HBO. W debiucie na antenie potężnej stacji zmierzy się z Wiaczesławem Głazkowem (19-0-1, 12 KO). "USS" ma nadzieję, że debiut ten wypadnie lepiej niż inny, który miał miejsce przy okazji pierwszej walki z Tomaszem Adamkiem.
- Z Adamkiem walczyłem na Versus Network, to była moja pierwsza walka transmitowana w USA. Chciałem się po prostu pokazać z jak najlepszej strony, nie dbałem o to, że ten facet też potrafi walczyć. Chciałem tylko wyjść i błyszczeć. To była dla mnie nauczka. Stoczyliśmy dobrą, wyrównaną walkę, ale on zasłużenie wygrał. W rewanżu boksowałem już w taki sposób, w jaki powinienem. Z Głazkowem muszę walczyć tak samo, trzymać się swojego planu - powiedział 38-latek.
Cunningham i Głazkow powalczą o pas USBA w wadze ciężkiej, a także o prawo do pojedynku o tytuł IBF, który dzierży Władimir Kliczko (63-3, 53 KO). "Dr Stalowy Młot" przystąpi do obrony 25 kwietnia w konfrontacji z krajanem Cunninghama, Bryantem Jenningsem (19-0, 10). Gdyby "USS" i "By-By" wygrali, wielki boks mógłby powrócić do Filadelfii.
- Byłoby wspaniale, gdybyśmy obaj zwyciężyli i zmierzyli się w Filadelfii. Byłoby naprawdę pięknie. Nie lekceważę jednak Głazkowa. Wiem też, że Bryantowi będzie ciężko, bo nie spotkał się jeszcze z nikim prezentującym poziom Władimira. Byłem na obozach u Kliczki, widziałem, jak ciężko pracuje. To inteligentny facet, który wciąż chce się uczyć. Miło nam się rozmawiało, ale bez dwóch zdań 25 kwietnia będę kibicować Filadelfii - oznajmił Cunningham.
Jasne i rowniez przegrales bo Tomek pieknie cie wyboksowal i wypunktowal bo byl szybszy, dynamiczniejszy i zwrotniejszy.
to chyba ich 2 potyczka odbyła się na Callisto na księżycu Jowisza w innym wymiarze
Bardzo lubię tego pięściarza, za to bardzo nie lubię Głazkowa.
Parę razy już dostał prezent (Rossy, Scott). Mam nadzieję, że tym razem trafi kosa na kamień i USS nie da szans sędziom na wałek.
Steve na bank będzie w dobrej formie kondycyjnej - to najważniejsze.
Pokona Ukraińca. Musi.
Jest za slaby fizycznie aby wygrac na 12-rundowym dystansie z kims o niezlej szybkosci, technice, mobilnosci i sprawnosci jak Glazkow
Mark my words kids
Rafalteo musiałby się przyznać, że źle typował. Zdałby sobie sprawę, że nie jest nieomylny.
To mógłby być dla niego szok.
Przecież ten gamoń notorycznie źle typuje, podaje 10 scenariuszy i wybiera tylko te trafione. W ogóle nie zna się na boksie i na każdym kroku się kompromituje. Większego kłamcy nie ma na tym portalu.
Mozna sie ewentualnie doczepic o Adamek-Szpilka ale tutaj perfekcyjnie przewidzialem to kto wygra i co sie w ringu stanie JESLI Szpilka zachowa zimną głowę.
Jedyne co mnie tu zawiodlo to mysl, ze jednak Szpilka takowej glowy nie zachowa. Nie mialem natomiast watpliwosci takich jak mialo tutaj 95% forum, ze Szpilke stac na wygrana z Adamkiem: pisalem wyraznie, ze umiejetnosciami Szpilka jest w stanie obskoczyc dzisiejszego Adamka.
Dlatego wlasnie teraz mowie Wam moj kolejny typ bokserski: Glazkow wygra z Cunninghamem
A jako, ze wiecie jak wysoki poziom czytania boksu i wiedzy prezentuje i jak rzadko sie myle, to mysle, ze domyslacie sie ze zapewne i tu bede mial racje
Gwoli ścisłości, mówiłeś, że Powietkin wygra na punkty.
Czyli nie przewidziałeś perfekcyjnie.
Mniejsza z tym.
A Głazkow jak wygra? Na punkty? Przed czasem?
Prosiłem Cię - nie używaj słów, których zwyczajnie nie rozumiesz " perfekcyjnie" - tym razem.
Takie typy, które niby "perfekcyjnie" przewidziałeś to nic nadzwyczajnego.
Każdy średniak jest w stanie to zrobić.
"Prosiłem Cię - nie używaj słów, których zwyczajnie nie rozumiesz " perfekcyjnie" - tym razem."
A to Ty jestes ten co mi podsylal definicje z nonsensopedii na dowod, ze nie rozumiem znaczenia slow.
Juz wszystko jasne
"Każdy średniak jest w stanie to zrobić."
Looool...
Każdy średniak?
To moze poczytaj synek to forum przed walka Drozd-Diablo, albo Solis-Thompson II a potem wygaduj te glupoty
Po walce tacy jak Ty zazwyczaj dużo się mądrzą, przed walka natomiast cos brzęczą, że "może być różnie" albo "50 na 50".
Ja wiem ze jestes wielkim specjalista w typowaniu walk bokserskich ktore sie wydarzyly.
Problem z typowaniem przed walka
Czyli normalnie "wielki specjalista" - kolejny nieznany Ci termin.
Interesuję się boksem od ponad 20 lat, smarku, więc nie "synkuj" mi tutaj, ponieważ mi sprawia satysfakcję oglądanie boksu i obserwowanie wszystkich wydarzeń z nim związanych, a nie tak jak Tobie -
obrzydliwy i beznadziejny potok słów, który ma na celu jedno - nic ważnego dla innych :).
Moim zdaniem Glazkow nie jest zadnym wirtuozem techniki,praca nog tez raczej srednia(w tych aspektach przewage ma USS) jego przewaga w konfrontacji z Steve-m to wiek (mozliwie ze kondycyjnie to lepiej wytrzyma tym bardziej ze maja walczyc 12 rund jak tu ktos wczesniej napisal)
Jesli Steve zawalczy in out i dobrze bedzie pracowal na nogach smialo moze wypunktowac Wiaczeslawa. Ja mysle ze wlasnie tak zawaalczy i wygra.
______________________________________________________________________________________________________________
Statystyki ciosów (zadane/trafione/skuteczność):
Glazkov - 463 / 127 / 27%
Scott - 397 / 161 / 41%
Statystyki runda po rundzie (ciosy trafione(z tego ciosy mocne))
________________________________________________________________________
__|__1___|2_____|3_____|4_____|5____|6_____|7_____|8_____|9_____|10_____|
G:| 6(2) |10(4) |11(5) |13(6) |16(8)|17(11)|14(8) |12(8) |10(7) |18(15) |
S:|18(7) |19(7) |20(10)|14(10)|12(8)|16(13)|15(12)|13(5) |17(11)|17(11) |
__|______|______|_____________|_____|______|______|______|______|_______|
______________________________________________________________________________________________________________
Co prawda mnie te statystyki kompletnie nie przekonuja, bo ogladalem te walke wyraznie i to co CompuBox nazywa "mocnymi" ciosami Scotta- power punches- to chyba jakis zart, wszystkie jego ciosy byly wagi przyslowiowej muchy, jaby od niechcenia podczas gdy Glazkow trafial mocnymi kłującymi prostymi.
Ponadto ta celnosc mi sie zdecydowanie nie zgadza, ale coz.
Ich pierwszy pojedynek był wyrównany, Adamek zwycięstwo sobie zapewnił tym, że kilka razu usadził Cunna, inaczej na punkty by przegrał albo mieliby remis.
Dla potomnych- statystyki Głazkow- Cunningham według CompuBox...
*
*
Oczywiście masz na myśli Scotta.
Zadałem Ci pytanie:
Rollins Data: 10-03-2015 18:17:13
rafalteo
...
A Głazkow jak wygra? Na punkty? Przed czasem?
*
Ja stawiam, że Cunn na punkty. Nie wykluczam, że Głazkow nie wyjdzie do którejś rundy.
Kolego- ja kiedys powiedzialem, ze typowanie czy walka skonczy sie przed czasem czy na punkty jest niczym innym jak totolotkiem, bo kto to wie czy dany rywal nawet przypadkiem nie trafi odpowiednio mocno i czysto w "gęstwinie" ciosow. To naprawde jest wrozenie z fusow i niezbyt takie typowanie mnie ciekawi, a to ze tam postawilem wtedy na wypunktowanie Takama przez Povetkina to bylo chyba tylko dlatego ze tez mnie zapytales wiec na odczepne cos tam powiedzialem "jak mi sie widzi".
Generalnie ja punktuje kto wygra ewentualnie pisze tez scenariusz jak walka bedzie wygladala
(perfekcyjnie przewidzialem mozliwy scenariusz Szpilka- Adamek podczas gdy nikt sie takiego nie spodziewal, wielu pisalo o wojnie z ciezkimi ciosami, a ja pisalem ze Szpilka moze "obskoczyc" Adamka)
Skoro juz pytasz jak wygra Głazkow- chyba na punkty, ale bardzo mozliwe ze usadzi Cunninghama choć raz.
Ale nie patrz na to jak na wielki "typ" bo - jak wyzej
Wiadomo, że do zwycięstwa to raczej każdy będzie dążył (nie licząc tych podkładających się), do nokautu np już niekoniecznie.
Bardzo trudno przewidzieć jaką taktykę dany pięściarz obierze w walce.
Jak chociażby Thurman z Bundu zaczął na pełnej ku...wie i widać było, że chce skończyć przed czasem. Po bodajże dwóch rundach zobaczył, że przeciwnik nie w ciemię bity i taktykę zmienił na ostrożniejszą.
Gdyby Thurman dalej dążył do nokautu, to być może by mu się to udało. Ale on dał sobie spokój i chyba słusznie.
Tutaj też trudno powiedzieć czy USS obije Głazka tak, że ten po którejś rundzie będzie miał dość, czy dociągnie jakoś do końcowego gongu :-)
Tak że poprzestańmy na zwycięzcy.