ABNER MARES ZWYCIĘSKI, ALE BEZ BŁYSKU
Po niespodziewanej utracie pasa WBC wagi piórkowej Abner Mares (29-1-1, 15 KO) zanotował trzecie kolejne zwycięstwo, choć dzisiejszej nocy nie olśnił. A okazja była doskonała, gdyż galę z Las Vegas pokazywała ogólnodostępna stacja NBC.
Wszystko zaczęło się zgodnie z planem. Były champion trzech kategorii już w pierwszej rundzie trafił w akcji prawy na prawy mocnym sierpem na szczękę. W drugiej natomiast podobnym ciosem - tylko w okolice ucha, rzucił Arturo Santosa Reyesa (18-5, 5 KO) na deski. Ten jednak szybko się poderwał. Nieoczekiwanie Mares spuścił trochę z tonu, a jego ambitny rodak podjął rękawicę i wciągał przeciwnika w otwarte wymiany, w których wcale mu nie ustępował. Po przespanych dwóch starciach, Abner powrócił dobrą piątą odsłoną, lecz potem znów walczył bez błysku i w drugiej połowie potyczka była naprawdę wyrównana. Po ostatnim gongu sędziowie jednak dość wysoko wypunktowali jego przewagę - 99:90, 98:91 i 96:93.
Abner Mares vs Arturo Santos Reyes
https://www.youtube.com/watch?v=F-70wq8kyRI