BRONER: BYŁBYM GWIAZDĄ NAWET NA CARTOON NETWORK
Już w sobotę wielki powrót boksu na antenę ogólnodostępnej w Stanach Zjednoczonych telewizji NBC. Podczas ostatniej konferencji prasowej przed galą w Las Vegas wszyscy jej bohaterowie emanowali pewnością siebie, a najbardziej oczywiście Adrien Broner (29-1, 22 KO).
- Wiele przeszedłem, ale nadal tutaj jestem, a moje nazwisko jest coraz większe. AB wkracza na NBC. Będę Mr. NBC, wszyscy przyjdą zobaczyć AB Show. Mogę być gwiazdą każdej telewizji, która mnie pokazuje, może to być nawet Cartoon Network. Z Moliną nie będzie przebacz. Nie będę przed nim uciekać, nie boję się jego siły - powiedział 25-latek.
John Molina Jr (27-5, 22 KO), który będzie rywalem słynącego z kontrowersji pięściarza, ze spokojem wysłuchiwał tych słów. - Jego gierki poza ringiem w ogóle na mnie nie działają. Między linami skończy się gadanie. Mam siłę i umiejętności, aby go pokonać. Obiecuję, że zobaczycie fajerwerki - zapewnił.
Nie Broner i Molina będą jednak głównymi gwiazdami sobotniej gali. Najważniejsze role przypadną Keithowi Thurmanowi (24-0, 21 KO) i Robertowi Guerrero (32-2-1, 18 KO), którzy skrzyżują rękawice w walce o regularny pas WBA w kategorii półśredniej.
- Wiecie, jakie mam podejście - KOs for life. Dwie rundy, sześć czy osiem - zawsze szukam nokautu. Czekam na błąd rywala, aby zadać ten swój jeden cios. Chcę być pierwszym zawodnikiem, który znokautuje Guerrero. Doceniam, że wziął tę walkę, doceniam jego osiągnięcia. Wiem, że wyjdzie po zwycięstwo, ale moim zadaniem jest upewnienienie się, że go nie odniesie - mówił Thurman podczas spotkania z dziennikarzami.
Guerrero również nie brakuje pewności siebie, ale odpowiedzi zamierza udzielić przeciwnikowi już w ringu. - Gadanina przed walką to nie w moim stylu. Keith mówi, że będzie pierwszym, który mnie zastopuje. Podoba mi się takie wyzwanie. To bardzo silny pięściarz, może walczyć w półdystansie, ale potrafi też boksować. Ma też jednak wiele wad, które zamierzam wykorzystać - powiedział.
nie lubie tej małpki jak cholera,jego miejsce jest w Zoo albo w zakładzie dla czubków.
gdzies czytalem relacje na angioelskiej stronie z jego wyczynów jako Party Animal, tanczenie z gołym hmm bananem na stole, na kazdej imprezie musiałbyc nockaut. podpalanie ogrodzenia itd. no debil jak ich malo. jak chce sobie poprawic humor tą oglądam Maidana cs Broner Highlights :D
Molina ma szanse znokautować pyszałka Bronera. Nie są to małe szanse.
Jednak stawiam, że go nie znokautuje (a tylko tak ma szansę wygrać) i jednak przegra.
Co do wal...mam nadzieję,ze Molina go spierze...
Co do walik Thurman -Guerrero...to stawiam na Roberta na PKT,,,
Co do Thurmana z Guerrero to już się wypowiadałem, lubię Ducha, ale zdecydowanie Thurman. Myślę, że Guerrero po nieudanych próbach boksowania z Keithem na początku będzie chciał zrobić ulicę jak z Berto, ale Thurman jest zbyt duży, silny, inteligentny, ma zbyt dobre nogi by to przegrać jak Andre. Porozbija Guerrero "on his way in" do półdystansu.
Nie traktuje Adriena jako zdrowego psychicznie człowieka więc niech sobie pogada zdrów :)
TV Trwam to OjcieczRadiaMaryja zarezerwował dla Ewy :D
Broner z Brazzers ;x
Myślę, że Broner byłby gwiazdą nawet na Animal Planet :)
x
x
Dobre Dobre...HeHe
Mógłby być twarzą syrokatek..xD
Nadzieja nadzieją, Molina ma czym walnąć, ale o ile mogę sobie wyobrazić Bronera w opałach czy nawet na deskach po jakimś ciosie, to nie wydaje mi się żeby Molina dał radę go skończyć. AB już dawno nie błyszczał w ringu, ale "obawiam się", że ta walka może przypominać nieco tę Bronera z DeMarco.
*
*
Mam odmienne zdanie. Molina bardzo mocno bije. Jeśli trafi, to raczej będzie miał Bronera na tacy.
W mojej opinii giętki, dobry (tak, tylko dobry) w defensywie Broner będzie wiedział o co chodzi i nie da się trafić.
Będzie bardzo ostrożny.
Ale oczywiście marzy mi się, żeby jakimś cudem się zagapił, czy poczuł zbyt pewnie jak niedawno Mickey Bey
Rzeczywiscie, z tym prymitywnym swiatopogladem, reprezentujesz IQ na poziomie debila, wiec staram sie zrozumiec, Twoje głupkowate proby zrozumienia zachowania Bronera.
Jeszcze jakies 150 lat i dalbys rade, gdybys mogl tyle zyc