CHRIS ARREOLA POZNAŁ NAZWISKO RYWALA
Od jakiegoś czasu było wiadomo, że po drugim nieudanym ataku na tron wagi ciężkiej Chris Arreola (35-4, 31 KO) powróci w przyszły piątek, tj. 13 marca na ringu w Ontario. Dziś "Koszmar" z Kalifornii poznał nazwisko rywala.
Naprzeciw Amerykanina stanie Curtis Harper (12-3, 8 KO), który może spektakularnych sukcesów nie ma na koncie, ale za to na rozkładzie już kilku niepokonanych rywali. Pojedynek zakontraktowano na dystans ośmiu rund. Pojedynku co prawda nie pokaże na żywo stacja Spike TV, nowy partner Ala Haymona, ale spodziewane są skróty podczas dwugodzinnej transmisji.
Amerykanin w ostatnim występie przegrał w potyczce o wakujący pas WBC z Bermane'em Stiverne'em w szóstej rundzie. Pierwotnie miał wrócić jeszcze grudniu, ale kontuzja łokcia wykluczyła go na dodatkowe trzy miesiące.
http://wiadomosci.gazieta.pl/119/skandal-na-gali-mma.html?u=1:32:VG9tYXN6w7N3:Um9sbGlucw==:Ui4=
są dziś co prawda metody takie jak wstrzykiwanie ekstraktu z soi ale na takiego solisa trzeba by było beczkę soi a to tanie nie jest.
Ale teoretycznie chyba mogli by sie odessać?
Arreola nie musi już niby ale Ruiz czy Solis powinni.
Jesteś master!!!
Już dziś obstawiam, że Arreola dostanie szansę walki o pas z Wilderem.
Ktoś się zakłada?