GRABOWSKI: SPORO EMOCJI I CIEŻKIE CIOSY W LUBINIE
Po kilkutygodniowych treningach w Ameryce, Mariusz Wach (29-1, 16 KO) przyleciał do Polski na pojedynek z Nigeryjczykiem Gbengą Oloukunem, pogromcą byłego mistrza świata wagi ciężkiej, Lamona Brewstera. - Spore emocje i ciężkie ciosy w tej walce są zagwarantowane - mówi Mariusz Grabowski, organizator gali 14 marca w Lubinie.
Dziennikarze i kibice będą mieli okazję spotkać się z Wachem już jutro - 5 marca o 14:00 na otwartej konferencji prasowej w Galerii Cuprum Arena w Lubinie. - Na przyszły tydzień planujemy w tym samym miejscu kolejną konferencję oraz trening medialny z udziałem trenującego na co dzień w Niemczech Gbengi Oloukuna. Zapraszamy wszystkich sympatyków pięściarstwa - dodał Grabowski, szef stajni Tymex Boxing Promotion, ściśle współpracujący z Mariuszem Kołodziejem (Global Boxing).
Dla Wacha będzie to trzecia walka po długim rozbracie z pięściarstwem. Wcześniej wystąpił na galach w Dzierżoniowie i Radomiu. Poprzednio zaś polscy fani mogli go zobaczyć w ojczyźnie w... 2009 roku. - Mariusz wraca na szczyt wagi ciężkiej, coraz częściej będzie boksował na zagranicznych ringach, dlatego gala w Lubinie zapewne będzie dla niego jedną z ostatnich w Polsce. Tym bardziej zachęcam kibiców do przyjazdu do Lubina. Spore emocje i ciężkie ciosy w walce z Nigeryjczykiem, byłym rywalem Kubrata Puleva czy Wiaczesława Głazkova, są zagwarantowane - mówi promotor. Transmisja w telewizji Polsat Sport.
Siódmą zawodową walkę stoczy ambitna Ewa Brodnicka (6-0, 2 KO) z Tymex Boxing. Jej przeciwniczką będzie Węgierka Gina Chamie (11-2). - Poprzeczka idzie w górę, ale Ewa lubi takie wyzwania. Gina Chamie ma za sobą pojedynki o pasy mistrzowskie, a do takich walk dąży też Brodnicka - mówi Grabowski.
Również na 8 rund zaplanowane są walki innych bokserów promowanych przez szefa grupy Tymex Boxing – Michał Gerlecki (9-0) spotka się z Chorwatem Stjepanem Bożiciem (29-10), a Robert Parzęczewski (6-0) miał boksować z Mirzetem Bajrektareviciem (12-3).
- Wszyscy rywale naszych bokserów podpisali kontrakty 1,5 miesiąca temu i mieli sporo czasu na przygotowania. Niestety pierwotny rywal Roberta Parzęczewskiego doznał kontuzji dłoni, przesłał już do nas zwolnienie lekarskie ze stosownymi zdjęciami z badań. Szukamy nowego przeciwnika dla „Araba”, któremu zależy na walkach z zawodnikami dużo wyżej sklasyfikowanymi od niego w rankingu od niego - mówi promotor.
Damian Wrzesiński (6-0) będzie walczył z Mistrzem Europy 2002 Białorusinem Czawazy Chacigowem (11-9), a debiutant Michał Leśniak z innym bokserem z tego kraju Ilją Reutskim (2-3). Na lubińskim ringu zaprezentuje się też Robert „Demolka” Milewicz, Mistrz Polski z 1993 roku.
- Mimo poważnej kontuzji, Damian desperacko szykował się, aby tylko wystąpić w Lubinie, tak bardzo mu zależało. Michał musi zapoznać się z atmosferą zawodowych gal, nigdy nie walczył przy takiej publiczności. Dla Roberta zaś to okazja do przypomnienia się fanom, dysponował przecież mocnym ciosem, to wielu fanów pamięta – podsumował organizator.
Kolejna gala Tymex Boxing Promotion za dwa miesiące, z udziałem m.in. Damiana Jonaka, kończącego karierę Krzysztofa Cieślaka, Nikodema Jeżewskiego i Michała Żeromińskiego.
Ciekawe co Robert pokaże dziś. Wietrzę powrót w stylu Romana Bugaja.
Pozdrawiam