SANCHEZ: GOŁOWKIN CHCE PASA COTTO
Posiadacz pasów WBA, IBO i WBC-Interim w wadze średniej, Giennadij Gołowkin (32-0, 29 KO) ma przed sobą jasny cel – unifikację wszystkich tytułów w wadze średniej. Realizację tego planu może mu ułatwić decyzja federacji WBC podjęta w grudniu ubiegłego roku. Postanowienia z konwencji umożliwiają Miguelowi Cotto (39-4, 32 KO) stoczenie dobrowolnej obrony przed starciem unifikacyjnym z 'GGG'. Kazach powrócił na ring dwa tygodnie temu stopując dzielnego Martina Murraya w jedenastej rundzie. Portorykańczyk następną walką ma stoczyć w czerwcu.
Abel Sanchez, który na codzień trenuje Gołowkina chce aby jego bokser został obowiązkowym pretendentem do pasa WBC już teraz. Trener i właściciel słynnego gymu w Big Bear zapewnia, że Gołowkin będzie gotowy do walki na początku czerwca. Cotto wciąż pozostaje bez potwierdzonego przeciwnika, a wśród potencjalnych nazwisk wymienia się Tima Bradleya, Brandona Riosa oraz Corneliusa "K9" Bundrage.
- Chcę to zobaczyć, on również tego chce [Gołowkin – dop. red.]. A tym czego chce jest walka unifikacyjna. Myślę, że kibice zasłużyli na to. Boks sam w sobie zasłużył na to by ta walka się odbyła. Giennadij koncentruje się teraz tylko na pasie WBC, a pas ten jest w rękach Cotto – stwierdził Sanchez.
Trener Kazach podkreśla jednak, że nie wie czy do starcia na szczycie wagi średniej dojdzie w tym roku: - Nie wiem czy Cotto będzie chciał z nami walczyć w tym roku choć WBC mu to nakazało. Podobno ma zaplanowaną walkę maj bądź czerwiec, a potem mógłby walczyć z nami.
Sanchez podkreśla gotowość do starcia swojego podopiecznego na początku lata.
- W tym momencie Portorykańczyk nie ma rywala na ten termin więc można zrobić małe ustępstwo i doprowadzić do walki z nami w czerwcu. Cotto chce walczyć podczas parady w Portoryko lub podczas portorykańskiego święta narodowego więc uświetnijmy te okazje tą wielką walką!
Dużego wyboru nie ma, teraz ogórek w dobrowolnej a później lanie
z obowiązkowym GGG, a może hmm zakończenie kariery jako mistrz?
Sam wie, żę z Golovkinem nie ma najmniejszych szans a i na jego
zdrowiu może się to odbić, po walce bez pasa nie ma pieniędzy na
walkach więc nie zdziwię się jak ucieknie jak Lennox.
Jednakże boks to nie piłka nożna, tu czasem lepiej ładnie przegrać
niż brzydko wygrać.