WŚCIEKŁY ONER: SOLIS JEST SKOŃCZONY, PRZYNIÓSŁ WSTYD
Ahmet Oner zawsze znany był ze swojego krewkiego temperamentu. Turecki promotor po fatalnym występie Odlaniera Solisa (20-3, 13 KO) nie zostawił na nim suchej nitki - Ten facet jest skończony - krytykował zawodnika, którego prowadził przez całą jego karierę.
Gdy Solis uciekł z "Gorącej Wyspy" i zapowiedział podpisanie zawodowego kontraktu, niemal z miejsca stał się jednym z najbardziej pożądanych zawodników. Wszak miała na koncie złote medale mistrzostw świata czy igrzysk olimpijskich. Ostatecznie przekonał go do siebie Oner, władował w niego wiele pieniędzy, jednak inwestycja okazała się olbrzymią pomyłką.
- Straciłem na tego faceta masę czasu, nerwów i pieniędzy. Jest jednym z najbardziej utalentowanych pięściarzy świata, ale po prostu sam to spieprzył. Aż nie mogę uwierzyć jak fatalnie dziś wyglądał w ringu. Przyniósł wstyd całemu kubańskiemu boksowi, facet jest skończony - grzmiał Oner.
- Kończę z nim. Wciąż ma co prawda ze mną ważny kontrakt, lecz dziś z kontendera stał się zwykłym journeymanem. Będę go rzucał młodym wilkom i nowym prospektom, jeśli tylko ktoś zaoferuje dobre pieniądze - kontynuował turecki promotor, który ma swoje udziały również w prowadzeniu kariery tryumfatora, Tony'ego Thompsona (40-5, 27 KO).
- Tony zrobił co do niego należy. Mam do niego prawa i jestem pewien, iż zdołam załatwić mu duże walki. Teraz jeszcze podskoczy w rankingach, a wciąż będzie stanowić problem dla innych wysoko notowanych pięściarzy. Ostatnio Manuel Charr wyzywa niemal każdego do walki, może więc on? Ich konfrontacja z pewnością byłaby ciekawa - dodał Oner.
żartuję rzecz jasna :)
napisalem wam na poczte o koszulke czekam na odpoweiedz
pozdrawiam z gory dziekuje
Może to właśnie na Kubie był zmuszany do wychodzenia do ringu, i jak się wyrwał z tego komunistycznego piekła zaznał dobrobytu to już nie potrzebował treningów. Po za tym stawiam że wielu było takich(w tym promotor) którzy zapewniali go jaki to jest genialny, i zakładam że chciał wygrywać talentem bez treningu. Z tą nadwagą to bym nie przesadzał, są ludzie faktycznie chorzy , ale są i tacy co nawet dupy nie ruszą w okolice siłowni za to pod McDonaldem codziennie są. Po za tym, ile było przykładów że ludzie wyrwani z biedy, dostali wielkie pieniądze i im odbiło?
Dużo więcej powinno się mówić o Tonym Thompsonie. Bo tylko on na to zasłużył. Zaprezentował się naprawdę solidnie - po raz kolejny zresztą. Wymęczył rywala, czyli zrealizował plan taktyczny. Przecież wszyscy wiedzieli iż technicznie jest gorszy niż Solis. W przeciwieństwie do Kubańczyka jednak, po prostu się przygotował.
Dwukrotnie pokonał Davida Price'a. Dwukrotnie pokonał Odlaniera Solisa. Nie dał się znokautować i urwał kilka rund Kubratowi Pulevowi oraz Carlosowi Takamowi. Był dwukrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata. To pięściarz o dużym doświadczeniu i zaawansowanym wieku, który stanowi dość trudną barierę dla zawodników chcących przeskoczyć z tzw. "szerokiej czołówki" do "czołówki ścisłej".
Thompson-Charr? Moim zdaniem są dość spore szanse na to by Amerykanin odprawił kolejnego aspirującego pięściarza z niczym. I to pomimo 43 lat na karku. Zaczął boksować dość późno, ale udowodnił że pomimo tego można dojść do całkiem niezłego poziomu. I należą mu się za to brawa.
Kuba nie ma tu nic do rzeczy i sytuacja jaka tam jest,poprostu Solis jest leniem.
A co do Kuby to mnie sie bardziej kojarzy jako symbol walki z Amerykanskim imperializmem ,niz z komunizmem
Viva El Comandante
https://www.youtube.com/watch?v=A9uIj0rw5uI
Ta walka to byla kompromitacja calego swiata bokserskiego "antypromocja" Mozna to porownac do tej ustawionej walki 60-o letniego M.Rourke. Poziom ten sam!!!
Sa dwie opcje: albo gosc jest tak leniwy i mysli ze sam talent mu wystarczy(jak dla mnie to jest to)
albo cos z jego zdrowiem jest nie tak i nie potrafi lub nie moze nad tym zapanowac.
Tak czy tak to juz jest koniec nie ma juz nic.
Zapewne sam się tak zapuścił.
Kartki na żarcie powinien dostawać.
Żołądek powinni mu zmniejszyć operacyjnie.
Albo do sumo niech idzie...