POWIETKIN-PEREZ: NIE BĘDZIE ZEMSTY ZA ABDUSAŁAMOWA
Zemsta nie będzie przyświecała Aleksandrowi Powietkinowi (28-1, 20 KO), gdy Rosjanin stanie w ringu naprzeciw Mike'a Pereza (21-1-1, 13 KO). Pięściarza mają skrzyżować rękawice 22 maja.
W listopadzie 2013 roku Perez stoczył pamiętny bój z rodakiem Powietkina, Magomiedem Abdusałamowem. Bokser z Machaczkały przypłacił wyniszczające starcie zdrowiem, którego już nigdy w całości nie odzyska. Za taki stan rzeczy nikt jednak nie obwinia Kubańczyka - 29-latek stoczył z rywalem czysto sportowy pojedynek i choć jego ciosy przyczyniły się do problemów zdrowotnych "Mago", według rodziny i obozu Rosjanina nie mniejszy wpływ miały nań zaniedbania organizatorów.
- Perez to pięściarz bardzo dobry technicznie, ale bez nokautującego ciosu. Powietkin powinien go pokonać, natomiast całe to gadanie o zemście za Magomieda to nonsens - stwierdził menedżer Abdusałamowa, Boris Grinberg.
"Mago" przebywa obecnie w USA, gdzie przechodzi żmudną rehabilitację. 33-latek stale robi postępy, ale o powrocie do Rosji na razie nie ma mowy.
- Dzisiaj jest lepiej niż rok temu. Nieźle już sobie radził z mówieniem, ale potem znowu nastąpił regres. To częsta sytuacja po wylewie. Czasami natomiast Magomied całkiem dobrze porusza się na wózku inwalidzkim - mówi Grinberg.
Abdusałamowa w odzyskiwaniu zdrowia finansowo wspierają jego rodacy. Rachunki medyczne pomagają opłacać m.in. Siergiej Kowaliow, Rusłan Prowodnikow, Sułtan Ibragimow oraz promotr Andriej Riabiński.
a ja lubie Sasze ktorego prime dopiero przed nami , świetna walka sie szykuje i HW zaczyna powaznie odzywac , super sprawa :)
Ano super sprawa tylko uważaj na serwer bo szwankuje:)
Data: 25-02-2015 13:36:24
Autor komentarza: MilanData: 25-02-2015 13:18:20
a ja lubie Sasze ktorego prime dopiero przed nami , świetna walka sie szykuje i HW zaczyna powaznie odzywac , super sprawa :)
Ano super sprawa tylko uważaj na serwer bo szwankuje:)
spokojnie @rafalteo już "doniósł" do redakcji że serwer szwankuje
"Fajnie jakby wygrał Perez"
Fajnie ? To kubańczyk, więc byłby leniwy, jeszcze bardziej tłusty. Perez moim zdaniem bez ostrego zapie*dalania nic nie osiągnie, będzie w szeroko pojętej czołówce. Sasza ostatnio w dwóch walkach pokazał formę i klasę, te dwie walki fajnie się oglądało. Takam - Powietkin przypominała stare dobre walki, obaj nie kalkulowali, obaj dali z siebie wszystko, każdy z nich miał dobrą szczękę, mocny cios. Było trochę solidnych czystych bomb, do tego można było podziwiać techniczny pokaz boksu Ruska.
Odnośnie walki, to stawiam 60-40% dla Powietkina, jeśli Perez wyjdzie zatłuszczony to 75-25.
Co Do Walki walka zapowiada się fajnie obaj to zawodnicy pierwszej 10 tki a povietkin i pierwszej Perez to Solidny zawodnik nie waty ma solidny mocny cios a Povietkin jeszcze mocniej biję wyciągnoł wnioski z porazkiz Władem wygra Prawdopodobnie Povietkin
Walka z Takamem tez byla nudna poza koncowym nokautem ktory w sumie przyszedl w sama pore bo juz umieralem z nudow.
Povetkin nawet wazac 102 kg jest zwyczajnie gruby, jemu pasuje waga z 95 kg nie wiecej, to nie ta kosc.
Wszelkie Mago czy Perez to tez grubasy bez sily.
Jak Liston wazyl 99 kg a byl silniejszy od Saszy i Pereza niemalze razem wzietych- to Ci dwaj zamiast sie wydurniac powinni wazyc z 93 kg.
Ale dzis mamy tak slaba ciezka ze lepiej zrobic z siebie grubasa, czlapac wolno po ringu dawac tak zalosne tempo jak Perez-Mago laicy i tak beda przyklaskiwac.
Potem przyjdzie walka grubasa Stiverne'a czy Povetkina (na to samo wyjdzie) z takim Wilderem i dostaje wpier.ol jak ostatni leszcz.
Pol metra mniejszy i do tego wolniejszy nosz kurwa- to Jack Dempsey byl znacznie szybszy, agresywniejszy od takiego Wildera, a te dwa cioły pol metra mniejsze i do tego jeszcze wolniejsze od takiego Wildera.
Kur.wa z czym do ludzi?
Takie krotkie wyjasnienie dla laikow:
nawet sie nie łudźcie Povetkin dostanie jeszcze wiekszy wpier.ol od Wildera niz Stiverne gdy dojdzie do ich walki.
Najpierw niech dupe odchudzi i zrobi przyzwoita szybkosc potem pajacuje
U mnie Sasza ma ogromny szacunek za to jaką drogę obrał po porażce z Władkiem, nie obija ogórków tylko całkiem niezłych pięściarzy.
W przyszłości chciałbym go zobaczyć z Wilderem, Joshua i jeszcze raz z Władkiem.
Szkoda tylko że prawdopodobnie nigdy nie dojdzie już do walki Povietkin - Haye.
Pozdr