KLAN MAYWEATHERÓW PEWNY SWEGO
Przed mega walką pomiędzy Floydem Mayweatherem Jr (47-0, 26 KO) a Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO), która odbędzie się 2 maja w Las Vegas, nie ma zdecydowanego faworyta. Przez ostatnie lata wydawało się, że to "Money" lepiej opiera się upływowi czasu. Szczególnie porażka "Pacmana" przez nokaut z Juanem Manuelem Marquezem wydawała się dobitnie świadczyć o tym, że to filipiński mistrz starzeje się szybciej. Jednak w swoich ostatnich dwóch walkach Floyd również nie błyszczał tak samo jak kiedyś. Dlatego dziś eksperci wcale nie są jednomyślni w swoich opiniach i ich prognozy rozkładają się mniej więcej pół na pół: pięciu specjalistów z ESPN przewiduje zwycięstwo Pacquiao, czterech stawia na niepokonanego Amerykanina.
Podobnych rozterek nie mają członkowie obozów pięściarzy. Swoją opinię na temat walki wyraził już Freddie Roach, również sami bokserzy w swoich wypowiedziach nie zdradzają żadnych wątpliwości. Mayweather wielokrotnie przekonywał, że w przeciwieństwie do Pacquiao, nie zna smaku porażki, Manny natomiast twierdzi, iż uwielbia kiedy to przeciwnik jest faworytem.
Również słynący z ciętych języków ojciec i wujek Floyda postanowili podzielić się swoją pewnością. - Stawiam na to, że mój syn go zleje. To nie będzie trudna walka. Mój syn łatwo sobie z nim poradzi. Nie powiem, że Floyd go nie znokautuje, bo może go znokautować, a już na pewno da mu ostry wycisk – zapewnia senior.
- Floyd skopie mu tyłek. Pacquiao nie powalczy, ni chu*a. Dostanie taki wpier*ol, że ledwo przeżyje – to z kolei opinia charyzmatycznego wujka Rogera.
Wujaszek grubo pojechał xD
Te wszystkie komentarze pokazują jak bardzo ta walka jest nieprzewidywalna i ekscytująca. Przecież opinie są zupełnie skrajne, niektórzy mówią, że Pac powinien nacierać, inni że nie powinien tego robić bo będzie nadziewał się na kontry. Lepszej walki nie mogliśmy sobie zażyczyć, przynajmniej na papierze, zobaczymy co z tego wyjdzie.
@teanshin
Te całe KO od JMM, to akurat dalo Pacmanowi nauczkę z której ewidentnie wyciągnąl wnioski. Walczy mniej agresywnie, ale też rozważniej.
Obaj zblizaja sie juz do emerytury, ale Floyd nie chce stracic swojego "0" w rekordzie I zrobi wszystko by te walke wygrac. Manny juz wygral, gdyz te 80 milionow dolarow to powazny zastrzyk dla jego podupadlego budzetu...
szykuje sie swietna walka, ale mysle ze rezultat jest znany. Floyd na pkt. "
Jest to najbardziej prawdopodobny rezultat, ale maja racje rowniez ci, ktorzy widza ten pojedynek jako bardzo wyrownany i niekoniecznie majacy faworyta.
Te całe KO od JMM, to akurat dalo Pacmanowi nauczkę z której ewidentnie wyciągnąl wnioski. Walczy mniej agresywnie, ale też rozważniej."
Pacquiao walczy mniej agresywnie juz od wielu lat i to wcale nie dlatego i jest rozwazniejszy w ringu a zwyczajnie raczej jest to kwestia fizycznych mozliwosci. Manny, podobnie zreszta jak i Floyd, mlodzieniaszkami nie sa i ich styl definitywnie sie zmienia z oplywem czasu. Takiego Pacquiao jak z pierwszej walki przeciwko Juan Manuel Marquez lub takiego loyda jak z walki przeciwko Diego Corrales juz nie zobaczymy nogdy wiecej w ringu. Czas jest nieublagany dla wszystkich...nawt Bernard sie o tym przekonal...lol...
Prawda jest taka ze Floyda nawet nikt dobrze nie porozbijal, poza kilkoma zadrapaniami i kilkoma wstrzasami nic mu nigdy sie nie stalo..."
Dokladnie. Mistrz defensywy.
"The Best Ever"- cop ty idiota jesteś czy co?"
lol....czy ty czytasz uwaznie, czy odpisujesz aby cokolwiek bzdetnego napisac???
"zmienia z oplywem czasu"
Z oplywami czasu wszystko sie zmienia bowiem takie sa prawa rzadzace oplywem calego swiata. Tak to po prostu juz jest. Oplywam. Bye.
@conceptofpower
"zmienia z oplywem czasu"
Z oplywami czasu wszystko sie zmienia bowiem takie sa prawa rzadzace oplywem calego swiata. Tak to po prostu juz jest. Oplywam. Bye."
Seriously dude???
Wylapales przekrecone slowo i probujesz...no wlasnie, co probujesz...lol...
Te mantry o wolniejszym Pacmanie... Floyd tez jest wolniejszy. Typuje jednak, ze szybkosc, a zwlaszcza aktywnosc Pacmana wezma gore
Manny juz wygral, gdyz te 80 milionow dolarow to powazny zastrzyk dla jego podupadlego budzetu...
Skad wiesz ze budzet Manny'ego podupada?
Dla Pacquiao jest to przede wszystkim walka o zastrzyk pieniedzy a nie o miejsce w historii boksu zawodowego.
Uwierz mi ze jesli Pacquiao wygra a wg mnie wygra:)to z pewnoscia znajdzie sie dla niego miejsce w historii boksu zawodowego.lol
Manny wygrywa przez KO te jego serie mogą skruszyć nawet i wielkiego Floyda, i drugi to zwycięstwo Floyda na pkt ponieważ nie okłamujmy się już raz Pacmana okradli ze zwycięstwa a z Money'em nikt nie wygra na pkt ;) nie sądzę by Floyd nagle po tylu latach bez KO na koncie nie licząc walki z Ortizem... był w stanie znokautować,każdy wie że Floyd ma watę w łapach