ANTONIO TARVER ANALITYKIEM GAL HAYMONA
Al Haymon i jego współpracownicy dbają w najmniejszych szczegółach o swój produkt pod nazwą Premier Boxing Champions. Analizą walk tej serii zajmie się Jimmy Smith oraz trzykrotny mistrz świata wagi półciężkiej, obecnie solidny w dywizji ciężkiej Antonio Tarver (31-6, 22 KO).
To już nie pierwszy przypadek, gdy ten potężny menadżer wyciąga rękę w kierunku "Magika" z Orlando. Rok temu spłacił jego ogromny dług wobec jednego z kasyn. Teraz pięściarz dostał stały angaż, a przecież dzięki zwycięstwu na koniec roku nad Johnathonem Banksem, już 46-letni Tarver wciąż liczy się w stawce i być może wkrótce doczeka się naprawdę ciekawej potyczki.
Co ciekawe ostatnio Antonio w mediach społecznościowych toczy wirtualną wojnę na słowa z Malikiem Scottem (37-2-1, 13 KO), który rzucił mu niedawno wyzwanie. Kto wie, czy właśnie ci dwaj panowie nie zmierzą się w niedalekiej przyszłości...
A swoją drogą wielce idealny przeciwnik dla Wildera, Szminki, Ruiza..
Skoro jego brat All go kocha to ma na niego plan jakiś ważny!
Chyba Tarwerovi da coś zarobić, tylko po co?
Jeżeli koleś jest taki tepy to i tak wyda w kasynie:( Szkoda gościa.
Chciałbym go zobaczyć z Wilderem. Nigdy nie przegrał przez KO/TKO, precyzyjny, oszczędza siły, groźny do końca. Niech o tą walkę się stara, bo ma realną szansę sprawić niespodziankę."
Uwielbialem Tarvera jako boksera, jak rowniez komentatora walk bokserskich. Niezwykle barwna postac w ringu I poza nim. Niestety, jezeli ktokolwiek dzisiaj sadzi, ze Antonio ma szanse nawiazac walke z czolowka wagi ciezkiej, to chyba przestal ogladac boks zawodowy juz lata temu a moze tak naprawde nigdy sie nim nie interesowal. Pisanie, ze "ma realna szanse" w walce z Wilderem, jest rownoznaczne z nieznajomoscia realiow.
Klinczko, Tarver, Fury, Povetkin - myślę, że ci pięściarze mają realne szanse z Wilderem, kolejność nieprzypadkowa.
Klinczko, Tarver, Fury, Povetkin - myślę, że ci pięściarze mają realne szanse z Wilderem, kolejność nieprzypadkowa."
Jakim cudem wpadles na taka kolejnosc I nawet piszesz, ze nie jest ona przypadkowa??? Owszem, Klitschko - Wilder to walka w roku 2016, w ktorej juz wowczas nie bedzie faworyta. Na chwile obecna widze tylko Povetkina, ktory jest znakomitym piesciarzem i ze swoim olbrzymim doswiadczeniem ringowym moze naprawde napsuc krwii Deontayowi. Tyson Fury to jest jednak walka na ktora czekam, gdyz wiem iz Wilder znokautuje Brita i zrobi t w spektakularny sposob. Wkladanie do tej konfiguracji Tarvera, jest IMHO kompletnym nieporozumieniem. Przeciez on nawet z wolnym, leniwym w ringu Jonathonem Banks mial olbrzymie problem, nie wspominajac juz faktu, ze mlodzieniaszkiem to przestal Antonio byc juz wieki temu. Naprawde nie bardzo nawet widze jakakolwiek logike w tym co napisales. Lubisz Tarvera? Awesome... ale on juz teraz chce zalapac jakies pare $$$ na starsze lata i to wszystko. Deontay by go brutalnie znokautowal w ringu i to nawet szybko.
Malika, który nie ma jaj Tarver też by pokonał przed czasem. "
Scott Malik to bardzo dobry piesciarz, o niezlej technice i nieprzecietnych mozliwosciach, aczkolwiek rozumiem iz w opinii wielu z was, jest piesciarzem pozbawionym serca do walki. Nie zmienia to jednak faktu, ze Antonio Tarvera to by sie Malik nie wystraszyl, a ten przeciez tez by mu raczej wielkiej krzywdy nie mial szansy zrobic. Mysle, ze taka potencjalna walke wygrywa jednak Malik Scott.
Swoja droga, czy Andrew Golote tez nieustannie nazywacie "Andrew bez jaj"...lol... Jakby nie bylo, Polak na takie miano swoim zachowaniem zasluzyl bardziej niz Scott, nie sadzisz? Tylko taka mala obserwacja...lol...
Z Banksem nie miał żadnych problemów. Ja widziałem walkę pod całkowitą kontrolą.
Tarver jest mało aktywny i przegrywa wiele rund, ale rywale praktycznie go nie trafiają, a on cierpliwe czeka na swój moment. Z takim Jenningsem bym go nie ustawiał, bo przez gardę się nie przedrze, a na punkty nie wygra, ale z Wilderem i owszem. Może ogarnęła mnie jakaś pomroczność ciemna, ale uważam, że po Klinczce byłby najgroźniejszym rywalem dla Wildera.
Technika, spryt (takie Hopkinsowskie) to spory atut.
Z całą pewnością z takim Wilderem czy Scottem Tarver miałby szanse.
Technika, spryt (takie Hopkinsowskie) to spory atut. "
Co jest domena Hopkinsa, nigdy nie bylo Tarvera, nawwet tego za swoich najlepszych lat. jezeli znasz taka walke jak Bernard-Antonio, sam powinienes to wiedziec...lol...
Swoja droga, przeczytales regulamin WBC juz? Mam nadzieje, gdyz te bzdury wypisywane ostatnio przez ciebie na temat Sakio Bika i jego prawa do walki mistrzowskiej w lightheavyweight division byly naprawde przesmieszna sprawa...lol..