MICHAŁ CIEŚLAK POWOLI WRACA DO TRENINGÓW
Od zabiegu na łokcie Michała Cieślaka (7-0, 3 KO) minęło już trochę czasu. Wciąż jednak nie wiadomo, kiedy pięściarz z Radomia będzie gotowy do startu.
- Od wczoraj rozpocząłem być może nawet trzymiesięczną rehabilitację. Cały czas coś się dzieje. Jak na razie mam jednak ćwiczenia z kijem od szczotki - śmieje się Michał.
- Z moim łokciami jest coraz lepiej, ale lekarz powiedział mi jasno, że delikatna tarcza z trenerem wchodzi w grę dopiero za jakieś sześć tygodni. Od poniedziałku natomiast zaczynam biegać i pracować więcej nad nogami - dodał niepokonany prospekt kategorii junior ciężkiej.
To niemal na pewno wyklucza jego start w marcu w Brodnicy, a i udział w Legionowie miesiąc później stoi nadal pod dużym znakiem zapytania. Michał ostatni pojedynek stoczył w połowie września, pokonując na punkty doświadczonego Ismaila Abdoula.