OBÓZ USYKA CHCE WALKI Z GŁOWACKIM!
Aleksandr Krasiuk, dyrektor wykonawczy stajni K2 Promotions na Ukrainę poinformował, że Aleksander Usyk (6-0, 6 KO) jest gotów spotkać się z Krzysztofem Głowackim (24-0, 15 KO) w ostatecznym eliminatorze do tronu federacji WBO kategorii junior ciężkiej.
Przypomnijmy sytuację. Polak wygrał w półfinale turnieju z Nuri Seferim, a po drugiej stronie drabinki Tony Bellew (23-2-1, 14 KO) wypunktował Nathana Cleverly'ego. I właśnie ta dwójka miała zmierzyć się między sobą o prawo potyczki z Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO), wieloletnim mistrzem świata w tym limicie. Anglik jednak - zdaniem Andrzeja Wasilewskiego, nie chce takiej walki i odmówił ostatecznego eliminatora z Polakiem.
- Nic oficjalnie jeszcze nie mamy od władz WBO, a czasem tego typu informacje to jedynie rozgrywki pomiędzy promotorami. Bierzemy to pod uwagę, lecz na wszelki wypadek podjęliśmy kroki i poinformowaliśmy WBO o tym, że jesteśmy gotowi spotkać się z Głowackim - zapewnia Krasiuk.
- Podczas listopadowego kongresu WBO podjęto decyzję o eliminatorze pomiędzy zwycięzcami walk Głowacki vs Seferi oraz Bellew vs Cleverly. Jednocześnie postanowienie brzmiało w ten sposób, że w razie jakiś komplikacji, Usyk wskoczy w miejsce jednego z nich - dodał. Wygląda więc na to, że jeśli doniesienie o postanowieniach Bellew nie okażą się wewnętrzną rozgrywką promotorów, nasz "Główka" może zostać zmuszony do pojedynku z mistrzem olimpijskim.
Nie widze Glowackiego z Usykiem, o Huck'u ktory by go zdemolowal nawet nie wspominam.........
z drugiej strony dla mnie jako kibica boksu odrzucajcego na bok kwestie narodowsciowe walka Huck vs Usyk place lizac
tylko pytanie czy Huck chce walczyc z mega niebezpiecznym ale jednak jeszce malo generujacym kase Usykiem
gdyby Huck działał jeszce z wujkiems byłbym pewny ze na dobrowolna wezna Bellew , potem mandatory z Głowka a potem jakies walki w HW , a tak Huck bez promotorskiego zaplecza raczej na walke z usykiem bedzie skazany chyba ze pojdzie do HW
W myśl - Byle nie Usyk!
:/
Robicie z Usyka boga boksu po 6 walkach i karierze amatorskiej. Spokojnie, weryfikacja na ringu zawodowym nie zawsze przebiega na korzyść złotego amatora (vide Łomaczenko - Salido). Gość wyjdzie z Główką boksować, nie będzie strzelał z Gradów. Dlaczego Główka był do wczoraj taki mocny, a nagle dziś jest taki słaby???
Jak chce się być mistrzem i trzeba walczyć z najlepszymi, także z Usykiem.
nic sie nie zmieniło
Bellew to pompowany zatłuszcony LHV do tego jego cios w CW juz nie bedzie miał wymowy z polciezkiej wiec szanse Głowce dawano spore
Usyk to zupelnie inna klasa , szybki , duzy , silny , niesmaoity technicznie cruiser ktory juz dzisiaj moze walczyc w CW absolutnie z kazdym
Głowka miał szanse z Bellew ale z Huckiem czu Usykiem nie ma czego szukac ale oczywiscie probowac musi bo to lepsze niz kariera jak Łucznika Kołodzieja
Właściwie to Głowacki pewnie dostanie szansę walki z Huckiem bez Bellew.
Kto zrobi eliminator z Usykiem? Jak później Huck wybrnie, żeby z Ukraińcem nie walczyć?
Huckowi pasuje cienki Głowacki i raczej "szansę" powinien dostać.
Dałem w cudzysłów, bo nie widzę szans Głowackiego.
http://www.bokser.org/content/2015/02/17/133731/index.jsp
"brrr, wprowadzacie atmosferę grozy.
Robicie z Usyka boga boksu po 6 walkach i karierze amatorskiej".
6 walk (jako cyfra) nie wygląda imponująco. Natomiast jeśli te walki obejrzysz to już daje więcej. Z tych co oglądałem (chyba 5) Usyk wygrał wszystkie rundy. W szalenie łatwy sposób. Druga rzecz to ilość rund na jaki kontraktują Usykowi na początku kariery.
2 pierwsze walki zakontraktowane na 6 rund
2 następne już na 8
a w piątej walce uwaga - na 12 rund !!!
Główka pierwszą 12-stkę stoczył w 17 walce zawodowej!! O ile się nie myle to z Felipe Romero, którego Usyk również znokałtował w... debiucie !
Wg mnie to jego 6 walk - jakkolwiek i ktokolwiek te 6 walk odbiera, Usyk nokautuje Główkę już w swojej siódmej walce.
Data: 19-02-2015 10:22:56
Mimo wszystko stawiałbym tutaj delikatnie na Głowackiego, jest dużo bardziej doświadczony na ringach zawodowych, ma zresztą też czym uderzyć.
Gdzie? Kto? Z kim?
W samych warunkach fizycznych to jest już duża różnica, a gdzie szybkość, technika, doświadczenie z amatorki (opanowanie)?
Z Usykiem to Hukić za chwilę będzie miał kłopot - tu się zgadzam z Rollinsem.
Spoko, ja widziałem kilka walk. On wszystkie dotychczasowe w zupełności kontrolował. Co się stanie jak nie będzie miał takiej kontroli?
JA nie stawiam Usyka na straconej pozycji. Ale to będzie kolejny stopień trudności wyżej, zobaczymy.
Wydaje mi się, że doświadczenie z samej ligi WSB + jego umiejętności wystarczą na Główkę.
Nie należę do typów, którzy wyśmiewają polskie klęski i wróżą kolejne każdemu następnemu pretendentowi.
Po prostu w mojej opinii Usyk jest lepszy. Agresywny, walczy na pressingu, obronę też ma dobrą, praca nóg na wysokim poziomie. Ustępuje Główce tylko doświadczeniem.
Mój typ KO/TKO dla Usyka.
I tego będę się trzymał do końca.
W czasach juniorskich i na początku kariery seniorskiej walczył w wadze średniej (75 kg). W 2006 roku zadebiutował w pierwszym składzie reprezentacji Ukrainy. W tym samym roku, podczas mistrzostw Europy w Bułgarii − w swoim pierwszym starcie na zawodach tej rangi − zdobył brązowy medal w wadze średniej.
Na początku 2007 roku, mając ciągłe problemy ze zbijaniem wagi, przeszedł do kategorii półciężkiej (81 kg). Istniała w niej jednak silna konkurencja wewnątrz kadry (musiał rywalizować m.in. z Ismajiłem Siłłachem), co spowodowało, że nie wystartował w mistrzostwach świata w Chicago. Przeniósł się więc do wyższej wagi ciężkiej (91 kg). W lutym 2008 roku wygrał turniej kwalifikacyjny w Pescarze i zapewnił sobie prawo startu w igrzyskach olimpijskich. W Pekinie dotarł do ćwierćfinału, eliminując w 1/8 reprezentanta gospodarzy Yushana Nijiatiego (23:4). Przegrał w nim jednak z mistrzem świata, Włochem Clemente Russo (4:7)[3].
Po igrzyskach powrócił do wagi półciężkiej i w listopadzie 2008 roku w Liverpoolu wywalczył w niej mistrzostwo Europy (w finale pokonał Białorusina Siarhieja Karniejeua). Miesiąc później w Pucharze Świata w Moskwie zajął 2. miejsce w kategorii ciężkiej. Od tej pory walczył już wyłącznie w niej.
W 2009 roku w Mediolanie zadebiutował na mistrzostwach świata. Zdobył tam brązowy medal, przegrywając w półfinale z Jegorem Miechoncewem. W 2010 roku zrezygnował ze startu na mistrzostwach Europy w Moskwie. Zamiast tego uczestniczył w silnie obsadzonym czerwcowym turnieju o Puchar Prezydenta Kazachstanu w Astanie, który wygrał. Jesienią tryumfował również w Pucharze Europy w Charkowie, pokonując w finale przed czasem Terwela Pulewa.
W październiku 2011 roku został w Baku mistrzem świata w wadze ciężkiej. W drodze po tytuł pokonał kolejno: Evgenijiusa Tutkusa, Terwela Pulewa, Artura Bietierbijewa, Siarhieja Karniejeua i w finale mistrza Europy, Teymura Məmmədova[4].
Na igrzyskach olimpijskich w Londynie zdobył złoty medal w kategorii do 91 kg.
teraz porownajcie sobie osiagniecia glowki i ten tekst o walce lomaczenko salido hm...glowacki to taki nasz salido.....tak :-)
Do tego można dopisać starty w lidze WSB.
To sa prawdziwi bokserzy czy cioty omijające przeszkody i psim swędem chcące dojść do walki mistrzowskiej? Wiem bizes... ale na Boga, boks to ma być boks a mistrz prawdziwym mistrzem a nie tchórzem.
@znawco
Wydaje mi się, że doświadczenie z samej ligi WSB + jego umiejętności wystarczą na Główkę.
Nie należę do typów, którzy wyśmiewają polskie klęski i wróżą kolejne każdemu następnemu pretendentowi...
*
*
Niestety forum pełne jest gimbazy i intelektualnych zjebów, którzy, jeśli widzą, że wypowiadasz się niepochlebnie o jakimś polskim bokserze, to jesteś: hejterem, trollem, "typowym polakiem", że sprawia ci radość klęska rodaka.
Nie pomyśl taki jeden z drugim, że człowiek może by i chciał, żeby dany Polak wygrał. Ale jak ma taką możliwość przewidywać, skoro nie widzi w Polaku absolutnie żadnego atutu na przeciwnika? Ewentualnie za mało tych atutów.
To jest właśnie wqrviające, że czasem nie można coś szczerze napisać, bo zaraz stado przygłupów atakuje i wyzywa.
Krzysztof Głowacki na amatorskim ringu stoczył 125 walk, z czego 102 wygrał, 20 przegrał i 3 zremisował. W latach 2003, 2004 i 2005 zdobywał złoty medal w młodzieżowych Mistrzostwach Polskich w boksie amatorskim. W 2007 roku został wicemistrzem Polski seniorów w kategorii super ciężkiej, a rok później zdobył brązowy medal. W latach 2006-2008 był zawodnikiem kadry olimpijskiej[1]
wystarczy porownac osiagniecia z usykiem wiec niech mi nikt nie mowi ze teraz na zawodowym ringu glowacki wciagnie i usyka i hucka nosem bo padne ze smiechu
Osobiście też uważam że jeśli chce być się mistrzem nie wolno nikogo unikać ale czy nie byłoby piękniej gdyby Głowacki przegrał z Usykiem będąc już mistrzem? W prawdzie szanse Główki z Hukiem też nie są jakieś duże ale na pewno nie tak małe jak z Olkiem.
NIe wiem czy najbliższy pojedynek Hucka będzie jeszcze pod banderą Sauerlanda? Nawet jeśli to i tak w ostatnim pojedynku sędziowie nie koniecznie muszą mu pomagać (a nie raz nie dwa podarowali mu zwycięstwo) chyba że wujo myśli przejąć pas Hucka po jego odejściu. A w dodatku Wegnera nie będzie w narożniku a Huck już dość długo nie walczył. Choćby z tych względów chciałbym najpierw walki z Huckiem.
"niech mi nikt nie mowi ze teraz na zawodowym ringu glowacki wciagnie i usyka i hucka nosem bo padne ze smiechu "
hehe, nikt tak nie mówi przecież, za dużo kaszanki zjadłeś ;)
jesteś typowym Polakiem
Ukraina jeszcze nie jest terytorium Rosji więc i Usyk nie jest jeszcze ruskiem. Myślę że walka z Kwazimodo w przypadku zdobycia pasa przez Olka by się bardzo dobrze sprzedała. Choćby ze względy na podtekst polityczny. Wcale bym się nie zdziwił a nawet jestem przekonany że jeśli Olek nie wtopi to w przeciągu dwóch lat zawalczy z Denisem lub Kuediaszowem (oczywiście jeśli ten też nie wtopi)ewentualnie z jakimś inny dobrym ruskiem. Patrząc na rozkład sił w CW taka walka musi być zorganizowana.