SZEREMETA WKRÓTCE LECI DO USA TRENOWAĆ DO WALKI Z JACKIEWICZEM
Za dokładnie dwa miesiące - tj. 18 kwietnia podczas gali w Legionowie, dojdzie do bardzo interesującej konfrontacji między młodym i głodnym sukcesu Kamilem Szeremetą (9-0, 1 KO), a niezwykle doświadczonym, byłym mistrzem Europy, Rafałem Jackiewiczem (46-12-2, 21 KO). Podopieczny Andrzeja Liczika kończy właśnie pierwszy etap przygotowań i już w poniedziałek przeniesie się do Nowego Jorku na dalszą cześć obozu.
- Obecnie dużo biegam, pływam i wykonuję już ostatnie treningi siłowe. Teraz tylko pakowanie i ruszam do Nowego Jorku. Tam będę pod okiem mojego trenera szlifował technikę oraz sparował - zdradza pięściarz z Białegostoku.
Zawodnik promowany przez Tomasza Babilońskiego będzie mieszkał w polskiej dzielnicy - Greenpoincie, a trenował między innymi z Michałem Chudeckim (10-1-1, 3 KO) w Gleason's Gym.
- Sparingi będę miał w różnych gymach. Na brak sparingpartnerów też nie mogę narzekać. Taki wylot do USA jest mi potrzebny, pozwoli mi się skupić tylko i wyłącznie na treningu. Będę miał sporo czasu na spokojną i wnikliwą analizę pojedynków mojego rywala. Wygrana nad Jackiewiczem da mi dużo doświadczenia. Ta potyczka ma dla mnie głównie wymiar sportowy. Jestem opanowanym człowiekiem, choć fakt, zaszedł mi gość za skórę. Wszystkie emocje zachowam jednak do ringu. Wracam na początku kwietnia. Bardzo możliwe, że po powrocie ze Stanów Zjednoczonych zrobię jakiś luźny sparing. Ostatnie treningi odbędę już w Białymstoku w klubie Golden Boxing Gym, koncentrując się głownie nad szybkością oraz łapaniem świeżości.
Ale o czym ty piszesz?
Co ma se robić? Popłakać się ???
Daj chłopakowi zarobić na bułkę.
Dobrze że młody z doświadczonym bokserem powalczy.
A Jackiewicz ma w ogóle co rozmieniać? :)
To koleś nr 5 w Polskim boksie.
Trochę żałośni jesteście z tymi uwagami, ale cóż taka wasza mentalność. lool
Jackiewicz osiągnął więcej niż Wolak, Masternak,Sosnowski, Proksa
To koleś nr 5 w Polskim boksie.
Trochę żałośni jesteście z tymi uwagami, ale cóż taka wasza mentalność. lool
Co osiągnął więcej od Proksy i Masternaka???tak samo jak Jackiewicz byli mistrzami Europy i tak samo pretendentami do pasa mistrza świata,fakt Master tylko tymczasowego ale jednak.Znasz jakieś osiągnięcia Jackiewicza o których nie słyszałem?Chyba że to był sarkazm
raczej zamachowy
Co Jackiewicz takiego osiągnął Że walczył o pas mistrzowski? Wawrzyk, Kołodziej też walczyli...
Trzeba też patrzeć z kim przegrał i w jakim stylu.
Za Masterem nie przepadam, ale samą, dobrą walką z Drozdem już wydaje mi się bardziej zasłużony.
O Proksie nawet nie wspominam, bo... szkoda czasu.
Szczególnie z Zaveckiem (druga walka), Brookiem, Bundu, czy tym w MMA ostatnio Jackiewicz pokazał jaki z niego wojownik.
Jackiewicz jedyną znakomitą walkę to dał z Rodrigezem. Świetnie rozegrana, pamiętna 6 runda. I tyle. Jak dostał porządnych zawodników - Zavecka i Brooka - to wyszło szydło z worka. W ogóle nie nawiązał walki, gdzie tam były fajne pojedynki czy charakter? Gdzie on "nie odpuszczał"? To były kompromitacje.
Wolak, Masternak, Proksa. Proksa to wyskoczył do GOŁOWKINA pokazując jaja, których Jackiewicz nigdy nie miał. Sylvestra zniszczył i ośmieszył. Tylko te dwie walki przyćmiewają całą karierę Jackiewicza, który nigdy kibiców widowiskowymi walkami nie uraczył.
Witam ponownie. Rollinsowi to się nie ma co dziwić on ma prawo do każdej opinii na każdy temat.
Ale odpowiadam na twoje pytanie.
Co osiągnął więcej niż Proksa? Master?
Więc odebrał pas EBU panującemu mistrzowi, obronił pas EBU, miał pas Ebu eu, wygrał eliminator do walki o pas mistrza. Ma na rozkładzie mistrza świata (nie wraka tylko takiego który dopiero po pas sięgnął). Jako jedyny obronił pas EBU.
Master to odlot jak na razie:)
Rol.
Za Masterem nie przepadam, ale samą, dobrą walką z Drozdem już wydaje mi się bardziej zasłużony.
Cóż życzę Ci żeby leki zaczęły kiedyś działać:(
Taak, i jeszcze kołodziej wyskoczył do Lebiediewa to jest lepszy...
Rollinsowi to się nie ma co dziwić on ma prawo do każdej opinii na każdy temat.
*
*
Każdy tutaj ma takie prawo.
Twojego postu nie skomentuję.
Po pierwsze, durnoty niewarte uwagi.
Po drugie, zbyt skromne pojęcie w temacie użytkownika
Ta cóż co mogę ja wiedzieć w porównaniu z typem takim jak ty siedzącym tu 24/h ????
Czy ty nie masz kolegów? Pracy? Dziewczyny?
Marszczysz tu gruchę 7 dni w tygodniu- szkoda mi Ciebie.
Co do Jackiewicza i nie tylko user wyzej udzielil Ci juz odpowiedzi wiec nie bede sie powielal..dodam od siebie ze walke w mma obejzalem..Rafal zebral tam mnostwo low kickow , ktore wylaczyly mu nogi ale charakter pokazal bo walczyl do konca..
Jackiewicz to nie Adamek czy Michalczewski..to oczywiste..ale na tle kolegow ze stajni takich jak Kolodziej czy Wawrzyk to mysle ze sie jednak wyroznial..