JONES ZASTOPOWAŁ ROSE'A, ANGLIK WŚCIEKŁY NA SĘDZIEGO

Niespodzianką zakończyła się sobotnia gala w Blackpool. Faworyt lokalnej publiczności Brian Rose (26-3-1, 8 KO) już w pierwszej rundzie został zastopowany przez Carsona Jonesa (37-10-3, 27 KO), choć decyzja sędziego ringowego wzbudziła spore kontrowersje.

Rose miał dobry start, jednak sprawy szybko wymknęły się spod jego kontroli. W drugiej połowie otwierającego walkę starcia Amerykanin wystrzelił prawym overhandem, wyraźnie raniąc rywala. Jones poszedł za ciosem i po serii uderzeń do akcji wkroczył arbiter Ian John-Lewis, który zastopował pojedynek. Zdaniem wielu obserwatorów i samego Rose'a - zdecydowanie zbyt wcześnie.

- Sędzia nie dał mi szansy, dał ją za to Jonesowi. Wcześniej wstrząsnąłem Carsonem, był w gorszym stanie niż ja. Jestem bardzo zdenerwowany decyzją arbitra. Jeszcze 15 minut temu stał tutaj i zapewniał, że da nam szansę, jeżeli będziemy zranieni. Może i byłem nieco zamroczony, ale dobrze wiedziałem, co się ze mną dzieje, już miałem zacząć odpowiadać swoimi ciosami. Tak po prostu walczę - zasłaniami się i czekam, aż rywal się wystrzela. Sędzia powinien o tym wiedzieć, walka nie powinna była być przerwana. Żądam rewanżu, coś trzeba z tym zrobić - mówił po pojedynku Rose.

W podobnym tonie wypowiadał się jego trener Bobby Rimmer. - To absurdalne przerwanie walki. Kiedy sędzia go objął, pomyślałem: "co on wyprawia?". Jestem oszołomiony. To nie w porządku - stwierdził.

Jones, który kilkanaście miesięcy temu ogłaszał zakończenie kariery, odniósł drugie zwycięstwo z rzędu. Rose przegrał drugą z trzech ostatnich walk.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-02-2015 10:39:54 
Rollins Data: 14-02-2015 23:19:42
Ale jazda.
Rose wygrywał. Pod koniec rundy Jones mocno trafił. Rose był w opałach (ale niekoniecznie na skraju nokautu). Sędzia przerwał.

Ja pier...lę! Angielskie sędziowanie, z tym, że sędzia się zapomniał i przerwał jak swój był w opałach :-)

Rose się wkurwił i nie podszedł do oficjalnego werdyktu.

I słusznie.

No szopka jak ch...j.

http://www.bokser.org/content/2015/02/14/173715/index.jsp
 Autor komentarza: emilus
Data: 15-02-2015 11:00:51 
szkoda zdrowia,prawidłowo. sedzia bdb.jak sie daje oklepywac to lepiej zakonczyc tak
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-02-2015 11:22:43 
up
Proponuję nie komentować walk, których się nie widziało.
 Autor komentarza: emilus
Data: 15-02-2015 11:50:23 
jezeli sedzia tam wszedł to chyba mowi samo za siebie. moze i czytasz boks ale arbitrem to nie jestes.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 15-02-2015 13:08:00 
nie widzialem

typowe angielskie przerwanie?
 Autor komentarza: JIN
Data: 15-02-2015 13:45:44 
walka: https://www.youtube.com/watch?v=MGOXr2Sdq4E

Nie wiem gdzie ten Rose widział Jones'a w opałach. Ciosy wchodziły, ale jest 'pchającym waciakiem'. Absolutnie nie zrobiły żadnego wrażenia na Jonesie.

Nie przerwał od razu. Kilka razy zdążył zatańczyć. Ja bym osobiście puścił dalej.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 15-02-2015 13:49:33 
Brian Rose vs Carson Jones

https://www.youtube.com/watch?v=MGOXr2Sdq4E
 Autor komentarza: BeyrootPl
Data: 15-02-2015 15:32:34 
Czy ja wiem?
Mogl puścić dalej owszem. Wyniku walki raczej by to nie zmienilo.
Jones nie "siedzial" stylowo Brianowi.

Z góry obstawiłem C.J. Ko/Tko na kursie 7.0

Wg mnie szkoda zdrowia. Rewanż zakończy się tak samo.
 Autor komentarza: jozef
Data: 15-02-2015 16:44:17 
Dlaczego nie ma nagrania? Jesteście cieniasami, czy o co chodzi?
 Autor komentarza: jozef
Data: 15-02-2015 16:49:19 
JIN -

dzięki za linka, to jakieś kurwa jaja, zdecydowanie za wcześnie przerwane. Angielscy sędziowie ringowi to najwięksi "przekręciarze" w dzisiejszym boksie.
 Autor komentarza: MarkS
Data: 15-02-2015 17:25:43 
Rose był bardzo naruszony. Sędzia był blisko i znacznie lepiej widział zawodnika niż my na ekranie komputera. Widać było iż bardzo uważnie obserwuje to co się dzieje. Podjął taką a nie inną decyzją. Może uratował Brianowi zdrowie?. Gratulacje dla Jonesa za wygraną walkę.
 Autor komentarza: anonim1928
Data: 16-02-2015 01:26:43 
Rose był mocno naruszony, ale i tak wg mnie z perspektywy telewizyjnej zdecydowanie za wcześnie przerwał sędzia... Gość chciał walczyć, to była pierwsza runda więc miał jeszcze sporo siły, a do końca nie zostało wcale dużo czasu, na 100% by wytrzymał i miał minute na dojście do siebie. Kolejny błąd angielskiego ringowego.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 16-02-2015 01:43:27 
To jest boks. Tu muszą padać mocne ciosy, musi być niebezpiecznie.
Zdaniem sędziego jest oceniać, czy dany pięściarz jest w stanie kontynuować walkę, czy jest świadomy (przytomny).
Przecież bokser ma jeszcze narożnik, jakby co.

Niedługo angielscy pięściarze, kiedy dostaną mocny cios i odczują, będą mieć dylemat "klęknąć, czy nie klęknąć?"
Przyklęknąć źle, bo strata punktu (szkoda, później może zaważyć), ale nie przyklęknąć może być lipa, bo nadgorliwy sędzia może przerwać.
Pojebane to wszystko się robi.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 16-02-2015 01:43:42 
*Zadaniem sędziego
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.