MAIDANA CHCE WALKI Z DANNYM GARCIĄ
Prawdopodobnie latem na ring powróci Marcos Maidana (35-5, 31 KO). Nie ustalono jeszcze dokładnej daty ani nazwiska rywala, ale plany argentyńskiego obozu są bardzo ambitne.
- Mówiono, że Marcos zaboksuje w czerwcu, lecz to nieprawda. Bardziej myślimy o lipcu lub sierpniu i walce z Dannym Garcią. Celujemy w tego typu rywali. Na razie nic jednak nie jest jeszcze pewne - powiedział menedżer "Chino", Sebastian Contursi.
O starcie z Garcią nie będzie łatwo. Amerykanin ma już w planach kwietniową walkę z Lamontem Petersonem, a w kolejce czekają obowiązkowi pretendenci do dzierżonego przez niego pasa WBC - Wiktor Postoł i Lucas Matthysse.
Maidana po raz ostatni walczył we wrześniu ubiegłego roku. Przegrał wówczas jednogłośnie na punkty z Floydem Mayweatherem Jr.
Data: 13-02-2015 13:33:45
Gwarancja świtnej walki. Znacznie chętniej bym obejrzał walkę Garcia v Maidana niz Garcia v Broner.
Jedna i druga byłaby ciekawa.Pytanie na ile są one możliwe.Broner Garcia ma większa szanse się odbyć.
Gwarancja świtnej walki. Znacznie chętniej bym obejrzał walkę Garcia v Maidana niz Garcia v Broner.
x
x
x
A ja bym chciał żeby znów ktoś mocno dokopał bronerowi i zamknoł mu jeszcze mocniej tą nie wyparzoną gębe....
może być to Maidana i może być to garcija...dla mnie obojętne....
Ale walke Maidana-Garcija to chętnie bym obejrzał....
"No i oby nauczony doświadczeniem choćby z Matthysse nie próbował Peterson wymieniać się lewymi sierpowymi z Garcią."
Myślę, że ciężko będzie przełamać naturę i w pewne wymiany się wda. Uważam jednak, że nie jest to zawodnik słaby fizycznie, nie odporny na ciosy, więc jeśli całkiem się nie zapomni, to powinien dać radę. Niszczycielska siła Matthysee, to jednak ewenement. On tam zresztą zadał kilka potężnych ciosów w tył głowy co moim zdaniem odmieniło walkę. Garcia nie stwarza takiej presji, nie bije w tył głowy. Jakoś mi się wydaje, że będzie leżał Petersonowi. Inna sprawa, że Peterson jest strasznie wywrotny w pierwszej części walki. Jeśli padnie więcej niż raz, to nawet on nie odrobi strat.
Oczywiście warunki fizyczne i predyspozycje ma, i całkiem prawdopodobne, że by wygrał.
Niestety brak odwagi, biznes i kunktatorstwo rządzą w dzisiejszym boksie zawodowym.
Chyba tylko tak potrafi.
Więc duże prawdopodobieństwo, że Danny go zdemoluje.
Nie pamiętam jak wcześniej się zapatrywałem na przebieg tej walki, ale raczej przychylałbym się ku Garcii.
Matys90 Data: 13-02-2015 19:40:01
Zgadzam się, na dodatek dystans 10 rund to zawsze 2 rundy mniej na nadzianie się na kontrę Garcii. No i oby nauczony doświadczeniem choćby z Matthysse nie próbował Peterson wymieniać się lewymi sierpowymi z Garcią.
*
*
Skąd 10 rund?
Garcia vs Peterson planowane jest na 12
chyba
http://bleacherreport.com/articles/2363506-danny-garcia-vs-lamont-peterson-head-to-toe-breakdown-for-both-fighters
http://boxrec.com/list_bouts.php?cat=boxer&human_id=272077
12!
"Peterson ma raczej taki styl, który będzie Garcii pasował. Lubi półdystans, sam idzie do przodu, lubi walkę z bliska, wymiany.
Chyba tylko tak potrafi.
Więc duże prawdopodobieństwo, że Danny go zdemoluje."
Zauważ, że Peterson wchodzi z gardą, a nie ciosem, a Garcia uwielbia wymieniać ciosy. Tu jest najbardziej groźny - cios za cios ( betonowa szczena + ciężka łapa ). Petersony jak wejdzie w dystans bez ciosu, to Garcia co najwyżej obije mu doły. Generalnie, Petersony może walczyć z bliska i z daleka. Jeśli z bliska będzie za dużo zbierał ( po dołach ) to może zmienić styl.
Oglądałem ostatnio walkę Garcii z niejakim Theopanem, czy jakoś tak. W okolicach remisu. Rywal trafiał regularnie Garcię prawym sierpem po zejściu w dół. Peterson też ma taki cios w repertuarze, tylko że lepszy.
Peterson popełnia błędy, nie słucha czasem narożnika i to może się zemścić. Ale dobrze ustawiony i konsekwentny wypunktuje Garcię, gdyż ten nie jest technikiem z najwyższej półki. Herrera pokazał to dobitnie, wygrywając z nim bezdyskusyjnie.
Raczej bym się obawiał, że Peterson punktujący rywala dojdzie do genialnego wniosku, że może go skończyć. Wtedy faktycznie może się nadziać i po walce. Wszystko w rękach ( i głowie ) Petersona.
Peterson nie
Peterson dał świetną walkę Khanowi, super atlecie jakby nie było. Z całą sympatią dla Herrery, nie widzę go w starciu z Khanem.
Z pewnością Peterson ma większe pudełko z narzędziami od Gracii, pytanie, czy dobierze właściwe.