PACQUIAO WRACA DO TRENINGÓW
Od kilku miesięcy trwają spekulacje dotyczące potencjalnej walki Manny’ego Pacquiao (57-5-2, 38 KO) z Floydem Mayweatherem (47-0 26 KO). Nawet jeśli do walki między tymi dwoma mistrzami nie dojdzie, obaj mają zamiar powrócić w maju. Czasu pozostaje więc coraz mniej, dlatego Filipińczyk postanowił wznowić treningi.
Po pobycie w USA, podczas którego doszło do obrastającego w legendy spotkania z ”Money’em”, Manny powraca dzisiaj do Filipin, gdzie zamierza spędzić jeszcze trochę czasu z rodziną i powrócić do intensywnych treningów.
- Teraz najważniejsze jest dla mnie służenie Bogu i spędzanie czasu z rodziną, zanim będę musiał rozpocząć obóz przygotowawczy. Przed walką z kim? Sam jestem ciekaw! – napisał popularny ”Pacman” na swoim profilu na Instagramie.
Oprócz niepokonanego króla bez podziału na kategorie wagowe, wśród potencjalnych przeciwników Filipińczyka wymienia się m. in. Miguela Cotto (39-4, 32 KO) i przede wszystkim Amira Khana (30-3, 19 KO). Ten ostatni po ich spotkaniu i rozmowie w Anglii liczy na hitową walkę na terytorium Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Makau lub Dubaju, która miałaby odbyć się 30 maja.
Prawda jest taka, że lsta potencjalnych przeciwników jest krótka, nawet bardzo. Każdy chyba chciałby walki Manny vs Floyd, ale jeśli byłoby to możliwe to Manny vs Khan też byłoby super opcją
Zgadzam się z tobą co do opcij manny-kahn.....jezeli nie doszlo by do walki z maneyem to chętnie zobaczył bym tych dwóch w jednym ringu.....
Napewno mogło by być ciekawie i uwazam że jeżeli Manny by boksował z dużą agresją to by przejechał się po Kahnie ....
Cotto odpada ze względów które napisałeś...Jeżeli coś to Cotto puszczą na Maneya...
Ale mi sie wydaje że zbyt duże zainteresowanie jest walką Pacman-Maney i powinno do niej dojść bo jeżeli nie to Floyd dużo straci....Wydaje mi sie że PPV będzie bardzo słabe u niego z każdym innym rywalem niż Pacman... Ludzie poprostu będą wqrwieni na niego....A i dochodzi jeszcze to że Alvarez zaklepał sobie date 2-maja i Floyd potrzebuje Pacmana bo z kazdym innym rywalem Alvarez zawsze zabierze mu jakąś część PPV.......
rocky86 czyżbyś stracił wiare w walke Pacman-Maney??? przeciez byłeś chyba jedynym razem ze mną którzy wierzyli że dojdzie do tej walki???