KACZOR ODMÓWIŁ WALKI Z CIEŚLAKIEM
Nie będzie tak wyczekiwanej walki Krzysztofa Cieślaka (22-5, 7 KO) z Rafałem Kaczorem (2-1). Ten drugi ostatecznie nie zdecydował się podjąć rękawicy rzuconej mu przez wielkiego wroga.
Zawodnicy mieli skrzyżować pięści w maju w Radzyminie. Wałbrzyszanin jednak zrezygnował. I nie poszło nawet o pieniądze, bo na dobrą sprawę rozmowy na ten temat jeszcze się nie zaczęły. Kaczor po prostu poza może jedną, jakąś pożegnalną walką, nie zamierza już raczej kontynuować kariery.
W takiej sytuacji promotor Mariusz Grabowski zapowiedział, że złoży "Skorpionowi" propozycję startu u siebie i walkę w przyszłości ze swoim zawodnikiem, nieznacznie cięższym Damianem Wrzesińskim (6-0, 3 KO). Nie wiadomo natomiast jakie kroki podejmie sam Cieślak, który mając zadawnione porachunki z Kaczorem odwiesił rękawice z kołka po kilkumiesięcznej emeryturze. Czy teraz, już bez możliwości rewanżu na Kaczorze za bójkę sprzed lat, znajdzie jeszcze motywację do boksowania?
Szkoda, bo panowie mieli sobie sporo do udowodnienia...
Taki bilans walk ma każdy chłop w tym kraju, a on chce toczyć coś na pożegnanie? Żart dna z samego rana :))
Pozdrawiam.
Od Cieślaka zebrałby niezłe baty...
Szkoda, bo panowie mieli sobie sporo do udowodnienia... Hmmm fajny redaktor niema co!! to ja sie pytam czy ring jest poto zeby sobie cos... udowadniac ?? czy to ma byc sportowa rywalizacja ??Maja jakas ryse do siebie ale to powinni sobie sami wyjasnic a nie bic sie w ringu zeby ktos natym zarabial.No ale to juz nasz kraj POlski jest i nic sie nie zrobi.
*
*
Po pierwsze, ring zawsze był, jest i będzie po to, żeby sobie coś udowadniać. Udowadniać kto jest lepszym pięściarzem,chociażby.
Po drugie, wyolbrzymiasz. Nie wiem czy mają oni sobie coś do udowodnienia, natomiast faktem jest, że mieli w przeszłości zatargi, które prawdopodobnie zostały do dnia dzisiejszego.
Chyba lepiej, żeby takie sprawy załatwiali w rękawicach, w ringu, niż na ulicy z nożami (nożem).
Nie zapominaj, że zawodnicy wychodzą do ringu głównie po to, żeby zarobić. Nie tylko ktoś na nich zarabia, ale główni oni sami na siebie.
Kaczor, jak widać, chyba nie za bardzo w tym ringu zarobi, dlatego być może chce kończyć.
Może niech się zatrudni np w rzeźni do rozbierania wieprzy (czy jak to tam się zwie fachowo), albo przy filetowaniu ryb... ;-)
Chyba o to chodzi w każdym sporcie, żeby udowodnić komuś, że jest się lepszym w danej dziedzinie. A po za tym to jak Ci się nie podoba to wyjedź za granicę, tylko nie bądź zaskoczony jak zobaczysz, że tam też sobie coś udowadniają np. Kliczko vs Haye, Jones vs Cormier i jeszcze wiele innych przykładów się znajdzie.
"Kaczor (2-1) (...) Taki bilans walk ma każdy chłop w tym kraju"
W sumie prawda hehe
Pomysł z walką pożegnalną przy takim bilansie zajebisty. Jackiewicz stoczył więcej walk pożegnalnych niż Kaczor w całej swojej karierze. Coś mi tchórzostwem śmierdzi ;)
nie chcial walczyc za darmo :) patol , dostalby becki i jeszcze komormik by zajol od razu pewnie wyplate :)napewno grabowski wspolpracowalby z cieslakiem i komornikiem :)
Jakby to był ten słynny komornik z Łodzi to przez "przypadek"jeszcze Grabowskiemu by samochód zapierdzielił więc nie wiem czy mu by się opłacała współpraca z komornikiem:)
ten z lodzi ma zamowienia na traktory wiosna idzie :)
Ale samochodami też nie gardził:).Kaczorowi to jedynie chyba nóż by zajebał