WRZESIŃSKI BĘDZIE SPAROWAŁ Z KADROWICZAMI NORWEGII
Damian Wrzesiński (6-0, 3 KO), pięściarz kategorii lekkiej na stałe mieszkający w Norwegii, w grudniu zeszłego roku uległ groźnemu wypadkowi przecięcia tętnicy prawej ręki. Wszystko wyglądało bardzo niebezpiecznie i zapowiadało dłuższy rozbrat z boksem, na szczęście niepokonany poznaniak szybko wykaraskał się z opresji i zaboksuje już 14 marca podczas gali w Lubinie.
Nazwisko jego rywala zostanie podane jeszcze w tym tygodniu. Pojedynek zakontraktowano na sześć rund. Póki co Damian pracuje przede wszystkim nad wzmocnieniem się fizycznie. - Od tego tygodnia zaczynam trening bokserski oraz siłę ukierunkowaną - zdradza popularny "Wrzos". W ostatnim tygodniu lutego wybierze się natomiast na zgrupowanie kadry Norwegów, by tam zrobić ostatni szlif przed marcowym pojedynkiem.
Ostatnio kibice mieli okazję oglądać Wrzesińskiego w październiku podczas gali w Dzierżoniowie, gdzie wygrał jednogłośnie na punkty z Chorwatem Antonio Horvaticiem.
Szkoda tylko, że tam poziom to raczej nie za dobry.