DAVID PRICE WCIĄŻ LICZY NA STARCIE Z FURYM
Tyson Fury (23-0, 17 KO) jest pretendentem z ramienia federacji WBO, ale wcale nie jest powiedziane, że stanie do walki z Władimirem Kliczko (63-3, 53 KO). W razie czego swoją kandydaturę zgłasza jego rodak, David Price (18-2, 15 KO).
- Promująca mnie grupa Sauerland Event w przyszłym roku wprowadzi mnie w miejsce, w jakim chcę być, czyli do walki o mistrzostwo świata. Realnie patrząc, w połowie przyszłego roku dostanę taką szansę, muszę tylko wygrywać kolejne potyczki i koncentrować się na odpowiedniej pracy na sali treningowej. Nadal pragnę zmierzyć się z Furym, jeśli więc nic nie wyjdzie z jego walki z Kliczką, jestem tu i czekam. Historia naszych spięć sprawia, że to byłby naprawdę duży i ważny pojedynek - uważa brązowy medalista olimpijski z Pekinu.
Póki co 21 lutego Price skrzyżuje rękawice z Irineu Beato Costa Juniorem (16-2, 14 KO) podczas gali w Berlinie.
Ciekawie tak spojrzeć wstecz i uświadomić sobie, że były następca Kliczki jest dziś 3 ligowcem.
No też miałbym ochotę na taki turniej... kodowa nazwa: "2m+" (czyli 2 metry +).