KLICZKO: BRIGGSA TRZEBA CHRONIĆ PRZED NIM SAMYM
Shannon Briggs (57-6-1, 50 KO) robi co może by sprowokować Władimira Kliczkę (63-3, 53 KO) do walki, ten z kolei nie daje się sprowokować i ignoruje jego zaczepki. - Chcę chronić tego faceta - zapewnia Ukrainiec.
- Już to kiedyś mówiłem, więc powtórzę raz jeszcze. Musimy bronić Shannona Briggsa przed nim samym. Rozumiem to, że jest dobrym promotorem swoich walk oraz na swój sposób w tej jego głupocie jest dużo inteligencji. Trochę jednak się w tym wszystkim zatracił - uważa król wszechwag.
- Ten facet przekroczył pewną linię. Cała ta sprawa przestała już być zabawna, a stała się bardziej niebezpieczna. On sam siebie wystawia na niebezpieczeństwo. Chcę więc go bronić przed nim samym. Jasne, kiedyś był mistrzem, ale w tej chwili stracił rozum - dodał Kliczko.
Ale to że nie było to wyreżyserowane nie wyklucza możliwości walki Władka z tym klaunem, a już takie sugestie ze strony Kliczki były. Żebyś się nie zdziwił, jak na jesień dojdzie do tej walki. Władek może walczyć i z Myszką Mickey a Niemcy to łykną jak indor kluski.
Kliczko chce sie wypromowac w USA i po to bylaby ta walka.
No i co z tego,ze Kliczko teraz tak gada, teraz tak mowi bo zobaczyl,ze ludzi go krytykuja za pomysl walki z Briggsem i dlatego teraz odcina sie od tego.
niech walczy z zawodnikami pokoroju Minto , może Oliwier Mc Call
Może nawet z Szpilką z racji że ma szklaną szczęke miałby szanse znokałtować
bo już taki amir monsour czy tony thompson by go wypunktowali