SHAW: JENNINGS MOŻE BYĆ JAK BUSTER DOUGLAS
W lutym 1990 roku James "Buster" Douglas sprawił jedną z największych sensacji w dziejach boksu, nokautując na ringu w Tokio niezwyciężonego Mike'a Tysona. Wkrótce przed szansą sprawienia porównywalnej niespodzianki stanie Bryant Jennings (19-0, 10 KO), który 25 kwietnia w Nowym Jorku skrzyżuje rękawice z niepokonanym od przeszło dziesięciu lat Władimirem Kliczką (63-3, 53 KO).
- Bryant może być "Busterem" Douglasem tej generacji, może zaliczyć wielki nokaut. Dwdzieścia pięć lat temu Douglas znokautował Mike'a Tysona, choć też nikt w niego nie wierzył. Ja mocno wierzę w Jenningsa, a on wierzy w siebie. Sądzę, że 25 kwietnia odniesiemy wspaniałe zwycięstwo i Bryant zostanie zunifikowanym mistrzem wagi ciężkiej. I zrobi to w Ameryce, w przeciwieństwie do Douglasa, który walczył za oceanem - mówił podczas środowego spotkania z dziennikarzami promotor Amerykanina Gary Shaw.
Kliczko, posiadacz trzech z czterech najważniejszych pasów w wadze ciężkiej, ostatniej porażki doznał właśnie na terenie Stanów Zjednoczonych - w kwietniu 2004 roku przegrał przed czasem z Lamontem Brewsterem.
czyli nagle z tonu "mamy wszystko co potrzeba zeby wygrac z kliczka"
zminiaja na "najwiksza niespodzianka w historii" ???
:D
Wpierw cała hala zamilknie aby potem wybuchnąć z emocji kiedy Jennings będzie wygra."
Oby tak bylo, ale nie sadze by Bryant mial wystraczajaco dobry plan taktyczny by sprostac tak olbrzymiej przewadze fizycznej Wladimira. Oczywiscie nigdy nie wiemy, kiedy piesciarz zacznie odczuwac swoje lata, ale widzac ostania walke Klitschko, mam wrazenie iz jest on wciz w znakomitej fizycznej I mentalnej formie. Bedzie to jednak interesujaca potyczka, gdyz styl Jenningsa jest naprawde nieortodoksyjny, mogacy sprawic Klitschko pewne klopoty. Zaden wynik nie nie zdziwi, aczkolwiek zwyciestwo Bryanta byloby baaaaaaardzo duza niespodzianka. Przetrwanie 12 rund jest natomiast bardzo prawdopodobne.
GO JENNINGS!!!!
Jennings w końcu będzie musiał się otworzyć i na pewno wyłapie kilka bomb. Jeśli ma twardą głowę to przetrwa 12 rund. Osobiście stawiam na Kliczkę przez nokaut..."
Jak na razie nie zauwazylem zadnych komentarzy odnoszacych sie do bardzo istotnej kwestii sedziowania w MSG. Nie sadzicie, ze wlasnie sedzia ringowy w przypadku tej wlasnie walki bedzie mial duze znaczenie? Klitschko lubi klinczowac I wieszac sie na swoich przeciwnikach a Jennings rowniez lubi przepychanki w poldystansie. Wladimir ma olbrzymia przewage warunkow fizycznych, ale Bryant jest rowniez znakomicie przygotowanym atleta, wiec bedzie to interesujaca sytuacja...
Kliczko nigdy nie wejdzie do ringu w takiej zyebanej formie jak Tyson..."
O jakiej formie piszesz? Mam nadzieje, ze o mentalnej?
Top 10 HEAVYWEIGHT DIVISION
February 5th, 2015
by cop
1. Wladimir “The Boring Champ” Klitschko
2. Deontay “The Bronze Bomber Assassin” Wilder
2. Alexander “The Ruskiy Witya” Povetkin
3. Bermane “B’Ware” Stiverne
5. Bryant “By By or Bye Bye” Jennings
6. Tyson “Wooden Big Mouth Irish” Fury
7. Vyacheslav “Ukrainian Average Guy” Glazkov
8. Chris “Mexican Burrito” Arreola
9. Steve “Crying Baby” Cunningham
10.Anthony “Big Serious Brit” Joshua
O jakiej formie piszesz?
A spróbuj cop odgadnąć.No,strzelaj.:-)
Wooden Big Mouth Irish to po Polsku "Wielka, drewniana Irlandzka gęba"?"
Drewniany, wielkogebny Irlandczyk...lol...
Kliczko nigdy nie wejdzie do ringu w takiej zyebanej formie jak Tyson.Jennings nie może liczyć na takie coś jak olanie przygotowań Władka,Douglas zrobił co miał zrobić z bezzębną Bestią.
Tyson wcale nie olał przygotowań tak jak to się teraz wyolbrzymia. Wagę zrobił normalną, jakby nie ćwiczył to by już na ważeniu wyszło. Na najwyższym poziomie wystarczy trochę odpuścić, mieć małą motywację podczas walki i okazuje się, że Douglas walczy jak równy z równym z Tysonem.
Właśnie dlatego Władymir jest taki dobry, że on do każdego przygotowuje się równie dobrze. Czasami się słyszy, że Leapaia albo Mormecka to Wład robi wyrwany ze snu, albo na roztrenowaniu albo dwóch jednej nocy. Może to i prawda, ale wtedy by nie było takiej dominacji.
Douglas z Tysonem walczył bardzo dobrze, nie przestraszył się, postawił twarde warunki. Gdyby Douglas tam zawalczył na 95% to mało kto by dziś mówił o tym, że Tyson w tamtej walce to był cień samego siebie.
@cop, zmień w tym rankingu pozycje 3 Amerykanów, to aż bije po oczach, Wilder na upartego może być przed Povetkinem, Stiverne 4 za wysoko a Arreola 8 to naprawdę przesada, ex-Sovet Pulev zdecydowanie lepszy.
Autor komentarza: conceptofpower
O jakiej formie piszesz?
A spróbuj cop odgadnąć.No,strzelaj.:-) "
Strzelac to strzelaja tacy jak ty..lol.... Jak ja pisze to wiem. Ty wiesz o co ci chodzilo, czy liczyles na szczescie?
@cop, zmień w tym rankingu pozycje 3 Amerykanów, to aż bije po oczach, Wilder na upartego może być przed Povetkinem, Stiverne 4 za wysoko a Arreola 8 to naprawdę przesada, ex-Sovet Pulev zdecydowanie lepszy. "
Moze i was bije, ale prawda jest taka, ze Pulev to musi walczyc by utrzymac sie w drugiej dziesiatce a tacy jak Jennings czy Arreola robia go dzisiaj jak chca. Nie dlatego, ze sa lepsi, ale inteligentniejsi w ringu i aktywniejsci. Leniwy Bulgar musi sie wziazc za treningi. To kolejny przyklad w stylu Odlaniera Solisa.
Nie ma bata, Władimir będzie trafiał w tą podwójną gardę i w końcu przełamanie Amerykanina, KO 6-8 runda."
Zakladajac, ze Jennings bedzie walczyl statycznie, nieprawdaz? Co jednak, jak bedzie mobilny w podobnym stylu, jaki pokazal np. w walce z Liakhovich? Nie porownuje, a tylko wskazuje potencjalna opcje.
jasne Ula mama cie kocha mimo wszystko
Tyson wcale nie olał przygotowań tak jak to się teraz wyolbrzymia. Wagę zrobił normalną, jakby nie ćwiczył to by już na ważeniu wyszło. Na najwyższym poziomie wystarczy trochę odpuścić, mieć małą motywację podczas walki i okazuje się, że Douglas walczy jak równy z równym z Tysonem.
Sugerować wagą to może się ktoś kto nie widział nigdy walk Tysona.Dla tych co je widzieli jest oczywiste,że Tyson był słabo przygotowany,bez szybkości,bez kondycji.
ale prawda jest taka, ze Pulev to musi walczyc by utrzymac sie w drugiej dziesiatce a tacy jak Jennings czy Arreola robia go dzisiaj jak chca. Nie dlatego, ze sa lepsi, ale inteligentniejsi w ringu i aktywniejsci. Leniwy Bulgar musi sie wziazc za treningi. To kolejny przyklad w stylu Odlaniera Solisa.
Dwie walki wystarczyły, żeby się całkowicie zmieniła ocena ...
Pulev przegrał z Władkiem po dobrej walce, zgodnie z oczekiwaniami, walka nie zmieniła pozycji żadnego z Sowietów.
A Wilder wygrał ze Stivernem i też nie zmieniło to znacząco ich oceny, niech będzie, że Wilder trochę na plus. Więc jak to jest możliwe, że Pulev poza pierwszą dziesiątką i z gorszymi szansami nawet z Arreolą? A Puleva raczej nie przeceniam, bo tego Ruska niespecjalnie lubię.
Wówczas leniwy, mało aktywny, statyczny Władimir przegra wysoko na punkty xD
Data: 05-02-2015 14:55:51
Nie ma co usprawiedliwiac Tysona .Douglas był dobrze przygotowany przetrwał ataki Tysona i pod koniec walki sam zaatakował .
Tyson sam jest sobie winny.Za olewanie rywali się słono płaci.Douglas wygrał i tego nikt nie może mu odebrać.
Sugerować wagą to może się ktoś kto nie widział nigdy walk Tysona.Dla tych co je widzieli jest oczywiste,że Tyson był słabo przygotowany,bez szybkości,bez kondycji..."
Problemem Tysona nie bylo przygotowanie kondycyjne. Problemem Tysona byla sytuacja calkowicie uwarunkowana jego personalnymi sprawami. To bylo powodem jego porazki w Tokyo. Jak kiedykolwiek czytales wywiady z Mike Tyson po latach, powinienes wiedziec doskonale w jakim wowczas stanie byl.
"Tyson był dobry do momentu kiedy walka szła po jego mysli trafiał sierpami wtedy sie napedzał gorzej było jak przeciwnik na to nie pozwolił wtedy zaczynał faulowac."
____________
Powaznie? rozumiem, ze walka z 196 cm Tuckerem tez szla po jego mysli, tak bardzo, ze az wygral przez UD, bez nokautu?
...Pulev przegrał z Władkiem po dobrej walce, zgodnie z oczekiwaniami, walka nie zmieniła pozycji żadnego z Sowietów."
Hmmm... dobrej walce??? Klitschko pozwolil dzielnemu Bulgarowi przetrac do konca pierwzej rundy, kontrolujac pojedynek jakby bawil sie z dzieckiem i ty to nazywasz "dobra walka"? Oh, please...Kubrat w tej walce udowodnil tylko jedno, ze sie nie mylilem w jego ocenie.
Tyson sam jest sobie winny.Za olewanie rywali się słono płaci."
Olewanie rywali??? Ty teraz tak powaznie?
Sugerować wagą to może się ktoś kto nie widział nigdy walk Tysona.Dla tych co je widzieli jest oczywiste,że Tyson był słabo przygotowany,bez szybkości,bez kondycji.
Również dla tych, którzy walk Tysona nie oglądali jest oczywiste, że Tyson był wtedy bez szybkości i bez kondycji.
Najłatwiej oceniać to po walce, jak się zna wynik. Szczególnie widać to jak się czyta komentarze on-line do walk (np. ostatnio : Wilder siadał kondycyjnie ze Stivernem, po walce się okazało, że rozkładał siły).
Oczywiście bardzo doceniam wszystkich ekspertów, którzy potrafią porównać kondycję, zauważyć 5% spadek szybkości i porównać siłę ciosu. Ciekawe, że takich niuansów na ogół nie poruszają byli bokserzy.
1)Gdy przyleciał na początku stycznia do Tokio miał 30-funtową nadwagę, nie był zainteresowany walką, chciał się bawić i pukać panienki. Don King był tak zmartwiony nadwagą Tysona, że zaoferował mu bonusową kasę jeśli do walki (czyli przez 1 miesiąc) zrobi swoją zwyczajną wagę.
2)Mocno nie doceniał Douglasa. Kierował się logiką początkującego fana boksu myśląc, że skoro Douglas przegrywał z Tuckerem czy Jesse Fergusonem, a on z nimi wygrał, to jakim wyzwaniem może być Buster.
3)W związku z nadwagą i chęcią otrzymania bonusu od DK, przygotowania Tysona skupiały się przede wszystkim na zrzuceniu zbędnych kilogramów i używaniu z lokalnymi dziewczynami gdy żona wyszła z hotelu. Wspomina, że dzień/noc przed walką obskoczył 4 Japonki :P
4)Powszechnie znany sparing na 10 dni przed walką - Tyson szoruje dechy po prawym sierpowym Grega Page'a.
5)Don King chciał dodatkowo zarobić na Tysonie sprzedając wejściówki na sparingi Mike'a, ale się nie dorobił, bo Tyson wyglądał tak słabo, że po pierwszej sesji DK musiał zrezygnować z tego pomysłu.
Tak przedstawia to Mike Tyson.
Hmmm... dobrej walce??? Klitschko pozwolil dzielnemu Bulgarowi przetrac do konca pierwzej rundy, kontrolujac pojedynek jakby bawil sie z dzieckiem i ty to nazywasz "dobra walka"? Oh, please...Kubrat w tej walce udowodnil tylko jedno, ze sie nie mylilem w jego ocenie.
Władek niespecjalnie kontrolował pojedynek. Na początku wyłapał a później chwilami kontrolę nad walką przejmował Pulev.
Nie wierzę, żeby Władek się bawił i przedłużał walkę.
Żeby więcej reklam pokazać, nawet już takie opinie czytałem ...
Władek skończył walkę tak szybko jak tylko mógł, oczywiście bez brawury. Jakby od tego coś zależało to mógłby skończyć w pierwszej rundzie, ale Władek każdą walkę mógłby próbować tak skończyć, tylko to już byłaby brawura.
Problemem Tysona nie bylo przygotowanie kondycyjne. Problemem Tysona byla sytuacja calkowicie uwarunkowana jego personalnymi sprawami.
Od kiedy jedno wyklucza drugie?Naprawdę trzeba ci tłumaczyć,że jedno z drugim może być(nie zawsze musi) ściśle powiązane?xD Jak w przedszkolu.
Tyson miał już wcześniej słabsze i lepsze walki,w jednych imponował szybkością i balansem,a w drugich wyglądał znacznie gorzej,ale i tak wystarczyło by wygrywać.Trzeba trochę znać te walki bo niektórzy do dziś uważają że on zawsze walczył zayebiście i zawsze był w najlepszej formie.
Tyson z Douglasem nie miał pary tak samo jak Holyfield z Moorerem1.Tyson tamtej nocy w Tokio był bezzębną Bestią,a Douglas potrafił to wykorzystać.
Tak przedstawia to Mike Tyson. "
Mike Tyson przed walka z Lennox Lewis w Memphis, zapytany przez Steve farhood o swoja forme odpowiada:
"Gdybym byl w formie fizycznej w jakiej bylem nawet w Tokyo, zabilbym Lewisa w pierwszej rundzie. To wielki Brit, ktory czeka by zostac ponownie znokautowany..."
Slow piesciarzy czasami nie warto traktowac powaznie, gdyz wszystko zalezy od momentu w ktorym je wypowidaja. Wszyscy doskonale wiedza, ze Mike Tyson nie byl nigdy tytanem w gym, a ilosc sparingow zalezala od jego humoru. Przed walka z Douglasem bylo podobnie a tylko i wylacznie jego stan mentalny mial wplyw na wynik walki. Buster nie byl piesciarzem, ktorego Mike olal, badz tez zle sie przygotowal, a zwyczajnie byl myslami w zupelnie innym miejscu niz Tokyo.
Obejrzyjcie sobie wywiady z Tysonem z tego okresu, a sami sie przekonacie.
3)W związku z nadwagą i chęcią otrzymania bonusu od DK, przygotowania Tysona skupiały się przede wszystkim na zrzuceniu zbędnych kilogramów i używaniu z lokalnymi dziewczynami gdy żona wyszła z hotelu. Wspomina, że dzień/noc przed walką obskoczył 4 Japonki :P
*
*
*
Było jeszcze coś o tym, że Japonki, które przychodziły do Tysona podczas całego "okresu przygotowawczego" pytały "Panie Tyson czy jutro mogłabym przyprowadzić koleżankę?" xDD
Od kiedy jedno wyklucza drugie?Naprawdę trzeba ci tłumaczyć,że jedno z drugim może być(nie zawsze musi) ściśle powiązane?xD Jak w przedszkolu."
Ja nie pisalem, ze nie widze racjonalnej spojnosci w formie fizycznej i mentalnej Tysona. Napisalem tylko, ze te "olewanie" jak to nazwales, nie bylo glownym powodem porazki w Tokyo. Sprawdzcie sobie troche wiecej informacji. Nie zawsze wszystko wyglada tak, jak myslicie ogladajac fragmenciki na youtubku...lol...
Ciężki orzech do zgryzienia xD
jego przygotowania do walki z LL opisywane w biografii to jakaś kpina , gdyby były zgdone ze stanem faktycznym to mike moglby nie przezyc drogi do ringu
oczywiscie miedzy wieloma walkami prowadził sie źle ale jego opowiesci moim zdaniem sa przesadzone
ja dałbym wiele zeby zobaczyc walke prime Mike z prime Vita i reakcje amerykanina kiedy zobaczylby w 6-7 rd ze jego bomby Ukrianca nie znokutuja ...
Data: 05-02-2015 15:25:46
Hmmm... z jednej strony mamy swego rodzaju spowiedź samego Tysona po latach, który mówi, że był w fatalnej formie i nie doceniał Douglasa, a z drugiej mamy wypowiedź wirtualnego copa, który mówi, że Tyson niczego nie olał i wcale się źle nie przygotował.
Ciężki orzech do zgryzienia xD
cięzki orzech chyba dla Ciebie laiku
ja tam wierze Copowi a nie jakiemus Tysonowi ktorego legenda nie dorasta do piet lehendzie wirrtualnej urszuli ;)
Władek niespecjalnie kontrolował pojedynek. Na początku wyłapał a później chwilami kontrolę nad walką przejmował Pulev.
Nie wierzę, żeby Władek się bawił i przedłużał walkę."
Pomijam juz to, czy byla to zabawa czy tez nie. Dla mnie osobiscie Pulev to taki sam poziom przeciwnika jak Wach czy Pineta. Nic specjalnego a do tego leniwiec. Owszem, Wladimir w tym pojedynku zaprezentowal sie lepiej niz np. w walce z Mormeck, ale co to udowadnia? Jezeli w NY da taka sama plame jaka dal w walce z Ibragimovem, moze pozegnac sie z jakakolwiek szansa na to, ze ktokolwiek bedzie go traktowal u nas jako prawdziwego mistrza krolewskiej.
Również dla tych, którzy walk Tysona nie oglądali jest oczywiste, że Tyson był wtedy bez szybkości i bez kondycji.
Najłatwiej oceniać to po walce, jak się zna wynik.
Jeżeli ktoś z naocznych świadków podczas trwania tej bardzo słabej jak na możliwości Tysona walki tego nie dostrzegł,to musi być niezłym geniuszem.xD Pisałem,że żeby oceniać takie rzeczy to trzeba znać walki Rafał Grzelak czy ile ty masz tych troll kont,a nie patrzeć na wagę.Co z tego,że waga zbliżona jak wizualnie znacznie gorzej wytrenowane miał mięśnie.Yeb ten boxrec rafi i zacznij oglądać walki.
Tyson był w tragicznej formie to prawda.Nikt nie dawał szans Douglasowi to znowu prawda.Rywal miał być tylko spacerkiem i nikt nie traktował go poważnie.42do1 były zakłady!
Słaba motywacja słabe treningi i wiele innych spraw się skumulowało i Douglas który w przeciwieństwie od mistrza ćwiczył ciężko wygrał.Za olewanie rywali się płaci.Nawet Lewisowi nie było obce delikatne zlekceważenie przeciwnika więc tym bardziej Tyson który słyną z zabawy i korzystania z uroków życia.
shaw dużo mówi o wierze tylko wiara w ringu nie zadecyduja
BJ jest szyty na Włada idealnie , nie wierze ze garda BJ , swoja droga bardzo solidna garda , wytrzyma jab i siepry Władki
bedzie KO jak najbardziej ale bedzie to kO na amerykancu
oczywiscie ze gołym okiem widac było ze przed walką z Douglasem boks nie był najwieksza motywacja Tysona , ale 4 japonki w nocy poprzedzajacej walke to raczej sa bajki no chyba ze grał z tymi japonkami w chinczyka ;)
To sympatyczne, że Tyson dbał o dobre kontakty z japońskimi fankami boksu zawodowego, jednak to nie sprzyjało całkowitemu skupieniu się na celu. Coś podobnego jak Real gra mecz towarzyski albo o pietruszkę. Zespół jest fizycznie przygotowany dobrze, ale gra słabo, brak właściwego nastawienia.
Hmmm... z jednej strony mamy swego rodzaju spowiedź samego Tysona po latach, który mówi, że był w fatalnej formie i nie doceniał Douglasa, a z drugiej mamy wypowiedź wirtualnego copa, który mówi, że Tyson niczego nie olał i wcale się źle nie przygotował."
Gdybys interesowal sie boksem na biezaco, a nie tylko wyszukiwal w archiwach i na youtube przeroznych fragmentow, zauwazylbys bez wiekszych problemow, ze Mike Tyson byl postacia bardzo bardzo barwna i niezwykle czesto zmieniajaca swoje podejscie do wszystkiego co go otaczalo i otacza. Zwroc uwage na jego zachowania i wywiady przed walka ze wspomnianym Lewisem a co zrobil doslownie pare sekund pozniej bedac jeszcze w ringu w czasie wywiadu z Lennoxem po tym jak zostal znokautowany. Uwielbialem Tysona i z pewnoscia mam o wiele bezposredniejsze podejscie doniego samego jak i jego kariery jak taki ktos jak ty, wiec przestan matys udawac, ze cos wiesz, gdyz widze jak sie blakasz w rejonach, o ktorych nie masz pojecia. Pobrykaj sobiepomiedzy takimi samymi indolentami jak ty. Dla mnie osobiscie te twoje wpisiki sa beznadziejna proba kreowania aury "wiedzy" ale obaj wiemy jak sie do takich wpisikow przygotowujesz, nieprawdaz sympatyczny misiaczku...lol...
Ja nie pisalem, ze nie widze racjonalnej spojnosci w formie fizycznej i mentalnej Tysona.
Ja nie pisałem,że na wynik nie miały wpływu inne problemy.xD Zamiast jednak spisywać wszystkie szczegóły z ze wszystkich możliwych źródeł stwierdziłem rzecz oczywistą..otóż Tyson był w bardzo słabej formie.Rywala nie potraktował poważnie,mało ćwiczył,olał go.Gdyby uznali Douglasa za zagrożenie to walkę mogli przełożyć,bo nie raz takie numery z przekładaniem walk Tysona drużyna robiła.
Oprocz mniejszemu nakladowi treningow, w duzej mierze psychika.
Styl Dempseya to bylo wchodzenie w poldystans szybkie z niego wychodzenie, rytmiczne czucie walki, poruszanie sie niemal jak do jakiejs muzyki, odpowiedni timing z wejsciem w poldystans i ostre ciosy.
Tyson mial bardzo podobnie, jego styl byl zaczerpniety m.in od Dempseya ktorego obserwowal czesto na tasmach.
I teraz kwestia wyglada tak, ze style Dempseya i Tysona wymagaly psychiki. Ich styl- rytmiczne poruszanie sie, czajenie sie, ta rytmika, agresja- to wszystko wymaga odpowiedniego nastawienia psychicznego.
Jak jestes zmeczony psychicznie, ale masz styl Wladka- to zawsze i tak go dasz rade zastosowac.
Jak jestes zmeczony psychicznie ale masz styl Dempseya lub Tysona- to nie masz czego szukac w ringu w walkach o najwyzsza stawke.
Szalenie wazna byla ta rytmika, czucie, agresja, timing potrzebne w używaniu stylu Dempseya lub Tysona.
W walce z Douglasem brakowalo obu rzeczy- i przygotowania fizycznego i psychiki. Tyson nie czul tego rytmu, tej agresji, tej pasji poruszania sie, unikow. To wszystko bylo takie wyrobione
W tej sprawie zgadzam się całkowicie z copem..."
Naraziles sie teraz takim jak matys, ktorzy wertujac przerozne zrodla, nawet nie probujac analizowac owczesnej sytuacji, staraja sie wmowic innym, ze wiedza cas, czego ludzie zyjacy tym biznesem nie wiedza...lol... Oczywiscie doskonale znana jestb etyka profesjonalna Tysona nie tylko z okresu walki z Douglasem ale i z wielu wczesniejszych momentow. Tyson jednak nigdy mentalnie nie byl w takim miejscu, w jakim znalazl sie ze swoim prywtnym zyciem jak w 1990. To sa fakty, ktorych zaprzeczanie jest zwyczajnei smieszne a wyrywkowe cytowanie jak juz wczesniej wskazalem jest bezsensowne.
Ja nie pisałem,że na wynik nie miały wpływu inne problemy.xD Zamiast jednak spisywać wszystkie szczegóły z ze wszystkich możliwych źródeł stwierdziłem rzecz oczywistą.."
Nie bylo to takie oczywiste, wiec zapytalem sie ciebie o jakiej formie pisales. Ty wowczas odpowiedziales bym "strzelal"...lol.. Od tego zaczela sie ta polemika. Jakbys uwaznie przeczytal co napisalem, zauwazylbys iz nie negowalem tego co chciales wyrazic a raczej doszukiwalem sie wiekszej ilosci intelektualnej analizy stanu mentalnego Mike'a Tysona a nie tylko wskazywania na slabsza forme fizyczna. Zreszta, to nie jest istotne.
Data: 05-02-2015 15:34:22
stasio
oczywiscie ze gołym okiem widac było ze przed walką z Douglasem boks nie był najwieksza motywacja Tysona , ale 4 japonki w nocy poprzedzajacej walke to raczej sa bajki no chyba ze grał z tymi japonkami w chinczyka ;)
cop i Rafał Grzelak wiedza lepiej jak było niż sam Tyson.To nie Japonki,a oni byli chyba z Tysonem w hotelu tamtej nocy,stąd ich pewność.Rafał Grzelak zamiast obejrzeć walki Tysona na przykład Berbick Tucker Spinks i potem tą z Douglasem,woli pisać o ważeniu,że nie była waga zła w stosunku do tej co zawsze,więc z formą musiało nie być tak źle.xDDD
Mam 2 i pół konta : Grzelak, Rafaelo i cop (cop'a mam do spółki ze Scumbagiem, dlatego liczę jako pół konta i stąd nazwa cop, czyli co-player). Nie, nie dostrzegam tam bardzo słabej walki Tysona. Tyson podobnie męczył się w innych walkach. Gdyby Douglas nie dał z siebie 100% i wymiękł wcześniej albo nie powstał przy liczeniu to mało kto by dziś mówił o bardzo słabej walce Tysona. Podobnie jak o walce z Williamsem.
@Milan, jakiego chińczyka? Rozdał autografy, pogadali trochę o boksie i tyle.
Data: 05-02-2015 15:46:46
Cop pisze do mnie "misiaczku".
Teraz młodzież jest nie tylko tolerancyjna,ale też otwarta i bezpośrednia.xD
Cop pisze do mnie "misiaczku". Zdecydowaie wystarczy internetu na dzisiaj xD"
Mam nadzieje, ze sie nie obraziles...lol... Pomimo twoich predykamentalnych brakow w wiedzy i doswiadczeniu zwiazanym z branza bokserska, wiesz doskonale, ze cie lubie...jak wszystkich innych tojego pokroju...lol...
Nie, nie dostrzegam tam bardzo słabej walki Tysona.
Nie dostrzegasz,że Tyson z Douglasem był słabo przygotowany?Już dobrze,nich będzie,że szybkość i ogólna forma była taka jak zawsze,albo nawet jeszcze lepsza.:P
cop i Rafał Grzelak wiedza lepiej jak było niż sam Tyson."
Jak sie nie ma argumentow w polemice, najlepiej zblaznic sie prowincjonalna ironia i sarkazmem...lol... Kim ty dziecko drogie jestes, by wpierac swoje "widzimisie" innym uzytkownikom? Gdzie kiedykolwiek byles i co widzailes, by podzielic sie z kimkolwiek swoja wiedza? Szukasz na sile przyklasku innych niezbyt rozgarnietych, gdyz wydaje ci sie, ze w grupie indolentow razniej. Gdybys uwazanie czytal, zauwazylbys co napisalem w kontekscie tego co sami piesciarze mowia w roznych okresach swojej kariery, ba...nawet jak czesto zmienaiaja swoje podejscie do wielu waznych spraw. Jezeli chcesz komentowac cokolwiek, musisz nauczyc sie partycypowac w konwersacji a nie tylko wyrzycac na to forum co ci "slina przyniesie na klawiaturke"...lol...
Data: 05-02-2015 16:07:20
Dokładnie teraz jest szukanie ze był zle przygotowany pod wzgledem mentalnym czy fizycznym przegrał bo był gorszy .
Racja,tamtego dnia Tyson był gorszy.
Dla mnie to jest MISMATCH przez duze M."
lol....a ty un4given przez niestety male "u" co udowadniasz kazdym swoim beznadziejnym wpisikiem. Od kiedy to walke dwoch piescairzy ze scislej czolowki fani nazywaja "mismatch"??? Owszem, mozemy miec swoich wyraznych, zdecydowanych faworytow, ale jezeli walka Klitschko - Jennings jest takim wlasnie "mismatch" to najwyrazniej cala ta dywizja oprocz Wladimira dla ciebie nie istnieje...lol... Wez ty sie dziecko drogie walnij porzadnie w to co nazywasz glowka... Przeciez to obraza inteligencji by pisac takie bzdury.
Rafał i cop wygraliście.xD "
Kazdy, kto widzial/widzi wpisy andre/cop/conceptofpower wie doskonale, ze ja nigdy nie szukalem i nie potrzebuje zadnego teamu. To, ze okazjonalnie znajduja sie tutaj ludzie, ktorzy nie sa szara niedzielna masa, nie zmienia ogolnego wizerunku. Tacy jak ty zawsze potrzebuja wsparcia innych, gdyz czuja sie slabi intelektualnie i nie maja poczucia wlasnej wartosci, co musze sie przyznac iz w twoim przypadku moze byc calkowicie uzasadnione. A teraz idz do mamy i sie poplacz dzieciaku drogi...lol...
Pisałeś, że w razie wygranej Szpilki nad Adamkiem opuścisz forum, więc "miej honor i wyjdź".
O widze moj wierny paparazzo cipula90 w formie...lol... "
A brak oryginalnosci i odwieczne nasladowanie swojego idola to stala nutka w wykonaniu takich intelektualnych "ciezkich" jak ty. jak juz napisalem wczesniej, jak sie nie ma nic do powiedzenia na tematy bokserskie, najlepiej byc soba, czyli prowincjonalnym indolentem, nieprawdaz dziecko drogie. Podziel sie z name wszystkimi wiedza o boksie. Napisz co ostatnio przezyles i jakie wrazenia przynosza ci walki, ktorymi zyjesz. Ooooops, zapomnialem, na tym forum zyjesz tylko wrtualnym copem...lol...
coneptofpower
Pisałeś, że w razie wygranej Szpilki nad Adamkiem opuścisz forum, więc "miej honor i wyjdź"."
Pisalem rowniez, ze nie bede tolerowal ciemnoty, a jednak toleruje, wiec masz szczescie...lol...
Nie wiem, czy zauwazyles, ale to ja dyktuje wrunki i ustalam co, kiedy i gdzie. Nie mow mi wiec o zadnym "wirtualnym honorze" gdyz mnie zwyczajnie rozsmieszasz...lol..
Dla @conceptofpower vel cop vel andre vel andre2 vel ula1990 vel lawyer vel charlesIV vel F2F vel chuj wie co jeszcze...lol... dla tego niesłychanie kulturalnego użytkownika, który w ciagu całej swojej kariery tutaj zaliczył już kilka baników i niezliczona ilość ostrzeżeń ROBIENIE Z GEBY DUPY to codzienność wiec nie dziw się kolego że ktoś taki nie dotrzymuje danego słowa xDDDDD
Jak wygląda sprawa kontraktu Bryanta Jenningsa ze stacją HBO, czy opiewa na jakiś konkretny odstęp czasu lub daną ilość walk, czy może Amerykanin walczy na ich antenie bardziej "z doskoku", nie będąc jednocześnie związanym jakąś długoterminową umową?
Czy bokser z Filadelfii może pochwalić się jakimś znaczącym sukcesem na ringach amatorskich?
Karierę Jenningsa śledzę stosunkowo niedługo, stąd pytanie; czy walczył on już kiedyś z zawodnikiem o warunkach fizycznych zbliżonych do czempiona?
Po ewentualnym zwycięstwie faworyta, kto może być jego następnym przeciwnikiem na jesień? Zdaje się że numerem jeden w rankingu WBO jest Tyson Fury, o pierwszeństwo z ramienia federacji IBF walczą Steve Cunningham z Wieczysławem Głazkowem, zaś rankingowi WBA przewodzi..no właśnie, czy ktoś to może rozjaśnić bo się w tym pogubiłem.. dzisiaj wyczytałem że Luis Ortiz został oficjalnie pozbawiony pasa tymczasowego, a mistrzem regularnym jest o ile się nie mylę Rusłan Czagajew..słowem mętlik..Czy federacja WBA zajęła już jakieś stanowisko odnośnie swojego pretendenta dla Władimira Kliczko?
Po pierwsze, primo, nie muszę pisać komentarzy, żeby wezwać kogoś do wzięcia odpowiedzialności za swoje słowa, czyli czegoś co jest ci zupełnie obce...
Po drugie, secundo, dla mnie jesteś zwyczajnym, zarozumiałym, kłamliwym trollem z problemami psychicznymi.
Po trzecie, tertio. Nie jestem twoim fanem.
Bez odbioru, trolliku :)
Data: 05-02-2015 16:42:27
conceptofpower
Po pierwsze, primo, nie muszę pisać komentarzy, żeby wezwać kogoś do wzięcia odpowiedzialności za swoje słowa, czyli czegoś co jest ci zupełnie obce...
Po drugie, secundo, dla mnie jesteś zwyczajnym, zarozumiałym, kłamliwym trollem z problemami psychicznymi.
Po trzecie, tertio. Nie jestem twoim fanem.
Bez odbioru, trolliku :)
odpowiedz sobie kolego szczerze dla kogo założyłeś konto ? z kim dyskutujesz ?
nie zdajesz sobie sprawy ze właśnie wszedłeś do gry zwanej Wirtualna Legedna i zostałes jednym z pionków tej gry ,mało liczacych sie pionków lol
zacznij uczyc sie od Copa moze beda kiedys z Ciebie ludzie chyba ze wolisz błaźnic sie dalej jak jakies stonki , matysy czy stasie dude wybor nalezy do ciebie lol
Data: 05-02-2015 16:31:33
Odnośnie spraw związanych z nadchodzącą galą; czy wiadomo co jest przyczyną rozdźwięku pomiędzy Garym Shawem a Roc Nation? Rozeszło się o sprawy finansowe, czy może o jakieś zaszłości personalne?
okazało sie ze Jayz woli chlopcow a Shaw niekoniecznie
Jak wygląda sprawa kontraktu Bryanta Jenningsa ze stacją HBO, czy opiewa na jakiś konkretny odstęp czasu lub daną ilość walk, czy może Amerykanin walczy na ich antenie bardziej "z doskoku", nie będąc jednocześnie związanym jakąś długoterminową umową? - HBO ma umowe na 99 lat z BJ po tej umowie amerykanin bedzie wolnym agentem
Czy bokser z Filadelfii może pochwalić się jakimś znaczącym sukcesem na ringach amatorskich?
moze ale nie lubi sie chwalic
Karierę Jenningsa śledzę stosunkowo niedługo, stąd pytanie; czy walczył on już kiedyś z zawodnikiem o warunkach fizycznych zbliżonych do czempiona?
tak z Rollinsem z Polski
Po ewentualnym zwycięstwie faworyta, kto może być jego następnym przeciwnikiem na jesień? Zdaje się że numerem jeden w rankingu WBO jest Tyson Fury, o pierwszeństwo z ramienia federacji IBF walczą Steve Cunningham z Wieczysławem Głazkowem, zaś rankingowi WBA przewodzi..no właśnie, czy ktoś to może rozjaśnić bo się w tym pogubiłem.. dzisiaj wyczytałem że Luis Ortiz został oficjalnie pozbawiony pasa tymczasowego, a mistrzem regularnym jest o ile się nie mylę Rusłan Czagajew..słowem mętlik..Czy federacja WBA zajęła już jakieś stanowisko odnośnie swojego pretendenta dla Władimira Kliczko?
WBA 1 jest Kolodziej ktory postanowił juz sztucznie nie zbijac do cw i na sparingach poniża Wildera
Lubię cięte poczucie humoru, ale tego typu wytwory są naprawdę niepotrzebne. Nie róbmy z tej strony kloaki..
Facet, który ,,męczy się,, ze Szpilką i Perezem ma pokonać Wołodię? Wolne żarty.
Tych dwóch ostatnich Wołodia nastukałby na jednej gali, jednego po drugim.
Gary Shaw gada głupoty.
Dla @conceptofpower vel cop vel andre vel andre2 vel ula1990 vel lawyer vel charlesIV vel F2F vel chuj wie co jeszcze...lol... dla tego niesłychanie kulturalnego użytkownika, który w ciagu całej swojej kariery tutaj zaliczył już kilka baników i niezliczona ilość ostrzeżeń ROBIENIE Z GEBY DUPY to codzienność wiec nie dziw się kolego że ktoś taki nie dotrzymuje danego słowa..."
lol...ty sie dziecko nie przejmuj moimi "banami" czy "ostrzezeniami" gdyz jak widzisz wyraznie ja sie tym nie przejmuje, wiec daruj sobie ten trud. Co do tych "vel" to musze sie przyznac, ze raz rozpuszczona plotka rozwija sie swoim wlasnym zyciem na tym forum, ale jak ci to potrzebne do przetwania tutaj, niech ci bedzie, ze zakladam sobie 20 imion uzytkowych, by... no wlasnie, zreszta nieistotne...lol...Moze to czesc wielkiego planu by przlamac hegemonie intelektualna takiej zwartej grupy uzytkownikow, jaka z zapalem przedszkolakow, przesypuje pisek z jedngo wiaderka do drugiego.
Dzieci moje drogie, poniewaz to forum o boksie zawodowym, zacznijcie dzielic sie wlasnymi obserwacjami, wrazeniami, powspominajcie imprezy bokserskie na jakich byliscie, poopowiadajcie historie z boksem zwiazane. Rozumiem, ze moja osoba od lat juz paru zdominowala to forum, ale prawde mowiac jestescie juz nuzacy z tym uwielbieniem.
Jezeli ktokolwiek chce polemizowac o boksie, prosze bardzo. Jak nie, to pysiaczki w wiaderka I sh*t up...lol...
Ja nie widzę szans na zwycięstwo Jenningsa. Niby jak i czym może zaskoczyć Kliczkę?
Facet, który ,,męczy się,, ze Szpilką i Perezem ma pokonać Wołodię? Wolne żarty.
Tych dwóch ostatnich Wołodia nastukałby na jednej gali, jednego po drugim.
Gary Shaw gada głupoty."
Styl Jenningsa jest wlasnie taki, ze wyglada jakby sie w ringu meczyl z wieloma slabszymi nawet przeciwnikami jak Szpilka, Perez czy Liakhovich. Nie znaczy to jednak, ze na tej podstawie mozemy mu odbierac szanse na wygrana z Klitschko. Dla mnie rowniez faworytem jest Wladimir, ale nie bede zdziwiony, gdyby okazalo sie, ze walka bedzie znacznie bardziej intrygujaca niz wiekszosc przypuszcza. Piesciarze z Philadelphia nie sa pokroju Leapai, Pianeta czy Wach I maja w sobie wiecej ringowego samozaparcia niz inni. To taki juz styl.
zacznij uczyc sie od Copa moze beda kiedys z Ciebie ludzie chyba ze wolisz błaźnic sie dalej jak jakies stonki , matysy czy stasie dude wybor nalezy do ciebie lol ..."
Milanek i jego prowincjonalne satyryczne podejscie do forum...lol...
Zgodze sie jednak z toba z tym, ze tacy jak matys, stonka buraczana, stasi etc, to zabrawszy im youtubek I dostep do internet, o boksie co najwyzej mogliby uslyszec od madrzejszych od siebie. Czy widziales kiedykolwiek tutaj, by ktorykolwiek z wymienionych (I dziesiatki innych z szeregu forumiwych wiatrakow) potrafil tutaj napisac cos oryginalnego, od siebie. Jakies wrazenia z bokserskie impreszy na ktorej byli, widzieli I przezyli niezapomniane wrazenia. Czy widziales kiedykolwiek komentarz ktoregokolwiek, ktpor nie bylby zerznietym fragmentem z przeczytanego gdzies artykuliku? Ja osobiscie tylko to w ich wykonaniu widzialem/widze. Ty zreszta zaliczasz sie do tej samej grupy trolli, ktorzy sa tutaj tylko dlatetego, ze najprawdopodobniej nie maja pracy, badz zwyczajnie nie interesuja sie boksem na powznie.
Zreszta, co tam... Mnie osobiscie nie przeszkadza, ze mamy tutaj taki przekroj spoleczny a nie inny. Zadne forum nie jest perfekcyjne. Moge tylko dodac, ze jak lubisz czytac komentarze jednych a innych nie, pomijaj te, ktore twoim zdaniem wnasza do tego forum mniej jak moje.
Tak?
A na jakiej podstawie można mu dawać jakiekolwiek szanse?!
Walka będzie na tyle intrygująca na ile Władimir sobie tego będzie życzył.
Co do samozaparcia Wacha to daj Boże tyle samozaparcia B.J..Wtedy zobaczymy całe 12 rund.
WBA 1 jest Kolodziej ktory postanowił juz sztucznie nie zbijac do cw i na sparingach poniża Wildera "
Zastepowanie rzetelnych wiadomosci belkotem pod plaszczykiem dowcipu stalo sie juz nuzace milanek. Wyslil sie troche, gdyz naprawde beznadziejnie wygladaja te twoje proby odpowiedzi komukolwiek na pytania w kwestiach, o ktorych nie masz zielonego pojecia. Naprawde nie wiedziales o Ortizie? Jak mogles pominac tak istotny moment w historii wielkiego zawoowego boksu kubanskiego...lol...
@cop
Tak?
A na jakiej podstawie można mu dawać jakiekolwiek szanse?!
Walka będzie na tyle intrygująca na ile Władimir sobie tego będzie życzył."
Spojrz na styl w jakim walczy Bryant Jennings. Pomimo iz logicznym wydawalaby sie dla niego walka na dystans z wiekszoscia przeciwnikow, on uwielbia zwarcia, przepychanki i w tym szuka swoich szans. W walce z Klitschko bedzie robil podobnie a sedzia ringowy bedzie kluczem w czasie tej potyczki.
Mały procent walk wygranych przez KO/TKO to kolejny argument przeciw B.J.
Sędzia?
Kliczko klinczuje i wiesza się na rywalu w bardzo wyrafinowany sposób.Trudno o ostrzeżenia czy dyskwalifikację, bo robi to wyjątkowo sprytnie. Nie widzę nic w czym sędzia ringowy miałby być kluczem do czegokolwiek, a już na pewno nie będzie kluczem do zwycięstwa Jenningsa.
Kliczko klinczuje i wiesza się na rywalu w bardzo wyrafinowany sposób.Trudno o ostrzeżenia czy dyskwalifikację, bo robi to wyjątkowo sprytnie. Nie widzę nic w czym sędzia ringowy miałby być kluczem do czegokolwiek, a już na pewno nie będzie kluczem do zwycięstwa Jenningsa."
Klitschko tak wyrafinwanie klinczuje jak Golota wyrafinowanie bij po jajajch...lol... Wladimir klinczujac w "walce" z Povetkinem, zasluzyl na dyskfalifikacje a sedzia ringowy kompletnie to pominal. Jezeli w NY bedzie podobna sytuacja, a szansa na to jest duza, nie sadze iz takie zachowanie Wladimira ujdzie mu bez zadnych ostrzezen. Dlatego tez wspomnialem, ze widze szanse jenningsa w tego typu walce, oczywiscie jezeli reguly bede przestrzegane.
Wiemy jak się one wszystkie kończą.
Ale to jest forum a nie 100 pytań do
Odpowiedz na większość pytań uzyskasz w 2 sek wpisujac w wyszukiwarce
Inna kwestia na orgu sie o boksie za dużo nie dysktuje , jeszcze nie zauwazyles ?
Data: 05-02-2015 18:32:17
Spojrz na styl w jakim walczy Bryant Jennings. Pomimo iz logicznym wydawalaby sie dla niego walka na dystans z wiekszoscia przeciwnikow, on uwielbia zwarcia, przepychanki i w tym szuka swoich szans. W walce z Klitschko bedzie robil podobnie a sedzia ringowy bedzie kluczem w czasie tej potyczki.
Chętnie wysłucham jaki to styl prezentuje Jennings wg. ciebie i w jaki to magiczny sposób będzie dążył do zwarcia i przepychanek? Chyba nigdy nie byłeś na walce Władymira i ze streamów i youtóbka nie do końca zauważyłeś w jaki sposób mistrz rozgrywa swoje szachy. Gwarantuję, iż już w pierwszej rundzie jennings dostanie mocny prawy prosty i zacznie się holowanie ku dezaprobacie gawiedzi. Czekam na opis stylu amerykanina i sposób wejścia w półdystans i przepychanek w wykonaniu Bryanta, bo przez ostatnie "naście" lat nikomu się nie udało :-)
ps.przypominam, iz Lepai był obowiązkowym pretendentem :-)
Chętnie wysłucham jaki to styl prezentuje Jennings wg. ciebie i w jaki to magiczny sposób będzie dążył do zwarcia i przepychanek? Chyba nigdy nie byłeś na walce Władymira i ze streamów i youtóbka nie do końca zauważyłeś w jaki sposób mistrz rozgrywa swoje szachy..."
lol...no tak, moja znajomosc boksu oparta jest zdecydowanie na boxrec I youtube...lol...a zapomnialem o tych legendarnych na tym forum streamikach... Ponadto, takie teksty jak "chetnie wyslucham" to moga ewentualnie napisac do mnie ci, ktorych znam jako prawdziwych adwersarzy a nie jakas przybleda forumowa, ktorej pseudonimu pradopodobnie nigdy nie widzialem lub nie zwrocilem na niego uwagi, gdyz nie bylo na co.
W jaki sposob bedzie dazyl do zwarc I przepychanek? Obejrzyj sobie kilka walk Jenniongsa a sam sie dowiesz. Ponadto, Wladimir sam inicjuje takie sytuacje, wiec nie adze bysmy mieli jakikolwiek problem by zobaczyc tych dwoch w zwarciu. Bryant to prawdziwy atleta a nie worek do bicia jak Leapai. Jak juz wspominalem wczesniej, Wladimir jest zdecydowanym faworytem, ale ta walka moze miec naprawde interesujacy przebieg a jezeli sedzia ringowy bedzie reagowal na faule Klitschko, mozemy spodziewac sie sytuacji, w ktorej nie widzielismy w walkach mistrza juz od dawna.
Odpowiedz na większość pytań uzyskasz w 2 sek wpisujac w wyszukiwarce
Inna kwestia na orgu sie o boksie za dużo nie dysktuje , jeszcze nie zauwazyles ?"
Ja to rozumiem, mnie też nieraz bawi gdy użytkownicy fastrygują swoje wpisy wątkami humorystycznymi, taki dystans do pewnych spraw jest potrzebny, ale po co do dyskusji o boksie wplatać temat sodomitów, mało to ich w mediach w ostatnich latach chociaż tutaj sobie ich podarujmy..
Starajmy się to zatem wspólnie zmieniać.
Jedno jest pewne, którykolwiek ze scenariuszów obierze Kliczko to i tak rzesze kibiców z zainteresowaniem będą śledzić schyłek kariery mistrza. "
Pojedynek unifikacyjny jest jedynym celem Wladimira i nie kryje sie on z tym wcale. Oczywiscie bronienie pasow, ktore posiada wymaga duzych politycznych zabiegow, gdyz obron obowiazkowych jest wiecej niz Wladimir walczy rocznie, ale najwyrazniej K2 radza sobie dobrze w dzungli organizacji bokserskich. Zakladajac, ze Klitschko jest zwycieski w kwietniu, ma on w planach stoczenie tylko jednego pojedynku przed zakonczeniem roku 2015. Dziecko zmienilo juz duzo w zyciu Ukranca i wyrznie wypowiada sie on o tym, ze zycie rodzinne coraz bardziej go pociaga a wyzwan w boksie jest niewiele (jego wlasne slowa), wiec sadze, ze cala energia skumulowana jest na zdobyciu pasa WBC w roku 2016 i walce z Deontay Wilder. We wrzesniu lub pazdzierniku, wbrew wszystkim zapewnieniom, Klitschko prawdopodobnie zaboksuje na Ukrainie z Shannon Briggs.
Jak wygląda sprawa kontraktu Bryanta Jenningsa ze stacją HBO, czy opiewa na jakiś konkretny odstęp czasu lub daną ilość walk, czy może Amerykanin walczy na ich antenie bardziej "z doskoku", nie będąc jednocześnie związanym jakąś długoterminową umową?"
Jennings nie ma zadnego podpisanego kontraktu z HBO, gdyz stacja ta zaniechala takich kontraktow juz dpare lat temu. Sa wyjatki (Golovkin czy ostanio 3 walki Wladimira pokazywane i zagwarantowane na HBO) ale ogolnie wszystko na tej stacji odbywa sie na zasadzie jednorazowych wyborow szefow oddzialu HBO Boxing.
"Ponadto, takie teksty jak "chetnie wyslucham" to moga ewentualnie napisac do mnie ci, ktorych znam jako prawdziwych adwersarzy a nie jakas przybleda forumowa, ktorej pseudonimu pradopodobnie nigdy nie widzialem lub nie zwrocilem na niego uwagi, gdyz nie bylo na co"
I ty nikogo nigdy nie obrażasz?????cop uczysz tu ludzi kultury,a sam niewiele się różnisz.Kolega Nitras miał prawo do ciebie napisać ty nie masz prawa i możliwości decydować kto co pisze.Zaraz mi wyskoczysz że inni używaja wulgaryzmów ,ale ty kreujesz się tu na bardzo kulturalnego i używasz do drugiego usera określenia przybłeda.Widzę że kulturę to ty znasz ale jedynie jako słowo
"Inna kwestia na orgu sie o boksie za dużo nie dysktuje , jeszcze nie zauwazyles ?"
Starajmy się to zatem wspólnie zmieniać. "
O boksie zawodowym polemizuje tutaj niewielu (clyde22, canuck, KOSTROMA i paru innych), gdyz by taka dyskusje konstruktywnie ukierunkowac, nalezy posiadac pewne doswiadczenia zwiazane z ta branza. Dlatego tez widzisz tutaj niustannie rzesze tych, ktorzy uciekaja sie do wulgaryzowania tego forum, przesmiewczych wstawek i prowincjnalnego cynuzmu, zamiast mertorycznej rozmowy. Nie jestem tym specjalnie zdziwiony, gdyz jak czytaz to forum, z pewnoscia zauwazysz kto i na baize jakich doswiadczen sie tutaj wypowiada.
I ty nikogo nigdy nie obrażasz?????cop uczysz tu ludzi kultury,a sam niewiele się różnisz.Kolega Nitras miał prawo do ciebie napisać ty nie masz prawa i możliwości decydować kto co pisze.Zaraz mi wyskoczysz że inni używaja wulgaryzmów ,ale ty kreujesz się tu na bardzo kulturalnego i używasz do drugiego usera określenia przybłeda.Widzę że kulturę to ty znasz ale jedynie jako słowo "
Badz przez sekunde obiektywnie uwarunkowany i nie staraj sie nie zrazic do siebie rzeszy wiatrakow tego forum. Czy ty naprawde nie widzisz olbrzymiej roznicy w kulturze wypowiedzi wirtualnego copa i setek innych tutaj... Uzylem slowa "przybleda" w sposob odrobinke humorystyczny, zaznaczajac przebywanie na tym forum takich jak..."nitras" (???), gdyz ja widze ich tylko wtedy, kiedy niudolnie probuja mnie atakowac, co samo w sobie jest smieszne. Mam ci podac przyklady wulgaryzmow z tego forum z ostatnich dni, na ktore nikt nie reaguje? Sa ich setki i najwyrazniej "moderatorzy" sa obojetni na gwalcenie jezyka polskiego. Prosze wiec, nie osmieszaj sie zwracajac mi uwage, gdyz to hipokryzja nanajnizszym poziomie etycznego podejscia do tematu.
Odkąd pamiętam to zawsze tłumaczysz się tym że to humorystycznie itp.Wiem że różne tu epitety są używane ale nazywając kogoś przybłędą tak samu mu ubliżasz albo jeszcze bardziej niż byś użył wulgaryzmu.Uwierz mi że nie tylko ja tak to odebrałem.Mi zarzucasz hipokryzję a te twoje zachowanie jak mam nazwać dobrym poczuciem humoru???.I nie wiem czym się tu ośmieszyłem
conceptofpower
Odkąd pamiętam to zawsze tłumaczysz się tym że to humorystycznie itp.Wiem że różne tu epitety są używane ale nazywając kogoś przybłędą tak samu mu ubliżasz albo jeszcze bardziej niż byś użył wulgaryzmu.Uwierz mi że nie tylko ja tak to odebrałem.Mi zarzucasz hipokryzję a te twoje zachowanie jak mam nazwać dobrym poczuciem humoru???.I nie wiem czym się tu ośmieszyłem"
Nawet nie sprobowales byc odrobinke obiektywny. Wiem, boisz sie jak wielu innych, ze zgadzajac sie ze mna staniesz sie dla duzej grupy wiatrakow tego forum mioim kolejnym kontem, badz "dupolizaczem" etc... Ja doskonale to rozumiem i nie wymagam od nikogo absolunie niczego. Skoro jednak mnie probujesz ataowac za slowo "przybleda" ( nawet jakby nie bylo ono humorystycznie uzyta, aczkolwiek obaj wiemy iz bylo, poniewaz to moj styl) a pomijasz setki wulgrayzmow, ktore sa kompletnie rowniez pomijane przez moderatorow tego forum, czym to pachnie? Czyz nie jest to HIPOKRYZJA???
Ale, prawde mowiac, jest to dla mnie calkowicie nieistotne, gdyz to jest dokladnie to co predykamnentanie uwarunkowalem w swojej bytnosci tutaj. Nic nie dzieje sie bez przyczyny, aczkolwiek tym szkalowaniem jezyka polskiego i kompletnym brakiem komunikatywnosci jestem nawet ja zaskoczony.
Z powazaniem.
Data: 05-02-2015 20:20:12
"Nitras Data: 05-02-2015 19:57:17
Chętnie wysłucham jaki to styl prezentuje Jennings wg. ciebie i w jaki to magiczny sposób będzie dążył do zwarcia i przepychanek? Chyba nigdy nie byłeś na walce Władymira i ze streamów i youtóbka nie do końca zauważyłeś w jaki sposób mistrz rozgrywa swoje szachy..."
lol...no tak, moja znajomosc boksu oparta jest zdecydowanie na boxrec I youtube...
nie wnikam, twoja sprawa
Też bardzo chciałbym obejrzeć starcie tych dwóch kolosów, ale wiadomo jak to jest, czasem przez pewne rozbieżności nigdy nie dochodzi do niektórych, wyczekiwanych przez kibiców wielkich walk.. A z tą olimpiadą to były raczej takie moje luźne rozważania, choć z drugiej strony nie natrafiłem jeszcze na wypowiedź Władimira w której jednoznacznie odciąłby się od tego pomysłu więc kto wie może takie rozwiązanie chodzi mu gdzieś tam w zakamarkach głowy..
Aha, dziękuję za rozjaśnienie tej kwestii, pytałem o to ponieważ chyba nie dalej jak wczoraj podczas dyskusji o nadchodzącej walce ktoś wspomniał, że potyczka z Władimirem Kliczko będzie trzecią walką Filadelfijczyka na antenie stacji HBO stąd też pomyślałem że skoro to trzecia walka pod rząd na HBO to może Jenningsa wiąże jakiś kontrakt, ale się jednak pomyliłem.
Klincz jest nieodzownym elementem bokserskiego rzemiosła, natomiast bicie po jajach już nie.
Według mnie B.J. i jego styl będzie idealnie pasował Władimirowi.
Nie lubię porównań, ale podobne odczucia miałem przed walką Tomka Adamka we Wrocławiu.
Ciekawie by było gdyby B.J. czymś zaskoczył, ale ja naprawdę nie widzę takiej możliwości.
Władka pokona ktoś kto będzie tak samo silny i duży, ale szybszy.Na ten moment nie widzę takiego boksera na horyzoncie.
Pamiętam jak przed paru laty pisywało tutaj całkiem sporo sensownych osób, do wyżej wymienionych dopisałbym np. użytkowników Laura, Hugo, Leggionaire, Maynard, Kronk. Mi się wydaje że trochę atmosfera zaczęła tężeć przed walką Vitalij Kliczko-Tomasz Adamek gdy na stronie pojawił się użytkownik o pseudonimie Wejherowo, chyba wówczas pojawienie się tej osoby zantagonizowało między sobą sporo piszących..Nieraz czytając stronę wieczorami ubolewam że zamiast normalnych, jakiś takich ludzkich rozmów, pełno osobistych wycieczek, fermentu, złorzeczeń, a przecież nie tędy droga..
gdyby janneings tak wygral to wedlug mnie byla by to sensacja porownywalna do tej z tokio
w sumie moje przemyslenia opisal dobrze miro