SAUERLAND: PRACUJĘ NAD WALKĄ KESSLERA Z WARDEM

Duńska legenda boksu - Mikkel Kessler (46-3, 35 KO), ostatnio ogłosił zakończenie kariery. Plotki jednak głoszą, że jego emerytura może potrwać bardzo krótko, ponieważ promujący go Kalle Sauerland jest obecnie w Los Angeles i stara się doprowadzić do arcyciekawego starcia z Andre Wardem (27-0, 14 KO).

Były mistrz świata w wadze super średniej wprawdzie ogłosił, że kończy karierę, ale zostawił sobie furtkę do powrotu mówiąc, iż tylko walki z Frochem bądź Wardem mogą zmotywować go do zmiany decyzji. Jak informują duńskie media, powołując się na słowa Sauerlanda, walka z amerykańską gwiazdą boksu jest możliwa!

- Gdy bokserzy przechodzą na emeryturę, mam to samo uczucie jak wtedy, gdy odchodził Frank Sinatra. On zawsze wracał – powiedział niemiecki promotor Kesslera – Mikkel jest zbyt dobry by już teraz kończyć karierę i tylko Bóg może potwierdzić, że pracuję dzień i noc aby doprowadzić do starcia z Frochem lub Wardem – zakończył Sauerland.

Być może ogłoszenie końca kariery przez Kesslera miało wymusić na promotorach zwiększenie starań i doprowadzenie do hitowych pojedynków. Trzymajmy kciuki za powodzenie tych rozmów, ponieważ Duńczyk może dać nam jeszcze wiele niezapomnianych emocji.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 05-02-2015 10:23:33 
Ward wygrywa to bez straty rundy nawet po takiej przerwie : Nie wiem czy takie arcyciekawe
 Autor komentarza: odyniec
Data: 05-02-2015 10:28:23 
przestancie sie tym Wardem podniecac
mozna o nim powiedziec dokladnie to samo co robowladku - odpowiedni sedzia w ringu ktory nie pozwoli na klincze I przepychanki I polowa atutow Warda znika
gdyby nie byl am,erykaninem to krajanie nie chcieliby go ogladac twierdzac ze jest nudny a tak podniecaja sie jego wirtuozeria
facet jest dobry ale powinny telewizje wywrzec na niego presje jak na Kliczke czy Rigo zeby stworzyl troche show w ringu to moze by bylo co ogladac
 Autor komentarza: jaszczur799
Data: 05-02-2015 10:43:02 
Odyniec...
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś...większej bzdury dawno nie czytałem...
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 05-02-2015 11:06:31 
Autor komentarza: odyniecData: 05-02-2015 10:28:23
mozna o nim powiedziec dokladnie to samo co robowladku - odpowiedni sedzia w ringu ktory nie pozwoli na klincze I przepychanki I polowa atutow Warda znika

*
*
*

Kompletna bzdura. Andre w niesamowity sposób kontroluje dystans i sprawia, że jego przeciwnicy są w większości przypadków "not in position to throw punches". Mówiąc krótko są albo za daleko albo za blisko, a sam klincz nie wychodzi tylko z inicjatywy Warda, ale też jego przeciwników biorąc pod uwagę powyższe. Mało tego Ward w tym klinczu pracuje, cały czas bije i narzuca swój styl. To nie jest chamskie ściąganie jak w przypadku Kliczki i jedyna technika obronna mająca na celu trzymanie rywala do momentu rozdzielenia przez sędziego do dystansu preferowanego przez Kliczkę.

Walka Kessler bardzo ok. Dobry, rozpoznawalny przeciwnik dla Warda na powrót i ostatnia duża walka przed emeryturą dla Kesslera.
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 05-02-2015 11:24:35 
Chyba gwiazda Kesslera nie wiele wniesie na Amerykańskim rynku.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 05-02-2015 11:56:57 
Autor komentarza: kapitanbombaData: 05-02-2015 11:24:35
Chyba gwiazda Kesslera nie wiele wniesie na Amerykańskim rynku.

*
*
*

O lepszego rywala na powrót dla Warda będzie trudno, a Kessler po S6 w USA anonimowy nie jest. Przecież nawet jego ostatnia walka z Frochem była transmitowana przez HBO.
 Autor komentarza: StasioKolasa
Data: 05-02-2015 14:13:13 
Autor komentarza: hayabooza
Data: 05-02-2015 10:23:33
Ward wygrywa to bez straty rundy nawet po takiej przerwie



Tak będzie.Już mogę iść stawiać u buka taki rezultat.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 05-02-2015 14:14:15 
nietrzezwytomasz
mnie ogladanie Warda meczy
pewnie ze nie sciaga jak wladek ale nie ma tez takiej przewagi wzrostu
poprostu jego ,,styl,, jest dla mnie nieatrakcyjny I naprawde uwazam ze gdyby byl z innego kraju nie bylby tak wysoko ceniony choc sukcesy pewnie by nadal odnosil bo jest dobry czego mu odebrac nie mozna
kwestia subiektywna
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 05-02-2015 14:34:42 
Autor komentarza: odyniecData: 05-02-2015 14:14:15
mnie ogladanie Warda meczy
pewnie ze nie sciaga jak wladek ale nie ma tez takiej przewagi wzrostu
poprostu jego ,,styl,, jest dla mnie nieatrakcyjny I naprawde uwazam ze gdyby byl z innego kraju nie bylby tak wysoko ceniony choc sukcesy pewnie by nadal odnosil bo jest dobry czego mu odebrac nie mozna
kwestia subiektywna

*
*
*

Nie odbieram Ci prawa do swojego zdania w kwestii odczuć wizualnych na temat walk Warda, ale odmówić mu klasy i umiejętności nie można. Ja jego styl i umiejętności doceniam. Sprzeciwiam się jednak porównywaniem go do antyboksu, który potrafi nieraz zapewnić Władymir. To nie ta bajka.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 05-02-2015 18:13:58 
Ward fauluje na tyle, na ile może. Gdyby miał taką przewagę warunków jak Włod, to by faulował dokładnie tyle samo - czyli tyle, ile fabryka dała. Jeden i drugi są oportunistami najwyższej póki.

Zgadza się z tym, że gdyby Ward nie był amerykańskim pupilkiem, to amerykańska widownia miałaby go za nudziarza, faularza i nigdy nie chciała oglądać.
 Autor komentarza: MarkS
Data: 05-02-2015 18:43:06 
Walka Kesler-Ward - mniam, mniam. Co do stylu Warda - to w walce z Frochem klincz dał mu zwycięstwo, ale walka była nudna i trudna do oglądania. Nie powinno się pozwalać na tak jawne paraliżowanie jakichkolwiek poczynań rywala bo widowisko na tym bardzo cierpi.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.