JENNINGS: MAM WSZYSTKO, PRZEKONACIE SIĘ O MOJEJ WIELKOŚCI
Bryant Jennings (19-0, 10 KO) nie przejmuje się opiniami obserwatorów, według których nie posiada żadnych atutów, aby 25 kwietnia pokonać Władimira Kliczkę (63-3, 53 KO). - Mam wszystko, aby odnosić sukcesy - zapewnia pięściarz z Filadelfii.
Mało kto podziela to zdanie. Fachowcy i kibice powtarzają, że w starciu z Ukraińcem mniejszy, a przy tym znacznie mniej doświadczony Amerykanin zostanie zastopowany albo wypunktowany do zera. Jennings ma jednak swoje przemyślenia.
- Większość ludzi nie myśli o historii i nie zdaje sobie sprawy, że najlepsi pięściarze w dziejach wagi ciężkiej nie byli zbyt duzi. Jestem facetem o tradycyjnych warunkach jak na tę kategorię, świetnie się poruszającym, bardzo atletycznym - ripostuje.
- Mam wszystko, ale ludzie w ogóle nie zwracają uwagi na moje mocne strony. Mam im coś do udowodnienia. Przekonają się o mojej wielkości. Ta walka to świetne zestawienie, pojedynek najlepszego z najlepszym. I to moja ręka powędruje w górę - dodaje.
Stawką kwietniowej walki w Madison Square Garden będą pasy WBA Super, WBO, IBF i IBO w wadze ciężkiej.
"Większość ludzi nie myśli o historii i nie zdaje sobie sprawy, że najlepsi pięściarze w dziejach wagi ciężkiej nie byli zbyt duzi. Jestem facetem o tradycyjnych warunkach jak na tę kategorię, świetnie się poruszającym, bardzo atletycznym "
Bardzo madra wypowiedz Jenningsa
Mowi sie ze tacy jak Kliczko to nowa jakosc. Na pewno? Jak wygladalaby ta nowa jakosc z Holyfieldem, Tysonem-prime, Holmesem czy Alim w walce na ringu amerykanskim?
Bardzo chcialbym zobaczyc te "nowa jakosc"
Z pewnoscia wykupie transmisje HD na te walke, bo to bedzie walka DWOCH ATLETOW jakich dawno nie bylo w tej obecnej opaslej ciezkiej. Pierwszy: 199/110, drugi: 188/100. Obaj bardzo mocno wytrenowani, atletyczni, o smuklej sylwetce- a przez to obaj Z KONDYCJA, na danie prawdziwe dobrej walki a nie kolejnej walki gdzie rywal Kliczki to maly opasly grubas z twardym lbem czlapiacy do przodu z garda.
Tu mamy dwoch gosci o niezlych nogach, z kondycja, szczuplych- taka walka przywraca nam troche dawne zlote lata wagi ciezkiej- walk atletow, nie to co dzis.
Walka Kliczko- Jennings to bedzie ciekawa walka: mniejszy atleta vs wiekszy atleta. Obaj maja podobny wspolczynnik BMI, sa w podobny sposob smukli, maja kondycje
Plan jaki widze dla Jenningsa: kondycja na 150%, wytrenowany i wyzylowany jeszcze bardziej, jak nigdy, szybkie wbieganie w poldystans, szczelna garda i bicie ile sie da po brzuchu, po calym ciele- jak Marciano, ktory bil po calym ciele- nawet w łokcie, łapy rywala
Rywale Marciano po walce z nim wychodzili jak po bliskim spotkaniu w klatce lwa
Czy myslisz ze wspolczynnik BMI przeklada sie na umiejetnosci bokserskie badz sile pojedynczego ciosu?
Data: 04-02-2015 12:58:39
...jak Marciano, ktory bil po calym ciele- nawet w łokcie, łapy rywala
Rywale Marciano po walce z nim wychodzili jak po bliskim spotkaniu w klatce lwa
jest tylko "małe" ale. Bryant nigdy nie był, nie jest i nie bedzie jak Marciano.
"Większość ludzi nie myśli o historii i nie zdaje sobie sprawy, że najlepsi pięściarze w dziejach wagi ciężkiej nie byli zbyt duzi. Jestem facetem o tradycyjnych warunkach jak na tę kategorię, świetnie się poruszającym, bardzo atletycznym "
Zapomniał dodac ze mieli troche lepsze umiejetnosci .Teraz w ciezkiej rzeczywiscie sa kolosy Kliczki ,Wilder,Fury,Wałujew,Joshua,.Patrzac na wage ciezka to Jennings nie jest mały na ciezka .Dawnie duzy był Lennox McCline ,Grant ,Gołota wiekszosc ciezkich miesciła sie w granicach 185cm do 195cm teraz 185cm do 206cm.
Ale Bryant prosze cie.........Wladek ci zrobi Marsellus'a Wallace'a na czarną gołą dupe.......
joda - :D
10/10
Data: 04-02-2015 14:40:03
Lennox był pierwszym wielkim atletą
Naprawdę Lewis był pierwszy? +_+
War Bryant co by się nie działo !?!
Vitek też atletą nie był, ale siłę miał większą niż Władek co dotkliwie odczuł Lennox i co było powodem zakończenia przez niego kariery.
Oddać mu trzeba ,że wiedział kiedy ze sceny zejść w przeciwieństwie do niektórych.
To nie gra wideo, gdzie liczą się statystyki i "skille", a kto ma większą sumę atrybutów ten wygrywa. Ten sport jest bardzo subtelny.
Jeśli Jennings ma jakiekolwiek szanse, to przetrwać do ostatniego gongu. To będzie największe zaskoczenie. Ja bym i tak na to nie stawiał, nakoksowany Wach był okrutnie tłuczony, nie sądzę żeby Jennings takie coś przetrwał.
http://www.boxingscene.com/uploads/87047/klitschko-jennings%20(2).jpg
Parę dni temu oglądałem po raz enty walkę Vitka z Lennoxem i gdyby nie ten roz....any łuk Vitek by go zatłukł takie jest moje zdanie i kibiców w sali sądząc po reakcji raczej tez:)
*
ja te walke ogladałem do znudzenia i powiem ze to chyba lennox wykonczyłby zeby nie ten kat.obaj juz byli bez kondycji ale tu atuty miał lennox. umiał sie wieszac.teraz mlody kliczko to robi
Walka bedzie w USA a nie w tych paralizujacych od poczatku do konca Hamburgach, Oberhausenach czy gdzie tam jeszcze.
Juz same te białe liny i nudny wystroj chyba sprawia ze rywal szybko traci swoj wigor i wchodzi w tę niemiecką nudę jab jab grab razem z Kliczko i jest workiem treningowym.
W USA jakos zawsze to wyglada inaczej, walki Kliczki w USA poza tą z Ibragimovem zawsze wygladaly inaczej, rywale lepiej sobie radzili.
Mam nadzieje ze By By przygotuje kondycje konia pociagowego i sprobuje gardą, pressingiem i mocnymi hakami na zebra zameczyc Wlada i wygrac na punkty.
Zawsze w walkach Wlada licze na jego rywala, licze ze przełamie on tę ohydną wizję jakoby wystarczyly tylko warunki, niezle umiejetnosci co najwyzej i odpowiednia taktyka aby wygrywac z wieloma bokserami.
Licze ze old school boxer jak By-By pokaze cos ciekawego i wygra
Na pewno fajne jest to ze to nie jest kolejny grubasek jak Pulew czy Povetkin z podejrzana kondycja- to gosc z kondycja jak z lat 70-80. Dlatego wlasnie ma zawsze szanse walczyc i wygrac na punkty z Kliczko- bo spelniony jest WARUNEK KONIECZNY (ale nie wystarczajacy)- kondycja. Bez tego warunku nie da sie wypunktowac KLiczki.
Oczywiscie doskonale wiem jak male sa to szanse, ale z przyjemnoscia te walke obejrze- walke dwoch atletow.
PS u konkurencji jest artykul ze Kliczko i Jennings juz sie spotkali- ich pierwsze spotkanie przed walka w MSG, USA
Wyjasnij nam to? Przeciez ponoc to freaki?
2. Marciano mialby niestety ciezko z Wladem i zapewne by z nim przegral choc nie skreslalbym Rocky'ego. Natomiast Dempsey ze swoim stylem idealnym na dryblasow mialby juz wieksze szanse, tylko ze Dempsey nie mial betonowej szczeki- wiec zapewne by przegral niestety przez KO.
Natomiast juz np Jack Johnson na neutralnym terenie moglby Kliczke wyboksowac. Johnson poza genialna obrona, śliskością i techniką wiedzial jak walczyc z takim dryblasem jak np Willard. On sie nie cackal w jeden cios czy szukanie nokautu. Johnson walczyl z dryblasami podobnie do Alego. wskakiwal szybko w poldystans i zasypywal ich SZYBKIMI CIOSAMI. Nie chodzilo o sile tych ciosow tak jak to chcial zrobic Povetkin probujac znokautowac. Obejrzyj sobie walke Ali-Bugner i Johnson-Willard a zobaczysz o co chodzi. Johnson tak jak Ali wchodzac w poldystans zadawal bardzo szybkie ciosy nie w celu znokautowania ale punktowania rywala, zrobienia wrazenia na sedziach.
Mialby Johnson realne szanse aby wyboksowac Wlada- przy neutralnych sedziach w walce w USA a nie Niemczech.
Co do Dempsey- Adamek:
Adamek mial bardzo twarda szczeke i serce, wiec w najwyzszej formie moglby przetrwac ostre ciosy Dempseya.
Dempsey mial tez kondycje na 20 rund. Mysle, ze walka bylaby zazarta postawilbym w niej na Dempseya
Mialby Johnson realne szanse aby wyboksowac Wlada- przy neutralnych sedziach w walce w USA a nie Niemczech
Tak Rafale,to jest bardzo realny scenariusz.Johnson żywo wycięty ze swojej epoki zachowując jego rozmiary wagę i umiejętności by miał realne szanse wypunktować Kliczkę.:
-------------------------------------------------------------------------------------------
Autor komentarza: rafalteo
Jesli waga ciezka ewoluowala to czemu Bill Tate (198) Willard (199) czy Fulton (199) raczej bez wielkich problemow pokonaliby takiego dzisiejszego Ustinowa czy Dimitrenke?
Rafał jest to pewność,intuicja?Która walka Tate zrobiła na tobie największe wrażenie?Też chciałbym kiedyś to wszystko mieć w małej pigułce Rafała.Zawsze się zastanawiam skąd ty to wszystko wiesz?:
-------------------------------------------------------------------------------------------
Autor komentarza: rafalteo
Adamek mial bardzo twarda szczeke i serce, wiec w najwyzszej formie moglby przetrwac ostre ciosy Dempseya.Dempsey mial tez kondycje na 20 rund. Mysle, ze walka bylaby zazarta postawilbym w niej na Dempseya
Ja półlaik podejrzewa że Adamek z nocy walki z Arreolą by zmasakrował Dempseya.Myślę sobie,że gdyby Dempsey żył teraz w czasach rozwoju sporu,lepszej techniki,gdzie bokserzy mają statystycznie większą wagę i wzrost,a różne odżywki legalne i nielegalne mogą tak dużo pomóc podczas prawdziwych ciężkich profesjonalnych treningach i kosmicznych salach sportowych,z najlepszymi sparingpartnerami,to by nawiązał walkę,nawet wygrał.Żywo wycięty Jack z czarno białych taśm to chyba jednak zostałby zniszczony przez tamtego Tomcia.Ale co ja tam wiem.:P
Data: 04-02-2015 19:52:09
Które walki Freda Fultona czy Billa Tate'a dają ci podstawy do stawiania tezy, że pokonaliby bez wielkich problemów tego czy tamtego pięściarza?
Rafał teraz uważa jak coś piszesz.Najpierw przekopie internet,a potem cię ośmieszy dyletancie.xD Sparzony gorącym na zimne dmucha.Po tym jak ostatnio dał się załatwić i wpadł w sidła,teraz będzie czujny jak chrabąszcz.
Johnson mial 187 cm 94 kg to byl bardzo silny fizycznie atleta.
Rozumiem, ze odbiegal od dzisiejszych ciezkich? Holyfield rozumiem byl od niego wyzszy o 20 cm i ciezszy?
Czy Ty jestes glupi czy udajesz?
"Ja półlaik podejrzewa że Adamek z nocy walki z Arreolą by zmasakrował Dempseya"
Tak jak Povetkin zmasakrowal 4 kilogramy ciezszego od Dempseya Hucka?:D
Ja rozumiem ,że można bawić się w wirtualne porównania i zastanawiać się kto wygrałby walkę gdyby w ringu naprzeciwko siebie stanęli bokserzy z innych epok, ale jest jeden warunek.
Te epoki nie mogą być zbyt odległe od siebie.
Dempsey,Louis,Marciano czy Johnson w walce z obecnymi mistrzami dostaliby szybki i solidny wpierdol.
Tu nic nie trzeba udowadniać, wystarczy tylko sobie zapodać po dwie, trzy walki byłych mistrzów.
Archaiczny styl, ślamazarne tempo,obrona pożal się Boże,praca nóg na poziomie komizmu,e.t.c..
To tak jakby gdybać czy Owens wyprzedziłby Bolta,albo czy jedenastka piłkarskich mistrzów sprzed wojny ograłaby dzisiejszych Niemców?Tych starych mistrzów zlałby Zimnoch czy Rekowski,a wy się zastanawiacie czy Kliczko dałby sobie radę?
Tak jak i cała kariera Kliczki.