'JEŚLI KTOŚ MOŻE POSTAWIĆ SIĘ GOŁOWKINOWI, TO WŁAŚNIE MURRAY'
Szef boksu w Sky Sports Adam Smith skomentował zbliżającą się wielkimi krokami walkę Giennadija Gołowkina (31-0, 28 KO) z Martinem Murrayem (29-1-1, 12 KO) o należące do Kazacha tytuły WBA, IBO oraz WBC Interem wagi średniej. Pojedynek obu pięściarzy odbędzie się 21 lutego na gali w Monte Carlo. Smith uważa, że Brytyjczyk w starciu z "GGG" nie jest wcale na straconej pozycji.
- Walka Gołowkina z Murrayem to świetne zestawienie. Kazach jest oczywiście jednym z najlepszych obecnie pięściarzy na świecie bez podziału na kategorie wagowe. Wygląda, jakby nie miał żadnych słabych stron, punktów. Jeśli ktokolwiek ma się postawić Gołowkinowi, to jest to właśnie Murray - przekonuje Smith.
- Z Felixem Sturmem i Sergio Martinezem boksował przez 12 rund. To naprawdę silny mężczyzna. Myślę, że będzie twardszy niż ludzie myślą, ale ja stawiam na Gołowkina - chociaż jest świetnym gościem i moim przyjacielem - musisz stawiać na to, co zostało już sprawdzone. Nie zdziwię się, jeśli Murray jakoś dotrwa do ostatnich rund i wtedy nie wiadomo, co się wydarzy, ale będzie mu ciężko.
Myślę że walka potrwa tak do 5-6 rundy maks.
A na gołowkina może Lara był by lepszy???
Po Larze Goły mógł by wyzywać canelo do walki.
No ja też w średniej chciałym go zobaczyć jeszcze tylko z Quillinem, potem lotka do super średniej po pasy i ewentualne wpierdy od Warda :)
ale już na pół cieżką Gołowkin jest zamały.
Ktoś tu wspomniał o Larze. Mimo trudnego stylu i bajecznej techniki, nie widzę Lary z GGG. Gieniek roozbija go do 5 rundy
Mysle, ze tylko Lemieux moglby sprawic Gienkowi troche klopotow w poczatkowych rundach, ale pewnie i tak by polegl po 6 rundzie. Pozostali sredni nie maja zadnych szans, a Cotto by zostal brutalnie zmaltretowany w kilku pierwszych rundach. To switeny bokser, ale zdecydowanie za maly oraz za slaby fizycznie na Gienka.
unifikacje to jest to do czego powinni wszyscy zmiezac a nie taki mistrz Cotto co do nikogo nie wyjdzie bo jest za maly - to po co sie pchal do MW - niech zwakuje pas I wraca do swojej wagi
a gdzie sa pozostali mistrzowie? wszyscy trzesa portkami I sraja w rajtuzy -to maja byc mistrzowie?
GGG nie pojdzie w gore dopoki nie zunifikuje chociaz czesci pasow a ta banda tchorzy nie zamierza sie najwyrazniej podkladac