KLICZKO vs JENNINGS: MALIK SCOTT STAWIA NA BRYANTA
Dominic Verdin, Boxingscene
2015-02-03
Mało kto daje szansę Bryantowi Jenningsowi (19-0, 10 KO) w konfrontacji z Władimirem Kliczką (63-3, 53 KO), ale innego zdanie jest Malik Scott (37-2-1, 13 KO), jego krajan z Filadelfii.
- Bryant pobije Kliczkę i mam wiele argumentów na poparcie mojej tezy - uważa Scott. Do walki dojdzie 25 kwietnia w legendarnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku.
- Wierzę przede wszystkim w jego etykę pracy. Do tego ma najlepszego trenera na świecie. Dzieciak boksuje od pięciu lat i zobaczcie na jaki wspiął się poziom. Jest odporny na ciosy, a jego siła ciosu wciąż jest niedoceniana, podobnie jak kondycja. To wszystko razem, w połączeniu z radami trenera, doprowadzi go do zwycięstwa nad Kliczką - powiedział Scott.
Jennings wygra bo sprzedał duszę iluminatom.
http://instagram.com/p/yccROOxbvA/?modal=true
;D
Byłaby to nawet zajebista walka, gdyby Jennings zaczął boksować w wieku 5 lat, a nie 5 lat temu. Gość ma mega długie łapy, bardzo dobrą kondycję i ma chłopak serce do walki. Ale niestety zamiast punktować i kąsać lewym on woli fizyczną walkę. A taka taktyka z Kliczką, który jest od niego większy i masywniejszy, nie opłaci się na długo. Jedyne czym Jennigs może mnie zaskoczyć w tej walce, to że nie przegra przed czasem.
Teraz jestem spokojny o przebieg tego starcia!
- And the new...(!)
W tym samym czasie niejaki tytan intelektu @UndeadDog przewidywal:
"Autor komentarza: UndeadDogData: 19-08-2014 19:38:54
Chętnie założę się z każdym sympatykiem zwycięstwa Wildera o to kto lepiej czyta boks...
Bo to się robi już nudne. "
Mysle ze tu chodzi o to, ze Jennings wypunktuje Kliczke mordujac go kondycyjnie nacierajac z szczelna garda i SZYBKIMI NOGAMI (tego brakowalo Peterowi Brewsterowi i wielu rywalom Kliczki)
Zameczy Kliczke i odbije go
Mysle, ze jest to jakas metoda i moim zdaniem to najlepsza taktyka dla Jenningsa- ma szanse w taki sposob z Kliczko wygrac, i generalnie gdyby nie byl tak okrojonym surowym piesciarzem to bylyby to szanse realne
"Co do walki- czytajac slowa Scotta zastanawiajac sie jak on te walke moze widziec ze sadzi ze Jennings wygra, doszedlem do pewnych wnioskow."
Tu nie ma co dochodzić do żadnych wniosków. Obaj są czarni, kolegują się,wiec Scott sobie tak bredzi.
Co do walki- czytajac slowa Scotta zastanawiajac sie jak on te walke moze widziec ze sadzi ze Jennings wygra, doszedlem do pewnych wnioskow.
Mysle ze tu chodzi o to, ze Jennings wypunktuje Kliczke mordujac go kondycyjnie nacierajac z szczelna garda i SZYBKIMI NOGAMI (tego brakowalo Peterowi Brewsterowi i wielu rywalom Kliczki)
Zameczy Kliczke i odbije go
Mysle, ze jest to jakas metoda i moim zdaniem to najlepsza taktyka dla Jenningsa- ma szanse w taki sposob z Kliczko wygrac, i generalnie gdyby nie byl tak okrojonym surowym piesciarzem to bylyby to szanse realne
koljeny typ pt mialem kiedys jaja ale to juz było dawno
patrz dziecko jak typuja prawdziwi faceci :
Kliczko fizycznie zameczy BJ w pocztakowychn 3-4 rd , porozbija jabam i w polowie walki skonczy BJ na deskach
ucz sie rafał bo ja wiecznie zył nie bede
Masz sporo racji, ale ja właśnie licze, że Jennings nie będzie walczył na fiziola i będzie zadawał więcej ciosów. Mam wrażenie, że on zdaje sobie mocno sprawę z tego, że nie może walczyć tak jak np. z Perezem bo zostanie szybko zdemolowany. Na walke jest za wcześnie to prawda i sam twierdze, że Jennings byłby dobrym rywalem dla Kliczki, ale za 2-3 lata...wielu twierdzi, że i nic by nie zdziałał za te 2-3 ale poczekajmy do tej walki i zobaczymy, czy Jennings coś wymodzi.
Faworytem napewno nie jest, także w moich oczach nim nie jest ;P
Ciągle śledzę komentarze na tym portalu.
Najwięcej niepotrzebnych słów i beznadziejnego monologu można przeczytać na Twoich "fachowych" wypocinach.
Mało tego , że niewiele wiesz o boksie , to Twoje ego, dawno sprawiło, że głupota stała się mierzalna.
Zacznij w końcu prowadzić konwersację na poziomie a nie wytykaj ludziom niskiego poziomu intelektu, tylko dlatego że sam masz o połowę niższy niż średni.
Wchodząc z nadzieją, że poczytam coś ciekawego, marnuję czas na przewijanie nudy Twojego autorstwa.
Pozdrawiam wszystkich
Szczeże to myśle że Jennigs nie miał by łatwo np z Furym ,Povietkinem a nawet z niezłym Solidnym głazkowem
Zgadzam sie z twoim typem moze nawet 5-6 rund pomęczy bo jakimś tam atletą jest BJ
Data: 03-02-2015 23:46:30
Będzie to taka walka jak Kliczko vs Pulev. Jennings dostawał od Pereza i gdyby mu wystarczyło kondycji to by go zniszczył.
Gdyby.xD Gdyby Jennings miał cios Tysona i jego kombinacje,oraz balans to by zniszczył Pereza.Tak to jest z gdybaniem.Fakty są takie,że 'by by' wygrał po bardzo wyrównanej walce,a Perez sam zaszkodził sobie faulem w ostatniej rundzie bo w innym razie byłby remis.
Nie ma argumentów na Wlada i tyle. Jest mniejszy, słabszy fizycznie, nie potrafi boksować na dystans (a przy tym zasięgu to jest wręcz idiotyczne), ma słabą pracę nóg (chociaż widać poprawę), nie ma pojedynczego uderzenia. Jest wydolny, atletyczny i ma szczelną gardę i generalnie na tych trzech aspektach bazuje. Teraz stanie na przeciw gościa który jest jeszcze większym atletą, nad którym siłą nie będzie górował, który ma dobrą kondycje, świetnie walczy w dystansie, kopie strasznie mocno z obu rąk, walczy asekuracyjnie i w półdystansie zamęcza rywala klinczami.
Jak dla mnie, to Jennings będzie schowany za gardą szedł do przodu i będzie próbował obijać Władce tułów, bedzie próbował presją i obijaniem dołu wymęczyć nieco Włada i starać się odebrać mu trochę tlenu, a w półdystansie polować na podbródkowe. W każdym razie uważam, ze tak powinien robić. Władek natomiast, będzie spokojnie bił jabem, co jakiś czas dołoży prawą rękę, większość będzie wchodzić na gardę, ale swoje BJ przyjmie, wykorzysta ten jab i świetną pracę nóg, by trzymać Bryant'a z dla od swojej głowy. Jeśli Jennings przejdzie przez jab i wejdzie w półdystans, to jak to Władek ma w zwyczaju, będzie się uwieszał na BJ, który przekona się, że chu.owo się walczy ze 110 kg worem mięcha na plecach i że noszenie takiego ciężaru skutecznie odbiera siły, co powoduje, że jego super wydolność przestaje być super. Po kilku takich rundach Władek ubije wymęczonego już Jenningsa. Nie wiem jaką szczękę ma BJ, bo nie widziałem jeszcze go przyjmującego solidną bombę, ale raczej jest w miarę odporny, więc kilka rund przeboksuje. Myślę, że od 5-6 rundy Władek będzie już tylko kalkulował, czy chce to kończyć teraz, czy lepiej jeszcze puścić ze dwa bloki reklamowe. Zważywszy na fakt, że będzie to pierwsza od dawna walka Władka w USA, można przypuszczać, ze będzie chciał się pokazać z dobrej strony, więc rownie dobrze może szybciej BJ poskładać. W każdym razie, to Władek zdecyduje w której rundzie kończy walkę.
Jak zwykle wygadujesz glupoty
Gdybania Twoje a kolegi nie sa analogiczne. Kolega gdyba o sytuacji calkowicie realnej- ze Perez mialby lepsza kondycje na te walke, mogl zrobic lepsza jak najbardziej
Ty gdybasz o czyms nierealnym czyli ze Jennings nagle bylby Tysonem
Wiec w niewlasciwy i nielogiczny sposob probujesz "zbic" gdybania kolegi ktore sa jak najbardziej realne i sluszne.
Perez wystarczyloby ze wiecej by cwiczyl- to bylo calkowicie mozliwe i realne
@rocky86
"Jak dla mnie, to Jennings będzie schowany za gardą szedł do przodu i będzie próbował obijać Władce tułów, bedzie próbował presją i obijaniem dołu wymęczyć nieco Włada i starać się odebrać mu trochę tlenu, a w półdystansie polować na podbródkowe."
Lol jestem w szoku- po raz pierwszy wydaje sie ze nie wygadujesz glupot w swoim przewidywaniu walki. Ten scenariusz juz ja wczesniej nakreslalem kilka razy, moze zapamietales to ode mnie zeby miec cokolwiek sensownego do powiedzenia?
Bo Twoje "analizy" Wildera, Adamek-Szpilka czy Drozd-Diablo za dobrze nie mogly swiadczyc o Twoich jakichkolwiek kompetencjach odnosnie boksu
Nie pisałem na orgu NIC od czasu walki Adamka z Kliczko, kiedy to patriotyzm zaćmił moją realną ocenę rzeczywistości. Niemniej regularnie odwiedzam forum, czytam Wasze komentarze, śmiejąc się niekiedy pod nosem, jak na przykład jedziecie Rafałka.:D Z tego, co widzę mogę sądzić, że wiedza Rafała o boksie nie jest niska, chociaż jego zadufanie w sobie, pyszałkowatość i nieodparta chęć odpisania każdemu, kto w najmniejszym stopniu się w nim nie zgodzi, powoduje, że w większości mamy go za buraka. Nie rozumiem też jego wywodów na temat ilorazu inteligencji. Czemu to ma służyć? Chcesz się lepiej poczuć, Rafałku, docinając kolegom na forum?
Apeluję, Panowie, niech sobie młodzian pisze co chce, ale lepiej go ignorować, niż odpowiadać, bo tym się ten spamer o wybujałym ego karmi. Jeśli natomiast chcesz się Rafale udzielać na forum, pisz konkretnie i rzeczowo, zachowując dystans do siebie. Matys ostatnio pięknie utarł Ci nosa. Pamiętaj tę gorycz i 6 przykazanie: Nie cuduj! Pokój.
Z drugiej strony myślę że jedyną dobrą taktyką dla Jenningsa na walke z Kliczko jest starać się zrobić z tego brudny mecz. Wchodzić do poldystansu i szarpać się z Kliczko. Dzieki temu zbierze mniej ciosów i dłużej przetrwa bo przegrać i tak przegra. Boksowanie na dystans z Kliczko byłoby głupotą.
Moim zdaniem te bicie na dół jest dobrym rozwiązaniem, musi wchodzić w półdystans bić na dół i liczyć na to, że później uda mu się ulokować jakiś podbrodkowy. Wiadoma sprawa, że kliczko będzie klinczował i się na nim uwieszal, ale myślę, ze latwiej mu będzie w takiej sytuacji obić tułów niż trafić w głowę. Ciężko będzie mu szarpać się z wyższym, większym i silniejszym Władem. Tak czy inaczej sporo sił straci, ale może i w tym szarpaniu Wladek się trochę zmęczy. Tak czy inaczej wynik już jest znany, jeśli Jennings dotrwa do końca, to będzie to jego sukces. Co do walki na dystans, to z oczywistych względów Jennings nie ma szans.
Jak Kliczko będzie się wieszał i klinczował (czyli łapał ręce Jenningsa) to Bryant nie będzie miał ani miejsca ani takiej mozliwości żeby wyrzucac jakiekolwiek ciosy.