WSB: PIERWSZE ZWYCIĘSTWO HUSARII, TRWA TERROR JAKUBOWSKIEGO!

W trzecim meczu elitarnych rozgrywek World Series of Boxing pięściarze Rafako Hussars Poland zanotowali pierwsze zwycięstwo. Polacy na ringu we Włocławku nie dali szans ekipie Condors Argentina, zwyciężając spotkanie 5:0.

-49 kg Dawid Jagodziński vs Junior Leandro Zarate - PKT 5 (48:47, 50:45, 49:46)
Nasz etatowy reprezentant w najlżejszej kategorii od początku ruszył do ostrego ataku, czym trochę zaskoczył najwidoczniej rywala. Spychany do defensywy Zarate zadawał mało ciosów i pierwsze dwie rundy oddał trochę bez walki. Dopiero od trzeciej podjął otwartą rękawice. Jagodziński nie odpuszczał, chciał odpowiedzieć cios za cios, co wprowadziło trochę chaosu. Pojedynek zrobił się brzydki, ale dla nas było najważniejsze, że Dawid dowiózł wygraną do końca.

-56 kg Sylwester Kozłowski vs Ignacio Perrin - Walkower

-64 kg Damian Kiwior vs Ronan Sanchez - PKT 5 (48:47, 48:47, 48:47)
Wicemistrz Polski już na samym początku dwukrotnie dał się zaskoczyć prawym krzyżowym i zanim na dobre wszedł w walkę, było już po pierwszej rundzie i punktacja 3x 9:10. Damian w drugim starciu odnalazł się w półdystansie, wyrównując stan rywalizacji. Sanchez świetnie rozpoczął trzecią odsłonę, dziurawiąc nieszczelną gardę Damiana. Ten tuż przed przerwą wystrzelił ładnie prawym podbródkiem, lecz nie starczyło to do odwrócenia punktacji. Po przerwie rozgorzałą otwarta wojna na środku ringu. Żaden z zawodników nie był w stanie przełamać tego drugiego, natomiast na kartach wszyscy arbitrzy widzieli nieznaczną przewagę Kiwiora. Tak oto na trzy minuty przed końcem na kartach było 3x 38:38. Argentyńczyk nie wytrzymał wysokiego tempa, spuchł na finiszu i tym samym Kiwior przypieczętował zwycięstwo.

-75 kg Tomasz Jabłoński vs Christian Zarate - PKT 5 (50:45, 50:45, 50:45)
Kapitan naszej Husarii jak to ma w swoim zwyczaju od pierwszego gongu ostro nacierał, skracał dystans lewym prostym, szukał miejsca pod łokciami rywala, a na początku trzeciej minuty trafił bardzo mocnym prawym prostym na szczękę. W drugiej rundzie na jego głowie ulokował jeszcze prawy sierp w okolice ucha, nie przerywał naporu, zaś Christian oddychał coraz ciężej. Mimo wszystko w trzeciej Tomek zmienił trochę taktykę i zaczął więcej boksować, ale i w tym elemencie górował nad oponentem. Następne trzy minuty to niemal powtórka z rozrywki. Dobrze pracujący na nogach i operujący ciosami prostymi Jabłoński wyraźnie przeważał nad podmęczonym Argentyńczykiem. W ostatniej rundzie szalenie ambitny, lecz "wypompowany" Zarate szukał jakiegoś mocnego uderzenia, jednak Jabłoński karcił go z defensywy swoimi soczystymi kontrami i gdyby pojedynek trwał minutę-dwie dłużej, prawdopodobnie wygrałby przed czasem.

-91 kg Igor Jakubowski - Elber Passos KO 2
Aktualny mistrz Unii Europejskiej zaczął z impetem i już w pierwszej minucie dwukrotnie przewrócił krótkim prawym sierpowym za lewą rękę Brazylijczyka i nie wiedzieć czemu sędzia nie liczył. Być może w myśl zasady do trzech razy sztuka, bo za trzecim razem w końcu zaliczył nokdaun pięściarzowi z Konina. Egzekucję przerwał gong na przerwę, lecz było to tylko odroczenie wyroku. Na początku drugiego starcia Igor huknął prawym sierpowym na skroń, zrobił krok w tył, poprawił krótkim prawym na szczękę i Brazylijczyk bezwładnie osunął się na matę, a sędzia bez zbędnego liczenia ogłosił nokaut.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: SPEEDFIGHTER
Data: 31-01-2015 22:46:37 
Przeciwnik Jakubowskiego słabiutki jak na WSB nokaut był nieunikniony na Kubańczyku. Nie bylo szału niestety.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 31-01-2015 22:46:40 
No, w końcu.
Argentyna była jak najbardziej w zasięgu, ale 5:0...

dobrze wróży
 Autor komentarza: SPEEDFIGHTER
Data: 31-01-2015 22:47:56 
Ważne, że do przodu Panowie tak trzymać!
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 31-01-2015 22:49:20 
Świetnie chłopaki ! Kiwiorowi trochę brakuje.do najlepszych. A co do Jakubowskiego ,to świetny przykład co potrafi timing, technika i brak podpalania się. W każdym razie mam nadzieję, że nie nie zacznie udawac króla nokautu i nie będzie polował na jeden cios. Sukces motywuje.do działania , więc jescze więcej pracy chłopaki!
 Autor komentarza: gluton
Data: 31-01-2015 22:57:09 
BRAWO!!
mam nadzieję że właśnie się chłopaki przelamali.Te pechowe 2:3 dwa razy to historia :) Szable w dłoń!!:)
 Autor komentarza: maniekz
Data: 31-01-2015 22:58:03 
Jest dobrze! Brawo! Morale odbudowane i mam oby było jeszcze lepiej.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 31-01-2015 23:01:29 
Jeszcze słowo co do jabłońskiego . Fajnie chłopak walczy , mocno ofensywnie , ale dobrze by było jakby nie robił tego tak chaotycznie, bo jak trafi na dobrego kontrującego , to dostanie czasówkę jak w rosji
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 31-01-2015 23:03:27 
No i widać, że Pan Raubo i Baraniecki dają im wycisk , bo teraz wszyscy są obudowani mięśniami , a niw tylko Tomasz. Już nie wyglądamy na chłopców
 Autor komentarza: Babyshoes
Data: 31-01-2015 23:03:47 
Jabłoński atakuje głową naprzód i to jest chyba jego największy problem, poza tym boksuje bardzo ładnie. Tak jak powiedział szansepromotions walcząc z kimś o mocniejszym ciosie musi bardzo uważać. Jakubowski nie będzie na straconej pozycji w żadnej walce, widać że chłopak bije dynamicznie i jego ciosy mają wydźwięk, ładnie się zapowiada. Wynik cieszy, liczę na dobrą passę.
 Autor komentarza: adolfinio
Data: 31-01-2015 23:28:52 
Może rywal Jakubowskiego nie był zbyt dobry, ale i z takimi trzeba umieć wygrać. Jakubowski emanuje pewnością siebie i (co ostatnio jest u naszych bokserów rzadkością) wie jak wygrywać przed czasem. Ma mocny cios i niezłe oko.
 Autor komentarza: basu00
Data: 31-01-2015 23:35:58 
Fajnie
 Autor komentarza: Tezeusz
Data: 31-01-2015 23:55:19 
Serdeczne gratulacje dla chłopaków i trenera! Dalej będzie tylko lepiej. Wierzę w to i trzymam kciuki!
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 01-02-2015 00:15:07 
Jagoda musi się uspokoić i więcej pracować na nogach , często po ciosie stoi po prostu frontem do rywala . Mam nadzieje , że się podbuduje tym zwycięstwem
 Autor komentarza: Fan1977
Data: 01-02-2015 09:54:31 
gratulacje ;-)
 Autor komentarza: ponikwoda
Data: 01-02-2015 22:04:28 
Tak trzymać
 Autor komentarza: BlacK1111
Data: 05-02-2015 21:47:06 
Rollins

dobrze gadasz, teraz nabiorą motywacji i kolejny mecz może być przełomem a to dopiero dobrze wróży
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.