FURY: NA MILION PROCENT POKONAM I WILDERA, I KLICZKĘ
Starcie dwóch największych gaduł wagi ciężkiej, Tysona Fury'ego (23-0, 17 KO) i Deontaya Wildera (33-0, 32 KO), może być jednym z bokserskich hitów tego roku, jednak Brytyjczyk nie ukrywa, że Amerykanin nie jest jego priorytetem. - Wolę walczyć z Władimirem Kliczką, w ogóle nie ma porównania - mówi.
- To Władimir ma trzy pasy, to on jest najlepszym ciężkim na świecie. Mogę najpierw pokonać Kliczkę, a potem bronić tytułów w walce z Wilderem. Starcie z Deontayem też byłoby świetnie, mielibyśmy ciekawe konferencje prasowe, ale jeszcze lepiej będzie, kiedy pokonam Kliczkę i potem spotkam się na konferencji z Wilderem. Jestem na milion procent pewny, że pokonam ich obu - kontynuuje.
Fury jest obowiązkowym pretendentem do tytułu WBO, który posiada Ukrainiec. Do ich pojedynku miałoby dojść w drugiej połowie bieżącego roku, choć kolos z Manchesteru od dłuższego czasu powątpiewa, czy Kliczko zdecyduje się z nim walczyć. W tej sytuacji pozostanie mu konfrontacja z Wilderem, który 17 stycznia odebrał pas WBC Bermane'owi Stiverne'owi.
- Nie widziałem tej walki, ale zerknąłem na kilka klipów. Nieźle sobie poradził ten Wilder, co? Z faceta, który walczy z anonimami, stał się mistrzem świata, wspiął się na szczyt. Należą mu się gratulacje. Wiem, że chce walczyć ze mną, ja również jestem gotowy, jeżeli więc pieniądze będą się zgadzać, możemy boksować - oznajmił.
Fury wróci na ring 28 lutego w Londynie. Jego rywalem będzie Christian Hammer (17-3, 10 KO).
Z Kliczką sprawa poważniejsza
walka losowa lol
a na powaznie ta walka naparwde jest losowa
co wiemy na dzisiaj
to ze Widler obije małego wolniejszego kazdego HW , to juz udowodnił w walce ze stiverne
Fury ma ogroman siłe fizyczna to jak pzrelozyl sobie cunna z reki do reki i go znokutował było niezłe , Fury jak jest skoncentorwany nieźle sie rusza i niesmaowicie punktuje
czego nie wiemy to odpornosc Tysona na bombt Wildera
wala\ka moze miec mega duzo scenariuszy , Wilder moze znokutowac , Fury moze skumulowac
jesli chodzi o walke Fury vs kliczka jestem za bo Fury jest i wiekszy i lepszy boksersko od Wacha który był zagadka gabarytowa dla Władki
jesli Tyson bedzie umiwał wystac cios Kliczki to wcale nie musi byc na straconej pozycji
Wilder ubije Furego jak psa. Z Władziem może i Tyson chwile się poszarpie i coś tam postraszy na początku, ale i tak pewnie dostałby KO w drugiej fazie pojedynku.
popatrz na twarz chisory po walce , on go zmalteretował , nie lekcewaz ogromnego fizycznego potencjału tysona
jelsi chodzi o walke Wilder vs Fury to walka ze Stiverne nie daje nam zadnej odpowiedzi jak moze poproczyc sie walka tych 2 kolosow , bo bware nie dosiegał ciosami Widlera a Fury zrobi to bez wiekszych problemow
Przekonałeś mnie, w takim razie w ewentualnej walce stawiam na Furego xD
Czyli Wilder jest już lepszy od Władimira :D? Heh.
Wilder minimalnym faworytem z racji wpadek z łapaniem mocnych obszernych ciosów przez Tysona. Ale minimalnym. Tyson o ile byłby w stanie ustać trafienie Wildera mógłby mu sprawić piekło w ringu.
Cóż. Wilder ma jeszcze sporo do udowodnienia. Nic tylko pogratulować tym którzy już w głowie uważają go za najlepszego ciężkiego...
Walka Stiverna z Wilderem była lodówką? ?
To nam chciałeś przekazać Rafalala? Na prawdę radzę jako osoba współczująca. Odpocznij trochę po tym ciężkim KO bo masz ewidentnie mroczki przed oczami jeszcze :D
Autor komentarza: Milan
Data: 30-01-2015 13:35:59
Autor komentarza: rafalteo
Data: 30-01-2015 11:03:55
To ja glosno zachwycalem sie nad wsadem Wildera ktory pokazywal mi jego szalone mozliwosci motoryczne, sile nog (wybicie),
dokładnie jako jedyny to widziałeś tak samo jako jedyny widziałes 1 walkę SRR z LaMottą hehe
pozdrawiam mastera orga
Z Kliczką wg mnie szybkie dechy albo przy skrajnym szczęściu porażka 120-108.
Nie karm trolla. On już kiedyś zaczynał taki bełkot, żeby zwrócić na siebie uwagę.
WIlder-Fury
Dla mnie bezdyskusyjnym faworytem jest Deontay. Podobne warunki fizyczne, za to o wiele większa dynamika, bardzo dobre poruszanie się w ringu, kondycja chyba też lepsza, przynajmniej wnioskując z kilku ostatnich walk, chociaż z Chisorą Fury jakoś wytrwał te wszystkie rundy. Fury jest duży i solidny, nic poza tym. Dużo gada, ale nie potrafi nawet pyskować w takim stylu jak Wilder.
Data: 30-01-2015 14:03:31
Barkley00
Czyli Wilder jest już lepszy od Władimira :D? Heh.
Wilder minimalnym faworytem z racji wpadek z łapaniem mocnych obszernych ciosów przez Tysona. Ale minimalnym. Tyson o ile byłby w stanie ustać trafienie Wildera mógłby mu sprawić piekło w ringu.
Cóż. Wilder ma jeszcze sporo do udowodnienia. Nic tylko pogratulować tym którzy już w głowie uważają go za najlepszego ciężkiego...
*
*
Przyczytaj w skupieniu mój post. Potem jeszcze raz i zastanów się dlaczego powiedziałeś: "Wilder jest już lepszy od Władimira :D?" Potem mi powiedz.
Ale żeś się zachwycił tym Wilderem.
U Fury'ego wiele osób się czepiło tej dynamiki kompletnie od czapy. On jak na te swoje pisane 206 cm rusza się dobrze.
Co do kondycji to nie wiem po czym można stwierdzić że Deontay miałby mieć lepszą. W walce z Stivernem nikt nie forsował tempa, to Deontay wyznaczał rytm walki a i tak sprawiał wrażenie podobne do Głazkova z Adamkiem tj dawał sobie rundy na odpoczynek. Ten element na pewno zostanie jeszcze przetestowany u niego i byłby gdyby okazało się że Tyson może przyjąć co jakiś czas jego cios. Nie mam wątpliwości że Fury z tych dwóch jest znacznie silniejszy.
Co do pyskówek to ile możesz oceniać Wildera tak jak oceniasz i ma to sens to tu żeś strzelił gafę. Nie ma lepszego trash talkera od Tysona na ten moment w ciężkiej. Wilder się nie umywa ;D
Rozumiem że po walce z Stivernem wyciągnąłeś owe wnioski?
Bez spinki.
Data: 30-01-2015 14:22:50
Sugerujesz że Wilder ubije Tysona jak psa a z Władimirem może być z początku różnie/ Nie wiem czym jest podyktowana twoja ocena jak nie tym że uważasz że Wilder w czymś jest od młodszego Klitschko lepszy by tak miało to wyglądać.
Rozumiem że po walce z Stivernem wyciągnąłeś owe wnioski?
Bez spinki.
*
*
Słyszałeś zwrot: "Styl robi walkę"? Wilder jest bardzo szybki i agresywny. Fury ma średnią szczękę i przeciętną motorykę. W przypadku agresywnego ataku Wildera, Amerykanin mógłby bardzo szybko znokautwać Anglika. Natomiast Władek jest ostrożny i unika niebezpiecznych sytuacji, jak wymiany. Dlatego na początku walki by się Fury z Wladkiem paszarpał, szukając swojej szansy w półdystansie, ale Wladzia by nie dała sobie zrobić krzywdy i miarę ustawania ataków Tysona w 2 połowie walki, Ukrainiec zapewne by wygrał przed czasem.
Po drugie nie masz pojęcia czy Wilder byłby tak agresywny jak to sobie wyobrażasz z kimś kto może go pierwszy trafić, jest większy, silniejszy i tak dalej. Dodatkowo nie masz pojęcia naprawdę na ile wytrzymała jest szczęka Wildera bo za dużo czystych ciosów to Stiverne mu nie włożył co idealnie pokazywały powtórki. Mogłoby się okazać że sam ma średnią odporność...
Co do sentencji styl robi walkę to jasne że go znam. Polecam jednak wnikliwą analizę walki Władimira z Wachem a przekonasz się czy Władimir na początku byłby ostrożny i czekałby na szarpanie się z większym Furym. O jeszcze ostatnio Pulev będzie dość dobrym przykładem jak z większymi przeciwnikami walczy Władek.
To tak realnie patrząc na sytuację a nie oceniając przez pryzmat jednej walki gościa...
No i dlatego jest mistrzem tyle lat. Byłby naprawdę naiwny wchodząc w niebezpieczne wymiany i bijąc się na Hurra nie mając co najmniej szczęki jak brat. A Wilder? Kto wie czy właśnie taki boks by go nie zgubił z kimś takim jak Tyson.
Ale mogę się mylić. Pozdrawiam
Nie chce mi się wdawać z tobą w dyskusję, bo wygląda na to, że po prostu bardzo nie lubisz Wildera i nie miałaby ona żadnego sensu. Co do Furego, to porónywanie go do Wacha, nawet w kwestii zachowania Władzi z dużym przeciwnikiem (jakimi są i Fury i Wach), jest obrazą dla Anglika. Wach to kloc, od którego lepiej boksuje przeciętny bywalec w polskim klubie bokserskim. Z takim "bokserem" to Władzia mogła boksować zupełnie inaczej.
Żebyś wiedział, że się zachwyciłem. Zachwycam się po każdej jego wygranej. Dla mnie to ktoś, kto może przywrócić wadze ciężkiej blask. O Fury'm tego powiedzieć nie mogę. Fury rusza się jak na swoje wymiary "poprawnie". Nie jest to na pewno poziom Wildera, o tym nie możemy dyskutować.
WIlder dyktował tempo w walce ze Stiverne'm, ale widać było, że 12 rund to dla niego nie jest ogromne wyzwanie. Porównując jego postawę w walce ze Stiverne'm z postawa Fury'ego w walce z Cunnem śmiać mi się chcę patrząc na Anglika. On ledwo stał w ostatnich rundach. Znokautował Cunna po klinczu i tego tylko mógłbym się obawiać kibicując Wilderowi. Jakiegoś podbródkowego po klinczu z chyba jednak fizycznie silniejszym(a na pewno masywniejszym) Anglikiem.
To, że Wilder może być następcą Włada przeczuwałem już dawno. Ile on będzie musiał jeszcze udowodnić, żeby wszyscy przyznali, że ma potencjał? Obrał panującego mistrza świata do jednej bramki, a dobrze chyba pamiętasz co pisali ludzie tutaj o tym pojedynku. Myślę, że po Fury'm każdy przyzna, że Wilder jest na szczycie. Później ewentualnie pojedynek z Joshua'ą.
Jeśli chodzi o pyskówki:
https://www.youtube.com/watch?v=8F7eA0QF6gU
Anglik nie byłby w stanie zrobić tego na takim poziomie. Czasami wydaje mi się, że on ma zaburzenia psychiczne. Jego niektóre wypowiedzi to zwykły bełkot.
Wilder sordkowek rd przebokował na wstecznym z minimalna iloscia ciosw , ja widziałem kryzys kondycyjny a człapała za nim wolny bware
Fury nie bedzie musiał człapać bo ma zdecydowanie keszy jab jest lepiej skoordynowany i bedzie mogl bc z dystansu
Bla bla bla/ Dostałeś argumenty a odpowiadasz stekiem bzdur i obrażasz rozmówcę. Nie lubię Wildera ale już uważam go za jednego z lepszych pięściarzy na globie w ciężkiej. O czym więc mówisz? Czyżby brak kontrargumnetów?
Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiałeś. Wiadomym jest że Wach jest od Tysona dużo gorszy tyle że tu chodzi o samo zachowanie Włada. Nie dociera przykład z Wachem bo jest za wolny i za słaby technicznie to popatrz na Puleva który Tysona bije na głowę pod tym względem. Nie ma z wielkimi mocno bijącymi pięściarzami zabawy w szarpanie. Z Mariuszem pierwsze prawe poszły po 30 sekundach walki. Jeśli więc sugerujesz że Wilder mógłby zmieść Tysona bardzo szybko tym bardziej Władimir który trafia pewnie jeszcze mocniej i dodatkowo ma w "trafianiu" o milion razy większe doświadczenie. Nie wiem gdzie ty widziałeś Władimira bawiące się z takimi rywalami że takie coś sugerujesz.
A co do nielubienia kogoś czy lubienia nie napisałem o Wilderze "Deontaya" więc zastanów się zanim do kogoś wyskoczysz z takim zarzutem... Heh...
Southpaw.
Jasne Wilder jest trochę szybszy i sprawniejszy. W końcu waży niecałe 100kg...
Problem w tym że w walce z takimi kolosami może się to na nim odbić negatywnie. Tego nie wiemy.
Co do 12 rund mam inne zdanie. Tempo nie było duże a Wilder miał przestoje. Pod tym względem może być różnie jak trafi na kogoś kto go bardziej będzie mógł pod tym względem nadwyrężyć.
Co do przyznania że ma potencjał to już to raczej wszyscy zrobili (w tym ja który tego potencjału nie widział). Pokona Tysona? No to już będzie niekwestionowanym nr 2. Tyle że niech to najpierw zrobi a na to się nie zanosi. Prędzej spotka się z innym bardzo dobrym pięściarzem i tam też będzie miał okazję udowodnić że jest nr 2. Chodzi o Aleksandra Powietkina. A takie pewne to nie jest.
Czy będzie następcą Władimira nie wiemy. Jest sporo pięściarzy którzy mogą go pokonać ale nie koniecznie to zrobią.
Co do zaburzeń psychicznych i tego video...
No cóż. Bez obrazy ale widać że jesteś oczarowany osobą Wildera dość mocno ;D Może to dzięki kasie którą wygrałeś dzięki niemu :D
Ty widziałeś kryzys, ja go nie dostrzegłem i każdy z nas i tak zostanie przy swoim. Stiverne człapał, ale człapał dosyć żwawo. Wilder te środkowe rundy właśnie rozegrał w najlepszy sposób. Pokazał, że nie musi być agresywnie atakującym zawodnikiem i potrafi ułożyć walkę pod siebie. Tym też udowodnił, że nie jest jednowymiarowym zawodnikiem. Kłóciłbym się z utrzymaniem walki w dystansie przez Fury'ego. Taką taktyką przegrałby walkę na punkty z racji szybkości Wildera i jego zdecydowanie bardziej dynamicznego stylu walki. Po prostu rundy szłyby po punkcie na konto Amerykanina.
Właściwie nie wyobrażam sobie, jak Fury mógłby wygrać tę walke. Chyba jedynie jakiś podbródkowy po klinczu.
ekhm...
Po pierwsze nie chodzi o pieniądze :D. To był tylko miły dodatek. Byłem już wcześniej oczarowany Wilderem, dlatego te pieniądze(nie tylko swoje) postawiłem na wygraną Deontay'a. Nie jestem hazardzistą i nie obstawiam meczy itd(o piłce nożnej mam strasznie marne pojęcie). Zakład był raczej formą dobrej zabawy chociaż miałem momenty zwątpienia.
Przestoje o jakich wspominasz były według mnie celowe. Chłopak pierwszy raz walczył na mistrzowskim dystansie i zamiast się "podpalić", przeboksował 12 rund z chłodną głową. Za to szanuję go jeszcze bardziej. Możesz mieć rację, że kondycja jest u Wildera do poprawienia, ale on się bardzo dobrze rozwija.
Walka z Powietkinem byłaby podobna do pojedynku ze Stiverne'm. Będę namawiał znajomych na postawienie pieniędzy w potyczce Wildera z każdym oprócz Włada. To za duże ryzyko, ale wtedy postawię tylko swoje.
Mam zupełnie inne spojrzenie na całą masę aspektów związanych z Wilderem i nie tylko niż ty. Mogę się mylić ale pewny jestem tak na szybko przypominając sobie co zawarłeś w postach że:
1. Stiverne nie poruszał się żwawo. On żwawo to ruszył do przodu może z 2,3 razy w całej walce. Reszta to człapanie jakby odmierzał metr stopkami a w takim wypadku to Wilder spokojnie chodząc sobie do tyłu kontrolował tempo walki. Co do kondycji nie mówię że musi ją poprawić bo pewnie w tym względzie już wszystko co mogli osiągneli. Ciekawi mnie właśnie ile im się udało.
2. Podbródek z klinczu nie jest jedyną możliwością na pokonanie Wildera przez Tysona. Ja osobiście tą walkę widzę 55/45 dla Deontaya ale to tylko z racji niewiadomej do końca odporności Tysona i jego zagapień.
3. Walka z Powietkinem będzie zgoła inna od walki ze Stivernem bo i Powietkin to zgoła inaczej walczący pięściarz z zupełnie innym stylem i przede wszystkim szybkością pracy nóg.
Pozdrawiam,
Powtarzasz bzdury Dona Kinga. Odwonili mistrza świata przez tak ważnym pojedynkiem?! Sztab i promotor z takim doświadczeniem zapomnieli mu dać wody?! Zwykła wymówka.
UndeadDog
Odniosę się tylko do pojedynku z Powietkinem. Wider może obrać taktykę Kliczki i to wystarczy. Jego gabaryty i szybkość powinny wystarczyć na Powietkina. Dla oka walka byłaby na pewno lepsza niż pojedynek ze Stiverne'm. Wydaje mi się, że jeśli Powietkin zostałby inaczej poprowadzony i nie walczył z Kliczką, to jemu Wilder musiałby wyszarpać tytuł mistrza.
Przyznaję, nie jestem chyba zbytnio obiektywny, jeśli chodzi o Wildera, ale nic na to nie poradzę. Widzę jego plusy, minusów nie dostrzegam.
Zdrowia Kolego
Dla mnie walka 50/50%.
Bo już nie założę że Wilder na pewno sobie nie poradzi w jakiejś sytuacji. Bardzo możliwe że by sobie dał radę ale ja jakoś nie widzę tego 100kg faceta pokładającego się na Aleksandrze i klinczującego mniejszego Saszę. A coś by musiał wymyślić bo Sasza jest szybszy i w oka mgnieniu przedostawał się do Władka który miał z tym spore trudności.
Wilder też musiałby coś wymyślić a co?
Przecież nie zacznie wymieniać w półdystansie z Aleksandrem ciosów.
Czekam na tą walkę bardzo i w sumie wolałbym żeby to Aleksander był kolejnym z bardzo dobrych z mojej grupy niż Tyson do walki z Wilderem. Obaj mogliby przetestować Deonataya pod nowymi kątami i mogliby wygrać ale u Saszy jest dużo mniejsze ryzyko że padnie po pierwszym huraganie i tyle będzie walki ;D
POLACY DO BOJU!!!
Przynajmniej w jednym mamy stuprocentową zgodność :D.
Data: 30-01-2015 14:04:30
Ej pojebany tg fury był agresorem z małymi rywalami w walce z wilderem będzie malutki i pokorniutki
Fury już walczył z Kliczko i Wilderem.Czyżbyś nie widział tych walk?Przecież są one tak samo dostępne w necie jak Robinson-LaMotta1 KTÓRĄ PODOBNO WIDZIAŁEŚ Z KOMENTARZEM ESPN.xDDDDDDDDDDDDDDDD
"Wider może obrać taktykę Kliczki i to wystarczy. Jego gabaryty i szybkość powinny wystarczyć na Powietkina"
Dla mnie walka 50/50%.
Bo już nie założę że Wilder na pewno sobie nie poradzi w jakiejś sytuacji. Bardzo możliwe że by sobie dał radę ale ja jakoś nie widzę tego 100kg faceta pokładającego się na Aleksandrze i klinczującego mniejszego Saszę. A coś by musiał wymyślić bo Sasza jest szybszy i w oka mgnieniu przedostawał się do Władka który miał z tym spore trudności.
Wilder też musiałby coś wymyślić a co?
Przecież nie zacznie wymieniać w półdystansie z Aleksandrem ciosów.
Czekam na tą walkę bardzo i w sumie wolałbym żeby to Aleksander był kolejnym z bardzo dobrych z mojej grupy niż Tyson do walki z Wilderem. Obaj mogliby przetestować Deonataya pod nowymi kątami i mogliby wygrać ale u Saszy jest dużo mniejsze ryzyko że padnie po pierwszym huraganie i tyle będzie walki ;D
W sumie to przeczytalem tylko ostatni post i raz chcial trafilem na klasycznego debila:(
Juz nie pierwszy raz mam wrazenie ze debil boksem interesuje sie od krotkiego czasu i wszystko kojarzy mu sie z jego umilowanym i jedynym wladimirem wladimirowiczem
Bo skoro ten sie poklada na swoich rywalach to i Wilder musi...
Obejz debilu jeszcze raz walke Stiverna z Wilderem,albo nie,takiemu debilowi raz nie wystarczy.Obejz jeszcze z z 10 razy,wroc i wtedy moze nie bedziesz pisal,ze Wilder bedzie musial "cos wymyslic",zamiast klinczowania
Rafał Jake Miernota nie może się otrząsnąć po ciężkim nokaucie od Matysa90,zaczynam się martwić o jego zdrowie psychiczne:):):)
Tę walkę chyba tylko radio transmitowało ;).
Serio?
//////////////////////////////
Skoro takich podstaw się nie nauczyłeś nie dziwi i totalny brak kultury.
A przesłanie dalej aktualne mściwy chłopczyku...
Rafał Jake Miernota nie może się otrząsnąć po ciężkim nokaucie od Matysa90,zaczynam się martwić o jego zdrowie psychiczne:):):)
Ucieczka z tamtego tematu i chowanie głowy w piach po tej kompromitacji musiało zostawić mu ślad w głowie.Rafał złapany na kłamstwie kolejny raz,jest tak samo rozbity psychicznie od wirtualnych kpów w tyłku,jak Whitaker od ćpania.
-----------------------------------------------------------------------------------
Autor komentarza: southpaw
Tę walkę chyba tylko radio transmitowało ;).
Rafał oglądał ja z komentarzem espn.xDDD Chłop jest bezwstydny.Inny mitoman po takiej kompromitacji by chociaż uciekł z forum i już się nie pokazał pod spalonym nickiem.Rafał do dziś "naucza" deletantów i pali franka że nic się nie stało i wcale nie ośmieszył się okrutnie.xD
Wklejam link i za każdym razem gdy Rafałek będzie się wywyższał i kreował się historyka pięściarstwa to proponuje robić to znanym wszystkim sposobem kopiuj wklej i od razu każdy wie z kim mam do czynienia.xDDDD
http://www.bokser.org/content/2015/01/28/193733/index.jsp#CommentsAnchor
Data: 28-01-2015 23:26:55
@Matys90
Pierwsza walka z Jake La Motta jest na pewno ciekawa,
Autor komentarza: rafalteo
CO do walki SRR- LaMotta 1
Ja te walke ogladalem wraz z komentarzem na ESPN- ale ok, mow mi dalej czy ja ogladalem czy nie
Rafał prowokowałeś,wyzywałeś wszystkich od dyletantów,a teraz wyszło jaki ty jesteś zielony.Jak te wszystkie walki Alego,Marciano,Dempseya i Johnsona oglądałeś tak uważnie i namiętnie jak Robinson-LaMotta1 to gratuluje fantazjowania.Dziecko weź się za naukę i wróć w wakacje jak zmądrzejesz,bo skompromitowałeś się tak,że bardziej już nie można.
Jeśli się nie uda może się zdarzyć po drodze niestety Briggs ale w sumie jakoś to przeżyję. Gorzej z samym Briggsem :D
Co do rewanżu z Powietkinem jest całkiem możliwe że jego team planuje przystąpić do tej walki po ewentualnej walce z Wilderem z pozycji mistrza WBC- wiadomo kasa największa a i do powiedzenia dużo więcej by miał Aleksander mając zielonego asa w rękawie w postaci pasa.
Jeśli zaś Sasza przegra zamiast niego będzie w końcu pewnie unifikacja z Wilderem.
Co do Puleva czekam na gościa z niecierpliwością i na to jaki plan na jego powrót wymyślą ale rewanż z Władkiem to póki co nierealna przyszłość. Klitschko w życiu nie zorganizuje tej walki jeśli nie będzie do tego zmuszony.
Fury to zupełnie inny rywal i choć też jestem zdanie że szybkość, dynamika, siła ciosu Wildera byłyby decydujące w tej walce to dużo też zależy od taktyki i odporności na ciosy Furego. Gdyby potrafił skutecznie zaboksować w stylu jab & grab i zneutralizować atuty Deaontaya to wcale nie musiałby być łatwa walka dla Amerykanina.
Fury - Kliczko ? Tutaj właściwie to samo co wyżej tyle że byłoby jeszcze trudniej.
""
Najpierw probuje nas przekonać ze zna plany K2 w tym oto zdaniu:Klitschko ma pewnie takie plany
A potem zakłada ze po zbiciu polzawodowca Jenningsa i wielkiego cygańskiego kloca Kliczko raz na zawsze zamknie krytyka buzie...lol...
Oczywiście debilowi trudno jest zrozumieć ze Jennings i irlandzki kloc,to kolejny no name w rekordzie RoboWlada.Obok takich "tuzow"jak Calvin Broke czy Thony Thompson.No ale debil ich lubi,wiec te ewentualne zwycięstwa będą największymi walkami w historii boksu...
Nie mniej gdyby Wlad się jednak zmierzyl się z Briggsem,Nic to dla debila.Przeciez już lykal większe "kupy"w postaci Mormecka czy Pianety i nawet się nie skrzywil...lol...
Na tym nie koniec,debil snuje kolejne plany.Marzy mu się znowu zobaczyć Klinczke lezacego na Povietkinie.Oczywiscie w swoim debilizmie nie dostrzega,ze Saszka może nie mieć już ochoty na tego typu kontakty...
Data: 30-01-2015 16:46:34
Idź lepiej OBEJŻ jakiś program edukacyjny zamiast tracić czas na próby naplucia mi w twarz które kończą się tym że twoja własna ślina nie dosięgnąwszy celu spada Ci prosto w ryjek ;D
Od kiedy to pies ma twarz,debilu???
Twój ryjek już cały zaklejony mieszanką śliny i łez... A ja się tylko uśmiecham z politowaniem. Jak to ma być ta twoja zemsta to cóż... Poczekam cierpliwie aż redakcja jak nauczyciel przyuważy niegrzecznego ucznia i przywoła go do porządku...
Najdziwniejsze jest to że jesteś mimo wszystko osobą dorosłą... I tu mimo wszystko się nie uśmiecham myśląc o tym że osoba w twoim wieku może być taką niedojrzałą miernotą intelektualną...
Warunki fizyczne Fury 1:0 Wilder- Tyson jest nieco wyższy i ma trochę lepszy zasięg
Praca nóg Fury 0:1 Wilder- Bomber jest ciut dynamiczniejszy
Kondycja 1:0- Wilder miał te przestoje z Bermanem a Tyson jest typem rozkręcającym się z rundy na rundę
Doświadczenie 2:0- Brytyjczyk pokonał więcej groźnych rywali u DW tylko pojedynek o pas wymagał sporo
Szczęka 0:1- Nikt nie ma tu szklanki ale Fury nie walczył z prawdziwym Puncherem
Uderzenie 0:2- Olbrzymy z metalem w pięściach ale BB był bliski usadzenia Bermane'a. Wow!
Technika 1:0- Obaj mają trochę niepoprawne proste ale Fury dostaje bonus za sztuczkę z odwrotną pozycją
Szybkość rąk 1:0- Podobnie ale w półdystansie TF ma dobre kombinacje.
Mentalność 1:1- Wielkoludy mają w sobie ten głód wygranej nad DW nikt jeszcze nie miał przewagi ale TF
zaprezentował, że umie doskonale przeczekać moment słabości tak jak to zrobił po dechach od USS. Remis
7:5 czyli nieznaczna przewaga Tysona ale wiele zależy od formy dnia i szczegółów w takim starciu.
Data: 30-01-2015 17:05:26
...I tu mimo wszystko się nie uśmiecham myśląc o tym że osoba w twoim wieku może być taką niedojrzałą miernotą intelektualną...
Powiedzial "tytan"intelektu",który udowadnia to każdego dnia,kazdym swoim postem...lol...
Odchodzę bo mam ku temu swoje powody i złożyłem do redakcji swoją rezygnację. Do konkurencji nie przejdę bo nie ma takiej opcji. Dalej tu będę ale jako czytający.
Interesujecie się boksem, tak jak ja, i pozostańcie bo to wspaniały sport jest!
Poprosiłem Redakcję aby nazwa roycer była zastrzeżona, aby nikt się podemnie nie podszywał sie, mam nadzieję że uszanują moje zdanie.
Serdeczności dla wszystkich, bez wyjątku
Paweł
Data: 30-01-2015 19:04:17
Losowa to była walka ze stiverne bo mieliśmy za mało danych o wilderze choć inteligentni jak ja widzieli dużogd zalet wildera a psich jak stasiokolasa czy milan twierdzili ze wilder nie ma techniki fred no cóż klasycznie laicy obecnie już każdy znający się na boksie wie ze wilder zdemolu furyegow ale laicy jak milan czy pies wciąż się pomieszają dając większe szansę furyemu
bo Ty widzisz wiecej Ty nas poprowadzisz
Ty widzisz nawet to co nie zostało zarejestrowane
masz ochote błyszczec proszę o merytoryczne odniesienie sie do następującyh rzeczy :
- cały org czeka na linka do 1 walki SRR z La Motta
- krótka wypowiedź dotyczaca błednych typów na walki adamek vs szpilka , lepai vs scott , wilder vs stiverne
- link do dowodów na hipoteze ze odpornosc i pewnosc siebie rosna wprost poporcjonalnie do wzrostu zarostu
na razie tyle merytoryczny słabiaczku bo nie chce mi sie kopaca bo tradycyjnie z podkulonym ogonem wroisz do swojej nory opłakiwac swoja elementarna niewiedze i głupote
http://www.bokser.org/content/2015/01/28/193733/index.jsp#CommentsAnchor"
Teraz nadrobiłem;)
W tej walce,należy pamiętać,że kolega matys90 wygrał bo:
-punktował przez precyzyjne ciosy w nerki i tył głowy,
-MENTALNIE,złamał rywalowi nos i szczękę w dwóch miejscach,
-ważył duużo wiecej w dniu walki,
totalna kompromitacja...;)
Posluchaj mnie uwaznie laiku:
1. Jak najbardziej pomylily mi sie walki, wszak La Motta z SRR walczyli az szesciokrotnie
Nie bardzo rozumiem czemu nagle laicy jak Ty czy stasio ktorym wielokrotnie wyjasnialem podstawy boksu i historii boksu (boscie sadzili takie byki, ze np kiedys bokserzy wazyli po 80 kg wszyscy w HW (lol)) czy tez wasz kumpel matys90 ktory odmienia ALIEGO (xD- typowy blad laika ktory dopiero poznaje boks) i myslal ze Ali jest nizszy od 181 cm Pietrzykowskiego (xDDD) uznali, ze w jakis sposob mnie "znokautowali"
Loool...
Dzieci drogie, w domu wszyscy zdrowi?
Kolejna sprawa:
Przeciez Ty czy UndeadDog komrpomitowaliscie sie tu juz setki razy, osoba Wildera to byl IDEALNY SPRAWDZIAN czytania i rozumienia boksu. Ja go zdalem jak zwykle spiewajaco widzac ogromne atuty Wildera, twierdzac ze Wilder ma dobre technike i ladna prace nog.
Natomiast laicy i imbecylki jak Ty, Pies rocky86 stasio czy matys90 twierdziliscie ze
UWAGA! Wilder nie ma ZADNEJ TECHNIKI - tak pisaliscie xD.
Twierdziliscie ze Wilder jest kompletnym patyczakiem bez PODSTAW znajomosci bokserskiego rzemiosla!!!
To sa wszystko przyklady jak kompletnie nic nie wiecie o boksie i jak kompletnymi laikami jestescie
Chocby Wam przed oczami stanal talent to i tak nie umiecie go dostrzec
Kompletne dno
elaboruj swoją głupotę dalej
Majaczył coś o tym że walka Wildera z Stiverne to była lodówka ;D W każdym bądź razie ciężko ten jego bełkot zrozumieć ;D
Dzięki za link, bez Rafałka i Maliniaka byłoby tu nudno.
ale jasno trzeba powiedzieć że prawdpodobnie Fury od obudwu dostaje Ko , troche ożywienia wprowadził ten pyskacz więlka gęba ale bardziej przez pyskowanie
niż walki. ma bardzo dobre warunki chyba nawet 2,05 niezła szybkosć i nie ma waty w rekach ale wiecej wad Słaby technicznie hatoczny styl i podejrzaną szczęke pokazały to nokdaun od pajkica i szczgólnie deski z Cruserem od Cunna to 12o kg kolosowi nie przestoi po czystych ciosach od wildera i Włada dostaje ko i skończy sie pyskowanie.
Władmir ma nojmocniejszy cios noktujący jeden z najmocniejszych w historii wagi cieżkiej z obydwu rąk nawet wielki Mistrz Lennox Lewis miał Piorunujący strzał ale z jednej ręki.
Fury leżał po ciosie Crusera wczęsniej Cunn przez 6 czy 7 lat nikogo nie posałał ani Włodarczyka ani Hucka( choć znim wygrał przed czasem ale posał na deski )Adamka trafiał ten nawet nie drgnoł a posadził Furego jednym ciosem to jednak świadczy o szczęce Furego
Wilder nie ma najsłabszej przyjoł z 4 mocne ciosy Stiverne nawet sie nie zachwiał
w jednym racja ze Wład ma najwiecej doświadczenia
Data: 30-01-2015 21:34:07
Kliczko-Wilder-Fury? Bez superwyraznego faworyta.
Ojojoj....nie zgadzam się w calej rozciągłości tematu.Ja nie bardzo rozumiem jak można niedoceniać Władimira Kliczko..?Nie rozumiem jak można pisać,że nie walczy z najlepszymi,że wybiera przeciwników?
Wybiera,bo jest mistrzem.A kto dotychczas był taki dobry a Kliczko go nie wybrał z powodu strachu,bo nie wiem???
Nie było takiego.To oczywiste.Kto nie widzi,nie chce widzieć.Też oczywiste.
gerlach
Data: 30-01-2015 21:34:07
Kliczko-Wilder-Fury? Bez superwyraznego faworyta.
Ojojoj....nie zgadzam się w calej rozciągłości tematu.Ja nie bardzo rozumiem jak można niedoceniać Władimira Kliczko..?Nie rozumiem jak można pisać,że nie walczy z najlepszymi,że wybiera przeciwników?
Wybiera,bo jest mistrzem.A kto dotychczas był taki dobry a Kliczko go nie wybrał z powodu strachu,bo nie wiem???
Corrie Sanders na ten przyklad
Wydaje mi się,że mówimy o Władimirze "ery nowożytnej",czyli po dwóch pamiętnych,przegranych walkach z Sandersem i Brewsterem??Jeśli będziemy się cofać w czasie to dojdziemy do sparingów gdzie bracia Kliczko obrywali od Salety.Lewis też przegrywał,a kto był prawdziwym mistrzem?
Brawo,nie wybrał,nie walczył,nie przegrał...
A od kiedy to sie dzieli kariere boksera na "starozytna" i "nowozytna"...lol...
Zadales pytanie:"a kto dotychczas..."wiec ci odpowiedzialem.
1)To nie była odpowiedź na moje pytanie2)Każdy bokser ma swój początek,prime i koniec,czasami smutny, jeśli nie odejdzie w odpowiednim momencie(vide Roy Jones Junior)
Data: 30-01-2015 23:07:41
andrewsky
1)To nie była odpowiedź na moje pytanie
Ojojoj...naprawdę tak trudno jest ci się przyznać,ze palnoles gafe? Twój honor na tym ucierpi,albo nieposzlakowana opinia bokserskiej alfy i omegi...lol...
Każdy bokser ma swój początek,prime i koniec,czasami smutny, jeśli nie odejdzie w odpowiednim momencie(vide Roy Jones Junior)
Postaram się to zapamietac,bo ja myslalem ze każdy bokser ma swój koniec,prime i początek
Dobrze ze mamy na Orgu.takie swiatle postacie jak ty...
"Wilder wygrał walke z bwarem dzieki swojej technice brawo
elaboruj swoją głupotę dalej"
No coz- jak zwykle osmieszasz sie nawet bez potrzeby mojej ingerencji
Tylko kompletny laik nie zauwazylby techniki ktora miala duze zastosowanie w wygranej z Stiverne
No ale u Ciebie kompromitowanie sie to juz codziennosc, nie, laiku?
Rafał,wyrosły ci kochones?Jesteś odważny?To śmiało ośmiesz mnie i daj link do tematu w którym rzekomo merytorycznie udowodniłeś cokolwiek z tych swoich pierdoł to przyznam,że jesteś ekspert.xD
Daj link mitomanie,bo bez tego jesteś tak samo wiarygodny,jak wtedy gdy pisałeś,że oglądałeś walkę Robinson-LaMotta 1.xDDDD Kłamczuszek.;-)
Jaką gafę...?Udajesz,czy naprawdę nie rozumiesz o co chodzi?Przypomnę,ze piszemy o Władimirze Kliczko i o tym kogo on się niby boi,a ty wyciągasz bokserów,którzy już nie żyją.
Bardzo się cieszę,że mogę pomóc,chociaż nie wiem,czy dam radę?-to będzie trudne,jak widzę.