DIRRELL ZMIENI ZDANIE? WALKA Z DeGALE'EM 25 KWIETNIA?

James DeGale (20-1, 14 KO) nie doczeka się raczej walki z Carlem Frochem, za to prawdopodobnie już wkrótce stanie przed szansą zdobycia wakującego po nim pasa federacji IBF kategorii super średniej. Ale nie będzie łatwo, gdyż naprzeciw niego ma stanąć Andre Dirrell (24-1, 16 KO).

Amerykanin ponad pięć lat temu doznał jedynej jak dotąd porażki - właśnie z Frochem. Jego zdaniem został wtedy wykiwany przez sędziów, dlatego zapowiadał od dawna, że do Anglii już nie poleci na walkę. Promujący mistrza olimpijskiego z Pekinu Eddie Hearn twierdzi jednak, że prawdopodobnie zmieni zdanie. Do starcia tych dwóch mocarzy miałoby dojść 25 kwietnia podczas gali w hali O2 Arena w Londynie, gdzie pokaże się również Anthony Joshua.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 30-01-2015 09:47:06 
Nic nie został wykiwany (przynajmniej wg mnie).

To on chciał wykiwać sędziów. Myślał, że długim lewym prostym na dół i chamskim lepieniem się do rywala, gdy tylko zagrożenie, walkę wygra.

Teraz oczywiście walka będzie w Stanach i jeśli James nie wygra przed czasem, to wykiwają DeGale'a.

Ale ja myślę, że ma spore szanse skończyć przed czasem "delikatnisia".

A Groves jego brata.
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 30-01-2015 10:40:20 
Obejrzyj walkę jeszcze raz, Dirrell wygrał niewysoko ale wyraźnie. Froch był wiatrakiem w tej walce.
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 30-01-2015 10:48:39 
Już nie wspominam o tym ze Frochowi pomagano wtedy jak się da (niezasłużone odjęcie punktu) a on samo o mało nie wylądował na deskach bodajże w 10 czy 11 rundzie.
Jeśli problemy neurologiczne ma za sobą to DeGale'a powinien łatwo ograć. Jeśli byłby w stanie nawiązać do najlepszej formy to jest bokserem który mógłby sprawić kłopoty samemu Wardowi.
'Delikatniś' przez te problemy stoczył dwie walki w ciągu 3 lat ! W ostatnich 5 latach wychodzi jedna walka rocznie bo w 2014 był aktywniejszy i walczył 3 razy, ale sporo czasu, być może najlepszych boksersko lat, poszło na marne.

Ale Rollins wie lepiej że to dla uwiarygodnienia swojej symulacji :)
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 30-01-2015 11:42:36 
Andre Dirrel UD12
 Autor komentarza: Rollins
Data: 30-01-2015 12:19:12 
Obejrzyjmy sobie chociażby szóstą rundę.

https://www.youtube.com/watch?v=8vbaJ-WPhPg&feature=player_detailpage&x-yt-ts=1422503916&x-yt-cl=85027636#t=1859

Co to jest?
Koleś co chwila się wywraca.
Dirrell w razie niebezpieczeństwa, albo klinczował, albo się wywracał. Albo już miał problemy neurologiczne, albo chciał chamsko wpływać na sędziego.
Już wtedy zabrałbym mu punkt za symulowanie fauli.
Jak Froch miał z nim walczyć, koro ten albo się lepił, a jak się nie udało, to się wywracał
 Autor komentarza: Rollins
Data: 30-01-2015 12:32:06 
Runda 7
Cztery ostrzeżenia, żeby się nie lepił, żeby nie klinczował.

Już tedy powinien mieć odebrany punkt.

Pomijając to, że po odebraniu punktu Dirrell i tak dalej klinczował notorycznie.

Fakt, Dirrell był szybszy, sprytnieszy, ale te faule...
Taktyka Dirrella: zaryzykować w rundzie ze dwa razy, parę razy trafić, a resztę rundy uciekać, faulować, aby tylko się zakończyła.

Koleś zapomniał, albo nienauczony, że w ringu się walczy, się walczy trzy minuty, a nie (razem z punktowymi) próbuje wychujać przeciwnika.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 30-01-2015 12:46:06 
W ogóle to wrvia mnie jedna rzecz.
Często słyszę w telewizji jak komentator mówi coś w stylu: "Bokser X nie chce półdystansu. Kiedy tylko przeciwnik zbliży się niebezpiecznie, od razu klinczuje"

Co to ma być?
Równie dobrze można mówić: "Bokser X nie chce półdystansu. Kiedy tylko przeciwnik zbliży się niebezpiecznie, od razu fauluje"

Nie chcesz walki w półdystansie, to spierdalaj, walczy na dystans, trzymaj ten dystans.
Nie potrafisz utrzymać, to licz się z tym, że za faule są kary (coraz rzadziej niestety. Zależy kto walczy).
 Autor komentarza: Rollins
Data: 30-01-2015 12:47:40 
Jak mówię, proponuję niektórym przerzucić się na szermierkę.

Samą szermierkę
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 30-01-2015 12:48:01 
Rollins

Właśnie o tym mówię, sędzia prowadził walkę pod Frocha. Każdy klincz to ostrzeżenie, jakby tak samo sędziować walki Kliczki to byłoby DQ w pierwszej rundzie.

Pozdro
 Autor komentarza: JoeFrezier
Data: 30-01-2015 14:30:51 
Rollins ma racje albo uciekaj na nogach jak np Lara albo zostawaj w półdystansie,klincze powinny być zdecydowanie surowiej karane.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.