UHONOROWANY INOUE ZAPOWIADA REKORDY

Robiący furorę w niższych kategoriach wagowych Naoya Inoue (8-0, 7 KO) odebrał w Tokio nagrodę dla najlepszego japońskiego pięściarza 2014 roku, przyznaną przez tamtejszą komisję bokserską. Podczas uroczystości 21-latek, który potrzebował zaledwie ośmiu walk na zdobycie tytułów mistrza świata w dwóch kategoriach wagowych, zapowiedział kolejne sukcesy.

- Chcę jak najdłużej bronić pasa mistrzowskiego i pobić krajowy rekord pana Yoko Gushikena, który zaliczył trzynaście kolejnych obron. Mam też nadzieję, że niedługo zmierzę się z Romanem Gonzalezem. Być może dojdzie do tej walki pod koniec roku - stwierdził mistrz WBO w wadze super muszej.

Inoue zdobył ten tytuł 30 grudnia, już w drugiej rundzie nokautując Omara Andresa Narvaeza. Pojedynek ten został uznany w Tokio za japońską walkę roku, a młodego zawodnika uhonorowano także jako autora najlepszego nokautu minionych dwunastu miesięcy.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ramzesik
Data: 26-01-2015 15:08:23 
fajnie skurczybyk chodzi,potrzeba wiecej doświadczenia na zawodowych ringach. nie bede mowic co potrafi a co nie bo ma za malo walk, w jednej jest precyzyjny a w drugiej natomiast sporo ciosów niecelnych. ale talent ma cholerny
 Autor komentarza: Rollins
Data: 26-01-2015 18:47:19 
... i bardzo mocno bije z obu rąk - to jego główny atut.
 Autor komentarza: KJ85
Data: 26-01-2015 23:51:01 
Ta walka prędzej czy później dojdzie do skutku bo Gonzalez jest popularny w Japonii i na pewno byłoby to tam duże wydarzenie. Ale na pewno nie w najbliżej przyszłości gdyż Japończyk mimo talentu to jeszcze nie ta półka co Gonzalez który jest równie dynamiczny, a przy tym świetny techniecznie i o czym nadmienia ramzesik jest o wiele prezyzyjniejszy od Japończyka,
 Autor komentarza: PajeskiKing
Data: 27-01-2015 00:15:20 
Panowie nie ma co pierdzielić mały jest bardzo dobry rusza się jak huragan piękna koordynacja dynamika wszystko wraz z doświadczeniem celownik mu się ustawi i myślę ze zbiegiem lat będziemy tu dużo o nim debatować;)
 Autor komentarza: Rollins
Data: 27-01-2015 12:02:47 
up
No na pewno nie ma co go jeszcze wypuszczać n takiego Gonzaleza, bo ten prawdopodobnie by go "zjadł" techniką i doświadczeniem.
Chyba żeby coś wyłapał, a Japończyk bije niezmiernie mocno jak na tę kategorię.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 27-01-2015 12:02:57 
*na
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.