KHAN: Z PACQUIAO KONIECZNIE W LIMICIE WAGI PÓŁŚREDNIEJ
Amir Khan (30-3, 19 KO) zapewnia, że jest gotowy walczyć z Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO), ale ma jeden warunek - pojedynek musi się odbyć w limicie kategorii półśredniej.
Filipińczyk stoczył w swojej karierze kilka starć w umownej wadze, chociażby w listopadzie z Chrisem Algierim, z którym boksował w limicie 144 funtów. Khan, choć walczył w niższych dywizjach, nie zamierza iść na żadne ustępstwa.
PACQUIAO I KHAN SPOTKALI SIĘ W LONDYNIE
- Przyzwyczaiłem się już do 147 funtów, myślę, że to dla mnie idealna kategoria. Nie chcę wędrować ani wyżej, ani niżej. Zostańmy przy tym limicie. Manny też walczył w nim kilka razy. Do tego nasza walka byłaby o tytuł, więc tym bardziej powinniśmy się zmierzyć w wadze półśredniej. Mam tytuł WBC Silver, a zwycięzca mógłby zostać obowiązkowym pretendentem dla Mayweathera. To chyba jedyny sposób, żeby zmusić go do walki - stwierdził.
Obóz Filipińczyka wciąż prowadzi negocjacje z niepokonanym Amerykaninem. Wyczekiwana od lat walka miałaby się odbyć 2 maja w Las Vegas, ale porozumienie nie zostało jeszcze osiągnięte.
Ja tam myśle, że walka Floyd vs Pac jest już dogadana, zostaje tylko ogloszenie i myślę, ze do końca tygodnia to się stanie.
czyźbyś miał informacje których jeszcze nie słyszałem.....
chciałbym żebyś miał racje......
bo ja sie obawiam ze sie okaże że floyd bedzie walczył z cotto....
benny lbk....
akurat floydowi zalezy na hajsie,a zera w rekordzie to masz racje broni jak dziewica cnoty.....
a siano zarobi spore nawet walczac z kim teoretycznie slabszym - nawet za walke z Joakiem wzialby wiecej niz polscy bokserzy razem zarobili w zeszlym roku
też liczę na to i czuję po kościach, że do Super Bowl zostanie to ogłoszone :-)
@trucker
myślę, że każdy wysoko mierzący bokser broni zera w rekordzie jak dziewica cnoty (chociaż znam ex dziewice, które się jakoś przed rozdziewiczeniem nie broniły:-)) - do pierwszej przegranej oczywiście.
a skoro Floyd jeszcze nie przegrał to logiczne chyba, że tego zera będzie bronić.
zresztą jakby taki argument miał odbicie w rzeczywistości to już dawno by zakończył karierę.
no nikt chyba nie chce przegrywać :-)
@emilus
po przeczytaniu paru Twoich postów, proszę Cie o skończenie chociaż gimnazjum a potem wypowiadanie się.
@reszta
hipotetycznie: jak Floyd zleje Mannego praktycznie do zera to co powiecie o wybieraniu łatwych rywali chronieniu zera?
"hipotetycznie: jak Floyd zleje Mannego praktycznie do zera to co powiecie o wybieraniu łatwych rywali chronieniu zera?"
O mamy kolejnego hejtera Pacmana i jednoczesnie Mayweatherowego groupie!
Informacji, spekulacji jest od groma, mnie cały bieg wydarzeń przekonuje do tego, że walka jest już dograna.
Czytałem, ze ma być oficjalnie ogłoszona w trakcie Super Bowl (01.02.15) przy publiczności prognozowanej na 150 mln widzów, to ma duży promocyjny sens.
Floyd leciał ostatnio do Australii, raczej w trakcie negocjacji by tego nie robił, taki urlopik w tym momencie raczej mało prawdopodobny.
Pac leciał do UK, też raczej tylko na kolację z księciem by się nie wybierał.
Po mojemu to promocja już się zaczęła. Arum mówi, że wszystkie żądania Money’a zaakceptowali , obóz Floyda temu nie zaprzecza. Negocjacje trwają, ale już teraz TP nie negocjuje z Money Team, tylko HBO, SHO i Haymon wciąż rozmawiają.
Cotto odpuścił walkę z Canelo, za ktorą najprawdopodobniej dostałby większą kasę niż za walkę z Floydem (20-25 mln USD za Alvareza vs koło 15 mln za Moneya, w każdym razie mniej). Canelo vs Kirkland już zaklepane, ale wstrzymują się jeszcze z datą, a tylko walka Pac vs Money miał być realną przeszkodą do tego by walczyć 2 maja. Walka Pac vs Khan niby jest opcją nr 2, ale serio myslisz, że Arum zaryzykowałby zorganizowanie w jednym miesiącu drugą walkę w systemie PPV? Sporo ludzi zrezygnowałoby z drugiej walki, bo to już byłby wydatek na poziomie 130-150 USD w jednym miesiącu. To nie ma sensu z ekonomicznego punktu widzenia.
Czasu na promocje wiele już nie ma, bo mamy zaraz luty, więc zawodnicy już latają po świecie i się promują. Espinoza wciąż powtarza, że negocjacje idą na przód . Jak dla mnie to SHO i HBO dopinają szczegóły i wiedzą, że to wyjdzie, a promocja już się zaczęła
Ja wierze w to, że walka się odbędzie.
nie wiem czy znasz znaczenie słowa hipotetycznie i po czym wyczytałeś, że jestem hejterem Pacmana.
jestem fanem Mannego głupcze, pisałem o tym nie raz.
również jestem fanem Floyda (większym niż Paca - przyznaję) ale doceniam i jaram się oboma kolesiami bo to są po prostu mega kozaki.
jednak mój typ na walkę Floyd vs Pac to Floyd UD bez większych problemów.
nauczcie się barany, że jak ktoś lubi jednego to nie znaczy, że jest hejterem drugiego!
Typowo hejterskie zagrywki zal.pl. A juz zwracanie sie na forum publicznym w tak bezpardonowy sposob do wlasnej rodziny wola o pomste do nieba - jak beda chcieli to sie w koncu naucza! Hejter na 100%.
odstaw ćpanie bo widocznie Ci nie służy.
koniec rozmowy, dziękuję.
Poznałem na Fejsie taka laskę z Las Vegas jest dobrze rozeznana w temacie boksu, nawet bardzo dobrze (fotki z treningów ze znanymi zawodnikami, fotki z gal w pierwszych rzędach itd)
Oto jej dzisiejszy post:
"No Mayweather will NOT be fighting Pacquiao he'll be fighting Cotto May 2nd"
Pzdr
Ale gdyby organizacje usankcjonowały podobną walkę jako eliminator, to obydwaj pięściarze, którzy od dawna domagają się walki z Mayweatherem, dostaliby doskonały oręż do ręki, którego w razie potrzeby mogliby używać z pełną premedytacją.
" Robiliśmy eliminator, to ten tchórz uciekł przed nami". I mieliby pełne prawo tak mówić, nawet gdyby za tchórza go nie uważali. Bo moim zdaniem tu gra toczy się o ego Mayweathera- czy wygra strach przed ewentualną utratą" zera" w rekordzie, czy strach przed tym, że będzie wyśmiany, poniżony, nazwany tchórzem, że ta łatka się do niego przylepi. Bo to chyba jedyny sposób.
Uważam, że jest bardzo dobry, może zmusić Mayweathera wreszcie do walki. Do walki, którą uważam, że niezależnie który z nich byłby przeciwnikiem, Floyd Mayweather Jr wygra.
Mam nadzieję, ze się mylisz :-)
Ile musieliby dać Cotto, zeby przebić ofertę HBO? Pewnie coś w granicach 30 mln.
Jeśli tak by było, to chyba gala sie nie zwróci, bo musieliby sprzedać pewnie z 1,5mln łączy. Podobno gale Floyda stają się rentowne przy sprzedaży w okolicach 900 tys pakietów, ale jego przeciwnicy dostają po 2-3 bańki (poza Alvarezem), więc tutaj musieliby sprzedać sporo więcej.
Nie wiem czy 1,5 mln jest obecnie osiągalne, szczególnie, że Rudy byłby pewnie na otwartym HBO, więc część kibicow mogłaby sobie odpuścić PPV.
Może i tak, a moze nie. Chyba, ze chodziło im wyłącznie o wyłączenie walki Canelo vs Cotto. Prawdę mowiąc początkowo miałem takie podejrzenie, ale obecne myślę, że jednak dojdzie do walki Floyd vs Pacman, może trochę życzeniowo, ale jednak.
Nie będzie to raczej problemem ani dla Pacquiao, ani dla Khana.
albo Pac albo Cotto, innej opcji nie ma.
jak większość wolałbym Pacmana, jednak jak na moje to z Cotto będzie cięższa przeprawa ale z Pacmanem priorytet :-) zobaczymy, czasu do maja coraz mniej, także sprawa na dniach musi się wyklarować!
Jak nie ustali a wyjdzie jak facet, to przegra, jeszcze teraz bo manny nie jest pierwszej młodości, ale jak nie przegra to znokautuje.
dużą wiedze masz......
wygląda na to że jezeli jest dograna walka to zostanie ogloszona w czasie super bowl tak jak napisaleś.....
to prawda menny i floyd jezdzą po swiecie to znak na promocje.....
krótko wówiąc coraz bardziej wierze w tą walke.....przekonałeś mnie....
myślę, że każdy wysoko mierzący bokser broni zera w rekordzie jak dziewica cnoty (chociaż znam ex dziewice, które się jakoś przed rozdziewiczeniem nie broniły:-)) -
rozumiem że z doświatczenia:):) mozna by powiedziec ze wchodzisz głębiej w sfery prywatne exkobiet.....spoko nie interesują mnie sprawy prywatne....zzzzzzzzzz
stoisz zbyt blisko saturatora
Ja też wierzę w tą walkę, ale też bardzo jej chcę, więc możliwe, ze interpretuje fakty życzeniowo. Do tego nie wierzę w to, że SHO zaryzykuje po raz kolejny wtopę finansowa z Cotto, a myślę, ze by przekonać Junito musieliby wyłozyć kupę kasy, a wyniki PPV mogą tego nie wyrównać. Do tego już jest potwierdzone, że Canelo vs odbędzie się 2 maja, chyba, że będzie walka Pac vs Floyd, więc ryzyko słabszej sprzedaży PPV się zwiększa. Ja tam będę czekać do końca tygodnia, jeśli walka się nie odbędzie, to się mocno zawiodę, a wizerunek Floyda mocno ucierierpi, bo jak wytłumaczy, ze wolał przepłacić Cotto niż walczyć z Pacmanem?
No jak wytłumaczy?
ARUM...
:-)