CHAVEZ: SPRAWDZĘ GOŁOWKINA W RINGU
Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO) ma przed sobą walkę z Andrzejem Fonfarą (26-3, 15 KO), ale pewny zwycięstwa Meksykanin powoli myśli już o kolejnych, większych nazwiskach. Wśród nich jest mający opinię najbardziej unikanego pięściarza świata Giennadij Gołowkin (31-0, 28 KO).
- Sprawdzę Gołowkina w ringu. To się może odbyć w tym roku. On nigdy nie walczył z kimś takim jak ja ani nawet z kimś zbliżonym do mnie - stwierdził 28-latek.
O walce Chaveza z Gołowkinem mówiło się już zeszłego lata. Wszystko było blisko finalizacji, gdy Meksykanin postanowił się wycofać. - Do walki nie doszło przez Boba Aruma, bo wraz z kontraktem oferował mi przedłużenie umowy. Szkoda, że kibice nie biorą tego pod uwagę - zwrócił się do swoich krytyków.
Zobacz też: FONFARA: BĘDZIE WOJNA
Teraz syn legendarnego pięściarza współpracuje już z Alem Haymonem, który będzie planować jego kolejne walki. Niektórzy sugerują, że potężny biznesmen będzie chronić Chaveza, tak jak część innych swoich podopiecznych, i za nic w świecie nie puści go na Gołowkina. - Haymon nie przymusza nikogo do żadnej walki. Ostatnie słowo zawsze należy do zawodnika - zapewnił Meksykanin.
Aby jednak mógł myśleć o potyczce z Gołowkinem, czy Carlem Frochem, Chavez musi pokonać Fonfarę. Z Polakiem zmierzy się 18 kwietnia na terenie Stanów Zjednoczonych.
Data: 25-01-2015 11:52:51
Biorąc pod uwagę, że oboje lubią się bić, stać w miejscu, niż gonić za przeciwnikiem (Martinez, Stevenson), powinien być silniejszy Fonfara i wygrać.
*
*
Obije? Jeden z nich to kobieta?
I nie lubią się bić, bić to się lubił Tyson Furry oni lubią bić rywali :P
A Gołowkin niech walczy z Larą! Na pewno go nie będzie unikał.
Lara to junior średni. Trudno by było Giennadijowi złapać tak szybkiego, ruchliwego, sprytnego rywala, ale na pewno w końcu by go złapał. Jeśli nie, to i tak by wygrał na punkty.
Walka bez sensu, wg mnie.
Co do Chavez Jr vs Fonfara, to Andrzej w tej walce faworytem na pewno nie będzie.
Gdyby było w normalnym limicie wagi półciężkiej, i wszystko uczciwie, to Fonfara byłby pewnie faworytem, ale skoro go biorą, to muszą wiedzieć, że wygra Chavez.
On nie może sobie pozwolić na przegraną.
Ograniczenie wagowe Fonfary, plus stronniczość sędziów, o koksach nie wspomnę, bo z tymi też było sporo kontrowersji, jeśli chodzi o Chaveza.
Tak że w tej potencjalnej walce wszyscy będą robić wszystko, żeby wygrał Chavez, Fonfara raczej nie jest aż takim puncherem, żeby go znokautować, więc na papierze wyraźnym faworytem, wg mnie, Chavez Jr.
Widzę to bardzo podobnie. Chavez jest naturalnym Super Średnim, ale w półciężkiej powinien czuć się dobrze. Fonfara to nie Kovaliow czy Stevenson, więc jego siła ciosu krzywdy Cesarzowi nie zrobi. Najsensowniejszym typem wydaje się Fonfara PTS, ale mamy tutaj Haymona od którego wiele zależy. Według mnie zarówno na Andrzeju, jak i oczywiście na Chavezie można sporo zarobić, więc dla mnie remis po dobrej walce jest idealnym typem. Potem rewanż itd.
Zasięg Andrzeja i precyzja cios ów mogą dać zwycięstwo.Oby wala nie bylo i Andrzej miał formę to dla mnie szansa na KO na Chavezie.- mozliwa sensacja...
Musi tylko Andrzej umiec dokończyć rywala...
Bawią mnie trochę te dyskusje o Gołowkinie- gdy ktoś pisze, żeby dać go Mayweatherowi, Larze to" no co Ty, oni są za mali! Inna waga!".
A w kolejnym temacie często te same osoby( nikogo nie wskazuje teraz :) ) piszą:" Jak Gołowkin taki dobry, to niech z Wardem walczy! Albo Kowaliowem!".
I tu im nie przeszkadza, że taki Kowaliow 10kg cięższy od Gołowkina. Ważne, że Mayweather 3kg lżejszy i nie wolno :)
Floyd pokonał najgroźniejszych rywali z wag zbliżonych do półśredniej(oprócz Pac-Mana oczywiście),ale na "GGG" to on nie ma argumentu w postaci nokautującego ciosu.
Całą walkę zmuszony by był do pełnej koncentracji,musiałby uciekać i punktować,a samemu nie dać się trafić.
Zadanie bardzo trudne,zważywszy na to co wyprawia ze swoimi rywalami Golovkin.
Nie wiem ,czy taki wyczyn jest mu potrzebny do szczęścia.Lepiej niech pokona Pac-Mana,a jak chciałby wpisać się w annały historii zdobywając pas w kategorii średniej to wystarczy pokonać Cotto,ale to już,czyli w następnej walce ,bo potem nie wiadomo,czy Miguel ten pas będzie jeszcze posiadał.
Golovkin natomiast, jeżeli dalej będzie tak miażdżył kolejnych rywali i zostanie dominatorem w swojej wadze to śmiało mógłby spróbować szans w wyższej kategorii wagowej.
Na pewno bliżej "GGG" do Warda,niż "Pięknisiowi" do "GGG".
a Chavez to sperśredni dla mnie nieco przeceniany koleś żaden witoouz
na ma dobra odproność i jest niesutępliwy ale żaden z niego wirtouz techniki co pokazała np 1 walka Verą gdzie się meczył się , dobrze przygotowany Fonfara ma szanse może nie przez nokaut wygrać z młodym Chavezem.