WARREN ZREZYGNOWAŁ Z GAVINA
Frank Warren uznał wyraźnie, że Frankie Gavin (21-1, 13 KO) nie jest materiałem na przyszłego championa i zdecydował nie przedłużać z nim kontraktu.
Pięściarz z Birmingham był wielką nadzieją angielskiego boksu. W 2006 roku zdobył złoto Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej. Rok później był już mistrzem świata, a w roku olimpijskim zwyciężył w mistrzostwach Unii Europejskiej. Na igrzyska w Pekinie pojechał jako główny faworyt, ale przegrał... z wagą.
Pomimo tej wpadki Warren zdecydował się podpisać z nim kontrakt. Gavin zadebiutował pół roku później. Po drodze były różnego rodzaju pasy brytyjskie czy interkontynentalne, ale brakowało błysku. Do tego pół roku temu Frankie uległ na punkty Leonardowi Bundu i pomimo dwóch zwycięstw na przełamanie, sławny promotor podjął taką a nie inną decyzję.
Gavin mocno zawodzi i chyba zbyt wielkie nadzieje w nim pokładali.
Bardzo wyraźna przegrana z Bundu, później bardzo słaba walka ze Skeetem, który gdyby nie oddał walki bez walki, to miałby spore szanse wygrać.