DAWID MICHELUS: W KAZACHSTANIE ŻYJĄ BOKSEM
Dawid Michelus, jako jedyny z obecnego składu Rafako Hussars Poland, boksował już w lidze WSB z Astana Arlans Kazakhstan. W 2013 roku był też na Mistrzostwach Świata w tym kraju. - W Kazachstanie żyją boksem - mówi pięściarz wagi lekkiej (-60 kg).
Spotkanie Husarii z mistrzami World Series of Boxing z sezonu 2012/2013 odbędzie się w piątek o g. 20:00 w Lubinie. Poza Dawidem, w składzie są Niemiec Hamza Touba (-52 kg), Irlandczyk Stephen Donnelly (-69 kg), Mateusz Tryc (-81 kg) i Paweł Wierzbicki (+91 kg).
- Pierwsze spotkanie z Portoryko, mimo że przegrane 2-3, pokazało, że stać naszą drużynę na wygrywanie walk w mocnych i prestiżowych rozgrywkach. Patrząc na klasę poszczególnych rywali, czeka nas jeszcze trudniejsze zadanie, ale właśnie tego spodziewaliśmy się po lidze WSB. Każdy chce zwyciężać, zdobywać punkty i pojechać na Igrzyska Olimpijskie do Rio - mówi czterokrotny mistrz Polski seniorów.
W tym sezonie obowiązuje nowy regulamin punktowania do rankingu WSB - za zwycięstwo jednogłośnie na punkty lub przed czasem otrzymuje się 5 pkt, a za wygraną niejednogłośnie lub w wyniku technicznego nokautu spowodowanego kontuzją rywala - 4 pkt. Z kolei zwycięstwo przez dyskwalifikację lub walkower - to 3 pkt na konto triumfatora. W przypadku technicznego remisu obaj zawodnicy dostają po 1 pkt. Również 1 pkt zainkasuje bokser, który przegrał walkę niejednogłośną decyzją sędziów. Ale są też punkt minusowe - 1 za porażkę w wyniku dyskwalifikacji albo za walkower spowodowany nadwagą.
- Kazachowie i dwaj Chorwaci, którzy wystąpią w najcięższych wagach, tworzą bardzo silny i wymagający zespół. Postaramy mu się przeciwstawić. W ogóle w Kazachstanie żyją boksem - widziałem to podczas ubiegłorocznego meczu WSB, przegranego 1-4, a także w Mistrzostwach Świata 2013. Na sali treningowej co dwie godziny pojawiało się po kilkudziesięciu zawodników i nie byli to jacyś młodzicy czy kadeci - dodał Michelus.
Trener Zbigniew Raubo zdecydował, że szansę występu dostaną m.in. Hamza Touba (-52 kg) i Stephen Donnelly (-69 kg). - Rozmawiałem z walczącymi o miejsce w składzie w tych wagach Grześkiem Kozłowskim i Rafałem Perczyńskim. Na dziś jeszcze nie są w takiej dyspozycji, aby wyjść na ring i skutecznie rywalizować z tymi Kazachami. Ale oczywiście dostaną szansę w kolejnych meczach, bo na nią zasługują.
Główny szkoleniowiec Husarii jeszcze rozpamiętuje minimalną porażkę w San Juan. - Jestem bardzo zły, bowiem uciekła nam kolejna szansa na zwycięstwo z trudnym przeciwnikiem, po meczach towarzyskich z Niemcami i test-meczu z Ukraińcami. Do ligi WSB przystąpiliśmy po to, aby wygrywać, więc z takim nastawieniem udaliśmy się do Lubina.
Taaa, a u nas Andrzej Gołota ;p