JENNINGS: PASY KLICZKI WRÓCĄ DO USA
W weekend Deontay Wilder (33-0, 32 KO) odzyskał dla Stanów Zjednoczonych jeden z czterech najważniejszych tytułów w wadze ciężkiej. W kwietniu trzy pozostałe zamierza przywrócić Ameryce Bryant Jennings (19-0, 10 KO), który zaboksuje w Nowym Jorku z Władimirem Kliczką (63-3, 53 KO). - Nadchodzi moment, na który czekałem. Pasy wracają do domu - grzmi 30-letni pretendent.
Jeszcze kilkanaście dni temu pojedynek Kliczko-Jennings stał pod dużym znakiem zapytania. Promujący Amerykanina Gary Shaw sprzedał swoją firmę należącej do Jaya Z Roc Nation Sports, co spowodowało utrudnienia w negocjacjach. Dzisiaj Jennings może już jednak odetchnąć - pojedynek został oficjalnie zakontraktowany na 25 kwietnia w Madison Square Garden.
Zobacz też: KLICZKO: CZEKA MNIE TRUDNE ZADANIE
- W końcu czuję się komfortowo. Było wiele wzlotów i upadków w trakcie pertraktacji. Raz walka była już gotowa, chwilę potem wyglądało na to, że się nie odbędzie. Na szczęście wszystko jest już podpisane. Moi przedstawiciele zacięcie walczyli o ten pojedynek, cieszę się, że dopięli swego. Zacząłem już przygotowania, będę się skupiać nad poprawą siły i szybkości. To walka o mistrzostwo świata i będę trenować jak mistrz - mówi pogromca Artura Szpilki.
Amerykaninowi mało kto daje szanse w starciu z dominatorem wagi ciężkiej. Jennings ma jedynie przetrzeć szlak Wilderowi, który również ma ochotę na starcie z Ukraińcem i który w pojedynku z nim miałby więcej argumentów. "By-By" nie ma jednak wątpliwości, że pokrzyżuje plany swojemu rodakowi.
- Do tej walki nie dojdzie. Wilder i Stiverne nie chcieli mieć ze mną nic wspólnego, gdy byłem obowiązkowym pretendentem WBC. Wiem, że wielu ludzi we mnie wątpi, ale oni nie mają pojęcia, o czym mówią. Po pojedynku wszyscy będą w szoku - zapowiedział.
Poważnie stawiałbyś Wildera w roli faworyta z Robowładem? No nieźle :)
Ja naprawdę chciałbym aby Amerykanie przejęli te pasy, bo będą lepsze walki i lepsze gale niż te niemieckie miernoty. Ale z czym do ludzi, póki co nie ma jeszcze w Ameryce boksera wagi ciężkiej, który mógłby Ukraińcowi zagrozić:
- Wilder - na jeden strzał,
- Jennings - na ile wytrzymają jego ręce w gardzie, 6-8 rund?
- Stevern - być może pełen dystans,
- Briggs.. - lol
Rekord do 17 miał sporo lepszy niż Deontay Wilder...
Pokonał Szpulkę który jest solidnym bokserem i pokonał czołowego ciężkiego Mike'a Pereza/
Widać że ewidentnie masz do gościa problem ;D Ale co mi tam do tego... Póki ten paralityk wygrywa z teoretycznie lepszymi rywalami mogę mieć z Ciebie pompę.
skad wniosek ze wilder jest na jeden strzal? Po sobotniej walce daje mu wieksze szanse niz komukolwiek innemy, ma genialne warunki i to wlad musialby sie przebijac do poldystansu
Rozumiem że oczekiwałbyś że powie że czeka na wypłatę bo szanse ma minimalne i w ogóle to przestaje ćwiczyć bo i po co? Ekhm...
Data: 21-01-2015 14:17:31
Barkley00
Poważnie stawiałbyś Wildera w roli faworyta z Robowładem? No nieźle :)
Ja naprawdę chciałbym aby Amerykanie przejęli te pasy, bo będą lepsze walki i lepsze gale niż te niemieckie miernoty. Ale z czym do ludzi, póki co nie ma jeszcze w Ameryce boksera wagi ciężkiej, który mógłby Ukraińcowi zagrozić:
- Wilder - na jeden strzał,
- Jennings - na ile wytrzymają jego ręce w gardzie, 6-8 rund?
- Stevern - być może pełen dystans,
- Briggs.. - lol
*
*
Spróbuj zrozumieć znaczenie słowa "możliwe". Swoją drogą co znaczy lol? Jakiś powiedzenie podwórkowe? Używaj języka polskiego, a nie jakichś pseudo-zamienników.
Skąd ten wniosek? Walczy odsłonięty a lekko zahaczony przez Steverna zatańczył. Sądzę że Władimir zrobi mu krzywdę bardzo szybko. Warunki wykorzystywał, ale na tle mniejszego a mało ruchliwego rywala. Władimir znacznie lepiej wydłuża ataki i wykorzystuje dystans, nie sądzę aby Ukrainiec miał jakiś większy problem z warunkami Wildera. Moim zdaniem po prostu go stłamsi siłą, zadusi i szybko znokautuje.
Barkley - no racja z tym lolem.
Bo co mnie obchodzi że gość pokonuje dobrych bokserów. To pokraka. I mam w dupie że przez 6 lat nauczył się więc niż niektórzy przez 20. Co to kurna kogo obchodzi. To paralityk i pokraka. A i jeszcze pierdoli farmazony///
:P
Oczywiście dużo zależy też od tego kiedy ten pojedynek miałby się odbyć i jak by się w tym czasie prezentowali obaj.
Władimir miałby ogromną przewagę psychiczną i fizyczną. Polecam prześledzić ostatnią dyskusję na ten temat na ESB.
Ja rozumiem, Wilder udowodnił dużo w walce ze Stiverne, pokazał, że nie jest byle kim i zasłużył w walce na ten pas. Ale przystawianie go teraz do Kliczki jest troche niepoważne. Wilder nie byłby w stanie z nim rywalizować w ringu i poległby równie szybko co Pulev.
Niech hodują to WBC w USA jak najdłużej mogą, bo z tego co widzę Jennings na długo z grona pretendentów do pasa wypadnie, po walce z Wladem. Zostaje Charles Martin i...no właśnie, i kto jeszcze ? Ze Stanów póki co nikt...
By-By wytrzyma troche rund, ze wzgledu na bardzo porządną garde, ale punkty zdobywać będzie Wlad.
UD 12 lub TKO w późniejszych.
To mniej wiecej tak samo rozsądne, jak wysyłanie Thurmana na Floyda...
BJ zupełnie nie ma argumentów na Wlada:
- znacznie mniejszy,
- bez pojedynczego nokautującego ciosu,
- mało mobilny, a nawet można powiedzieć, ze statyczny
- z pewnością znacznie słabszy,
- brak przedniej ręki (co przy jego gorylich łapkach jest wręcz grzechem)
Kondycja i szczelna garda nie wystarczą, a ten jego atletyzm przy Wołodii nic nie znaczy. Nie będzie potrafił przejść przez jab Kliczki, nie będzie w stanie uciec, bo jest znacznie wolniejszy na nogach, garda zostanie prędzej czy później rozbita. W półdystansie sobie radzi i tam zza gardy potrafi rzucić fajnie podbródkowym, ale z Władem na plecach nic nie zrobi.
Taki Pulev przynajmniej gabarytowo był zbliżony do Wladimira, jab miał na dobrym poziomie, a BJ nie ma żadnego argumentu przeciwko Władkowi.
To solidny ciężki i z kilkoma innymi solidnymi ciężkimi mógłby dać ciekawe walki i część wygrać, ale Wład go rozbije, a jak będzie chciał, to zupełnie rozniesie.
w walce z Furym, Hayem czy Povietkinem bedzie musial pokazac znacznie wiecej
wiec nie podniecajcie sie tak bardzo prosze
jedna jaskolka wiosny nie czyni
co do jego szans z Kliczka to w tej chwili nie radzil bym mu tej walki
Fajnie jakby sprawił jakieś problemy. Wiem będą hejty ale postawiłbym kasę prędzej na Jeninngsa niż Wildera.
A ja myślę, że ten rzemieslnik robi duże kuku Davidkowi i daje bardzo równa walkę myslę nawet ze wygraną jesli mówimy o niedalekim terminie Wilderowi.
Władek zanim zdąży się dobrać przez tą jego gardę to pewnie też będzie się musiał solidnie napocić, co stwarza szansę na jakąś kontrę, a BJ nie ma waty w łapie. Wcale bym go nie skreślał. :)
Data: 21-01-2015 14:42:32
Można wiedzieć w którym momencie pierdzieli jak może jak to określiłeś?
Rozumiem że oczekiwałbyś że powie że czeka na wypłatę bo szanse ma minimalne i w ogóle to przestaje ćwiczyć bo i po co? Ekhm...
ja jak najbardziej jestem za pewnoscia siebie w dazeniu do celu ale nie gadaniu bo wychodzi do mistrza, wielkiego faceta i niszczyciela a on zostanie zdeklasowany i zniszczony mimo dobrej gardy i co wyjdzie z gadania? to samo co stivernovi, zaczna sie wymowki itd
a druga kwestia to pismactwo bo znajac zycie ktos powie "zrobie wszystko co w mojej mocy aby pasy wrocily do domu" ale krzykliwy tytul jest bardziej przyciagajacy.
Kolejna to logincze rozumienie:
Nadchodzi moment, na który czekałem. Pasy wracają do domu - grzmi 30-letni pretendent. - czyli cieszy sie ze o pasy bedzie walka na ziemii amerykanskiej
a
JENNINGS: PASY KLICZKI WRÓCĄ DO USA - przekrecanie slow albo zle rozumienie. Wroca bo je Kliczo przywiezie na kilka dni albo tak zniszcze kliczke i beda moje!
powaznie myslisz ze Povietkin by Hayea poskladal?
ja widze to dokladnie odwrotnie - anglik jest przynajmniej tak samo dobry ale za to bardziej dynamiczny I chyba potrafi mocniej uderzyc, do tego swietny balans
ja bym postawil na Hayea w takiem walce
Teraz nakoksowany olek powietkin bije wielu, to rude wredne potrafi teraz uderzyc a i przyjac
Wypowiedzi obfituja w wyzwiska Wildera od cepiarzy, bumobijcow bijacych WESELNYMI SIERPAMI i wlasciwie przekazuja one wprost, ze Wilder nie ma zadnych powaznych szans (wg uzytkownika @rocky86):
________________________________________________________________________
"Autor komentarza: rocky86Data: 09-09-2014 12:23:59
Mamy błąd zarówno w tytule, jak i zapewne tłumaczeniu wypowiedzi Wildera:
"UWAŻAJ STIVERNE, BOMBARDIER NADCHODZI"
a powinno być:
"UWAŻAJ STIVERNE, BUMOBIJ NADCHODZI"
Proszę o sprostowanie :-)"
http://www.bokser.org/content/2014/09/09/120313/index.jsp
_____________________________________________________________________
" Autor komentarza: rocky86Data: 01-06-2014 13:54:59
Jasne, jasne, Wilder nagle zmieni sie jabujacego Wladka. Jak dla mnie to najbardziej prawdopodobne zakończenie tej walki, to kontraujacy sierp na brodzie Wildera w trakcie jednego z jego CHATYCZNYCH ATAKÓW WESELNYMI SIERPAMI i koniec POMPOWANIA BALONA. Tak to widzę. Jeśli Wilder wygra, to będzie to dla mnie duże zaskoczenie."
"Autor komentarza: rocky86Data: 01-06-2014 14:29:06
LegiaPany. Uwazaj bo skończysz jak pewien hejter w USA. Podobno prowadziles z nim rozmowe na FB, wiec cię namierzy PRZYSZŁY MISTRZ i będziesz mial pozamiatane a Wilder kolejne KO w rekordzie"
http://www.bokser.org/content/2014/06/01/141354/index.jsp
_____________________________________________________________
"Autor komentarza: rocky86Data: 13-05-2014 13:43:29
Sam fakt, że do eliminatora na obowiązkowego pretendenta został wyznaczony BUMOBIJCA i Scott jes śmieszny. Wilder obił ponad 20 OGÓRKÓW, KILKA BOKSERSKICH ZWŁOK. Scott przed eliminatorem przegrał z Chisorą, więc nie wiem dlaczego został do niego wyzanczony."
" Autor komentarza: rocky86Data: 13-05-2014 14:14:08
(...)Wilder ma swoje atuty w postaci warunków fizycznych, siły uderzenia i szybkości. Z drugiej strony jest strasznie CHAOTYCZNY w ataku, odkrywa się niemiłosiernie, NIE MYŚLI, walczy niczym sowiecka armia- hurrrraaa i do przodu, no i ta szczęka.
Myślę, że jest idealnym przeciwnikiem dla B.Ware. Stiverne się nie przemęcza i czeka na kontrę, a Wilder przy każdym ataku odsłania się do tego stopnia, że długo na okazję nie będzie musiał czekać wątpię w to, by BUMOBIJCA ustał taki sierp jak Chris w pierwszej rundzie w drugiej walce z Stiverne"
http://www.bokser.org/content/2014/05/13/093643/index.jsp
____________________________________________________
Powiem wiecej- to nie tylko wyglada niezdrowo ale i hejtersko. Dwaj hejterzy rocky86 i UndeadDog caly rok wylewali pomyje na Wildera, wyzywajac go od cepiarzy, bumobijcow, podsmiewajac sie i szydzac.
Dlatego wlasnie bede to wklejal dosc dlugo aby wszystkim utkwilo zachowanie jakiego miejmy nadzieje juz nie spotkamy na przyszlosc
" Autor komentarza: rocky86Data: 01-06-2014 13:54:59
Jasne, jasne, Wilder nagle zmieni sie jabujacego Wladka. Jak dla mnie to najbardziej prawdopodobne zakończenie tej walki, to kontraujacy sierp na brodzie Wildera w trakcie jednego z jego CHATYCZNYCH ATAKÓW WESELNYMI SIERPAMI i koniec POMPOWANIA BALONA. Tak to widzę. Jeśli Wilder wygra, to będzie to dla mnie duże zaskoczenie."
Pozdrawiam
Problem w tym, ze jak Wladek ruszy na Wildera agresywnie tak jak zwykle robi w stosunku do wysokich rywali, to dostanie takiego gonga, ze i na 15 sie nie podniesie.
Wilder nie bedzie sie cofal i uciekal, bo Wladek zaatakowal, Wilder jest wyraznie szybszy od Ukrainca i wyzszy.
Wilder jest dla mnie nowym pogromca Kliczki- to moj oficjalny typ, juz o tym pisalem
Po mojemu to "krucjata"rafateo zakonczy sie banem,bo w koncu ktos z Redakcji,straci cierpliwosc do tego spamu
Oby jak najprędzej bo tego zakompleksionego małolata nie da się już czytać.Najlepsze jest to że to co on pisze to są gówno nie obrazy Wildera a robi z tego aferę.Sam wyzwał Denotaya od głupich murzynków według mnie to jest dopiero obraza ale ten bałwan tego nie widzi
A ty co z tym Hayem wyskakujesz jak on dwa lata juz nie walczy, a poza tym walka walce nie równa i to,że mozliwe jest,że przegrałby z Hayem to nie zmienia faktu,że z Kliczko i tak by miał najwieksze szanse ze wzgledu na swoje warunki fizyczne i silny cios.
Lol, co Ty chlopcze znowu za glupoty walisz tutaj
Wyzywanie Wildera od bumobijcow to nie obraza? Te "argumenty", ze Wilder jest bumobijca, to jest nic innego jak chamska moralnosc Kalego. To tak jakbys wyzywal kogos niezbyt inteligentnego od idiotow i mowil, ze jest spoko bo przeciez jest niezbyt rozumny. Ale to jest nic innego jak chamskie zwyzywanie, a nie "stwierdzenie faktow"
Pisanie jak @rocky86 ze Wilder to cepiarz i bije weselniakami to nie jest chamskie przesmiewanie obecnego MISTRZA SWIATA WAGI CIEZKIEJ FEDERACJI WBC?
Wpisy hejtera @rocky86 i jego kolegi @UndeadDog o Wilderze to byly trwajace rok chamskie wyzwiska i deprecjonowanie mozliwosci Wildera, wiec jak mozna ich tam wybielac jak Wy tu to robicie?
Ci dwaj powinni ZE WSTYDU SIE ZAPASC po tym co tu wypisywali caly rok o Wilderze- ale honoru z domu nie wyniesli wiec rozumiem ich zachowanie
Już się nie udzielam w tej kwestii bo rafał padaki dostanie :-)
"bił bumów, to był bumobijem, proste w ch.j :-)"
Idac ta logika to kogose niezbyt rozumnego nazwiesz idiota i tez bedzie ok, nie?
Uzywales slowa "bumobij" wielokrotnie aby zwyzywac Wildera i deprecjonowac jego wartosc. W dodatku nazywales go cepiarzem i pisales ze wali weselniakami.
Masz cos jeszcze do dodania chamie?
Jak nazwiesz swoje zachowanie nazywając Wildera GŁUPIM MURZYNKIEM?????????słucham nikt go tak tu nie wyzwał jak ty
Stiverne obijał wiekszych bumów, mało tego z jednym przegrał a z drugim zremisował i nie waznie jest to,że za szybko przerwali te walke bo dobry zawodnik nie powinnien sie tak dawac obiać gosciowi z ujemnym rekordem.
@rocky86 natomiast zwyczajnie hejtowal i co do tego nie ma watpliwosci. BUMOBIJCA nie byl po to aby stwierdzac zadne fakty, ale aby obrazac- doskonale to wie kazdy wiec niech @rocky86 tutaj nie wali znowu sciemy, kolejne klamstwa nie przejda.
Wyzywal Wildera od cepiarzy bumobijcow bijacych WESELNIAKAMI- podsmiewal sie, kpil i szydzil z Wildera.
I teraz co- wszyscy chcecie o tym zapomniec?
Nie ma sprawy, zapominajcie, ale ja nie pozwole o tym zapomniec- regularnie bede przypominal hejterskie ataki tych dwoch w strone Wildera
"Idac ta logika to kogose niezbyt rozumnego nazwiesz idiota"
Nie, nazwę go rafalteo :-)
Sorry Panowie nie mogłem się powstrzymać, bo mi się zupełnie kolega wystawił :-)
Wszyscy sie zdziwia co zrobi Wilder z Wladka. Proba agresywnego ataku Wladka tym razem nie przejdzie- jesli tak zawalczy Wladek to zostanie totalnie zniszczony- mowie to juz teraz.
Te potencjalna walke wygra Wilder- wiem co mowie, sami wiecie jak rzadko sie myle z typami, smialo mozecie zapamietac ten moj typ na przyszlosc
No ok, ale miał dwa cenne zwycięztwa z Arreolą, czyli czołowym ciężkim w tamtym czasie.
Przypomne jeszcze raz hejtera @rocky86:
"Autor komentarza: rocky86Data: 13-05-2014 13:43:29
Sam fakt, że do eliminatora na obowiązkowego pretendenta został wyznaczony BUMOBIJCA i Scott jes śmieszny. Wilder obił ponad 20 OGÓRKÓW, KILKA BOKSERSKICH ZWŁOK. Scott przed eliminatorem przegrał z Chisorą, więc nie wiem dlaczego został do niego wyzanczony."
" Autor komentarza: rocky86Data: 01-06-2014 13:54:59
Jasne, jasne, Wilder nagle zmieni sie jabujacego Wladka. Jak dla mnie to najbardziej prawdopodobne zakończenie tej walki, to kontraujacy sierp na brodzie Wildera w trakcie jednego z jego CHATYCZNYCH ATAKÓW WESELNYMI SIERPAMI i koniec POMPOWANIA BALONA. Tak to widzę. Jeśli Wilder wygra, to będzie to dla mnie duże zaskoczenie."
Czyli zawsze jest tak samo, najwięcej w HW jest małych i średnich więc talentów tam najwięcej i są z tego mistrzowie, mało jest dużych więc talentów tam jest mniej ale mają bonus warunków więc też są mistrzami i bardzo mało jest mutantów więc talentów tam nie ma prawie wcale ale nawet oni coś osiągają, bo mają mega bonus warunków.
Poważnie myslę, że Haye przegrywa przez KO z Povietkinem. Dle mnie Davidek to szczekacz z bardzo dobrym menago. W HW nikogo z topu nie pokonał. W jego walkach widzę tylko to niezłą szybkość, dynamikę, ale tez brak serducha. Według mnie ktos jak Povietkin, który nie pada po jakimś ciosie i jeszcze oddaje i idzie na Davidka jest przeszkodą nie do przeskoczenia dla niego. Pamietam jego męczarnie i obitą buźkę z Frago. Gdyby Włoch wtedy nie padł ze zmęczenia to by być może znokautował rozbitego już Angola.
Bo stwierdzenie faktu że ktoś bił bumów jest obrazą ale pisanie że to głupi murzynek to nie jest obraza. Ba to jest analiza ;D :D
Heheh.
Tak samo jak punktowanie ciosów w nerki to literówka (swoją drogą dlaczego od razu tego nie napisał a się tłumaczył wskazując na to że jednak napisane miały być nerki)
Troll i tyle.
Jak mu nie przejdzie to wychwyci już chyba 5 z rzędu bana i wróci trochę spokojniejszy.
Szkoda czasu.
A w czasie jakby zakładał nowe konto niech poczyta sobie temat na ESB forum "Wilder will prove to be POISON for Wlad and his style"
"Autor komentarza: UndeadDogData: 19-08-2014 19:38:54
Chętnie założę się z każdym sympatykiem zwycięstwa Wildera o to kto lepiej czyta boks...
Bo to się robi już nudne.
"
:D
Haye z formą w walce z Chisorą byłby za szybki i za precyzyjny dla Powietkina. Powoli by go rozbijał i pewnie w końcu nawet znokautował. Szasza byłby za wolny na nogach, żeby go dopaść. Lubię Powietkina, dużo bardziej niż kłamczucha, ale nie widzę go w tej walce wygranym...
może zatrudnisz się w Bokser.org jako korektor ? Tak lubisz innych korygować, poprawiać, wytykać im błędy, pomyłki itd. A więc po co się będziesz produkował za darmo i marnował swój cenny czas ?
Korektor to osoba, która eliminuje błędy i przygotowuje gotowy tekst do wydruku. Do głównych obowiązków korektora należy: czytanie odbitki korektowej i porównywanie jej zgodności z oryginałem, sprawdzanie zgodności treści okładek, stron tytułowych i redakcyjnych z oryginałem, sprawdzanie zgodności podpisów z ilustracjami występującymi w tekście, zaznaczanie błędów w tekście, przeprowadzanie kolejnych korekt, aż do oczyszczenia tekstu z błędów składu, porównywanie kolejnej odbitki korektowej z poprzednią pod kątem wprowadzenia poprawek, sporządzanie erraty, podpisywanie każdej strony korekty oraz całego tekstu do druku.
Ale zauważ że ani ty ani nikt na te wyzwanie nie odpowiedział... Cóż. Zakład nieodbyty...
Ale ja myślę że hitem to jest twój komentarz po konferencji. Na przytoczeniu go zakończę dyskusje z twoją co najmniej dziwaczną osobą.
Oto słowa podnieconego Rafała który obejrzał filmik z konferencji. Tyle w temacie obrażania i typowania walki.
"Zwroccie uwage pod koniec filmiku jak Wilder sie wydziera "I'll keep my promise" czy cos takiego, po mimice wyglada mi to jakby gosciowi pekala psycha- to tylko glupi murzynek jednak
Mysle, ze Wilder moze pasc z hukiem
Z drugiej strony pamietajmy, ze w boksie psychika nie zawsze jest az tak wazna- Szpilka mogl miec kiepska, Adamek twarda, ale wygrala taktyka. Roznie w boksie bywa- ale tutaj jednak zadecyduje moim zdaniem inteligencja ringowa ale i sila, walecznosc- Wilder peka co onzacza ze sie odsloni
God damn, az mnie bierze aby oficjalnie postawic na Stiverne'a, ale nie mozna poddawac sie emocjom"
Ogólnie trzeba pamiętać że gość nie boksuje, sparuje itd od dlugiego czasu.
Wygląda jakby się mocno nabił na zdjęciach i jakby mu się nigdzie nie śpieszyło. Młodszy się nie staje.
Ja tak to widzę ale nie zmienia faktu że z każdym oprócz Władimira może też wygrać. Z jednymi byłby faworytem z innymi nie.
Trzeba poczekać i zobaczyć jak on się zaprezentuje choć i to będzie pewnie mało miarodajne bo to wątpliwe by zawalczył z kimś naprawdę wymagającym szybko,
Jack Johnson- jak na tamte czasy to byl jak Lennox Lewis (6'5") w latach 90. Nie gorowal az tak jak Kliczko.
Joe Louis- tutaj nie masz racji. Louis bil sie z wieloma wyzszymi znacznie rywalami, Baer byl wiekszy, Abe Simon, Buddy Baer, Primo Carnera i masa rywali podobnego wzrostu i warunkow.
Z Louisem wiec argument nietrafiony
Max Baer- tez nie do konca trafione. On mial 6'2 1/2" (189) i 95 kg wagi. Zapewniam Cie ze obaj oni nie wygrywali swoich walk z powodu gorowania warunkami nad rywalami. Zupelnie inny typ dominacji
Mowisz ze jest najwiecej tych srednich i malych, ale zauwaz, ze Ci sredni i mali tez rosna na przestrzeni lat ludzkosci. A MIMO TO, mistrzowie dawnych lat: 187 Johnson, 188 Joe Louis, 185 Dempsey. Mistrzowie nowozytni: Holyfield 188.5, Holmes 192, Ali 190.5, Tyson 178, Lewis 196. Wiec wlasciwie nie widac tu zadnej tendencji czy zmiany wzrostu.
A tych obecnych dryblasow jak Kliczko, Wilder, Joshua bylby sens brac pod statystyke tylko wtedy, jesli byliby POROWNYWALNI do wymienionych wyzej dawniejszych mistrzow. Tyle tylko, ze nie liczac Kliczkow, to Wilder i Joshua dostaja od Johnsona, mozliwe ze od Louisa, od Holyfielda, od Tysona, od Holmesa, od Alego. Ba, dostac by mogli nawet od Zeljko Mavrovica ktory dal piekielnie ciezka walke Lewisowi.
Jesli Ci obecni dryblasi nie beda porownywalni do tamtych mistrzow to nie mozna ich brac pod statystyke, bo ewolucja ma miec tendencje WZROSTU, ROZWOJU, a nie, ze brak dobrych, wiec goruja dryblasy
On coś trenuje już? Kontuzję wyleczył? A może jest już jakiś orientacyjny termin jego powrotu?
No teraz, to nie wiadomo co z niego zostało, pozostaje tylko gdybanie. Jak ewentualnie wróci, to nie chciałbym go widzieć z Władkiem, bo Dawidek znowu stchórzy, za to z innymi zawodnikami, jak najbardziej, a szczególnie z tymi jego wzrostu, bo wtedy się tak nie boi i walczy jednak efektowniej.
z Fury'm, bo ten to wo ogóle karykatura, która wygrywa tylko gabarytami.
z Arreola, bo to leniwy grubas
z Cunnem, bo to juz jednak dziadek, którego Davidek nie mógłby się bać - waciak
ze Stivernem, bo jednak jest wolnym, człapiącym i leniwym chyba bokserem
na remis:
z przygotowanym Głazkovem, bo to twardy, młody i godny sukcesów zawodnik
z Jenningsem, bo to twardy bokser z dobra obroną i długimi łapskami
wpierdol:
od Povietkina, bo to twardziel z mocnym łbem, supertechniką i dobrym kowadłem
od Wildera, bo petarda, szybkość i gabaryty
od Kliczki - bez komentarza
Dobrze, że podałeś przykład Zeljko Mavrovica i jego walki z Lewisem, bo właśnie o Nim dzisiaj myślałem. W walce z Lewisem ważył tylko 97 kilo przy wzroście 191, a Lennox 110. Do tego był wegetarianinem i bardzo dbał o odżywianie.
Nie wiem jak mozna takiego surowego boksera w ogole rozpatrywac jako kogos kto idzie na remis z Haye'm. Jenningsa to nasz Szpilka punktowal, a co dopiero Haye
Jennings to kompletne drewno tylko ze atletyczne i wytrenowane
Co do walki z Povetkinem na pewno bylaby ciekawa, ale stawialbym na Haye'a. Bylby za sprytny dla Povetkina i jesli nie przed czasem, to wygralby to na punkty
Data: 21-01-2015 18:17:12
Jennings nie mialby zadnych najmniejszych nawet szans z Haye'm.
Nie wiem jak mozna takiego surowego boksera w ogole rozpatrywac jako kogos kto idzie na remis z Haye'm. Jenningsa to nasz Szpilka punktowal, a co dopiero Haye
Jennings to kompletne drewno tylko ze atletyczne i wytrenowane
Co do walki z Povetkinem na pewno bylaby ciekawa, ale stawialbym na Haye'a. Bylby za sprytny dla Povetkina i jesli nie przed czasem, to wygralby to na punkty
Myślę dokładnie tak samo, ale pod jednym warunkiem, Haye miałby co najmniej taką formę jak z Kliczko czy Chisorą. Trzeba zauważyć, że Powietkin jest na fali wznoszącej i wkońcu po tylu latach ma dietę (To mnie zawsze śmieszy, że dopiero po walce z Kliczko to zrozumiał, ale cóż, lepiej późno, niż wcale), walczy do tego często i wygrywa, a Dawid ma długą przerwę.
Nie zgodzę się, że Wilder tego nie czyta, co My tu piszemy, sądzę nawet, że jego sztab ciągle Tutaj siedzi i analizuje materiał, który dzięki niektórym użytkownikom jest dla nich dostępny. To forum, to skarbnica wiedzy i głupotą byłoby tego nie wykorzystać. Nie zdziw się, jak niedługo Wilder zapuści brodę, to tylko kwestia czasu.
Analizy @rocky'ego86 i UndeadDoga walki Stiverne- Wilder:
" Autor komentarza: rocky86Data: 01-06-2014 13:54:59
Jasne, jasne, Wilder nagle zmieni sie jabujacego Wladka. Jak dla mnie to najbardziej prawdopodobne zakończenie tej walki, to kontraujacy sierp na brodzie Wildera w trakcie jednego z jego CHATYCZNYCH ATAKÓW WESELNYMI SIERPAMI i koniec POMPOWANIA BALONA."
______________________________________________________-
" Autor komentarza: UndeadDogData: 19-08-2014 19:38:54
Chętnie założę się z każdym sympatykiem zwycięstwa Wildera o to kto lepiej czyta boks...
Bo to się robi już nudne. "
xDD
to jest chyba jeden z nielicznych tematow gdzie mozna odstawic kłótnie i zastanowic sie w ktorej rd padnie BJ :)
Data: 21-01-2015 18:51:42
pany
to jest chyba jeden z nielicznych tematow gdzie mozna odstawic kłótnie i zastanowic sie w ktorej rd padnie BJ :)
Tak , weźcie jednak pod uwagę że Kliczko może szanować czas antenowy na reklamy jak ostatnio z Bułgarem którego mógł skończyć odrazu (sponsorzy nie byliby zadowoleni za tak szybko). Najlepiej by było po prostu zapytać Włada przez facebooka w której rundzie zamierza to skończyć.
w Ameryce i nie tylko, na jego miejscu chciałbym to wygrać szybko i efektownie.
Ale z drugiej strony patrząc na jego walki nie byłbym tego taki pewien, bo można zauważyć że jak Władek
walczy z kimś spokojnym to walczy spokojnie i punktuje tymi prostymi ciosami, a jak walczy z kimś agresywnym
(Pulev) to też dostosowuje się do rywala, każdy widział jak było, a że Jennings nie walczy agresywnie, nie
ma za bardzo czym uderzyć i ma dobrą obronę to przewiduję raczej ten pierwszy scenariusz, czyli spokojne
obijanie i punktowanie Jenningsa. Nie wiemy też do końca jaką szczękę ma Jennings, bo z Perezem mało przyjął,
a ze Szpilką również, tu wiele ciosów przyjmował na gardę.
Kazdy kto widzial ostatnie walki Bryanta to wie ze nie wytrzyma z Wladkiem i nie ma szans na wygranie tego boju.
Perea przea go trafial jak chcial a ma maly zasieg bo krutkie rece. Jakby mial kondycje na caly dystans to Jennings by dostal do jednej bramki a tak to minimalnie wygral. Ze Szpilka tez nie bylo jakiejs tam deklasacji a powiem tak ze tez na wyniku tej walki zawazyka kondycja Artura ktory zdechl po drugiej rundzie.(ale to ja widze tak ze cztery loty PL-USA w tygodniu poprzedzajacym walke zrobilo swoje)
Wiec jakie moze miec szanse Jennings z Wladimirem? Garda tego to on napewno nie wygra,jakis wyjatkowo szybki i lotny na nogach to on nie jest a i ciosu raczej nokautujacego tez nie ma. wniosek jeden rzadnych atutow na wygranie walki. Moje zdanie,
Z tym że Szpilka zdechł po drugiej rundzie to trochę przesadziłeś, tak naprawdę 6 runda zapoczątkowała
przegraną Artura i po 5 rundzie wyraźnie opadł z sił, w całej tej walce wiele ciosów mocnych bił w powietrze
co tez odbierało mu siły a Jennings był szybszy i dynamiczniejszy, Artur miał słabą obronę, gardy nie miał
prawie wcale, ale za to dobrze chodził na nogach i ładne zwody robił i do tej 6 rundy pojedynek był w miarę
wyrównany. Wiem bo dzisiaj jeszcze raz oglądnąłem tą walkę, ale tak jak napisałeś deklasacji nie było,
bo Artur nie poddawał sie i walczył dzielnie do końca i wiele przyjął mocnych ciosów w tym na korpus właśnie
w tej 6 rundzie gdzie był liczony.
Na dzień dzisiejszy można więc stwierdzić że jest co najmniej ok. Jedyny kłopot był jak dostał strzała w czubek głowy od Tupou ale tam również tragedii nie było a raczej trochę chaosu bo Bowie poczuł szansę i rzucił się do ataku na maksa.
Tyle że np Pulev ma mocną szczękę a przed czasówką go to nie uratowało. Władimir bije jak koń i żeby przyjmować ciosy nie można sobie pozwolić.
Chyba że jednorazowo i jest się Wachem.
:O
Samurai.
Twój wpis jest naprawdę mistrzowski. Tak myślę podobnie. Jennings te kolejne kroki w karierze przechodził tylko dzięki fartowi i braku przygotowania bądź pechowi przeciwników. Perez nie miał kondycji (...) a Szpulka miał ale go tyle razy zawracali że stracił...
No ja nie wiem. Straszny farciarz z tego Bryanta. Z takim szczęściem to może i Władimira nagle w ich walce dopadnie starość i też dosięgnie go "klątwa braku kondycji" jak i pozostałych...
Ja lubię Jenningsa i mam nadzieję że nie wyjdzie tylko po wypłatę a to co ma do zaoferowania pokaże.
Nie wykluczam jednak blamażu, szybkiej porażki itd. Władimir będzie się chciał pokazać pewnie jak najlepiej.
Zobaczymy też czy psychicznie Jennings takie starcie wytrzyma. Może równie dobrze spękać i będzie uciekał za gardą.
Zobaczymy. Ja na miejscu jego sztabu pchałbym się do półdystansu i się z Władimirem szarpał. Dodatkowo w razie kładzenia się sam bym faulował ile wlezie itd. Jennings ma wydolny organizm i kto wie może Władimir by się zmęczył i Bryant dzięki temu wypadł by lepiej. Zawsze jest też szansa że coś tam włoży w półdystansie szczególnie jeśli sprawi że Władimir nie będzie się czuł komfortowo przestając zadawać ciosy i skupiając się na klinczowaniu (tu powinien brać przykład z Puleva który ten element uczynił dla Władimira dość nieznośnym) Popracował bym jeszcze nad tym by od czasu do czasu spróbować trafić Władimira z dystansu ;D
Ale wiem jak to brzmi. Dość nierealnie. Ale cóż takiemu Jenningsowi pozostaje innego jak spróbować?
Zasłużył na tą walkę. Jest jednym z lepszych mimo że boksuje bardo krótko.
Ja życzę mu żeby dał chociaż kilka ciekawych rund.
Ale będzie ciężko.
Barkley00
Poważnie stawiałbyś Wildera w roli faworyta z Robowładem? No nieźle :)
Ja naprawdę chciałbym aby Amerykanie przejęli te pasy, bo będą lepsze walki i lepsze gale niż te niemieckie miernoty.
a że walka Wilder vs Stivern to jakaś świetna byla?:) ja bym nei liczyl, że powrót pasow zmieni nagle hw spowrotem w królową. PO 1 po prostu nei ma bokserów w hw którzy są wybitni, po 2, teraz sie liczy tylko kasa, więc pompuje sie baloniki żeby sciągnąć kasę a efekt jest taki jak walka w sobotę, czyli mizerny. Myślę, że to już pewnie tak będzie ze czołowka nie będzie się bic miedzy sobą żeby udowodnić kto najlepszy tylko będa się bić z polką niżej byleby tylko kasa się zgadzała a oni nie tracili prestiżu
taką jak Mike Tyson.
Nie ma innej rady, tu trzeba kogoś kto ma jaja, charakter i potwornie bije, reszta jest mniej ważna.
Jego trzeba znokautować, bo na punkty nikt nie ma z nim szans.
Na dzień dzisiejszy widzę tylko jednego który bije mocniej od Kliczki, Deontay Wilder!
Zobacz sobie powtorke jak Artur wraca do naroznika po 2-ej rundzie i jaki jest zmeczony a zobaczysz ze mam racje.On juz po drugiej rundzie byl bez pradu.
Idac ta logika to kogose niezbyt rozumnego nazwiesz idiota i tez bedzie ok, nie?
Uzywales slowa "bumobij" wielokrotnie aby zwyzywac Wildera i deprecjonowac jego wartosc. W dodatku nazywales go cepiarzem i pisales ze wali weselniakami.
Masz cos jeszcze do dodania chamie?
II.Autor komentarza: rafalteo
Data: 21-01-2015 18:17:12
Jennings nie mialby zadnych najmniejszych nawet szans z Haye'm.
Nie wiem jak mozna takiego surowego boksera w ogole rozpatrywac jako kogos kto idzie na remis z Haye'm. Jenningsa to nasz Szpilka punktowal, a co dopiero Haye
Jestem pod wrażeniem Rafalala.xD
4 rundę u dwóch sedziów wygrał, więc nie można powiedzieć że był bez prądu.
Tak jak mówiłem w 6 rundzie zaczął się początek końca.