MAYWEATHER: PACQUIAO TO PIONEK, NIE MA NIC DO GADANIA
Manny Pacquiao (57-5-2, 38 KO) stwierdził niedawno, że zgodził się na wszystkie warunki Floyda Mayweathera Jr. (47-0, 26 KO) i jest gotowy walczyć z Amerykaninem 2 maja. "Money" studzi jednak entuzjazm, jaki wywołały te słowa. - On nie ma nic do gadania - powiedział.
Według opublikowanych niedawno informacji "Pacman" zgodził się m.in. na podział finansowy 60-40 na korzyść Mayweathera oraz wyrywkowe testy antydopingowe - dwie kwestie, które w przeszłości różniły oba obozy.
- Wszystko to, o czym się mówi w telewizji, to nieprawda. Nie ma w tym krzty prawdy. Pacquiao nie ma nic do gadania, bo walczy dla Top Rank, a nie dla Pacquiao Promotions. Ja walczę dla Mayweather Promotions. Pacquiao nie ma pozycji, aby podejmować jakiekolwiek decyzje. Owszem, cały czas negocjujemy, bardzo chcę tego pojedynku, liczę na to, że uda się do niego doprowadzić, ale do porozumienia jeszcze daleka droga. Rozmowy z Top Rank są niezwykle trudne. Nie chcę wytykać Pacquiao palcem i mówić, że to jego wina, bo tak nie jest. To wina jego promotora. Kiedy Pacquiao mówi, że się na coś zgadza, to nie ma większego znaczenia. To tylko pionek na szachownicy - oznajmił Mayweather.
jakbys chcial to juz by dawno byla
No ale do tej walki jest bliżej niż kiedykolwiek, więc jest nadzieja, że się w końcu uda.
Ta walka powinna miec miejsce pare lat temu..albo teraz albo nigdy..
Nie jest blisko. Cotto wycofał się z walki z ćanello wiec nie ma ciśnieni.
Żeby była jasność - obaj i FMJ i MP nie mają nic do gadania. Decyduje TV.
A mam pytanie : czy ESPN może zrobi walkę w PPV??????
Fakt Manny mało ma do stracenia na luzie może se obijać algierich jeszcze 10 lat.
victor Ortiz czy Robert guerrero to tez nie jakis szczyt a algieri mial chociaz pas
skoro FMJ gada takie rzeczy to znaczy ze walki nie bedzie
Gość przez kompleksy z dzieciństwa ma przewrócone w glowie. Nie mówi prawdy ale przedstawia się zawsze jako ktoś ponad wszystkich.
W mojej opinii ten wybitny bokser jest bufonem z ktorym ciezko się rozmawia.
A jego ,,taktyka" w ringu, gdzie ucieka przed rywalem sprawdza się rowniez przy negocjacjach...
Ale KHAN tez może mu tylek złoić...Tu jest jego problem :)
@kapitanbomba- pelna zgoda :)
Telewizje podobno dogadane, kwestie techniczne ustalane na najwyższym szczeblu SHO i HBO. Arum i Haymon dogadani, finansowanie podobno dogadane, podział kasy,data, nawet kwestie rękawic dogadane. Temat walki Canelo vs Cotto celowa zamknięty.
Chyba się doczekamy tej walki.
Własnie że ma Floyd coś do gadania. Jest swoim własnym promotorem i uczestniczy przy negocjacjach z TV i między obozami. A Pacman nie ma nic do gadania i o wielu rzeczach pewnie nie wiem. Wszystko załatawia za niego promotor i manager.
Wiec walka wbrew pozorom blisko a FLoyd zna swoja robote i wie jak to napedzac.
Jak to fajnie mowil on w tym wszystkim jest strona A - jest mistrzem ma 0 na koncie generuje ppv
wiec to on rzadzi.
Be ez dura.
I dlatego Arum tez zre sie o kazdego dolca bo przeciez jak manny dostanie lanie to co bedzie warty?
z Ortizem to Floyd był akurat pretendentem.
poczekajmy - ja wierzę, że do tej walki jednak dojdzie...
@rocky86
gdzie to wyczytałeś?
O dogaaniu wszystkiego, czy o kasie?
o wszystkim :-)
Źródło: https://www.facebook.com/PorozmawiajmyOBoksie
http://www.boxingnews24.com/2015/01/mayweather-pacquiao-fight-to-be-announced-during-super-bowl/
tu masz o progresie i kontraktach, jeśli dobrze pamiętam:
http://www.boxingnews24.com/2015/01/all-signs-point-to-mayweather-vs-pacquiao-on-may-2nd/
Nie wiem, czy wszystko co napisałem jest w tych dwóch newsach, bo czytałem na kilku portalach wiele news'ów i nie pamiętam, co gdzie dokładnie było.
Generalnie u nas o tej walce w porównaniu do USA, to mówi się niewiele, na tych stronach co drugi news jest o Pac vs Floyd, no a ostatnio o Wilder.
Takich artykułów, wywiadów m.in. z Espinoza (SHO), Arumem, Watson'em (od Haymona) jest tam od zasrania. Zdecydowana wiekszość jest mega optymistyczna, tylko Oscar sceptyczny :-)
Ja patrzę na to wszystko z optymizmem.
Ja to sobie np. czytałem taki o to news o Cotto:
http://www.boxingnews24.com/2015/01/cotto-has-bigger-fish-to-fry-than-mayweather/
Wcześniej obóz Cotto też dementował info o tej ofercie od Money'a na 30 czy 40 mln USD. Podobno nic takiego nie miało miejsca.
dzięki, obadam temat. też jestem optymistą ale jeśli nie teraz w maju to jestem pewien, że już nigdy.
Floyd nie chce tej walki i to pisze od początku. U niego ważniejsze od kasy jest to zero w rekordzie i kiedy nie będzie pewny, że Pacman mu nie zagrozi nie wyjdzie z nim do ringu, bo pieniądze to zarobi i za 2 lata.
To co on sprzedaje i za jakie kwoty nie ma porównywalnego przełożenia w historii sportu.
Relacja jakość/cena genialna dla niego. Pierwszy w historii Bokserski Masowy Wyrób Popkulturowy.
Bez umniejszania talentu, który się cofnął w złą stronę.
Jeśli nawet dojdzie do walki to Wielki Sprzedawca doczekał czasów gdy Mannego dopadło lekkie wyeksploatowanie i spowolnienie. Ale z gadki widać , że nadal się boi.
Floyd nie chce tej walki i to pisze od początku. U niego ważniejsze od kasy jest to zero w rekordzie i kiedy nie będzie pewny, że Pacman mu nie zagrozi nie wyjdzie z nim do ringu, bo pieniądze to zarobi i za 2 lata. "
ja mysle ze jednak nigdy nie wyjdzie do Mannego ;)
Ty za to jesteś psycho antyfanem. jak i paru tutaj Tobie podobnych.
a Twoje gdakanie nie ma nic związanego z kwestiami biznesowymi, o których zapewne nie masz pojęcia.
zaraz będzie napisane, że zajeżdżam cop-em ale prawda jest taka, że kimkolwiek cop jest to dobrze prawi o biznesowych aspektach boksu.
widać, że ktoś taki jak Ty tego nie ogarnia, życie nie jest takie proste ziomuś.
zesztą Twoje hejty i tak napędzają hype Floydowi w minimalny ale jednak jakiś sposób.
"mam pełne gacie na myśl o Pacu " po murzynskiemu bo chce Floydowi na FB napisać ;)
Jebłem:)))))
Ariza: Floyd fighting on May 2, but not vs Pacquiao
http://www.abs-cbnnews.com/sports/01/21/15/ariza-floyd-fighting-may-2-not-vs-pacquiao
Takiej sytuacji nie było od lat. Po walce Pacquiao-Cotto na chwilę wyskoczyła jedna czy dwie oferty, ale teraz jest wysyp.
Jest remis po kursie 34.0
Całkiem realne. Manny wygrywa pierwsza część walki, Floyd drugą - i mamy remis.
Rzeczywiście całkiem realne w tak wielkiej walce, i później rewanż i znów wielkie pieniądze.
"Pacquiao nie ma nic do gadania, bo walczy dla Top Rank, a nie dla Pacquiao Promotions. Ja walczę dla Mayweather Promotions. Pacquiao nie ma pozycji, aby podejmować jakiekolwiek decyzje. ... ... Nie chcę wytykać Pacquiao palcem i mówić, że to jego wina, bo tak nie jest. Kiedy Pacquiao mówi, że się na coś zgadza, to nie ma większego znaczenia. To tylko pionek na szachownicy - oznajmił Mayweather.
ani to obraźliwe ani raczej fałszywe.
"po prostu;zasrał zbroje"
Dla niego liczy się głównie jedna rzecz: wyrwać jak najwięcej kasy.
To wszystko składa się na obawy Mayweathera i w tym sensie "obsrywał on zbroję".