WILDER NIE ZACHWYCIŁ CUNNINGHAMA: WCIĄŻ WALCZY JAK AMATOR
Nie wszystkim przypadł do gustu poranny występ Deontay Wildera (33-0, 32 KO), nowego mistrza świata wszechwag według federacji WBC. Swojego rodaka skrytykował na przykład inny pięściarz wagi ciężkiej, Steve Cunningham (28-6, 13 KO).
Były dwukrotny champion niższej kategorii narzekał, że po tych wszystkich hucznych zapowiedziach walka okazała się po prostu nudna.
"Wilder wciąż wygląda jak pięściarz amatorski. Miał kryzys, ale potrafił przeczekać i złapać drugi wiatr. Stiverne przegrał trochę na własne życzenie, ponieważ zadawał zbyt mało ciosów. Był zbyt ciężki, prawie 109 kilogramów to nie jest dla niego dobra waga. Dla mnie walka była nudna" - nie ukrywał rozczarowania popularny "USS", który w połowie marca przystąpi do eliminatora federacji IBF.
DEONTAY WILDER: SERWIS SPECJALNY
"Po tych wszystkich zapowiedziach i deklaracjach wygrana w takim stylu na pewno nie przywróciła chwały wadze ciężkiej" - dodał Cunningham.
Ameryka chciala miec swojego Kliczko i go dostala.Jest fajniejszy bo amerykanski.A to zarapuje,a to przypajacuje i bedzie wesolo
Moze bedzie mu wybaczony styl polegajacy na jab,jab,prawy i wykorzystywaniu warunkow fizycznych.Swoim sie wiecej wybacza
Ciekawe czy copek gwizdał xD
Eee pewnie caly czas bil brawo,spogladajac z uwielbieniem na Dana Rafaela i Douga Fischera
Katem oka ogladal walke:)
Ale na dzień dzisiejszy nie ma z nim żadnych szans. Kliczko to nie Stiverne.
Ciekawa i wyrównana była by walka Wilder vs Furry.
Furry z Chisora ładnie walczył.
Data: 18-01-2015 08:38:33
un4given
Eee pewnie caly czas bil brawo,spogladajac z uwielbieniem na Dana Rafaela i Douga Fischera
Katem oka ogladal walke:)
a po co ogladac walke na gali jak mozna sobie poźniej obejrzec powtórkę w 100 calach w HD ? ;)
Bo nie znasz definicji boksu. Boks to technika służąca do obrony a nie atakowania to, że ktoś robi z tego mordobicie to nie znaczy, że to jest właściwa definicja boksu. Chodzi o to aby przede wszystkim się bronić i odeprzeć rywala kontratakami robiąc sobie przy tym najmniej krzywdy czyli idąc po najmniejszej linii oporu. Tak robi Wilder tak też robi Floyd no i niestety Kliczko. A mordobicie to prezentują meksykańcy z wyjątkami jak JMM który też boksuje
Jak to jest definicja boksu to ja dziękuję xd
Data: 18-01-2015 09:31:33
"Bo nie znasz definicji boksu. Boks to technika służąca do obrony a nie atakowania to, że ktoś robi z tego mordobicie to nie znaczy, że to jest właściwa definicja boksu. Chodzi o to aby przede wszystkim się bronić i odeprzeć rywala kontratakami robiąc sobie przy tym najmniej krzywdy czyli idąc po najmniejszej linii oporu. Tak robi Wilder tak też robi Floyd no i niestety Kliczko. A mordobicie to prezentują meksykańcy z wyjątkami jak JMM który też boksuje"
Jak to jest definicja boksu to ja dziękuję xd
dokładnie
definicja wyczerpujaca temat , tylko co z takim frazierem np on nie był bokserem albo Foremanem albo GGG ktory jednak glownie skupia sie na ataku a nie na obronie
ale to pisze user ktory w innym artykule doszedl do wniosku ze pac i money powinni byc za kliczkiem w p4p bo nie maja z nim szans w ringu lol
To pisze "łuser" dla którego rankingi P4P mają jakikolwiek sens mimo iż bokserów z różnych kategorii nie w sposób ze sobą porównywać zwałszcza tak odległych jak HW i Welterweight
No ale dla Ciebie zestawianie obok siebie w jednym rankingu bokserów ważących 50 kg i 110 kg to nic nienormalnego to tylko ukazuje poziom Twoich wypowiedzi i inteligencję.
Dopiero teraz to przeczytałem :D:D no nie wierze :d a co oznacza dla Ciebie ranking przykładowo wagi ciężkiej.
Jeżeli chyba ktoś jest 1 a ktoś 2,3,4 to po to są te pozycje bo ktoś z miejsca 1 jest uważany za lepszego od tych niżej tak czy nie ? Jeżeli Manny czy Floyd jest wyżej od Kliczki a nie pokonają go nigdy w ringu to sens tego rankingu sie nasuwa sam na myśl :D Inaczej Twoim zdaniem żadne rankingi nie mają sensu. Bo ranking ma mieć na celu w każdym sporcie to samo zestawić zawodników/drużyny by określić kto jest lepszy a kto gorszy a lepszy jest wówczas jeżeli zdystansuję odpowiednio zawodników/zespoły z pozycji niższych od siebie.
Ciekawa walka by była z nim.
Steve jest boksersko o niebo lepszy technicznie.
100% Racji, podobnie ma się sytuacja z Floydem i Rigo :) Jak ktoś jest z USA to jest geniuszem a jak ktoś z zewnątrz walczy defensywnie to już cienias i tchórz :)
Jak Wilder zawalczył bezpiecznie powiedzmy podobnie dla Kliczki to jest wychwalany pod niebiosa ze potrafi boksować. A Kliczko jesteśmy obrzucany błotem :) co za hipokryzja
*
*
Niby racja, ale Wilder to nie jest zbyt dobry przykład.
Kliczko walczy bezpiecznie dla siebie, ale nieczysto.
Wilder wczoraj nie faulował, walczył czysto na zasadach bokserskich.
Ja bym nie powiedział że Wilder zawalczył tak bezpiecznie, wiele razy się odsłaniał i nie unikał
półdystansu, jakby Stiverne był szybszy i skuteczniejszy to wiele ciosów doszło by celu ale tak nie było.
teraz taki gościu jeszcze stara się wskoczyć na plecy Wilderowi żeby zaistnieć w oczach ludzi jako jakiś super bokser wagi ciężkiej..
Jak Wilder zawalczył bezpiecznie powiedzmy podobnie dla Kliczki to jest wychwalany pod niebiosa ze potrafi boksować. A Kliczko jesteśmy obrzucany błotem :) co za hipokryzja
w tej walce wilder musiał albo chciał udowodnic ze stac go na 12 rund.wiadomo chciał nokautu tez ale nie zawsze wychodzi.walczył o tytuł tak samo jak pacman z bradley 2 tez chciał tytuł musiał uwazac. ale zeby chempioin dobierał sobie klockow i jeszcze walczył tak asekuracyjnie....a napewno stac go na wiecej.kliczko dlatego jest mistrzem bo to mix amatorki z zawodostwem i tylko dlatego. ale ze mamy drugiego furiata który umie to wykozystać (jak miedzy innymi badr hari) swoje warunki i cios to mamy przed soba nowego mistrza swiata wszech wag.a bedzie nim napewno po 2016.niech tylko pojedzie po powietkinie i briggsie i zobaczycie ze sie rozkreci i to na zdrowo. dla mnie to taka replika Ali.tylko jeszcze nie dokonczona