JENNINGS POTWIERDZA: 25 KWIETNIA WALKA Z KLICZKO
Kilka chwil po historycznym wyczynie Deontaya Wildera (33-0, 32 KO) jego rodak Bryant Jennings (19-0, 10 KO) ogłosił, że 25 kwietnia na gali w Madison Square Garden w Nowym Jorku zmierzy się z mistrzem świata WBA Super, WBO, IBF, IBO i magazynu The Ring w wadze ciężkiej - Władimirem Kliczko (63-3, 53 KO).
- To na pewno się wydarzy, dogadaliśmy się - zapewnił dziennikarza BoxingScene.com pogromca Artura Szpilki. Już kilka tygodni temu wydawało się, że walka Kliczko-Jennings jest przesądzona, ale potem Roc Nation Sports Jaya-Z wchłonęło grupę Gary'ego Shawa ze wszystkimi jego zawodnikami, więc negocjacje rozpoczęły się od nowa, a zniecierpliwiony obóz Ukraińca zaczął kręcić nosem i szukać rezerwowych opcji.
Pojedynek Władimira z 30-letnim "By-By" w Stanach Zjednoczonych będzie transmitowany przez stację HBO Sports, z którą Kliczko związał się umową na trzy walki.
No i dobrze. Z Wilderem miałby zdecydowanie większe szanse ale mógłby przegrać za mniejszą kasę bardziej na tym tracąc.
Więc Wildera zapewne po jakiejś dobrowolnej obronie czekać będzie starcie z Aleksandrem (co prawda dzielę skórę na niedźwiedziu bo jeszcze Pereza musi odprawić ale nie wydaje mi się by Mike wystrzelił w tej walce i wygrał z Rosjaninem choć wszystko w boksie jest możliwe) a te zapowiada się mega ciekawie.
Kliczko bedzie mial szanse przypomniec sie amerykanskiej widowni.Oby z lepszym skutkiem niz w jego ostatniej walce za oceanem:(
Pewnie słusznie,że wybiera Kliczkę, bo z Wilderem, jak można się domyślać po wczorajszym, też raczej by nie wygrał, a nie wiadomo kiedy do takiej walki miałoby dojść.
Z Władkiem czekać nie będzie musiał.
nawet przez swoją solidną garde jenngins będzie odczuwał ciosy jakby spadały na niego kamienie.....
jak dla mnie to zdecydowanie nie liga kliczki
z władkiem nie bedzie musiał czekać a i kasa napewno duzo lepsza....
a z widlerem duze ryzyko i pewnie mniejszy hajs