DEONTAY WILDER: TO MOJA MISJA DO SPEŁNIENIA
- Naprawdę nie odczuwam żadnej presji przed tym pojedynkiem - zapewnia Deontay Wilder (32-0, 32 KO), który w nocy z soboty na niedzielę stanie naprzeciw Bermane'a Stiverne'a (24-1-1, 21 KO) w jego pierwszej obronie tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC.
- Nawet kiedy byłem małym chłopcem i nade mną wisiała jakaś trudna sytuacja, nigdy nie panikowałem i nie ulegałem presji. Widocznie jestem do tego stworzony i urodzony. Na moich ramionach nie spoczywa żadna presja. Moim celem nie jest tylko zdobycie samego pasa, ale przywrócenie chwały wadze ciężkiej, to poniekąd moja misja do spełnienia - uważa "Brązowy Bombardier", który jak widać jest już tak pewny swego, że rozprawia o tym, jak często będzie bronić pasa WBC w najbliższych miesiącach.
- Będę się bił gdziekolwiek mi wskażą, mogę udać się na terytorium wroga. I nie interesują mnie jeden czy dwa występy rocznie. Zawsze pozostaję gotowy i gdyby to zależało ode mnie, walczyłbym cztery razy do roku. Nigdy nie usłyszycie, że potrzebuję trochę czasu, ponieważ ja jestem zawsze gotowy do walki - dodał Wilder.
Co jeszcze smiesniejsze, kolejny raz zauwazylem, ze Pindera klamie. Raz, pamietam zanizyl o ponad 100% ilosc ludzi obecnych na jednej z gal Adamka w Prudential (nie pamietam juz nawet ktorej)w Newark, gdzie bylem i Pindera tez byl, wiec tym bardziej sie dzieiwe, jak mozna bez zlych intencji walnac taka gafe???
Podczas programu "Puncher" powiedzial, ze "ogladal na zywo" walki Stiverne'a z Arreola. Tak sie akurat zlozylo, ze zarowno na pierwsszej gali w Ontario jak i w LA na rewanzu bylem i siedzialem na tyle blisko ringu, by widziec rzedy dziennikarskie, wiec byloby mi trudno nie zauwazyc tego polskiego geniuszu dziennikarskiego. No chyba, ze sie ukrywal przed wirualnym copem...lol... Oczywiscie jezeli byl jako kibic a nie akredytowany dziennikarz, wowczas moge zrozumiec, ze nie zauwazylem, gdyz na obu galach troche ludzi bylo.
Kompletna parodia taka "dziennikarska nieprofesjonalnosc"... Moze wiec wam, jako "portalowym januszom" powinienem darowac te przerozne herezje i niezrozumienie podstawowych zassad odbioru boksu zawodowego. Nie pisze o wszystkich a tylko o grupie uzytkownikow tutaj, aczkolwiek nioestety przewazajacej czesci.
Z reguły jest na odwrót.
w PL tak jak w USA trzeba sobie marke wyrobic np kliczko w usa ,albo mamed w ufc .czysta kartka.a dziennikarze z demencja wszedzie sa .za pare lat beda nowi.pozdro
Data: 15-01-2015 08:47:36
Na szczęście nie jest tak, że im lepszy orator, tym lepszy w ringu.
Z reguły jest na odwrót.
dokladnie Ali , Toney , Tyson , RJJ , MOney sa doskonalymi przykladami
O kurwa, niby taki wybitny umysł, a jednak stereotypowy Amerykanin XDDDD
:D :D :D
uwazasz sie za geniusza a durny jestes jak but
nawet dziecko po podstawowce wie ze nie mozna zanizyc liczby o 100% bo zostanie ZERO imbecylu
Nie rozumiecie (bo można się pogubić).
Na przykładzie
Jeśli na widowni było, powiedzmy, 210 tys. ludzi, a Pindera powiedział, że na widowni zasiada 100 tys. ludzi, to zaniżył tę liczbę o ponad 100%.
Gdyby cop powiedział, że ludzi było mniej o 100%, wtedy byłaby to bzdura.
Once again
https://www.youtube.com/watch?v=wqf2Mhr1qMA
xD
Faktycznie było 210 tys ludzi, czyli ponad 100% więcej.
Faktycznie na widowni było 210 tys ludzi, czyli faktyczne 100%. 100 tys. to jest prawie 50% z 210 tys.
Pogubiłem się do którego 100% należy się odnieść, żeby było prawidłowo w zdaniu:-)
Zastanowię się jak ochłóoę :-)
Zdanie językowo jest zresztą niepoprawne już w słowie "ilość" którego używa się do rzeczy niepoliczalnych - piasek, woda, powietrze, "ilość widzów" to dość popularny błąd.
Mam nadzieję, że wszystko wyjaśniłem xD
210 000 - 100 %
110 000 - x
dalej juz sobie poradzisz czy tez nie lol
Najwazniejsze jest ze,legendarny juz indolent umyslowy,spojrzy teraz min.na mnie "portalowego janusz" i youtubowego znafce lagodniejszym okiem
Data: 15-01-2015 13:00:33
Oj tam,czepiacie sie bo drobne przejezyczenie popelnil forumowy chlopiec do bicia...lol...
Najwazniejsze jest ze,legendarny juz indolent umyslowy,spojrzy teraz min.na mnie "portalowego janusz" i youtubowego znafce lagodniejszym okiem
cop sie nie pomylił to matematycy kiedys źle to poukładali :)
Jeśli na widowni było, powiedzmy, 210 tys. ludzi, a Pindera powiedział, że na widowni zasiada 100 tys. ludzi, to zaniżył tę liczbę o ponad 100%.
dokładnie zaniżył o ponad 100 % i na widowni było no ... no na minusie było lol
Data: 15-01-2015 14:15:28
Akurat nie chodzi o matematykę, tylko o j. polski.
dokladnie na polskim ucza liczyc a na matematyce jest skok przez kozła lol
jak człowiek mysli ze @rollins dobił juz do apogeum swojej głupoty on zaskakuje i przesuwa granice jeszcze wyzej hehe
"Raz, pamietam zanizyl o ponad 100% ilosc ludzi.."
O kurwa, niby taki wybitny umysł, a jednak stereotypowy Amerykanin XDDDD"
lol...pleaaaaaaase, duuuuuude...lol....
Stereotypy sa bezsensowne, ale jak juz naprawde chcesz sprowadzic tego typu polemike do rynsztoku, nie mialbym zadnegp problem by podzielic sie tutaj "stereotypami o Polakach" ale zwyczajnie nie bede znizal sie do twojego poziomu. Moze ktyos inny ci to wyjasni...lol
Jeśli na widowni było 210 tysięcy ludzi, a Pindera powiedział, że na widowni zasiada 100 tysięcy ludzi, to zaniżył tę liczbę o więcej niż połowę, czyli o ponad 50%, czyli dokładnie o 52,3%"
Oczywiscie, musze przyznac ci racje. Zwykla pomylka w czasie szybkiego komentarza a twoje wytlumaczenie jest calkowicie poprawne. Nie wiem nawet dlaczego te 100% wskoczylo w kontekst tej wypowiedzi. Punktem jednak calego komentarza bylo calkowicie mco innego, a tutaj jak widzie ludzi interesujacych sie boksem niemalze nie , za to sami matematycy...lol...
OK, wiec... udalo sie co niektorym zauwazyc, iz nie 100% a 50% ( wlasciwie to pomylil sie o wiecej niz te 50% jezeli pamietam dokladnie), ale calego przekazu tego komentarza nie zmienia to wcale, ale tego jak widze tutaj juz kompletnie mikt nie zalapal.
Oj tam,czepiacie sie bo drobne przejezyczenie popelnil forumowy chlopiec do bicia...lol..."
Widze, ze juz nawet "lol" piszesz w specyficzny sposob jak ja...lol...
Co do tego "okreslenia "chlopiec do bicia" to naprawde sie teraz usmialem. Jakim to niby cudem natury, ktos twojego pokroju moglby mnie w jakikolwiek sposob "poic"??? Intelektualnie? Nieosiagalne. Pod wzgledem wiedzy na tematy boksu zawodoweo? Mozesz tylko sobie pomarzyc.. Fizycznie? No coz, w cyberenrycznej przestrzeni wyzwiska, wulgaryzmy, chamstwo czy jakiekolwiek grozby nie maja znaczenia. Pytam sie ciebie andrewsky wiec, w jaki sposob ktos twojego pokroju moze mnie "pobic"???
Zreszta probuj, to jest dokladnie to do czego cie tutaj potrzebuje...lol...
Nawet tak wybitny i nieprzeciętny umysł popełnia błędy. Zycie jest okrutne, nawet dla Copa."
lol...dzieki sympatyczny kolego, ale z tym okrutnym zyciem to przesadziles. Zycie bylo i jest piekne a zwykle przejezyczenie procentowe zmienic niczego nie zmienia :-)
Intersujace.
Zdanie językowo jest zresztą niepoprawne już w słowie "ilość" którego używa się do rzeczy niepoliczalnych - piasek, woda, powietrze, "ilość widzów" to dość popularny błąd. "
Akurat wypominanie mnie bledow jezykowych w kontekscie mojego uzywania jezyka polskiego mozecie sobie darowac. jezeli juz nawet zdarzy mi sie takowy, w porownaniu z reszta forum naprawde nie musze sie zawstydzac swoja znajomoscia tego jezyka.
Co do tej "ilosci" musz sprawdzic, gdyz prawde mowiac dla mnie osobiscie to bylby jeden z tych niuansow jezyka polskiego o ktorych nie wiem i prawde mowiac nawet nie jestem pewny czy istnieje.
Po drugie, skąd wiadomo, że Pindera się pomylił, oficjalnie (wypowiedzi dla prasy nie liczę) nie podano ile się sprzedało biletów, więc dla mnie bardziej wiarygodnym źródłem jest Pindera, niż osoba, która nawet nie zna działań na procentach.
Po pierwsze Pindera jest ekspertem od boksu, a nie od oceniania na oko ilości osób w hali. Zważywszy na to, że zawsze był pro Adamkowy, to nawet jeśli źle oszacował ilość osób, to zrobił to nie celowo, a ty od razu zakładasz, że zrobił to umyślnie.
Po drugie, skąd wiadomo, że Pindera się pomylił, oficjalnie (wypowiedzi dla prasy nie liczę) nie podano ile się sprzedało biletów, więc dla mnie bardziej wiarygodnym źródłem jest Pindera, niż osoba, która nawet nie zna działań na procentach. "
Tutaj nie trzeba byc specjalista od niczego specjalnego by widziec, ze na sali Prudential (patrzac tylko na ilosc sektorow wypelnionych kibicami) bylo nie cztery a osiem tysiecy ludzi.Juz nawet nie pamietam dokladnie jaka to byla gala, ale pamietam doskonale te gafe. Wydalo mi sie to dziwne, ze polski dziennikarz zaniza tak bardzo realna liczbe ludzi na hali, ktora jakby nie bylo stala sie dosc znana polskim kibicom.
210 tys- tyle bylo. 100 tys- tyle podal Pindera
210-x*210=100 , stad 210*x=210-100 stad 210*x=110, czyli x=110/210 czyli x=0.5238 czyli zanizylo 52,38%
Wiem co mial na mysli Rollins ale jest to rozumowanie niepoprawne. Zanizyc mozna liczbe zasiadajacych a nie liczbe jaka powiedzial Pindera, bo mowiac te liczbe wlasnie ZANIZYL inna liczbe (a nie swoja wlasna).
Krotko mowiac, w sposob oczywisty zanizyl o 52,38%
"czyli gdyby Pindera powiedział, że na widowni zasiada 0 osób, to zaniżyłby te liczbę do nieskończoności procent?"
Ty zes tez chlopcze nie blysnal. Zanizyc te liczbe do nieskonczonosci wg rozumowania Rollinsa mozna by bylo, gdyby Pindera powiedzial ze na widowni zasiada nieskonczenie mala DODATNIA liczba, a nie 0
Fantazja mnie poniosła :-)
A w ogóle dzień jakiś taki... że człowiek przymulony.
Mimo iż wiadomo o co chodzi, to źle o Copa America ujął i tyle. Gdyby powiedział,ę pomylił się o 100%, czy że podał błędnie dane o 100%, to by przeszło.
A tak w ogóle, to mógł powiedzieć, po prostu, że dwukrotnie zaniżył liczbę i byłoby po sprawie.
Ale tak to jest jak ktoś koniecznie chce pokazać jaki to jest elokwentny,wszechwiedzący i jakim to bogatym zasobem słów nie dysponuje.
Ladies & Gentlemen, please... time to start thinking a little bit...lol...
Ale tak to jest jak ktoś koniecznie chce pokazać jaki to jest elokwentny,wszechwiedzący i jakim to bogatym zasobem słów nie dysponuje..."
lol. Powaznie? Moze tak na temat uzywania jezyka polskiego na tym forum wyklad wam daruje, gdyz juz pisalem o tym wielokrotnie...lol... Ja mam usprawiedliwienie na fakt, ze czasami sie przejezycze, badz zwyczajnie pewnych niuansow waszego jezyka nie znam jeszcze. Jakie usprawiedliwienie 95% tego forum ma na szklalowanie wlasnego jezyka i robienie z siebie nieelokwentnych "adwersarzy"???
Ale dyskusja ha, ha. Wracając do Pindery. Może po prostu nie jest biegły w liczeniu widzów. Co do walki, moim zdaniem wielki, silny, sprawny facet jakim jest Wilder zleje tego dużo mniejszego, nawet lepszego boksersko faceta Stiverna. "
To, ze nie jest biegly w matematyce, to zaden problem. kazdy moze walnac gafe. JAK JEDNAK MOZNA OGLADAC WALKI NA ZYWO, JAK SIE NA NICH NIE BYLO????
lol...