KOWALIOW-PASCAL: ZA NAMI PIERWSZA KONFERENCJA PRASOWA
Redakcja, Informacja prasowa
2015-01-14
Dziś odbyła się konferencja prasowa promująca zaplanowaną na 14 marca w Montrealu potyczkę Jeana Pascala (29-2-1, 17 KO) z mistrzem świata wagi półciężkiej według federacji WBO, WBA i IBF - Siergiejem Kowaliowem (26-0-1, 23 KO). Teren więc będzie sprzyjał challengerowi.
- Dla mnie nie ma znaczenie gdzie walczę, ponieważ prawdziwy mistrz bije się wszędzie - stwierdził obrońca trzech pasów, który przez bukmacherów jest faworyzowany w stosunku cztery do jednego.
- Trudno będzie pokonać tego faceta, bo on wszystko robi dobrze. To świetny mistrz. Mało kto na mnie stawia, ale to mi pasuje. Lubię startować z pozycji przegranego - powiedział z kolei Kanadyjczyk, który w przeszłości piastował już pas organizacji WBC.
Tak się właśnie zachowuje mistrz i tak wypowiada.
Takie Mayweathery mogliby posłuchać i się uczyć.
Takie Mayweathery mogliby posłuchać i się uczyć. "
Takie 'rollinsy" to moglyby sie posluchac madrzejszych od siebie I przestac bredzic. dziecko drogie, widzialem juz tutaj pare twoich wpisikow I uwierz mi na slowo, wieje z nich kompletnym brakiem jakiejkolwiek wiedzy o boksie zawodowym, calkowitego niezrozumienia czym ta branza jest.
Zapytaj Kovelva, a sam ci powiedzialby, ze takim Mayweatherem w boksie to kazdy chce byc. Gdybt dano Sereyowi szanse walczenia w malej salce MGM w Foxwoods do konca jego kareiery, za takie pieniadze jakie zarabia Floyd, to powiedzenie :"...prawdziwy mistrz bije się wszędzie ..."
Straciloby na wartosci natychmiast.
Kovalev szuka pieniedzy I bije sie tam, gdzie mu Kathy kaze. To wszystko.
On jak i wielu z jego "wiary" zawsze potepia taki Mayweatherow bo nie sa prawdziwimi mistrzami :)
Cop szkoda twoich palcow na pisanie z takimi "rollinsami"
On jak i wielu z jego "wiary" zawsze potepia taki Mayweatherow bo nie sa prawdziwimi mistrzami :)"
Pisac to ja z takimi jak on nie pisze, a raczej przedstawiam ich groteskowy brak znajomosci boksu zawodowego. Nawet nie chce mi sie z takiego rollinsa smiac, gdyz nie sadze ze mialoby to jakis sens. Wytykanie jednak braku logiki i typoej nieznajomosci branzy jjest tym, co w przypadku takich delikwentow lubie robic. Forum to czytane jest przez olbrzymie szeregi mlodych adeptow sztuki bokserskiej i nie chce by tacy jak rollins mieli nawet najmniejsze szanse na tak bezczelna dezinformacje i profanacje faktow.
Data: 15-01-2015 00:04:50
Cyt. "- Dla mnie nie ma znaczenie gdzie walczę, ponieważ prawdziwy mistrz bije się wszędzie - stwierdził obrońca trzech pasów, który przez bukmacherów jest faworyzowany w stosunku cztery do jednego."
Tak się właśnie zachowuje mistrz i tak wypowiada.
Takie Mayweathery mogliby posłuchać i się uczyć.
Jakbym czytał gnojka co wszędzie musi wtrącić tego Mayweathera.Malutki hejeterek beka z ciebie łosiu.xD
Takie 'rollinsy" to moglyby sie posluchac madrzejszych od siebie I przestac bredzic. dziecko drogie, widzialem juz tutaj pare twoich wpisikow I uwierz mi na slowo, wieje z nich kompletnym brakiem jakiejkolwiek wiedzy o boksie zawodowym, calkowitego niezrozumienia czym ta branza jest.
Zapytaj Kovelva, a sam ci powiedzialby, ze takim Mayweatherem w boksie to kazdy chce byc. Gdybt dano Sereyowi szanse walczenia w malej salce MGM w Foxwoods do konca jego kareiery, za takie pieniadze jakie zarabia Floyd, to powiedzenie :"...prawdziwy mistrz bije się wszędzie ..."
Straciloby na wartosci natychmiast.
Kovalev szuka pieniedzy I bije sie tam, gdzie mu Kathy kaze. To wszystko.
Takiego nokautu na Rollinsie to ja się po tobie Cop nie spodziewałem.xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Ze wszystkim się zgadzam pierwszy raz od dawna.;-)
No i wpisal sie nastepny tzw: qwerty890
"A jakim mistrzem jest Mayweather, sztucznym? Ma pas więc jest mistrzem. Tylko czemu uciekał od Manny-ego przez tyle lat tego nie wie nikt :) "
Nie watpie ze wilu jeszcze tak napisze , ale prosze stasia i cop . Szkoda dyskutowac . Olewac takie teksty .
Ale za to ja napisze , Floyd wedlug cb unika Pacmana i jest sztucznym mistrzem . To jakim jest Pacman ? ja moge nazwac go tchórzem bo podpisal dalej kontrak z Arumem ktory daje mu same walki rewanzowe , kurde glupio ale jest jeszcze gorszym sztucznym mistrzem niz Pacman . Ale tak nie mysle , bo zarowno Floyd jak i Pacquiao sa prawdziwymi mistrzami i swietnymi bokserami . Do histori sie zapisza .
Takiego nokautu na Rollinsie to ja się po tobie Cop nie spodziewałem..."
Nie moge przeciez pozwolic, by wielu mlodszych czytelnikow tego najwazniejszego i najbardziej wplywowego forum na polskim rynku, bylo narazonych na taki bezsens, calkowity brak jakiejkolwiek wiedzy o branzy bokserskiej i na dodatek pisany jezykiem wrecz rynsztokowym, ktory z pewnoscia uwlacza godnosci kazdego Polaka a mlodziezy nie daje zadnego pozytywnego przykladu. Postanoiiwilem wiec i osobiscie zajme sie tym "wiatrakiem"...lol...Taka mala zabawa w usuwanie idiotyzmow forumowych nikomu mam nadzieje nie zaszkodzi.
"O gustach i z przygłupami się nie dyskutuje"
Rollins
masz sporo racji - boks to nie tylko biznes to jednak nadal sport
dawni mistrzowie nie wnikali w takie pierdoly jak miejsce walki tylko wychodzili do ringu a ring zawsze jest kwadratowy sa liny I dwoch facetow I w tym kontekscie wypowiedz kovaliova jest wlasnie mistrzowska
-------------------------------------------------------------------------------------
Autor komentarza: Rollins
Data: 15-01-2015 08:51:22
Czasami trochę żałuję, że krytykują mnie tylko przygłupy, bo chętnie podyskutowałbym i podał argumenty, ale jak mówi stare powiedzenie
"O gustach i z przygłupami się nie dyskutuje"
A jednak cały czas komentujesz za każdym razem gdy biją cię po pupce.xD
dawni mistrzowie nie wnikali w takie pierdoly jak miejsce walki tylko wychodzili do ringu a ring zawsze jest kwadratowy sa liny I dwoch facetow I w tym kontekscie wypowiedz kovaliova jest wlasnie mistrzowska
Zawsze dobrze byłoby się zapoznać z tematem w którym chcesz się wypowiedzieć,bo można się niechcący ośmieszyć.Lista dawnych mistrzów którzy nie chcieli walczyć z innymi wielkimi i groźnymi rywalami jest długa.Tak jak do dziś nie było walki Pacquaio Mayweather,tak samo Dempsey nie walczył z Johnsonem,Bowe z Lewisem,a Jones Junior z Michalczewskim i Rocchigianim.
Boks to sport owszem,ale jest to też biznes i od praktycznie samego początku wszystko było ustawiane tak by na tym zarobić.Wmawianie że dziś boks jest bardziej brudny i jest w nim mniej sportu niż sto lat temu to oczywiste przekłamie które może wynikać tylko z braku rozeznania a które czesto można przeczytać w postach tych co punktują ciosy w nerku i całe ciało barki,a nawet przedramiona.To dawniej były tak modne podkładki bokserów i te dziwaczne walki bez decyzji,albo nokaut albo nikt nie wygrał podczas gdy prasa Filadelfijska pisała że wygrał bokser X,a a prasa Nowojorska że wygrał bokser Y.
Dziś wszystko jest znacznie bardziej profesjonalne,a że są też większe pieniądze,a samych zawodników jest znacznie więcej,to niektórym dyletantom(pozdro Rafałteo) może się wydawać,że są bokserzy którzy tylko uciskają przed testami i walkami i srają w pieluchy.xD
Prawda jest całkiem inna i naprawdę nie wiem jak można być tego nie wiedzieć i całymi dniami wciskać te tanie brednie.
jak czytam wypowiedzi tego amerykanskiego pomywacza to mi sniadanie wraca
Rollins
masz sporo racji - boks to nie tylko biznes to jednak nadal sport
dawni mistrzowie nie wnikali w takie pierdoly jak miejsce walki tylko wychodzili do ringu a ring zawsze jest kwadratowy sa liny I dwoch facetow I w tym kontekscie wypowiedz kovaliova jest wlasnie mistrzowska
*
*
Racja.
Różnica (najogólniej) taka, że kiedyś wyjątkami byli mistrzowie-maruderzy, że z tym nie, bo nie zasłużył; z tym nie, bo nie lubi jego promotora; tutaj nie; w tych rękawicach nie.
Teraz wyjątkami są tacy jak Kowaliow, Gołowkin, Rigondeaux, którzy nie pytają gdzie, tylko kiedy i z kim.
Oczywiście niektóry nie pamiętają, albo nie wiedzą, że wskutek mocno rozpowszechnionego rasizmu w Stanach, do różnych walk nie dochodziło, jak i z tego samego powodu dochodziło do wielu wałków.
Teraz głównym powodem i w zasadzie jedynym jest kasa, biznes.