KHAN: BRADLEY I MARQUEZ TO ALTERNATYWNE OPCJE
Amir Khan (30-3, 19 KO) ma plan awaryjny, gdyby ponownie przeszła mu koło nosa walka z Floydem Mayweatherem Jr. Brytyjczyka interesują dwa duże nazwiska - Timothy Bradley (31-1-1, 12 KO) i Juan Manuel Marquez (56-7-1, 40 KO).
- Jestem w doskonałym położeniu, bo mogę wybrać pomiędzy nimi. Nie jest to jednak mój główny cel, nim pozostaje ta największa walka. Muszę czekać. Wszystkiego powinniśmy się dowiedzieć w ciągu najbliższych kilku dni - stwierdził 28-latek.
Na początku bieżącego tygodnia Khan postawił Mayweatherowi ultimatum - albo Amerykanin podejmie do piątku rzuconą przez niego rękawicę, albo on poszuka sobie innego przeciwnika. Obecnie bardziej prawdopodobny wydaje się ten drugi scenariusz, ponieważ "Money" skupia się na negocjacjach w sprawie mega walki z Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO). Porozumienie jest ponoć bliżej niż kiedykolwiek, choć Khan pozostaje sceptyczny.
TYLKO KHAN MOŻE POKONAĆ MAYWEATHERA
- Tyle było czasu na zrobienie tej walki, do tej pory się nie udało, więc dlaczego inaczej miałoby być tym razem? Za dużo ludzi jest w to zamieszanych, oni nigdy nie osiągną porozumienia - powiedział.
Wśród innych potencjalnych rywali Khana wymieniano w ostatnich tygodniach Kella Brooka (33-0, 22 KO). Pojedynek wzbudziłby duże zainteresowanie w Wielkiej Brytanii, ale Khan oznajmił niedawno, że nie jest nim zainteresowany, ponieważ "Special K" nie okazuje mu należytego szacunku.
JMM to już możliwe, że nie wróci do boksu, a jeśli wróci, to raczej już w najwyższej formie nie będzie, niestety...
Walka z Bradleyem? Szalenie ciekawy jestem jak ta potyczka by wyglądała, natomiast JMM (licząc że będzie w formie nie gorszej niż z Alvarado) wydaje mi się być faworytem w ich ew. potyczce.
Niezły szacunek do jednego z najlepszych pięściarzy 21 wieku kilka lat wstecz i do tej "mordy" robiony byłby khan
Niestety ale takie są fakty. Nie mówię o formie dynamity sprzed kilku lat tylko o obecnej a ta jest marna. Marquez nie powinien już walczyć i się rozmieniać na drobne. Miał zakończyć karierę po K.O. na Pacmanie. Niestety walczył dalej.
Data: 14-01-2015 15:20:00
"Khan robi Marqueza do jednej mordy"
Niezły szacunek do jednego z najlepszych pięściarzy 21 wieku kilka lat wstecz i do tej "mordy" robiony byłby khan
*
*
Popieram.
Ale póki co nie widać po Marquezie, że wiek go dopada, tylko nie wiadomo jak to teraz by było po kontuzji...
Ja tez..Bradley jest niewygodny dla kazdego i bardzo ciekawi mnie czy Khan poradzil by sobie..
Khan-Bradley to mega zestawienie. JMM dostaje baty.
Brook zostaje porobiony do jajka przez Khana na tę chwilę.
Nie jestem psychofanem Amira, ale tak to niestety wygląda :)
Data: 14-01-2015 18:44:25
Khan robi Brooka jak dziecko. To ze brook wygrał z beznadziejnym Porterem to nic nie znaczy.
*
*
Porter beznadziejny? ten beznadziejny Porter by poskladał Amirka. Ma idealny styl. Jest bardzo silnym i szybkim swarmerem, często wdającym się w wymiany. Może przyjąć mocny cios i jeszcze mocniej oddać.
Bradley defensywny więc nie znokautuje, ani nie wypunktuje bo wolniejszy. Marquez wolny bo stary jest już i ani nie wypunktuje ani nie znokautuje (KO pac man? LUCKY PUNCH lecz nic mu z wygranej nie odbieram)
Zawsze był ofensywny, a nawet "ultra ofensywny"
Data: 14-01-2015 15:03:02
Dawać Ciapaka na Brooka. Najlepsza opcja finansowa i sportowa, ale najwyraźniej Amirek ma pewne obiekcje. Ciekawe jakie? Strach przed kolejnym KO? niee, na pewno nie.
Jakie kurwa obiekcje?Po kiego te hejty.Jakbym czytał rolinsa.Amir jest obowiązkowym pretendentem do pasa który ma Mayweather(chyba wbc),a że widzi szanse na wygraną to celuje najchętniej właśnie w tą walkę,bo w przypadku sukcesu za kolejny pojedynek zarobi kilka razy więcej niż za pierwszy.Dziwi cię zatem że ta walka to był lub wciąż jest jego priorytet?
Khan dobrze że naciskał akurat na tą walkę i byłby pojebany jakby chciał ryzykować trudne walki teraz gdy jest obowiązkowym pretendentem.Brook to fajna opcja za duże pieniądze,ale na miejscu Khana wybrałbym pogoń za moneyem(choć wiadomo że wszystko może się zdarzyć jak Mayweather zawalczy z Pacquiao).W przypadku porażki z Mayweatherem Khan jest dalej w grze,w przypadku porażki z kimś kto nie ma takiej pozycji jego akcje znacznie spadają a co za tym idzie wysokość zarabianych dolców.