PACQUIAO ZAAKCEPTOWAŁ WARUNKI WALKI Z MAYWEATHEREM
Walka stulecia jest już o krok. Manny Pacquiao (57-5-2, 38 KO) zaakceptował warunki pojedynku z Floydem Mayweatherem Jr (47-0, 26 KO). Teraz wszyscy czekają na decyzję Amerykanina.
Wyczekiwane od lat starcie ma się odbyć 2 maja w Las Vegas. Pacquiao zgodził się na podział pieniędzy 60-40 oraz wyrywkowe testy antydopingowe. Osiągnięto też porozumienie w sprawie rękawic - każdy z zawodników mógłby wybrać dowolną 8-uncjową parę.
Mayweather miałby zarobić za wielki pojedynek około 120 milionów dolarów. Na sumę tę złożyłby się m.in. zysk ze sprzedaży biletów, które mają być rekordowo drogie i wygenerować dochód na poziomie 40 milionów dolarów. Cena, jaką przyjdzie zapłacić za najdroższe wejściówki, to 5 tysięcy dolarów.
Do tego dochodzą olbrzymie zyski z transmisji w systemie PPV. Pięściarze walczą wprawdzie na antenie różnych stacji, ale tym razem, podobnie jak przy okazji walki Lennoxa Lewisa z Mike'em Tysonem, HBO i Showtime mają przeprowadzić wspólną relację.
Promujący Filipińczyka Bob Arum ma nadzieję, że żadnych trudności już nie będzie i Mayweather podejmie rękawicę.
- My się na wszystko zgodziliśmy. Ludzie Floyda, z którymi rozmawialiśmy, również. Teraz potrzebujemy tylko zgody Mayweathera. Nie zamierzam stawiać żadnego deadline'u, mam po prostu nadzieję, że podejmie odpowiednią decyzję. Szkoda by było, aby wszystko znowu runęło, jak to już miało miejsce w przeszłości - stwierdził.
no ciekawe ciekawe, mam nadzieje, ze juz nic nie wymysli sie sie zgodzi ..
mam podobne zdanie
"Walka Stulecia"
Bez przesady.........
Jednoczesnie kanydat do roczarowania roku: nie udzwigna hype'u a sama walka bedzie podobna do Floyd-ODLH i od skutecznosci Paca wyjdzie wynik.
Jedno jest pewne tym razem jak Floyd odmowi walki , wyjdzie na to ze on caly czas sie bal "0". Ale watpie :)
SZYKUJCIE SIĘ NA OSTATNIĄ WIELKĄ WALKĘ PACQUIAO... FLOYD win 12 PKT
wolnego maidany nie ogral wyraznie a ze niby pacmana ma tak pokonac? fantazja
Pacquiao weźmie każdą ofertę, bo i tak jest ona duża, a u nikogo więcej już chyba nie dostanie.
Floyd tak samo nie może przepuścić okazji na taką kasę.
Money moim zdaniem nie ma czego się obawiać, wygrał 2 walki z Maidaną, który wg mnie jest zdecydowanie większym puncherem, niż Pacman, więc o nokaucie nie będzie mowy.
Pacquiao zorientuje się, że "jest już 12 rudna, a ja nic jeszcze nie zrobiłem".
Tak ta walka będzie wyglądać, Floyd ma łatwy cel, słabiutka obrona Pacquiao, chaotyczne ataki, odkrywanie się- będzie sam się prosić o kontre od Mayweathera.
Nie chciałbym tylko sytuacji, kiedy Pacquiao będzie tak bezradny, że nie może się dobrać do skóry Floyda i odpuści walkę..
Ta walka ma wielki rozgłos, ale myślę, że na tym to się kończy, bo sportowo nie będzie ciekawa- coś takiego jak Pacuqiao-Bradley I... tyle, że Floyd robi to 2 razy lepiej ;)
Pacquiao weźmie każdą ofertę, bo i tak jest ona duża, a u nikogo więcej już chyba nie dostanie.
Floyd tak samo nie może przepuścić okazji na taką kasę.
Money moim zdaniem nie ma czego się obawiać, wygrał 2 walki z Maidaną, który wg mnie jest zdecydowanie większym puncherem, niż Pacman, więc o nokaucie nie będzie mowy.
Pacquiao zorientuje się, że "jest już 12 rudna, a ja nic jeszcze nie zrobiłem".
Tak ta walka będzie wyglądać, Floyd ma łatwy cel, słabiutka obrona Pacquiao, chaotyczne ataki, odkrywanie się- będzie sam się prosić o kontre od Mayweathera.
Nie chciałbym tylko sytuacji, kiedy Pacquiao będzie tak bezradny, że nie może się dobrać do skóry Floyda i odpuści walkę..
Ta walka ma wielki rozgłos, ale myślę, że na tym to się kończy, bo sportowo nie będzie ciekawa- coś takiego jak Pacuqiao-Bradley I... tyle, że Floyd robi to 2 razy lepiej ;)
Floyd ma szybszy pojedynczy cios od Mannego (do tego przy tym rzadko chybia, mądrze je zadaje) a własnie takimi ciosami wygrywa, on nie zadaje serii.
to ciekawe ile wyniesie budżet całej tej gali....
i ciekawe kto bedzie w undergrandzie tej gali....
czekamy na ciebie floyd....
niektórzy użytkownicy tylko nie piszcie że floyd wzioł pacmana bo mu pasuje jego styl.......
i to że ucieka przed khanem bo juz sie z taką opinią tu spotkałem.....
oczywiscie hejterzy znajdą jakis powód byle umniejszyc powszechny wybór pacmana
jak ktoś nie lubi Floyda to jego wygranej nad Pacmanem też nie doceni. zawsze będzie jakieś ale.
wziął Paca bo boi się Khana i Thurmana etc. weźmie Khana to będzie uciekał przed Thurmanem, który jest świetny ale za pokonanie Soto Karassa/Bundu/Chavesa nie dostaje się walki z Moneyem.
najlepszą opcją by było w maju Pac, we wrześniu rewanż z Cotto o pas w średniej i walka nr 50 z Khanem i przymknięcie ryja wszystkim.
pozdrawiam i miłego dnia.
chyba w undercard a nie w underground
obaj sa juz po prime ale Manny po tych wszystkich wojnach jest juz mocniej wypalony I mimo ze wolal bym zeby wygral Pacman to chyba jednak FMJ jest nieznacznym faworytem
(...)
Money moim zdaniem nie ma czego się obawiać, wygrał 2 walki z Maidaną, który wg mnie jest zdecydowanie większym puncherem, niż Pacman, więc o nokaucie nie będzie mowy.
Pacquiao zorientuje się, że "jest już 12 rudna, a ja nic jeszcze nie zrobiłem".
Tak ta walka będzie wyglądać, Floyd ma łatwy cel, słabiutka obrona Pacquiao, chaotyczne ataki, odkrywanie się- będzie sam się prosić o kontre od Mayweathera.
Nie chciałbym tylko sytuacji, kiedy Pacquiao będzie tak bezradny, że nie może się dobrać do skóry Floyda i odpuści walkę..
Ta walka ma wielki rozgłos, ale myślę, że na tym to się kończy, bo sportowo nie będzie ciekawa- coś takiego jak Pacuqiao-Bradley I... tyle, że Floyd robi to 2 razy lepiej ;)
Czytam i nie wierzę... Jak można w ogóle porównywać Maidanę do Pacquiao? Maidana to strasznie jednowymiarowy bokser. Ma mocny cios i... to tyle. Nie jest jakimś technicznym wirtuozem, jeżeli czyjeś ataki są chaotyczne - to właśnie jego, do tego przeciętna praca nóg, przeciętna szybkość, sztampowe kombinacje. A przy tym i tak był w stanie sprawić problemy Floydowi w pierwszej walce - wcale nie ze względu na swoją siłę, ale z uwagi na intensywność pojedynku jaką narzucił i bezkompromisowość.
Pac tak naprawdę w półśredniej nigdy nie był super puncherem. Przeciwnicy wymiękali z powodu kumulacji bardzo precyzyjnych ciosów. Atutami Pacquiao są szybkość, precyzja w zadawaniu ciosów, nadal (choć już nie tak, jak kiedyś) znakomita praca nóg, intensywność i konsekwencja w ataku (przy czym o kombinacjach, które bije Pac na pewno nie można powiedzieć, że są chaotyczne). W walce z Floydem dodatkowym atutem będzie leworęczność. Żadnego z tych atutów nie ma Maidana.
Dla mnie walka bez wyraźnego faworyta. Starcie tytana obrony i mistrza kontry w jednym, z bogiem ofensywy. Przywoływanie walki Pac-Bradley totalnie bez sensu. Obie walki wyraźnie wygrał Filipińczyk, przy czym w pierwszej walce w kilku rundach wyraźnie zdjął nogę z gazu (co i tak nie powinno mieć wpływu na jego wygraną, której nie widzieli tylko sędziowie i hejterzy).
duży Maidana nie potrafił zmiadżżyć i zadusić Mayweathera, to tym bardziej Pacquaio tego nie zrobi.
A JEŚLI tego przeciwnik Floyda nie potrafi zrobić, bo w tym jest szansa-przegrywa. Do tego porównałem.
Wygląda to tak, jakby Floyd został osaczony, wszyscy się dogadali a mu skończyły się argumenty do wymówek. Siedzi i myśli. A za chwilę powie:
- Nie. No co, czy powiedziałem w ostatnim czasie, że z nim zawalczę? To inni tak mówili.
Idę o zakłada że tak będzie.
Data: 14-01-2015 13:43:43
najlepszą opcją by było w maju Pac, we wrześniu rewanż z Cotto o pas w średniej i walka nr 50 z Khanem i przymknięcie ryja wszystkim.
i po 3 porazkach koniec kariery pieniazka lol
Jak się nie wypowiedział co za bzdury wypisujesz ?
https://www.youtube.com/watch?v=bf2jqnhOKXo
Niech to sie w końcu STANIE :) Niech Wakan Tanka to sprawi .
Ale czym ten Maidana miał zadusić Floyda? Boks to nie armwrestling, tu siła nie decyduje. Maidana, poza siłą, nie miał żadnych argumentów, żeby zrobić Floydowi krzywdę. Pac tych argumentów w swoim arsenale ma dużo więcej. Jeżeli zrobi mega kondycję i przez całą walkę będzie super aktywny, nie odpuszczając żadnej rundy, a zarazem będąc konsekwentnym (nie jak Cotto w walce z FMJ), to ma duże szanse na zwycięstwo.
///
Możesz spędzić 10lat na forum tłumacząc takie kwestie co po niektórym typom .
Nie chodzi mi o tę wypowiedź sprzed miesiąca, z czczą gadką jak zwykle. Oczekuję że się ustosunkuje do obecnej sytuacji, że powie "Tak, dogadujemy się. Ustaliliśmy już to, to, i to, pozostała kwestia tego i tego".
A takie zwykłe gadanie "My chcemy ale oni nie chcą testów" to słyszymy w kółko, Many już zdążył się wyczyścić i zgodzić na testy wieki temu a ten ciągle gada to samo. To zagadywanie tematu, dlatego dopóki nie usłyszę konkretów od samego Floyda, to nie uwierzę.
"- Nie. No co, czy powiedziałem w ostatnim czasie, że z nim zawalczę? To inni tak mówili."
No przecież powiedział w ostatnim czasie, miesiąc temu. I mówi konkretnie w tym wywiadzie że chce tej walki 2 maja na Cinco de Mayweather.
Widze że Pacman che tej walki choć do konća nie wierze póki sie nie zostaną podpisane kontrakty iobaj wyją do ringu
Jesli do tej walki nie dojdzie to jest tylko i wyłacznie wina Floyoda fakt jak ktoś wspomniał za dużo kasy jest do wyciągneicia żeby do tej walki nie doszło.
Powoli zaczynam Wierzyć ze dojdzie do tej niezwykle hitowej i najbardziej kasowej walki