REWANŻ SOLIS vs THOMPSON 27 LUTEGO W BUDAPESZCIE
Ahmet Oner - promotor Odlaniera Solisa (20-2, 13 KO) ogłosił właśnie jego rewanż z Tonym Thompsonem (39-5, 26 KO). Pojedynek zaplanowano na 27 lutego w Budapeszcie.
Przypomnijmy, iż dziesięć miesięcy temu amerykański weteran chyba jednak nieoczekiwanie wypunktował gwiazdę ringów olimpijskich. Kubańczyk znów wyszedł do ringu z nadwagą, był wolny, a pod koniec potyczki słaniał się na nogach ze zmęczenia. Oner niemal natychmiast chciał doprowadzić do rewanżu. Było już nawet kilka terminów, lecz za każdym razem coś wypadało. Według plotek, najczęściej problemem było lenistwo Solisa, który po zarobieniu trochę pieniędzy jakby zupełnie stracił mobilizację do dalszych treningów, a przecież były czasy, gdy drżeli przed nim wszyscy.
- Początkowo pojedynek ten miał odbyć się w Düsseldorfie, tylko hala miała zarezerwowany już ten termin. Potem dostałem propozycję od ludzi z Budapesztu, dwóch tamtejszych promotorów, którzy pomogą mi, a impreza na pewno okaże się sukcesem. Te wszystkie zmiany terminów kosztowały mnie wiele nerwów, ale cieszę się, że w końcu do tej walki dojdzie - powiedział Oner, odcinając się jednocześnie od plotek, jakoby ostatnim razem prawdziwym powodem było aresztowanie Solisa - On po prostu nabawił się kontuzji podczas treningu. Pozostałych plotek nie zamierzam komentować.
Odlanier teoretycznie jest jeszcze w dobrym wieku. W kwietniu skończy dopiero 35 lat i dobrze się prowadząc mógłby jeszcze spokojnie doczekać się dużych walk. Problemem Solisa jest jednak jego natura.
- Wszystko zależy tylko od niego samego. Bez wątpienia wciąż jest jednym z najbardziej utalentowanych zawodników wagi ciężkiej na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat, tylko że ten potencjał trzeba jeszcze umieć zrealizować. Rewanż z Thompsonem to jego ostatnia szansa i on o tym doskonale wie - przekonuje promotor mistrza olimpijskiego z Aten.
Thompson to przegra, bo wiek go dopadł. No, chyba, że Solis przygotuje się jeszcze gorzej niż ostatnio.
xDDDD
On nie, ale jego promotor i kibice, którzy są zaślepieni w nim muszą i Solis zjada je za nich - widać jakie efekty :D
Boks i waga ciężka to nie tylko obecna czołówka (Klitschko, Fury, Wilder, Stiverne, Povetkin, Jennings), ale także ci którzy w perspektywie 2-3 lat aspirują do walki o tytuł mistrza świata. Solis na pewno jeszcze na taki pojedynek liczy. Wszystko zależy od niego.
Dużo za późno