WOKÓŁ WALKI WILDER vs STIVERNE
Od blisko ośmiu lat Amerykanie nie mieli na tronie wagi ciężkiej swojego mistrza świata. Ostatnim był Shannon Briggs. Kibice, ale nawet tamtejsi bukmacherzy wierzą jednak, że wszystko zmieni się już w sobotnią noc za sprawą Deontay Wildera (32-0, 32 KO).
Kursy dają większą szansę pretendentowi niż mistrzowi. Być może dlatego, że Bermane Stiverne (24-1-1, 21 KO) dopiero pierwszy raz podejdzie do obrony pasa federacji WBC i jeszcze nie zdążył wyrobić sobie takiej marki jak jego wielki poprzednik, Witalij kliczko. Ostatni amerykański mistrz WBC to Hasim Rahman, który stracił tytuł w sierpniu 2006 roku na rzecz Olega Maskajewa. Dziesięć miesięcy później Briggs "oddał" pas WBO Sułatnowi Ibragimowowi i na tym koniec! Przyszły chude lata...
Dlatego dla Amerykanów to tak ważna walka. Pierwszym mistrzem WBC 22 lipca 1963 roku został Sonny Liston. Do tej pory na tronie WBC zasiadało już szesnastu championów z tego kraju. Czy "Brązowy Bombardier" będzie siedemnastym? Tak twierdzą bukmacherzy amerykańscy, tylko czy to realna ocena sytuacji, czy też bardziej myślenie życzeniowe?
- Przekonacie się o sile Bermane'a. Wzrost Wildera, jego zasięg ramion i siła? Przypomnijcie sobie Mike'a Tysona i powiedzenie "Im większy zawodnik, tym większy huk jak upada". Stiverne będzie dominował jak kiedyś Tyson, choć ostrzegłem Bermane'a, że jeśli Wilder potrafi choćby w połowie tak dobrze bić jak gadać, to musi naprawdę na siebie uważać - żartuje promujący aktualnego championa Don King.
- Wilder może gadać wszystko co zechce, ale w ringu już nic go nie ocali. Będę się mu odbijał czkawką - zapewnia Kanadyjczyk z haitańskimi korzeniami.
- Obrona pasa tu w MGM Grand w Las Vegas to spełnienie marzeń z dzieciństwa. Nikt mnie teraz nie pobije. Osiągnąłem wiele, ale nadal chcę jeszcze i mam ten głód w sobie - dodaje Stiverne.
- Jestem gotowy by przejść do historii. Reprezentuję swój kraj i chcę przywieźć z powrotem pas mistrza wagi ciężkiej tam, gdzie jest jego prawdziwy dom. Zamierzam przywrócić chwałę wagi ciężkiej - ripostuje Wilder.
Stiverne podobny do Chisory...
SERIO? W czym? Chyba w kolorze skóry.
Data: 12-01-2015 18:43:28
bardzo trudno jest jednoznacznie wykazac faworyta z prostego powodu o Wilderze tak naprawde nic nie wiemy.. liczę na pana z Haiti chociaz nie jest mega wybitny, styl trochę podobny do Chisory, na plus bardzo dobra obrona i siła ciosu...
*
*
Stiverne nie jest w niczym podobny do Chisory. Wzrostu i tłuszczyku nie licząc. Chisora to niezbyt mocno bijący swarmer, a Stiverne to defensywny slugger z mlotem w rękach.
Chyba trzeba bedzie cos postawic, choc tak naprawde nie mam swojego oficjalnego typu na te walke, bo uwazam ze jest zbyt losowa, tzn mamy za malo danych o obu zawodnikach aby typowanie bylo w jakikolwiek sposob wymierne, ale hey- m.in wlasnie dlatego ta walka wzbudza takie emocje.
Wielu tutaj wyzywalo Wildera od bumobijcow i jeszcze gorzej (w tym nasi dwaj znani laicy rocky86, UndeadDog, choc u nich glupoty przed walka to norma, jeden twierdzil ze Adamek jest oczywistym faworytem i spokojnie powinien wygrac: http://www.bokser.org/content/2014/10/23/150350/index.jsp, drugi, ze to bedzie wielka krwawa wojna, mlocka (wyrazy bliskoznaczne, znaczeniowo chodzi o to samo): http://www.bokser.org/content/2014/10/23/230639/index.jsp) i normalnie czlowiek oczekiwalby honorowego zachowania gdy jednak to Wilder wygra, jednak od tego typu osobnikow ktorzy potrafia w zywe oczy wylgac sie od glupot ktore wygaduja przed walkami ciezko tego oczekiwac.
No coz- walka bardzo ciekawa, zaden wynik mnie nie zdziwi, bo jak pisalem- mamy za malo danych aby jednoznacznie moc typowac, transmisje w HD juz wykupilem za 4,90 na IPLI (pierwszorzedna wspaniala cena za taki towar) i teraz tylko czekac
Autor komentarza: rafalteo
Data: 31-10-2014 14:12:38
Niech ta walka bedzie nauczka dla wszystkich tych ktorzy mysla ze Szpilka wygra z Adamkiem. Jak niemal zawsze, w ringu wyjdzie chłodna logika.
Czyli wygra Góral
Dokładnie, kolego. Mnie dodatkowo nie zdziwi zdziwienie innych wywołane wynikiem tej walki, taki ze mnie ananasek.
Ciekawi mnie to podejscie Stiverne'a. Ono wyglada tak, jakby Stiverne zupelnie zle ocenial osobowosc Wildera. Wilder wcale niekoniecznie chce szybkiego nokautu, ten koles lubi znecac sie nad rywalem, lac go jak psa, co pokazala chocby jego walka z Firthą. Wilder to jest typowy wysoki chudy wytatuowany porywczy murzynski chlopak z boiska koszykowki- tak bym metaforycznie opisal jego konstrukcje psychologiczna. Stiverne mysli ze Wilder mysli ze to WWE- otoz nie, Wilder to skupiony na sobie agresywny arogant ktory tak jak nie wazy wypowiedzi, tak nie wazy swojej ekspresji i agresji- w ringu i poza nim.
Stiverne moze sie bardzo grubo zdziwic jak zobaczy, ze opona na brzuchu i sukinsynowata twardosc to za malo gdy u rywala sa takie atrybuty fizyczne i motoryczne i mentalnosciowe jak u Wildera.
Zapewnic moge, ze Wilder sie ani troche nie boi- to nie ten typ. To jest typ porywczy, agresywny, taki troche Dennis Rodman boksu
"
Autor komentarza: rafalteoData: 08-11-2014 15:35:10
(...)
Szpilka ma
obecnie atuty bokserskie na obecnego zdziadzialego Adamka, aby go ograc- oszukac,
ta walka to tylko 10 rund, Szpilka gdyby boksowal na chlodno wykorzystal wspaniałą
lotność nog, unikal walki, uzywal jabu nie szukal na sile ciosu nokautujacego
tylko uderzal to mialby rzeczywiste szanse na zwyciestwo. I on wszystko co trzeba
boksersko ma, a to wideo w artykule mnie tylko utwierdzilo. Kiedys sie nie napalal
na jeden cios i umial boksowac. (...) "
wyniki losowania lotto z dnia 10-01-15, godz.: 21:40
5, 12, 19, 24, 29, 44
Pozdrawiam"
Podajesz kilka możliwości przebiegów pojedynków i zawsze coś trafisz:P.
I nie będą mileli."
Czytajac i uczestniczac w zyciu tego forum juz wiele lat, zauwazylem rosnacy w bardzo szybkim tempie trend nienawisci do wszystkiego co amerykanskie. Zaczyna sie od boksu, zaczepia polityke, moralnosc, etyke, ekonomie, historie etc. Bez wzgledu czy jest to rozmowa o Mayweather, Broner, Thurman. Crawford czy Wilder, znaczna wiekszosc z was przesycona jest jadem i czysta nienawiscia a wpisy staly sie juz, niestety za zgoda redakcji bedzo niewybredne, by nie powiedziec ponizej poziomu jakiegokolwiek moderowania. To, co napisal powyzej faraon nie jest niczym obrazoburczym, ale uzylem tego fragment by zaznaczyc jak bardzo to forum stalo sie oaza dla ignorantow I zwyklych "hejterow", co nie jest pozytywnym syndrome.
Przyklad przeslany na moj prywatny e-mail od jednego z czytelnikow tego forum to potwierdza, a takich tutaj jest mnostwo, bez zadnej reakcji ze strony redakcji, co jest smutne, nieprofesjonalne I zwyczajnie niezrozumiale pod zadnym wzgledem:
“LegiaPany Data: 10-01-2015 17:10:22
Wilder....ten gosciu w ogole nie ma nic madrego (albo chociaz bez monkey-style) do powiedzenia, wtf? co to w ogole ma byc za klaun? No nic....ja wiem ci idioci z usa lubia tam takich kalunow wiec tam moze zarabiac pieniadze - w europie kazdy by go wysmial"
To jest wrecz powod, by spojrzec na to forum od strony prawnej, gdyz przestrzen cybernetyczna jest bardzo odporna, ale na tak waznym forum jakie jest tutaj, tego typu sytuacje moga odpbic sieszerokim echem w spolecznosci miedzynarodowej I nie sadze by Polacy chcieli byc postrzegani na innych portalach jako ci, ktorych nienawisc do USA jest gorsza niz Arabow.
Proponowalbym grzecznie sie nad tym wszystkim zainteresowanym zastanowic I to szybko.
no na pewno xDDD
...
Dla mnie kompromitacją może być mówienie, że w walce Stiverne vs Wilder nie ma faworyta.
Jeden wielki, twardy,silny, dobry technicznie, myślący, dość doświadczony, z atomowym ciosem;
drugi... szkoda gadać (każdy wie).
Nie mam czasu, ani chęci o tym gadać, więc powiem Ci tylko tak:
Gdyby walka była na neutralnym terenie, gdybym nie wiedział,e Amerykanie zrobią wszystko, żeby wygrał Wilder, to nie dawałbym kolesiowi absolutnie żadnych szans na zwycięstwo.
I to nie jest na zasadzie "uda mi się" albo mi się "nie uda"
Tak po prostu widzę Wildera. Zwykły kelner.
Mówię to z pełną świadomością. Ten koleś jeśli wygra, to tylko i wyłącznie wałkiem. Nie widzę innej możliwości.
Wiele osób mi mówiło, że po walce przypomni mi moje słowa.
Nie wiem w sumie po co, bo wiem, pamiętam co mówię.
Ale dobra, pogadamy po 17 stycznia.
ta walka to tylko 10 rund" to przypadek- w odroznieniu od niektorych nie pisalem ze to bedzie NIEZŁA MŁÓCKA czy tez nie pisalem ze dzisiejszy Adamek spokojnie starczy na Szpilke.
No coz mozna wierzyc w przypadki, ale dokladne przewidzenie przebiegu walki przy ZALOZENIU ze Artura glowa wytrzyma to chyba jednak nie przypadek
Aktualny ranking wagi ciezkiej sie wkrotce juz zmieni:
Top 10 HEAVYWEIGHT DIVISION
January 10th 2015
by cop
1. Wladimir Klitschko
2. Alexander Povetkin
3. Bermane Stiverne
4. Deontay Wilder
5. Bryant Jennings
6. Tyson Fury
7. Vyacheslaw Glazkov
8. Chris Arreola
9. Steve Cunningham
10. Joseph Parker & Anthony Joshua
"ale na tak waznym forum jakie jest tutaj, tego typu sytuacje moga odpbic sieszerokim echem w spolecznosci miedzynarodowej "
no na pewno xDDD "
Ignorowanie problem a cytowanie jednego zdania z calego kontekstu jest jak zwykle w twoim przypadku przejawem ignorancji. Czy chcecie byc wyzywani jako narod, jako grupa narodowosciowa na forum anglojezycznych. Nie mam zadnego problem by przetlumaczyc I dokladnie wyjasnic atmosphere na forum bokser.org innym uzytkownikom, ktorzy z oczywistych wzgledow nie czytaja tutaj I nawet nie wiedza, ze takie forum istnieje. Czy chcecie bym w tak wulgarny sposob wyrazal sie o Polsce jak cytowany powyzej uzytkownik (I wielu innych nieskarcanych tutaj)???
Chciałbym żeby 17 wygrał sport ???"
Czy moglbys elaborowac ten fragment???
Chciałbym żeby 17 wygrał sport ???"
chyba Sprott :v
Dni Wildera są właściwie policzone. Żadne wiatraki i cepy mu nie pomogą, dostanie parę strzałów na pysk i tyle będzie z jego 'talentu' (chyba marketingowego). "
Calkiem mozliwe, ze przegra, ale rowniez bardzo prawdopodobne, ze znokauje Stiverne'a. Dlatego ten pojedynek cieszy sie takim zainteresowaniem. Nieprzewidywalnosc to element w strukturach wagi ciezkiej, o ktorym fani juz zapomnieli...zapomnieli wlasciwie o calej dywizji ciezkiej juz pare lat temu.
Teraz to zgniłem xD Cytowanie jednego zdania z całego kontekstu mu nagle przeszkadza, hipokryzja lvl over 9000 xD
Data: 12-01-2015 20:25:39
"wojt986 Data: 12-01-2015 20:23:06
Chciałbym żeby 17 wygrał sport ???"
Czy moglbys elaborowac ten fragment???
https://www.youtube.com/watch?v=gUlfI5VlZuY VS https://www.youtube.com/watch?v=U2dGYhpAZPw
Przy warunkach fizycznych jakie posiada Wilder, szybkości i sile ciosu błędem byłoby odmawianie mu szansy wygrania przez KO. Tym bardziej, że Stiverne nie jest typem pięściarza, który potrafiłby błyskawicznie skrócić dystans, zasypać serią ciosu i zakończyć walkę pierwszą udaną akcją. Stiverne, aby skontrować najpierw będzie musiał przyjąć to co Wilder ma do zaoferowania, a do zaoferowania ma to co wymieniłem w pierwszym zdaniu. Dla mnie rozkład szans wynosi 80-20 na korzyść Stiverne'a.
Oczywiście, wszystko jest możliwe, ale jednak uważam że lepiej wyszkolony technicznie i mający doświadczenie na dłuższym dystansie 'człapiący grubasek' pokaże Deontayowi jaka jest różnica między bokserem a wilderem.
"Ignorowanie problem a cytowanie jednego zdania z calego kontekstu jest jak zwykle w twoim przypadku przejawem ignorancji. "
Teraz to zgniłem xD Cytowanie jednego zdania z całego kontekstu mu nagle przeszkadza, hipokryzja lvl over 9000 xD"
Na dodatek jeszcze kompletny brak zrozumienia przeczytanego tekstu. Jezeli ja wybieram fragment z calosci by sie do niego odniesc, ma to za zadanie przedstawienia esencji problem, w kontekscie omawianych sytuacji. Zwroc uwage co ty zrobiles??? Jezeli tego nie rozumiesz, to znaczy iz fakt traktowania ciebie przeze mnie jako inteligentnego adwrsarza w polemikach jest calkowicie pozbawiony podstaw. Ja w swoim oryginalnym komentarzu odnioslem sie do pwaznego problemu wulgaryzowania, obrazani calej nacji przez jednego uzytkownika, ale bedacego jednoczesnie potocznym trendem na tym forum a ty odniosles sie do mojego zdania, ktore w calym kontekscie bylo calkowicie drugorzedne. Nazywanie mnie hipokryta w tym momencie wystawia swiadectow twojej inteligencji szanowny kolego...lol...
Data: 12-01-2015 20:29:35
"wojt986 Data: 12-01-2015 20:23:06
Chciałbym żeby 17 wygrał sport ???"
chyba Sprott :v
dla ciebie może być i Sprott
dla ciebie może być i Sprott"
A dla ciebie to niby co? Zarówno Wilder jak i Stiverne są sportowcami, więc możesz się już cieszyć, że wygrał sport. Postaw u buka, masz gwarantowany zysk.
cop
Oczywiście, wszystko jest możliwe, ale jednak uważam że lepiej wyszkolony technicznie i mający doświadczenie na dłuższym dystansie 'człapiący grubasek' pokaże Deontayowi jaka jest różnica między bokserem a wilderem. "
Jak zwrocisz uwage na moj ranking wagi ciezkiej, zauwazysz zapewne, ze cenie Bermane wyzej jak Wildera, ale to nie znaczy iz deprecjonuje wartosc tego drugiego, co jest tutaj niemalze potoczne. Oczywiscie rozumiem, ze jest na tym forum wielu "czytajacych boks" (lol!!!), jak I wielu, ktorzy zaliczaja bokserskie gale kazdego miesiaca I maja znakomite rozeznanie bokserskiego swiata, ale odrobinke rozsadku I umiejetnosci prowadzenia kulturalnej polemiki wymagane jest od kazdego. Nie pisze personalnie do ciebie ani o tobie, ale raczej ogolnie o calym tonie "wypowiedzi" tutaj.
Ale szanse na to sa nikle.
Cop, uogolniles tutaj z tymi Amerykanami. Nie kojarze zadnego negatywnego wpisu na Bradleya, Portera czy Brooka (na poziomie jak ludzie pisza o Deontayu).
Wilder jest nielubiany nie przez narodowosc ale przez mase innych rzeczy. Podobnie czesto hejtem obrywa Khan (pakistanski Anglik) czy Fury (Brytyjczyk) albo Szpilka (Polak).
Ps.Widzę,że forum zaczyna powoli zmieniać front....?Czy mi się wydaje..?
Wilder....w ogole nie ma nic madrego (albo chociaz bez monkey-style)...ja wiem ci idioci z usa..."
Pytam ponownie, czy tego typu zachowania sa DOZWOLONE na tym forum??? Jezeli chcecia kreowac chlew, bedzie znaczylo to kompletny brak moderacji tego forum. Nie wiem czy to dobry pomysl. Nie szukam tutaj zadnego "banaowania kogokolwiek" gdyz uwazam to za kompletny bezsens, a raczej na zastanowienie sie nad forma wypowiedzi.
Thank you Ladies & Gentlemen :-)
"Jak zwrocisz uwage na moj ranking wagi ciezkiej, zauwazysz zapewne, ze cenie Bermane wyzej jak Wildera, ale to nie znaczy iz deprecjonuje wartosc tego drugiego, co jest tutaj niemalze potoczne. Oczywiscie rozumiem, ze jest na tym forum wielu "czytajacych boks" (lol!!!), jak I wielu, ktorzy zaliczaja bokserskie gale kazdego miesiaca I maja znakomite rozeznanie bokserskiego swiata, ale odrobinke rozsadku I umiejetnosci prowadzenia kulturalnej polemiki wymagane jest od kazdego. Nie pisze personalnie do ciebie ani o tobie, ale raczej ogolnie o calym tonie "wypowiedzi" tutaj. "
Nie patrzę na rankingi poszczególnych użytkowników, ale wydawało mi się, że jeszcze jakiś czas temu byłeś mocno za Wilderem. Nie chcę znowu wdawać się w dyskusję z cyklu "kto ile gal bokserskich zaliczył na żywo", bo równie dobrze moglibyśmy się licytować kto ile ma w bicepsie albo ile dziewczyn zaliczył czy inne przechwałki podwórkowe.
W każdym razie ja nie cenię sobie Wildera, nie zrobił na mnie dobrego wrażenia i zdziwię się, jeśli wytrzyma ze Stivernem (który też wirtuozem nie jest) dłużej niż połowę pojedynku.
Cop, uogolniles tutaj z tymi Amerykanami. Nie kojarze zadnego negatywnego wpisu na Bradleya, Portera czy Brooka (na poziomie jak ludzie pisza o Deontayu)."
Przeczytaj dokladnie moj wpis I przesledz ton wypowiedzi w ostatnich miesiacach, a bedziesz musial zauwazyc iz definitywnie jest problem. Uogolnilem, gdyz jest tutaj zbyt duza grupa uzytkownikow pozwalajacych sobie na wycieki w kierunku, w jakim z pewnoscia nie chcialbys widziec komentarzy o Polakach na forum ESB, boxingscene etc...
...wydawało mi się, że jeszcze jakiś czas temu byłeś mocno za Wilderem. Nie chcę znowu wdawać się w dyskusję z cyklu "kto ile gal bokserskich zaliczył na żywo", bo równie dobrze moglibyśmy się licytować kto ile ma w bicepsie albo ile dziewczyn zaliczył czy inne przechwałki podwórkowe. "
Jak widzisz, wciaz go bardzo cenie, czekajac na test 17 stycznia.
Co do tych "przechwalek" to nie pisalem o tym by sie przechwalac, a tylko w kontekscie zrozumienia boksu zawodowego. Jezeli rozmwawiasz z ludzmi, ktorzy zyja boksem I sa jego czescia, masz dla nich respect I polemizujesz z ich opiniami. Jezeli jednak masz naprzeciwko siebie tylko cynikow I ignorantow rodem z youtube I internetowych streamikow, ktorzy na dodatek atakuja cie za to iz wiesz wiecej I widziales wiecej, jest to odrobinke smieszne, nie sadzisz??? Tylko sie pytam, gdyz moze jest tak iz w Polsce tego typu ludzie (jak ich Stiverne okreslil: "fraud"...lol...) sa w modzie a prawdziwe wartosci sie nie licza. Czasami sam nie wiem czy wiekszosc z was nie umie sie postawic masom oglupiajacych was, czy tez o to nie dbacie?
Dowalilem z tym Brookiem xD chodzilo mi o Thurmana. "
That's OK. Takie pomylki w ferworze wymian opinii zdarzaja sie kazdemu. Wiem o czym pisales.
Ale dlaczego wylewasz na mnie jakieś swoje osobiste aluzje do reszty użytkowników? Chyba że to jakiś podprogowy przekaz również do mnie, bo chyba nie rozumiem.
No to swoją drogą, ale takie grupy będą chyba zawsze i wszędzie (na amerykańskich/anglojęzycznych forach takowych nie ma?)
Jesteś ostatnim który może zwracać na tym forum komukolwiek uwagę o kulturze.
A te pierdumy o hameryce to wsadż sobie w kalosze.
Ciesz się .że redakcja jest tak tolerancyjna dla takiego hajtera jak ty ignorancie bo gdyby nie to to nie miałbyś tu wstępu dożywotnio a swoje przemyślenia rynsztokowe mógłbyś pisac patykiem na piachu.
cop
Ale dlaczego wylewasz na mnie jakieś swoje osobiste aluzje do reszty użytkowników? "
Nic personalnego. Pisalem o ogolnym trendzie I fakcie, ze MUSI sie ten ton zmienic, jezeli chcecie jako polscy uzytkownicy na innych forum byc traktowani z respektem a nie z pogarda.
https://www.youtube.com/watch?v=MDGQcIAi-EQ
A tak oto Niemcy postrzegają Ameryke!
conceptofpower
Jesteś ostatnim który może zwracać na tym forum komukolwiek uwagę o kulturze.
A te pierdumy o hameryce to wsadż sobie w kalosze."
Goloslowie szanowny kolego. Jak znajdziesz gdziekolwiek moj wpis, ktory w swoim tonie bedzie nawet zblizony to tego, ktpry zacytowalem powyzej, moze ci nawet nagrode wysle...lol... A "hameryka" to kolejny zwrot, ktory na tym forum jest powszechnie uzywany bez zadnej reakcji ze strony moderatorow, ktorzy szybcy sa tam, gdzie nie ma sensu, a tam gdzie w gre wchodza powazne sytuacje, spia... Nieladnie Ladies & Gentlemen, ze pozwalacie na tak pozbawione kutury wypowiedzi tych, ktorzy tak naprawde nie maja nic do powiedzenia na temat boksu zawodowego a wpadaja tutaj by ulzyc sobie z braku innych zajec.
Rammstein rewelacyjna kapela jedna z moich ulubionych
A jak się przy tym fajnie ćwiczy...
Idealna muzyka do treningów. Daje takiego powera... :-)
No to swoją drogą, ale takie grupy będą chyba zawsze i wszędzie (na amerykańskich/anglojęzycznych forach takowych nie ma?) "
Na kazdym znanym mi forum bokserskim, cytat jak ten:
"...ja wiem ci idioci z usa lubia tam takich kalunow..." bez wzgledu jakiej nacji by dotyczyl, bylby ostatnim danego uzytkownika. Dla mnie jakiekolwiek "banowanie" jest bezsensowne, ale tolerowac takich zachowan nie mozna I nie wolno. Chcesz to widziec o Polakach na innych forum???
Cop któregoś dnia poświęcę trochę czasu i poszukam twoich wpisów jak ty wielokrotnie obrażałeś Polaków,tylko z tą różnicą że robiłeś to w bardziej wyszukany sposób..."
Smialo szukaj, jestem pewien, ze takowych nigdy nie znajdziesz. Moja Babcia byla polskiego pochodzenia I aczkolwiek sama urodzila sie w Chicago, traktowala kraj swoich rodzicow z szacunkiem. Ja ze wzgledow sentymentalnych rowniez to robie, a jak widzisz moje wpisy o braku kultury I niektorych zachowaniach ignorantow, sa one odziwerciedleniem panuajcego I dozwolonego tutaj ogolnego zachowania a nie przeciwko calemu narodowi. To sa OLBRZYMIE ROZNICE I kazdy z odpowiednim IQ to musi zauwazyc.
Nie wywoluj moderatorow z lasu,bo znowu dostaniesz kopa w pomarszczone dupsko i bedzies musial zakladac stringi i rajtuzy zeby tu pisac jako ula1990
Zreszta stawiam brylanty przeciw orzechom,ze po 17 stycznia znikniesz na jakis czas.Chyba wiesz why...lol...
Skąd im takie pomysły wpadają do głowy? :-)
https://www.youtube.com/watch?v=NNNR8UX7oKk
concepczegostam
Nie wywoluj moderatorow z lasu,bo znowu dostaniesz kopa w pomarszczone dupsko i bedzies musial zakladac stringi i rajtuzy zeby tu pisac jako ula1990
Zreszta stawiam brylanty przeciw orzechom,ze po 17 stycznia znikniesz na jakis czas.Chyba wiesz why...lol..."
Widze, ze juz nawet nauczyles sie jak uzywac "lol"...
Nikogo nie wywoluje, ani nawet nie dbam o zadna moderacje, jezeli oparta jest ona na tak bezsensownych zasadach jak tutaj, gdzie prywatne uczycia (pomimo, zo to tylko cybernetyczna przestrzen Ladies...lol...) sa przyczyna dawania komukolwiek upomnien etc... Pisalem, czego niestety nie umiesz zrozumiec, o czyms znacznie wazniejszym niz moderowanie. Pisalem o kulturze wypowidzi andrewsky. Ty oczywiscie masz z tym duzy problem, ale to nie chodzi tylko o ciebie, a o fakt, ze 80% tego forum jest calkowicie pozbawiona jakiejkolwiek szansy rehabilitacji baddz nawet szansy na to by sie czegokolwiek nauczyc. Mowica to, jestem bardzo zadowolony, ze pomimo tych "mas" istnieja jednak tutaj uzytkownicy, ktorzy kochaja boks, znaja sie na nim, partycypuja w wydarzeniach I umieja cos na ten temat wyartykulowac. Niestety andrewsky, ty do nich nie nalezysz a to chociazby ze wzgledu na nieumiejetnosc napisania paru poprawnych zdan w jezyku polskim. Ponadto, szczycisz sie tym, ze niby "czytasz boks" ale jak patrze na twoje komentarze, to widze iz nie masz o nim najmniejszego pojecia, z pewnoscia nie o boksie zawodowym. Tych, ktorzymaja pojecie doskonale wyluskuje tutaj kazdego dnia.
http://www.dailymotion.com/video/x2ekoaj_bermane-stiverne-vs-deontay-wilder-17-01-2015-build-up-hype-hd_sport
Postawię pieniążki na Stiverne, kurs obiecujący - swoją drogą kto jak kto ale buki nie powinni się nabierać na rekord i podejrzane umiejętności Wildera."
Tych, ktorych nazywasz "buki" nie sa zainteresowani boksem zawodowym a tylko robieniem pieniedzy. Nawwt gdyby mieli prywatne inne zdanie, ida za glosem $, gdyz tylko to gwarantuje sukces w tym bznesie. My, jako fani boksu zawodowego (mala czesc tutaj niestety), musimy postrzegac te sytuacje z innej perspektywy, czyli pod wzgledem tego jakie niuanse ringowe I pozaringowe maja sens I co jest najlepsze dla rozwoju BOKSU ZAWODOWEGO.
Kultura drogi userze o wielu nikach,to cos co jest ci tak obce jak Wilderowi obrona.
"...Pisalem o kulturze wypowidzi andrewsky..."
Kultura drogi userze o wielu nikach,to cos co jest ci tak obce jak Wilderowi obrona."
Pozwole sobie, by pozostawic twoj wpis o mojej kulturze bez komentarza, gdyz to inni ocenia. Co do obrony Wildera, to jednak moge sie przynajmniej czesciowo z tym zgodzic. Test juz za pare dni. Test dla obu piescairzy.
"Na kazdym znanym mi forum bokserskim, cytat jak ten:
"...ja wiem ci idioci z usa lubia tam takich kalunow..." bez wzgledu jakiej nacji by dotyczyl, bylby ostatnim danego uzytkownika."
Czyli jesteśmy liderami swobody wypowiedzi. Taki stan trzeba chronić, a nie niszczyć.
voutan:
"Orientuje się ktoś może, który bukmacher przyjmuje zakłady na nokaut na Wilderze w poszczególnych rundach?"
Sprawdź sobie zawsze oddscheckera.
http://www.oddschecker.com
Jak ktokolwiek ma, to pojawia się zakładka round betting. Tutaj dwóch bukmacherów już ma.
http://www.oddschecker.com/boxing/bermane-stiverne-v-deontay-wilder/round-betting
No nie wiem czy bukmacherom kiedykolwiek na dobre wychodzi myślenie "za kibica". Moim zdaniem ich kursy zawsze oddają realne szanse w danej rywalizacji"
Ich praca polega na robieniu pieniedzy, a nie na podpowiadaniu fanom, kto ma wieksze szanse a kto mniejsze. Sterowanie masami, ktore kochaja hazard jest domena takich instutucji, Uwierz mi na slowo, mam znajomych w tej branzy. Uwzglednianie szans piesciarzy a w glownej mierze ich realna wartosc, ci ktorych nazywacie "buki" stawiaja na podrzednym miesjcu. wszystko jest ukladane pod pienaidz I co moze przyniesc wieksze zyski. Dlaczego, jak widzicie przd azda wielka walka" kursy sie zmieniaja w ostatniej chwili prawie zawsze??? Ktos podrzucil duze pieniadze by zainscenizowac pozorna zmiane faworyta, czy tez moze by zarobic kolejne miliony???
conceptofpower:
"Na kazdym znanym mi forum bokserskim, cytat jak ten:
"...ja wiem ci idioci z usa lubia tam takich kalunow..." bez wzgledu jakiej nacji by dotyczyl, bylby ostatnim danego uzytkownika."
Czyli jesteśmy liderami swobody wypowiedzi. Taki stan trzeba chronić, a nie niszczyć."
Widze, ze wyciaganie wnisokow nie jest twoja najmocniejsza strona...lol...
"Widze, ze wyciaganie wnisokow nie jest twoja najmocniejsza strona...lol..."
Faktycznie, nie jest. Moją silną stroną jest wyciąganie poprawnych wniosków.
andrewsky
Na szczescie dla copa na walce Stiverne-Wilder nie będzie raczej za bardzo czego czytać..."
Kolejny z przykladow, jak bardzo bycie zamkniety w pudeleczku nie pozwala na rozwoj wlasnej osobowoasi. Czym to un4given popisales sie kiedykolwiek w zyciu, nie tylko tutaj, ze pozwala ci to na pisanie w nadzieji znalezienia pomocy, we frontalnym ataku na mnie??? Oczywiscie jak kazdy, myle sie czasami przewidujac wyniki walk (przykladem chociazby Adamek-Szpilka), ale to nie zmienia faktu, ze boks jest czescia mojego zycia I moj wklad w jego rozwoj jest wrecz nieporownywalny. Pozwalam tobie I innym czerpac z tego co wiem o tej branzy, z tego co naocznie obseerwuja, a ty I tobie podobni w impulsach zazdrosci I ignoracji probujecie to deprecjonowac wbrew zdrowemu rozsadkowi. To mnie personalnie nie interesuje, ale wiem iz duzo czytelnikow tutaj ne chce poddac sie masie takich jak ty, a probuje poszerzyc swoje horyzonty myslowe chociazby czytajac moje relacje z gal bokserskich, moje subiektywne rankingi czy opinie dotyczadce branzy bokserskeij. Co moga sie dowiedziec od takich jak ty czy andrewsky (tylko przyklady, gdyz jest was tutaj odrobinke wiecej)???? Czytam wasze wpisy od lat I wiem, ze odpowiedz jest prosta: NIC.
Wy przeciez nigdzie nie jezdzicie by zobaczyc bokserska impreze, nie umiecie nawet w wikszosci przetlumaczyc I zrozumiec prostego tekstu w jezyku angileskim, najszybsze wiadomosci z bokserskiech blogow lub radia sa dla ciebie I tobie podobnych nieosiagalne lub jezeli juz to z duzym opoznieniem... Te rzekome "czytanie boksu" to frazes wymyslony z rozpaczy, by potrzymac ideee, ze macie cos do przekazania mlodszym uzytkownikom...
By udowodnic swoj punky, podeslij nam wszystkim tutaj swoj bokserski kalendarz imprez na najblizsze 3 miesiace. Moze to wiele wyjasni jakim jestes fanem. W sieci kazdy pseudo-fan moze pretendowac do miana kogos, kto jest starym uzytkownikiem forum, ale to nie zmienia faktu realnej znajomosci branzy, o ktorej z KAZDYM Z WAS MOGE POLEMIZOWAC...
conceptofpower:
"Widze, ze wyciaganie wnisokow nie jest twoja najmocniejsza strona...lol..."
Faktycznie, nie jest. Moją silną stroną jest wyciąganie poprawnych wniosków. "
Podstawy logiki sie klaniaja szanowny kolego. Jezeli nie umiesz wyciagac wnioskow, jak mozesz nawet wiedziec, ktore z nich sa poprawne a ktore nie...lol...
Witam panowie widze ze macie powazny problem dzisiaj,czyli tolerancja miedzy Narodami (tak to ujme)
Rzadko sie tu udzielam ale widze ze "cop|" sie strasznie zagotowales wpisami o USA.
Wszystkim tu polecam przeczytac sobie ksiazke Don Miguel-a Ruiz-a "Cztery Umowy" lub ang. wydanie"Four Agreements". Zastosowanie sie do tych czterech prostych rad ulatwi wam zycie. Dopuki nie reagujesz na czyjes slowa pod twoim czy innej osoby, kraju itd jestes wygranym w potyczce. Nie chce mi sie tu rospisywac i streszczac ale polecam szczerze do przeczytania i zastosowania w zyciu.
To bylo tak na marginesie.
Widzialem ze sie zbytnio nie kwapisz do wytypowania zwyciezcy sobotniej walki.
Ja obstawiam Steverne i powiem jeszcze ze nie widze innej opcji. Wilderowi daje tylko szanse na lacky punch.
Berman jak mu pozwoli walczyc na dystans to Wilder moze go zaskoczyc jakims piekielnym cepem ale mysle ze Berman nie bedzie mu dawal zbyt duzo pola do rozpedu nad swoimi huraganowymi atakami. Deontay zadajac ciosy robi bardzo duzo miejsca na kontre,cios wyprowadza zza biodra i ja mysle i tak to widze ze Steverne to swietnie wychwyci i go skosi sierpem zanim tamten sie zorientuje co sie stalo. Ja tak to widze jak bedzie inaczej to trudno zyje sie dalej. Posypie glowe popiolem.
conceptofpower@
Witam panowie widze ze macie powazny problem dzisiaj,czyli tolerancja miedzy Narodami (tak to ujme)
Rzadko sie tu udzielam ale widze ze "cop|" sie strasznie zagotowales wpisami o USA."
Nigdy sie niczym nie "gotuje" ani nie ulegam emocjom. Tutaj nie ma niczego personalnego, to przeciez tylko forum w cybernetycznej przestrzeni. Zauwazam jednak pewne trendy, nieprawidlowosci I brak kultury, wiec nmysle iz w naszym wspolnym intresie jest podwyzszanie poziomu polemik. Czyzbym sie mylil? Nie sadze.
bzdura specjalisto od wyciągania wniosków
Jak się nie gotujesz i nie ulegasz emocjom? przypomnij wszystkim za co byłeś z banowany,albo co pod wpływem wypitego alkoholu tu pisałeś.Słynna tu już na forum basenowa impreza:):)
Widzialem ze sie zbytnio nie kwapisz do wytypowania zwyciezcy sobotniej walki.
Ja obstawiam Steverne i powiem jeszcze ze nie widze innej opcji."
Zle widziales, gdyz juz dawno temu napisalem, ze typuje zwyciestwo Wildra przez KO. Oczywiscie poniewaz walka ta w mojej opini jest naprawde bardzo interesujaca I jej wynik trudny do przewidzenia, jakikolwiek inny wynik oprocz UD12 jest calkowicie logiczny. Jezeli ty nie widzisz innej opcji niz zwyciestwo Stiverne'a, to naprawde jestem zaskoczony, gdyz to jest wlasnie taki pojedynek, ktory moze zakonczyc sie w kazdej sekundzia I zwyciezca moze byc kazdy z nich. Nie byloby zadnej niespodzianki gdyby wygral Wilder I nie byloby zadnej, gdby walka zakonczyla sie zwyciezstwem Stiverne'a. Nie bardzo nawet rozumiem, ze "nie ma innej opcji"???
cop
Jak się nie gotujesz i nie ulegasz emocjom? przypomnij wszystkim za co byłeś z banowany,albo co pod wpływem wypitego alkoholu tu pisałeś.Słynna tu już na forum basenowa impreza:):) "
lol...jezeli bylem tutaj "banowany" to tylko z bardzo prozaicznych I personalnych niecheci "moderator" w danej chwili. Moze to byl akurat moj dawny adwersarz z czasow kiedy pisalem tutaj jeszcze jako "andre" a moze to byl ktoos, komu cos sie tam nie podoba. Dla mnie to nie ma znaczenia. Jezeli juz chcesz isc tym torem, zwroc uwage za co dostalem ostrzezenie ostatnim razem (kompletnie beznadziejna praca moderatorska...lol..) I porownaj sobie np, z wpisami setki uzytkownikow, ktorzy kazdego dnia na tym forum naginaja reguly przyzwoitosci intelektualnej I kulturowej. Poddaje pod wasza ocean moj zbanowany ostatni wpis (parenascie din temu) a ten fragment ponizej, I jezeli ktos powie, ze jest w tym jakikolwiek profesjonalny sens, wysylam nagrode natychmiast:
“LegiaPany Data: 10-01-2015 17:10:22
...(bez monkey-style) do powiedzenia, wtf? co to w ogole ma byc za klaun? No nic....ja wiem ci idioci z usa lubia tam takich kalunow..."
Prosze o szczere I odpowiedzialne opinie, bez uwzgledniania tego czy mnie lubicie czy tez nie. Stricte profesjonalne podesjcie. Ktokolwiek????
Jesteś cop przewrażliwiony,jeśli chodzi o te rzekome ,,nienawiści do wszystkiego co amerykańskie'' to nie zawuważylem tutaj czegoś takiego,spójrz np. na Andre Warda,amerykanin a wiekszość userów go lubi,także twoja teoria sie nie sprawdza w praktyce:)"
Zignorowales moje przyklady kompletnie. ja nawet nie pisze o moich odczuciach a tylko o faktach. To, ze "moderatorzy" tego forum sa calkowicie slepi na obrazoburcze okreslenia dotyczace USA jest naprawde zenujacym przykladem braku profesjonalizmu I to sa fakty. Ja zawsze doscenialem ten portal I to forum, ale ktokolwiek sie teraz tam dorwal do "moderowania" musi sie zastanowic nad KONSEKWENCJAMI.
Internet jest cierpliwy, ale przeciez bedac czescia Redakcji, chcecie byc przynajmniej raz na jakis czas obecni na imprezach bokserskich w USA, nieprawdaz???
"Podstawy logiki sie klaniaja szanowny kolego. Jezeli nie umiesz wyciagac wnioskow, jak mozesz nawet wiedziec, ktore z nich sa poprawne a ktore nie...lol..."
Dwuwymiarowa logika czasem nie daje rady trójwymiarowej rzeczywistości. Pozory mylą, więc trzeba ostrożnie z wyciąganiem wniosków. Gdy inni już "wiedzą", ja jeszcze sobie daje czas - w tym sensie nie jestem dobry w wyciąganiu wniosków. Ale ci, co "wiedzą", są zazwyczaj w błędzie, bo dali się zwieść pozorom ( wyciągnęli złe wnioski ), z kolei ja...
Na twojej liście TOP 10 nie ma Takama, który do czasu nokautu co najmniej remisował z twoim, uważam, że słusznym, numerem dwa. Nie uważasz, że to dziwne? Takam pokonał Pereza w nie gorszym stylu niż Jennings, który jest bodaj w połowie twojej listy. Pokonał też w wielkim stylu zawsze groźnego Tonego Thompsona.
Dwuwymiarowa logika czasem nie daje rady trójwymiarowej rzeczywistości."
Nie oceniam ciebie pod zadnym wzgledem. Odpowiedzialem na twoj wpis nie patrzac nawet kto go napisal, a pamietajac iz widywalem na tym forum twoje rozsadne komentarze, nie chce mi sie kontynuowac polemiki o logice "trojwymiarowej" gdyz obaj wiemy doskonale, ze to byloby pozbiawione sensu...
Na twojej liście TOP 10 nie ma Takama, który do czasu nokautu co najmniej remisował z twoim, uważam, że słusznym, numerem dwa. "
Carlos Takam to bardzo solidny piesciarz, ktory zarowno z Perezem jak I Pvetkinem stoczyl bardzo dobre pojedynki. Niestety to za malo by byc w pierwszej dzisiatce. Widze go jako bezposrednie zaplecze tej grupy, czyli wraz z Andy Ruiz Jr., Tony Thompson (wciaz...lol...), Kubrat Pulev, Charles Martin etc...
Oho widzę że nadepnąłem na odcisk narcyzowi z Ameryki i teraz się będzie mścił... :D "
Piszesz o sytuacjach nieosiagalnych dla siebie, wiec proponuje zaprzestac takiej linii bezsesnownych argumentow, jaka przytoczylem powyzej. Ja naprawde doceniam wiele z twoich wpisow tutaj, gdyz jestes niewatpliwie interesujaca komorka w systemie tego forum. To, ze sie w wiekszosci nie zgadzmy, wcale mnie nie przeszkadza. Co mnie smieszy, to szukanie na sile wspolagresowrow w ataku na rzekoma brak "czyatania boksu" z mojej strony...lol... Ja siedze w tym od zbyt dlugiego czasu I takie opinie jak twoja czy andewsky sa przykladem niczego innego jak bycia ignorantem, wiec proponuje powrot do rzeczywistosci... Mowmy o faktach I wlasnych obserwacjach a nie szukajmy na sile by takie polemiki sprowadzic do rynsztoku...
...narcyzowi z Ameryki..."
Dodam, ze tego typu okreslenia trzeba stosowac odpowiednio w progresywnej kolejnosci zrozumienia uzytch slow, by nie osmieszac sie. Co ma wspolnego legendarna postac tego forum z jakimkolwiek "narcysyzmem" skoro od wielu lat podkreslam iz to tylko zabawa, aczkolwiek rowniez miejsce dla mlodych fanow sztuki bokserskiej, by poznawali boks od tych, ktory na jego temat cos moga napisac. jak masz jakies doswiadczenia by sie z tym adeptami podzielic, rob to. Jezeli nie, to nie wiem po co probujesz konkurowac w dziedzinie, w ktorej nie masz niczego do powiedzenia?
Moze masz racje troche to zle napisalem. Daje mu szanse ale tylko przez jakas glupote Bermana albo lucky punch.
Nie widze mozliwosci aby Donatey wyboksowal Steverna czysto boksersko. Tak naprawde to On jest ograniczonym piesciarzem.
"Carlos Takam to bardzo solidny piesciarz, ktory zarowno z Perezem jak I Pvetkinem stoczyl bardzo dobre pojedynki. Niestety to za malo by byc w pierwszej dzisiatce."
Nie chce zrzędzić, ale Takam leje Wildera, Glazkova, Arreolę i Cunninghama, których to masz w pierwszej dziesiątce. Jenningsa pewnie też.
...Tak naprawde to On jest ograniczonym piesciarzem..."
Ja tez zadnej wielkiej wirtuozerii u deontaya nie widze. Co widze to warunki fizyczne I potezny cios, ktory o malo nie zamienil takiego Liakhovicha w rosline. Deontay jak trafi Stiverne'a, bedzie po walce a to moze zdarzyc sie w kazdej chwili. Mysle, ze podobnie jest I na odwrot, wiec dlatego czekam na sobotni wieczor z duza niecierpliwoasia. Ponadto pogoda w New England naprawde kiepska, wiec wizyta w Las Vegas jest zawsze mila odskocznia od klimatu North-East.
conceptofpower:
"Carlos Takam to bardzo solidny piesciarz, ktory zarowno z Perezem jak I Pvetkinem stoczyl bardzo dobre pojedynki. Niestety to za malo by byc w pierwszej dzisiatce."
Nie chce zrzędzić, ale Takam leje Wildera, Glazkova, Arreolę i Cunninghama, których to masz w pierwszej dziesiątce. Jenningsa pewnie też. "
Calkiem mozliwe, ze masz racje I nie bylbym nawet zdziwiony, by ktoregos z nich pokonal. jak na razie jednak z szans dostanych w swojej karierze, by zaistniec w pierwszej dzisiatce nie wykorzystal, wiec nie bede na sile pchal go tam, gdzie moze nigdy nie bedzie mial juz szansy byc.
Obawiam sie tylko jednego scenariusza(BO TO CZY WYGRA JEDEN CZY DRUGI TO TAK NAPRAWDE MI RYBA CHOC OBSTAWIAM BERMANA) ze walka moze byc przerwana przez nadgorliwego sedziego. Tak np.jak w jedynej przegranej walce Steverna.
conceptofpower@
Obawiam sie tylko jednego scenariusza(BO TO CZY WYGRA JEDEN CZY DRUGI TO TAK NAPRAWDE MI RYBA CHOC OBSTAWIAM BERMANA) ze walka moze byc przerwana przez nadgorliwego sedziego. Tak np.jak w jedynej przegranej walce Steverna. "
Sprawdz co napisalem w komentarzu pod pierwszym tematem na stronie bokser,org I bedziesz pewnie juz spokojniejszy o taka ewentualnosc.
Amerykanie wiedzą, że Berman jest twardy, bo stoczył 18 rund z Arreolą i swoje zebrał. Ciężko byłoby sprzedać publice zwycięstwo poprzez "angielskie zatrzymanie". Jeszcze większe gromy by się posypały na Wildera. Wystarczy, że ma na rozkładzie takich rywali, jakich ma, wystarczy, że ma lipną walkę ze Scottem. Kolejnych znaków zapytania i prezentów nie potrzebuje.
przez niego zawsze się ucieka od tematu.
Tak naprawde w dzisiejszym swiecie to wszystko o czym mowisz sie nie liczy dla tych co kreca tym biznesem.
Co z tego ze pokrzycza poplacza jak pas zmieni wlasciciela. Znasz powiedzenie "lepiej wygrac brzytko niz pieknie przegrac". To chyba mowi wszystko.
Ale zdecyduj sie bo raz piszesz ze doceniasz moje wpisy a za chwilę że nie mam niczego do powiedzenia. Umieszczasz mnie na swojej liście "THE LEAGUE OF EXTRAORDINARY GENTLEMEN " żeby potem napisać że czytasz moje komentarze OD LAT i one NIC nie wnoszą :D
To co ty wnosisz do tego forum to różne ciekawostki ze świata boksu. Czyli te wszystkie newsy z radia, blogów itp. I to jest ok ale zrozum ze mnie i wielu tutaj bardziej interesuje stricte to co dzieje się między linami. Niestety w tym temacie nigdy niczego interesującego nie napisałeś.
Nazywam ciebie narcyzem gdyż takie określenie najlepiej pasuje mi do osoby która wywyższa się, patrzy na innych z góry, uważa się za lepszego fana boksu i znawce tylko dlatego że jeździ na gale i kupuje PPV.
To co ty wnosisz do tego forum to różne ciekawostki ze świata boksu. Czyli te wszystkie newsy z radia, blogów itp. I to jest ok ale zrozum ze mnie i wielu tutaj bardziej interesuje stricte to co dzieje się między linami. Niestety w tym temacie nigdy niczego interesującego nie napisałeś.
Nazywam ciebie narcyzem gdyż takie określenie najlepiej pasuje mi do osoby która wywyższa się, patrzy na innych z góry, uważa się za lepszego fana boksu i znawce tylko dlatego że jeździ na gale i kupuje PPV.
Mam podobne zdanie na temat naszego guru:):):)
Nazywam ciebie narcyzem gdyż takie określenie najlepiej pasuje mi do osoby która wywyższa się, patrzy na innych z góry, uważa się za lepszego fana boksu i znawce tylko dlatego że jeździ na gale i kupuje PPV.
Dokładnie i zapewniam ciebie że tak myśli tutaj około 80%
Nazywam ciebie narcyzem gdyż takie określenie najlepiej pasuje mi do osoby która wywyższa się, patrzy na innych z góry, uważa się za lepszego fana boksu i znawce tylko dlatego że jeździ na gale i kupuje PPV.
Dokładnie i zapewniam ciebie że tak myśli tutaj około 80%
Ponadto, tutaj dochodzi jeszcze jedna zmienna - zakłady bukmacherskie. Wilder jest faworytem. Można na nim zarobić 60 centów za dolara. To mało, a ryzyko duże. By doszło do "angielskiego zatrzymania" Wilder musi jednak wyprowadzić dużo ciosów bez odpowiedzi. Uważam to za nierealne. Zostanie skontrowany. Wielu grubych będzie raczej stawiać na Stiverna, bo to pewniejszy i większy zysk. Wystarczy tylko dopilnować, by nie doszło do "angielskiego zatrzymania".
Szanse dla Wildera upatruję tylko w tym, że trafi perfekcyjnie. 5-10% na to. Lecz jeśli nie zamroczy rywala, to każdy wiatrak skończy się tym, że sam polegnie pod ciężką kontrą, zanim sędzia dobiegnie, by zatrzymać po angielsku.
Boks to życie, a w życiu wszystko może się zdarzyć, ale na czymś trzeba się oprzeć. Jak dają kurs 2.5 na Bermana, to biorę to. Za dużo na plus, za mało na minus.
Ale zdecyduj sie bo raz piszesz ze doceniasz moje wpisy a za chwilę że nie mam niczego do powiedzenia. Umieszczasz mnie na swojej liście "THE LEAGUE OF EXTRAORDINARY GENTLEMEN " żeby potem napisać że czytasz moje komentarze OD LAT i one NIC nie wnoszą :D "
lol....wooooow, legendarna juz The League of Extraordinary Gentlemen"...Mysle, ze wiekszosc juz wie doskonale, ze uzywalem teho jako nardzedzia do wykreowania odpowiednich kierunkow polemic. To wszytsko. Oczywiscie nie miala ona zadnego znaczenia rankingowego w schematach tego forum, aczkolwiek wielu uzytkownikow dostrzeganych przeze mnie, oczywiscie mialo znaczenie dla tego forum.
Opinii na twoj temat nie zmieniam. Potrzymuje, iz jestes jednym z tych, ktorzy sa widoczni i aktywni, a to juz jest duzo. Wcale nie musze sie z toba zgadzac, wystarczy iz potrafisz konstruktywnie cos napisac o boksie. czy to jest poparte wiedza czy tez tylko wlasnymi "widzimisie" jest juz dla mnie mniej istotne. Nie ma tutaj az takiego duzeh=go wyboru talentow, by czepiac sie takich uzytkownikow jak ty. Co mnie tyko smieszy, to personalne ataki, gdyz sam musisz przyznac, ze nie maja one sensu, nieprwadaz?
To co ty wnosisz do tego forum to różne ciekawostki ze świata boksu. Czyli te wszystkie newsy z radia, blogów itp. I to jest ok ale zrozum ze mnie i wielu tutaj bardziej interesuje stricte to co dzieje się między linami. Niestety w tym temacie nigdy niczego interesującego nie napisałeś."
Wazne jest to, by kazdy tutaj uczestniczacy w polemikach wnosil cos do sztuki konwersacji o boksie, ktory mam nadzieje jakas czesc z nas naprade kocha. Znacznie mniejsza czesc jeszcze rozumie, ale to ma swoje korzenie w wielu elementach ekonomiczno-kulturowych i wielokrotnie o tym pisalem. Rozumiem to, badz staram sie akceptowac te bardzo widoczne roznice. Dla mnie bardzo wazne est to, by jak najwieksza ilosc z was dzielila sie tutaj spostrzezeniami wlasnymi z tego jak odbiera boks zawodowy w formie w jakiej on rzeczywiscie egzystuje, nie w formie jakiej chcielibyscie by egzystowal. Co sie dzieje pomiedzy linami (runda po rundzie rozpiska) to opisy, kore kazdy z nas moze przeczytac na roznych ortalach, badz tez nawet ogladajac kiepskiej jakosci streama,przezyc we wlasny sposob. Co ja proponuje to osobiste, unikalne, stricte ukierunkowane spojrzenie na te branze, jej wydarzenia od strony, ktora tutaj jest calkowicie nie przedstawiana. Moje relace z bokserskich gal (aczkolwiek wielu wciaz mysli, ze sa jakims cudem zmyslone) maja za zadanie przedstawienie wam atmosfery danego dnia czy wieczoru z gali, ktpra znacie ze streamiku badz z opisow ludzi, ktorzy tlumacza to z innych nportali. Badzmy szczerzy, polska "smietanka dziennikarska" jest nieobecna na takich wydarzenaich. Zapytam wprost, czy sadzisz iz ktokolwiek ze znanych ci osob z polskiej branzy dziennikarskiej bedzie na sobotniej gali w Las Vegas, na najblzszych galach w Mohegan Sun I Foxwoods Casino MGM Grnad, czy tej marcowej wielkiej gali w Montreal z udzialem Kovalev, Pascal, Cunningham, Glazkov etc...??? WATPIE.
To jest moj udzial na tym forum. Lubisz, czytasz. Nie lubisz, pomijasz. Nie ma to zadnego dla mnie znaczenia. Mowiac to, ktokolwiek kocha boks musi umiec docenic fakt, ze sa tutaj ludzie, ktorzy wnoszza cos oryginalnego i sa inni, ktorzy za takimi jak ja ylko biegaja i puisza np.:
"Faraon Data: 13-01-2015 00:05:31
Po cholere piszecie z tym kretynem?
przez niego zawsze się ucieka od tematu."
lol...masz wybor z kim chcesz polemizowac, gdyz ja osobiscie nie moge sobie wyobrazic, by ktokolwiek majacy chcec poznawania boksu zawodwego przedkladal np. takiego faraona nad wklad wnoszony przeze mnie...
Ponadto, tutaj dochodzi jeszcze jedna zmienna - zakłady bukmacherskie. Wilder jest faworytem."
Pisalem wczesniej juz, kim sa "buki" i jakie sa ich zadania. Wilder moze byc faworytem u nich, ale faworytem wiekszosci fanow boksu zawodowego jest jednak Stiverne i nie uwazam, by bylo w tym cos niewlasciwego. Zaklady proponowane przez wiekszosc "klinik wyluskiwania pieniedzy od hazardzistow" sa oparte na prostych zasadach biznesowych i mam nadzieje, ze traktujecie opinie "bukmacherskie" z przymrozeniem oka, a je jako cos co ma duzo wspolnego z opiniami Maxa Kellermana, Douga Fishera, Steve'a Farhooda czy wirtualnego copa...lol
Sorry ale twój wkład to mi lotto od paru lat."
lol...mam nadzieje, ze tak wlasnie jest. Czego sie nie rozumie, tego nie jest sie w stanie docenic. Gdzie sie nie bylo, nie jest sie w stanie na tego miejsca wypowiedziec...lol...
Kolory sa nam wszystkim niezbedne a ty faraon jestes jakims tam cieniem.
Cieniem w egipskich ciemnościach i zapewniam ciebie jak tak się chwalisz to ca ja widuje na co dzień to nigdy nie zobaczysz i naprawde mam przyjemność to co widuje mało kto będąc przy wykopaliskach. "
Nie jestem zainteresowany archeologia, wiec cokolwiek tam faraonek widzisz, nie interesuje mnie wcale. Pisalem tutaj tylko w odniesieniu do boksu zawodowego. Jakbys tam mial jekies oznaki porazenia slonecznego, to pomge ci w przypomnieniu faktu, ze ten portal to bokser.org a przynajmniej mala grupka tych inteligentniejszych polemizuje tutaj o boksie a nie o wykopaliskach...lol...
A mnie nie interesują twoje wykopaliska co znajdziesz w necie bo pierniczysz jak zawsze."
Jakbys czytal uwaznie, zauwazylbys, ze ja pozostawiam tlumacznie informacji z innych portal redakcji bokser.org, wymiany opinii o youtubowych ciekawostkach pozostalym uzytkownikom tego forum, a sam raczej staram sie wrzucac tutaj swoje wlasne obserwacje z gal bokserskich, fragment informacji z blogow bokserskich I programow radiowych, o ktorych nikt inny nie pisze. Jak ty bedziesz umial to zrobic w tematyce bokserskiej, zyskasz moje uznanie a swoje wykopliska zostaw dla siebie faraonku...lol...
...uważa się za lepszego fana boksu i znawce tylko dlatego że jeździ na gale i kupuje PPV...."
Mysle, ze albo mnie nie rozumiesz, albo udajesz, ze nie rozumiesz by przypodobac sie pewnej smiesznej grupce na tym forum. Badz soba, gdyz to doadaje cie splendoru a wtorowanie masom moze byc populizmem badz zwyklym syndrome ignorancji.
Podpowiem raz jeszcze: nie uwazam sie za lepszego fana, gdyz uczeszczam na gale bokserskie, kupuje PPV, kolekcjonuje namietnie walki bokserskie w najlepszej mozliwej jakosci, mam swoj wlasny kanal odbioru takowych walk I informacji przez innych fanow boksu I kolekcjonerow, mam szanse dzieki swojej pracy by miec dostep do wielu informacji branzowych etc...
Uwazam, ze kazdy prawdziwy fan powinien w miare mozliwosci partycypowac w rozwoju tego co kochamy, a mam nadzieje iz rozmawiamy o boksie zawodowym. Wyobraz sobie, co by sie stalo, by nikt nie chcial jezdzic na gale, nikt by nie wykupil transmisji PPV, zaden dziennikarz by nie pisal z wlasnych doswiadczen z hali bokserskiej a tylko w oparciu o streamiki etc... Przeciez ten caly biznes zniklby z mapy swiata w ciagu paru miesiecy. Widziales kiedys gale bokserska bez kibicow dookola ringu? Widziales kiedykolwiek PPV wydaezrnie bez jednego wykupionego impulsu? Widzilaes kiedykolwiek stacje TV pokazujaca boks bez zadnego klienta kupujacego abonament???
O tym caly czas pisze. Co to ma wspolnego z jakimkolwiek wywyzszaniem sie, skoro wszyscy fani boksu zawodowego sa tacy jak ja badz w podobnej sytuacji? Nie wiem wiec kogo atakujesz a kogo starasz sie bronic? jezeli bedziesz umial odpowiedziec na te pytania, duzy plus w skali "wirtualnej etyki"...
"Oho widzę że nadepnąłem na odcisk narcyzowi z Ameryki i teraz się będzie mścił... :D "
Co fakt to fakt. Pisał, że jest piękniejszy niż DiCaprio...
@un4given
"Oho widzę że nadepnąłem na odcisk narcyzowi z Ameryki i teraz się będzie mścił... :D "
Co fakt to fakt. Pisał, że jest piękniejszy niż DiCaprio... "
lol... Piotrus, co tam jeszcze wymyslisz? Jakim to cudem, wszystkie twoje "komentarze" sa skupione dookola mnie? Czyzby to obsesja? Nie ty pierwszy ani ostatni na tym forum. Zapewniam cie, ze jak chcesz tutaj zaistniec jako moj paparazzo, musisz odrobinke wytezyc swoj umysl, oczywiscie jezeli nie wymagam za duzo...lol...
hehehe
Chyba żartujesz.
Jestem tu od początku i raczej unikam tematów zapchanych twoim laniem wody...