RUIZ JR: W TYM ROKU WALKA O PAS, MOŻE BYĆ NAWET Z KLICZKĄ
Meksykanin Andy Ruiz Jr (24-0, 17 KO) zamierza się w tym roku włączyć do walki o najważniejsza trofea w wadze ciężkiej. - Obiecano mi, że jeżeli będę robić wszystko zgodnie z planem, dostanę walkę o tytuł. To będzie mój rok - grzmi 25-latek.
Młody zawodnik jest obecnie klasyfikowany w pierwszej dziesiątce rankingów WBO i WBC. Mistrzem tej pierwszej federacji jest Władimir Kliczko (63-3, 53 KO), drugiej - Bermane Stiverne (24-1-1, 21 KO), który już w najbliższy weekend w Las Vegas będzie bronić tytułu w starciu z Deontayem Wilderem (32-0, 32 KO).
- Nieważne, kto wygra ten pojedynek. Chciałbym szansy z którymkolwiek z nich. Tak samo mogę boksować z Kliczką - mówi Meksykanin.
Póki co Ruiza czeka mniejsze wyzwanie - 7 marca zaboksuje na gali w Makau. "Niszczyciel" zapewnia, że ciężko pracuje, aby pokazać się z lepszej strony niż w grudniowym starciu z Siergiejem Liachowiczem.
- W najbliższej walce chcę ważyć jakieś 250 funtów. Zamierzam trochę popracować nad muskulaturą. Będę jeszcze szybszy i silniejszy. Zamierzam pozostać w formie, pozostać aktywny i nadal nokautować skur******w - powiedział.
On ma cały czas mniejsze wyzwania.
W tym roku wątpię w to, musiałby wziąć się za siebie i pokonać jakiegoś dobrego rywala z rankingów.
Dzisiejszy boks zawodowy każe sądzić, że pewnie faktycznie jakoś go tam do walki o pas dopchają.
Co się wówczas wydarzy?
Ciężki nokaut i możliwe zakończenie kariery.
Już mogę sobie wyobrazić jakby ta walka wyglądała: Ruiz chciałby coś zdziałać ale by nie potrafił dojść do Kliczki, a Wład by go tak w zamian wyrozbijał że to by była masakra.
Glupi grubas.
Drugi Arreola, nic nie osiągnie.
*
*
Arreola to dla niego komplement.
Ruiz to bardziej parodia Solisa.
Odnosnie mistrzowskich aspiracji Ruiza to jezeli teraz nie dostanie "awaryjnej" propozycji od K2,to raczej w 2015 roku o walce o pas moze zapomniec
chodzi mi bardziej o to co by Artur zyskał po ewentualnej wygranej, bo zyskał by dużo.
Raz że podskoczył by w rankingach, 2 jeszcze bardziej zyskał by rozgłos i kibiców.
Po łatwej przegranej z Jenningsem i mądrej wygranej z podstarzałym Adamkiem myślę że to byłby
dobry rywal jak na dzisiaj, oczywiście mam na myśli dzisiejszego Ruiza który waży ok. 125 kg.
większa kase za łomot z ręki mistrza .
Kliczko
Stivern
Jennings
Pulew
Powietkin
jest tuż poza tą piątką .Pozatym warto abym dopisał że najsilniejsze miejsca osobowe tej listy to
bez absolutnie żadnych wątpliwości Pan Kliczko oraz na drugim miejscu Stivern , reszta towarzystwa może być bardzo szybko przetasowana .
No i oczywiście jest to tylko moja lista amatora widowisk bokserskich :)
@UsAtmel
Moja piątka:
1. Władymir Klitschko
2. Aleksander Povetkin
3. Bermane Stiverne
4. Tyson Fury
5. Kubrak Pulev
Teraz argumentacja:
1) Władymir Kliczko wiadomo, prawdziwy mistrz, żelazne treningi, świetny cios i koordynacja ruchowa, genialne warunki fizyczne, bajeczny lewy prosty. Szkoda tylko, że w walce z Powiektinem klinczował. Myślę, że bał się Saszy, obawiał się 2-3 szybkich ciosów w półdystansie.
2) Powietkin. Bardzo dobry bokser, który ostatnio pod skrzydłami Riabińskiego dobrze trenuje, jest na diecie i dość często walczył. Pokonał solidnego Charra i dobrego Takama, który był u mnie w top 10 HW. Powietkin pokazał, ze ma dobrą szczękę (patrz walka z Władem) jest szybki i bardzo dobry w półdystansie. Dla mnie to taka trochę gorsza wersja Golovkina. Uważam, ze mógłby pokonać każdego w HW, chętnie zobaczyłbym walkę z Hayem, gdyby ten wrócił i był w dobrej formie. Myślę, że Powietkin mógłby go pokonać, sierpowe byłyby dobrą bronią na Davidka. Jednak walka bez faworyta.
3) Stiverne. Solidny bokser o szybkich rękach i potężnym ciose. Oprocz tego potrafi przyjąć, jest całkiem niezły technicznie oraz dobrze kontratakuje. Szkoda tylko ze ma ok 10kg nadwagi i nie jest zbyt szybki na nogach. Uważam, że z Furym mógłby wygrać przez KO, w końcu by go dopadł. Co prawda do momentu KO Fury wygrywałby walkę lewym prostym. Jednak cios Stiverna i szczęka Furego wskazują na zwyciestwo tego pierwszego przez KO/TKO. W walce z Powietkinem nieznaczym faworytem byłby dla mnie Rusek i to on raczej by wygrał walkę. Jest nieco szybszy i lepszy technicznie.
Stivern i Wilder .Reszta niema szans .Młodego Anglika jak na razie nie uwzględniłem w tych moich amatorskich rozważaniach .
5) Pulew. Silny bokser, jednak nie umie dobrze przywalić, brak trochę ciosu. Dobry technicznie, bdb lewy prosty, jednak uległ Władzi. Bokser o tych umiejętnościach nie powinien dać się tak łatwo zaskoczyć lewym sierpem !
////
Rozumiem dlaczego postawiłeś Powietkina na miejscu drugim . On był od dawna zkazywany na przegrane a tymczasem tylko sam Kliczko pokazał jemu kto0 jest dominatorem .Sam też nie przekreślam Ruska :)
To naprawde niezły bokser i ma swoje miejsce w ścisłej czołówce wagi
Ponadto myślę, że Wilder ma największe szanse na wygraną przez KO/TKO z Kliczko ale tylko w pierwszej rundzie (ewentualnie w 2). Wtedy bedzie jeszcze nieobity, szybki i świeży. Każdy szybki i mocny cios z prawej ręki mógłby być ciosem nokautującym.
Myślę, że walka Stiverne - Povetkin byłaby jedną z najlepszych walk w wadze ciężkiej od kilku lat. Mam nadzieje, ze Wilder przegra i ze dojdzie wlasnie do tej walki. Stawialbym nieznacznie na Powietkina. Jest jednak lepszy technicznie i szybszy - moze szybkosc ciosu ma podobna ale zwawiej sie porusza na nogach. Cios chyba Rusek ma trochę słabszy, ale wystarczający. Poza tym uważam, że Sasza ma precyzyjne ciosy.
szkoda ze cwaniaczek Ademk unikal tych trzech jak wszyscy byli na szczycie
Data: 12-01-2015 17:17:00
Uważam, że Stiverne miałby paradoksalnie mniejsze szanse na ubicie Włada niż Wilder (pomimo, że Stiverna uważam za wiele lepszego boksera). Niestety Stiverne jest niski i wolny na nogach. Kliczko by się na nim znów wieszał. Watpie by Stiverne przedostał się do półdystansu. Nie sadze by zaskoczyl Wlada szybkim ciosem z kontry, gdyz Wlad ma dobry refleks i umie sie odchylic.
Ponadto myślę, że Wilder ma największe szanse na wygraną przez KO/TKO z Kliczko ale tylko w pierwszej rundzie (ewentualnie w 2). Wtedy bedzie jeszcze nieobity, szybki i świeży. Każdy szybki i mocny cios z prawej ręki mógłby być ciosem nokautującym.
////
Mam bardzo podobne skojarzenia dotyczące hipotetycznej walki
Kliczko vs Wilder ,Kliczko vs Stivern .
Tak zwane zestawienie styli. Ale to tylko miłe rozważania :) Niemoge sie doczekać bitwy Wilder vs Stivern .
Stiverne na drugim miejscu buahah, żenujące jest to jak niektórzy wychwalają tego grubasa Stiverna, a gdzie w tej liście jest Fury to on jest drugim najlepszym cięzkim na świecie, od Pulewa lepszy jest Powietkin- tak wiec ta twoją liste to mozna o kant d..............y rozbić.
A ty podniecasz się Furym którego Povietkin robi do jednej bramki,a najprawdopodobniej nokautuje
Jakie Stverne przegrywał na - punkty z Austinem?
Oglądaliście tę walkę, czy tylko sugerujecie się nieco stronniczą punktacją Ledermana?
Rollins Data: 11-01-2015 14:47:32
...
Pamiętam, że w trakcie walki na żywo punktował Lederman. Szanuję go, ale w tamtej walce widać było stronniczość.
Jak dla mnie Stiverne wygrywał ten pojedynek, kontrolował wydarzenia w ringu, on był agresorem, on dyktował warunki.
Niewiele brakowało, by skończył już w drugiej rundzie.
Austin faktycznie zadawał sporo tych swoich lewych prostych, ale były to razy (trudno nazwać je ciosami) bez siły, mające raczej przeszkadzać, wytrącać Bermane'a z rytmu.
Jeden czysty cios Stiverne od razu niwelował wszystkie te jaby Austina w rundzie.
Poza tym to nie było, tak że on jedną ręką rozprawiał się ze Stivernem. Ten jab to było jedyne co miał do zaoferowania Austin bodajże już od siódmej rundy.
Każda próba śmielszego ataku kończyła się zainkasowaniem jednego, bądź kliku solidnych ciosów i Austin wiedział, że to nie przelewki. Że w każdej chwili może to skończyć się nokautem. Pozostało mu tylko "uciekanie" na nodze zakrocznej i machanie tym swoim lewym prostym.
Piszę skrótowo więc nie będę się rozwodził.
Jak dla mnie od rundy 5 Stiverne kontrolował pojedynek, os rundy siódmej Austin próbował tylko przetrwać.
Fakt, runda dziewiąta poszła mu dość dobrze, ale to głównie dlatego, że Stivernowi niezbyt wychodziło w tej rundzie.
Jak dla mnie to p 9 rundach Stiverne prowadzi. Bez dwóch zdań
http://www.bokser.org/content/2015/01/09/203226/index.jsp
Niestety (podobnie jak Solis) ma jeszcze jedną miłość i talent...
do przeżerania się do granic ludzkich możliwości ;-)