ANDRE WARD: PRZENOSINY DO WAGI PÓŁCIĘŻKIEJ NIE MAJĄ SENSU
Najważniejszą informacją ostatnich dni jest bez wątpienia przywrócenie do życia zawodniczego Andre Warda (27-0, 14 KO). Po związaniu się kontraktem z grupą Roc Nation Sports lider kategorii super średniej poinformował, że chciałby walczyć już na przełomie marca i kwietnia, ale odrzuca możliwość przenosin do wagi półciężkiej.
Na dobrą sprawę mistrz olimpijski z Aten wykosił już całą czołówkę swojej dywizji i niektórzy wysyłali go do innego limitu, lecz ten nie zamierza w tej chwili podejmować takich kroków.
- Rozumiem fakt, że ludzie chcą mnie zobaczyć w wadze półciężkiej, gdzie są Kowaliow, Pasca czy Stevenson, jednak zamierzam póki co bronić swojego pasa federacji WBA. To moja naturalna waga, dlatego nie przejdę w górę dopóki nie będę na to gotowy. Muszę przygotować swoje ciało na taki ruch, bo inaczej takie przenosiny nie mają sensu. Żeby być prawdziwym półciężkim, potrzebowałbym schodzić po jakieś siedem kilogramów do tego limitu, tak jak pozostali zawodnicy - nie ukrywa Ward.
Kowaliow by się po nim przetoczył? To jakiś żart. Kowaliow mógłby z nim wyglądać podobnie jak Canelo z Floydem.
Za wcześnie o tym mówić, bo Ward jak widzimy o LHW nawet nie myśli.
Najlepiej by było jakby Andre zawalczył z Gołowkinem, ale do tego też droga wydaje się daleka.
To ciekawe, bo w Atenach zdobył złoto w półciężkiej, a zwykle zawodnicy na zawodowstwie walczą w wyższej kategorii
*
*
Gołowkin za to w amatorstwie walczył w średniej (do 75 kg), tak że SMW raczej nie byłaby dla niego problemem.
lukaszenko....
ja wcale nie był bym taki tego pewien...moim zdaniem ward slizgał by sie miedzy ciosami kowalieva a sam zadawał celne......ward to mistrz brudnej gry ale i inteligentny zawodnik który jest swietnie wyszkolony i genialnie sie dostosowuje do przeciwnika.....jego mysli wyprzedzaja mysli przeciwnika...
lubieznyzenon
zgadzam sie
lukaszenko....
ja wcale nie był bym taki tego pewien...moim zdaniem ward slizgał by sie miedzy ciosami kowalieva a sam zadawał celne......ward to mistrz brudnej gry ale i inteligentny zawodnik który jest swietnie wyszkolony i genialnie sie dostosowuje do przeciwnika.....jego mysli wyprzedzaja mysli przeciwnika...
lubieznyzenon
zgadzam sie
Tak..tyle ze tu juz sa troche wieksi goscie z duzo mocniejszym uderzeniem..Ward predzej czy pozniej cos by tam wylapal na glowe a z takim Stevensonem czy Kowaliowem to juz bylo by ciezko to ustac..Po za tym przy wacianym uderzeniu Warda punczerzy szli by z nim na wojne i wymiane..trudno bylo by Wardowi te 12 rund uciekac i walczyc z kontry..
"Żeby być prawdziwym półciężkim, potrzebowałbym schodzić po jakieś siedem kilogramów do tego limitu, tak jak pozostali zawodnicy"
I o co mo chodzi? Skoro mowimy tu o potencjalnych przenosinach do kolejnej kategorii wagowej w gore (z obecnej supersredniej do nowej polciezkiej) to skad narzekanie ze bedzie musial "schodzic" po 7 kilo do nowego limitu?
Jesli musialby schodzic do limiitu polciezkiej po 7 kilo (do 79,379 kg) to do limitu wagi supersredniej w ktorej obecnie boksuje I w ktorej chce pozostac musialby "schodzic" 10 kg (do 76,204 kg). Albo takie tlumaczenie......
Przeczytaj moj wpis bedziesz wiedzial o co chodzilo Wardowi ;)
limit pólciężkij to około 80 kg oznacza to że do ważenia bedzie zbijał z 87kg zebt w dniu walki tyle mniej wiecej wazyć Chodzi zeby nie ustępować rozmiarami w ringu On widocznie w dniu walki waży około 82-83 kg i tak sie czuje dobrze
Ok czaje. Powinno byc:
"Żeby być prawdziwym półciężkim, potrzebowałbym WAZYC PRZED WALKA TYLE, ABY DO WAZENIA schodzić po jakieś siedem kilogramów do tego limitu, tak jak pozostali zawodnicy"
Nie zebym sie czepial. Dzieki.
Jeżeli chodzi o przejście do półciężkiej, to fakt, był już taki moment, że dalsze przebywanie Warda w SŚ nie miało większego sensu, ale to było dawno. Zobaczymy jak Andre teraz będzie się prezentował.
ward jakby miał rekord 27(4ko) albo 27(8ko) no to można mówić ze wata.. ale 27(14ko) oznacza średnią siłe ciosu wg mnie.. nie zawsze bokser w wyższej kategori nokautuje rzadziej Czasami czuje sie bardziej komfortowo wyżej i łatwiej mu uczyć rywali respektu do swoich ciosów..Ward to nie pauli mallinagi a Kovaliova posadził nawet capparelo czy jak mu tam ...
*
*
Dokładnie. Też miałem to pisać.
Określenie "wata" jest mocno nadużywane.
To, że bokser nie nokautuje nie znaczy, że nie bije mocno.
Szkoda się rozwodzić
Kevin Mitchell ostatnio walcząc w eliminatorze przekroczył dopuszczaną przez IBF wagę w dniu walki i dlatego pomimo wygranej nie uzyskał statusu obowiązkowego pretendenta.
No tak zapomnialem ze IBF faktycznie ma taki przepis. Ale tak powinno byc w kazdej federacji...
Takie porownywanie 30 letniego Kovalev'a w swoim prime do 50 letniego dziadka walczacego na tym co mu jeszcze zostalo w kontekscie potencjalnego starcia z bedacym w sile wieku Ward'em nie ma zadnego sensu. Kovalev nie wygral ze "śliskim" zawodnikiem - Kovalev wygral z pozostalosciami "śliskiego" zawodnika jakim Hopkins byl 15-20 lat temu.....Jak ktos mial watpliwosci kiedy wiek Hopkinsa da w koncu o sobie znac to walka z Kovalev'em odpowiedziala na to pytanie, mimo tego nie zostal wcale "rozjechany" przez faceta ktory ponoc sieje poploch w swojej kategorii wagowej i przeboksowal z nim pelen dystans....Takze do wyrazania opinii ze Kovalev radzi sobie ze "śliskimi" zawodnikami jeszcze byl poczekal do momentu starcia z prawdziwym "śliskim"....
"1.B. Timing of Second Day Weigh-In
There shall be a second weigh-in between 8:00 a.m. and 10:00 a.m. on the morning of the
event, unless otherwise approved by the IBF/USBA.. At this weigh-in, boxers cannot weigh more
than ten (10) pounds over the weight limit."
Gdyby był dozwolony 1 kg różnicy i to tuż przed wejściem do ringu, to by się zrobiło zamieszanie xD Floyd i Pacquiao walczyliby z gośćmi z kategorii lekkiej :D
Nie nazywałbym tego jednak oszukiwaniem. Zasady są takie same dla wszystkich.
Poza tym nie wiem czy znana jest geneza tego, że zaczęto robić ważenie na 20-30 godzin przed walką? Wszystko było w trosce o bezpieczeństwo pięściarzy, ale natury ludzkiej nie oszukasz i żaden przepis tego nie zmieni ;) Zawsze będą kombinować.
Masz rację, to porównanie jest bardzo słabe i nie na miejscu.
Ciekawi mnie tez jak jest w przypadku unifikacji. Przepisy ktorej federacji sa brane pod uwage?
Wiadomo tez ze wazenie dzien przed walka to mozna powiedziec osobny event i pewnie organizatorzy, tv czerpia z tego dodatkowe profity. Szczegolnie chodzi mi o te najwieksze gale, walki.
Takze pewnie sie to nie zmieni juz.
to jest proste, dziwne ze tego nei wiesz. Ward by czuc sie dobrze do 175 musilaby na tyle przybrac masy by w dniu wgi shodzic z nia w dol, czyli normalnie wazyc jakies 190lbs.
Co do slabosci Warda to sie nie zgadzam, on walczy bardzo zwarty i dlatego jego sila nie polega na pojedynczym, czesto bitymz odchylenia ciosie, raczej na kumulacji, bijaniu na punkt i obrzydzaniu zycia tak jak to zrobil juz kilku osilkom. Ward jest silny ale sila calego ciala, cos jak zapasnik do tego ma bardzo inteligentna obrone, nie lubi ryzykowac i jest do bolu skuteczny oraz skoncentrowany. Jak sie przeniesie do polciezkiej to nikt po nim jezdzic nie bedzie, ani Kovaliew anie Pascal ani Stevenson czy piesciarze z Ukrainy. To 100% profesjonalista i ja wierze iz jesli i kiedy zdecyduje na przejscie to bedzie na to calkiem gotowy. Jego walki sa dla mnie ciekawsze niz Floyda czy Benniego bo jest skuteczniejszy od nich oraz wlasnie to iz nie ustepuje rywalom sila ogolna tak jak np. Money vs. Canelo czy ostatnia walka B.Hopa.
To jest proste jesli jest napisane w formie doprecyzowanej przeze mnie:
"Żeby być prawdziwym półciężkim, potrzebowałbym WAZYC PRZED WALKA TYLE, ABY DO WAZENIA schodzić po jakieś siedem kilogramów do tego limitu, tak jak pozostali zawodnicy"
Bez doprecyzowania nie brzmi to w sposob tak oczywisty a fakt kwestionowania przez mnie sposobu w jaki zdanie zostalo napisane nie swiadczy w zaden sposob o braku wiedzy w dziedzinie limitow wagowych czy tez samego "zbijania" wagi przed walka....
Mam nadzieje ze wyrazilem sie jasno.
Jestes cierpliwy Ja juz bym dawno sie wkur..ł na twoim miejscu:)
ale nie ma rewelacyjnychwarunków na półcieżką i miałby duży problemy z takimi mocnymi fizycznie zawodnikami jak nie dosc że dobrze technicznie wyszkolonymi i przytym panczerami Kovlaev , Berbitjev